Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja

Diabły z Loudun - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
16 czerwca 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Diabły z Loudun - ebook

Niezwykła, wielowątkowa książka Aldousa Huxleya jest opowieścią o demonicznym opętaniu, fanatyzmie religijnym, torturach, masowej histerii, nienawiści, walce politycznej i tragedii ludzkiej.

Katolicki ksiądz Urbain Grandier spłonął na stosie we francuskim mieście Loudun w 1634 r. Czy jednak ktokolwiek wierzył, że był on czarnoksiężnikiem, sprawcą opętania przez diabła całego zgromadzenia mniszek, doświadczających regularnie histerycznego szaleństwa, bluźniących podczas takich paroksyzmów, przeklinających Boga i cały świat?

To nie miało znaczenia. Tłem jego tragedii był ewidentny spisek uknuty przez kardynała Richelieu oraz pomniejszych dostojników Kościoła. Grandier był ponad miarę rozwiązły i ponad miarę rozzuchwalony, a więc również niebezpiecznie żywy. A jednak, nawet gdy po nieludzkich torturach został spalony, diabły pozostały w Loudun ku uciesze i fascynacji swoich ofiar i licznych turystów przybywających tam z całej Europy.

Porywająca opowieść autora o wydarzeniach w XVII-wiecznej Francji posiada odniesienia do świata nam współczesnego, świata, który nie poznał jeszcze do końca zjawiska tłumienia wolności strachem, bigoterią, zawiścią i żądzą.

Na podstawie powieści „Diabły z Loudun” Krzysztof Penderecki skomponował operę, Ken Russell wyreżyserował głośny film, a Jarosław Iwaszkiewicz napisał nowelę „Matka Joanna od aniołów”.

Kategoria: Literatura piękna
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8139-998-2
Rozmiar pliku: 2,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

1.

Joseph Hall (1574–1656), stu­dio­wał w Cam­bridge, jako duchowny, a potem biskup Kościoła angli­kań­skiego pole­mi­zo­wał z kato­li­kami, m.in. w jezu­ic­kim kole­gium w Bruk­seli, w któ­rym pro­wa­dził dys­puty na temat auten­tycz­no­ści współ­cze­snych cudów. W 1608 został kape­la­nem Hen­ryka, księ­cia Walii, od 1627 był bisku­pem Exe­ter, potem Nor­wich. Skła­niał się ku kal­wi­ni­zmowi i był oskar­żany przez dostoj­ni­ków angli­kań­skich o sprzy­ja­nie pury­ta­ni­zmowi oraz angli­kań­skiemu „Low Church”. Autor licz­nych dzieł mistycz­nych, teo­lo­gicz­nych; w 1641 wraz z innymi bisku­pami bro­nił się w Izbie Lor­dów przed zarzu­tem zdrady stanu – Izba Gmin uznała go za win­nego. Żył potem w nie­ła­sce, pozba­wiony znacz­nej czę­ści wła­sno­ści; od 1643 miesz­kał w wio­sce Heigham opo­dal Nor­wich i do końca życia zaj­mo­wał się pisa­niem i kazno­dziej­stwem. Wspo­mnianą podróż do Flan­drii odbył wraz z sir Edmun­dem Baco­nem, z któ­rym wyru­szył do Spa, gdzie miał się zapo­znać, jak napi­sał we wspo­mnie­niach: „ze sta­nem oraz prak­ty­kami Rzym­skiego Kościoła”. Ze względu na jasność, czy­stość i kla­row­ność stylu nazy­wany „angiel­skim Seneką”, ucho­dzi też za jed­nego z pierw­szych bry­tyj­skich saty­ry­ków (w swo­ich utwo­rach tego gatunku, które pod­pi­sy­wał pseu­do­ni­mem „Mer­cu­rius Bri­tan­ni­cus”, naśla­do­wał Hora­cego). Był też auto­rem licz­nych pam­fle­tów oraz dzieła o ówcze­snych odkry­ciach geo­gra­ficz­nych.

2.

Giu­seppe Anto­nio Gia­chimo Cerutti (1738–1792), fran­cu­sko-wło­ski pisarz i poli­tyk, jezu­ita, autor słyn­nego trak­tatu _Apo­lo­gie génerale de l’insti­tut et de la doctrine des Jésuites_ (1762), który napi­sał w obro­nie tego zakonu, pod­le­ga­ją­cego wtedy licz­nym ata­kom. Cie­szył się życz­li­wo­ścią i popar­ciem króla Sta­ni­sława Augu­sta Ponia­tow­skiego. Pod­czas rewo­lu­cji fran­cu­skiej opo­wie­dział się po stro­nie ludu; w stycz­niu 1789 sta­nął na czele elek­to­rów Paryża; z ich ramie­nia został człon­kiem władz admi­ni­stra­cyj­nych depar­ta­mentu, a następ­nie depu­to­wa­nym do Zgro­ma­dze­nia Usta­wo­daw­czego. Wespół z Jeanem-Pau­lem R. Saint-Etienne’em i Phi­lippe’em-Anto­ine’em Gro­uvelle’em zało­żył we wrze­śniu 1790 popu­larną i wpły­wową gazetę codzienną „La Feu­ille vil­la­ge­oise”.

3.

Cho­dzi o Jules’a Miche­leta (1798–1874), wybit­nego histo­ryka, pisa­rza i filo­zofa fran­cu­skiego. W swo­ich wykła­dach w Collège de France gło­sił on poglądy anty­kle­ry­kalne i libe­ralne, wystę­po­wał w obro­nie Pol­ski. Twórca kon­cep­cji „wspól­nej ojczy­zny euro­pej­skiej” (z Fran­cją w roli nad­rzęd­nej), przy­po­mi­na­ją­cej współ­cze­sne idee inte­gra­cji kon­ty­nentu. Napi­sał sie­dem­na­sto­to­mową histo­rię Fran­cji, był twórcą „bia­łej” legendy rewo­lu­cji fran­cu­skiej.

4.

Laba­dy­ści, człon­ko­wie sekty zało­żo­nej w 1576 przez Jeana de Laba­die (1610–1674), byłego jezu­itę, następ­nie kar­me­litę, potem członka pro­te­stanc­kiego Kościoła Refor­mo­wa­nego w Mon­tau­ban, w któ­rym to mie­ście został pro­fe­so­rem teo­lo­gii. Potem prze­by­wał wraz ze swo­imi wyznaw­cami w Szwaj­ca­rii i w Holan­dii, wresz­cie w West­fa­lii. Gło­sił dok­trynę będącą mie­sza­niną pie­ty­zmu, ana­bap­ty­zmu i kal­wi­ni­zmu, uwa­żał m.in., że do zba­wie­nia nie są konieczne dogmaty kościelne, ponie­waż Duch Święty, dzia­ła­jąc bez­po­śred­nio na ludzi, kie­ruje ich ku temu celowi; w podobny spo­sób jego oddzia­ły­wa­nie ma pomóc w rozu­mie­niu auten­tycz­nej tre­ści Biblii. Roz­róż­niał też dwa Kościoły: zepsuty, czyli dotych­cza­sowy, oraz wybra­nych; nad tym ostat­nim Jezus obej­mie pano­wa­nie trwa­jące mil­len­nium (laba­dy­ści staną się wtedy pod­stawą Nowego Kościoła). Nie uzna­wał real­nej obec­no­ści Chry­stusa w Eucha­ry­stii, którą uwa­żał jedy­nie za duchową pamiątkę po Zba­wi­cielu. Zale­cał pro­wa­dze­nie życia kon­tem­pla­cyj­nego, oraz – jeśli to moż­liwe – abso­lutną czy­stość, wpro­wa­dził też dla swo­ich zwo­len­ni­ków zasadę wspól­nej wła­sno­ści oraz utrzy­my­wa­nia się z pracy fizycz­nej. Po jego śmierci człon­ko­wie sekty (ok. 400 osób) osie­dlili się w zachod­niej Fry­zji, ale w 1680 przy­jęli zapro­sze­nie guber­na­tora holen­der­skiego Suri­namu, gdzie zało­żyli kolo­nię, która jed­nak prze­trwała tylko do 1688. Nie­po­wo­dze­niem zakoń­czyła się rów­nież próba zało­że­nia misji w Nowej Szko­cji w Ame­ryce, nad rzeką Hud­son. Następcą Laba­diego był aż do swo­jej śmierci w 1722 Peter Sluy­ter.

5.

_Oeu­vres,_ wyd. 1817, t. VIII, s. 118. Wol­ter pobie­rał nauki w latach 1701–1711 w jezu­ic­kim kole­gium Louis-le-Grand.

6.

Par­la­menty, organy naj­wyż­szego stop­nia wymiaru spra­wie­dli­wo­ści w ówcze­snej Fran­cji. „Przez tzw. reje­stra­cję edyk­tów kró­lew­skich par­la­ment pary­ski mógł inge­ro­wać w ważne zagad­nie­nia finan­sowo-poli­tyczne. Nie zawsze szedł przy tym na rękę abso­lu­ty­zmowi. Swój sprze­ciw wobec nowych podat­ków i świad­czeń mani­fe­sto­wał, odma­wia­jąc reje­stra­cji wspo­mnia­nych edyk­tów; prze­kształ­cał je tą drogą w akt woli monar­szej, pozba­wio­nej auto­ry­tetu prawa. Nie­jed­no­krot­nie zgła­szał kró­lowi uwagi, w któ­rych pod­da­wał ostrej kry­tyce zarzą­dze­nia o cha­rak­te­rze ogól­no­pań­stwo­wym. Pre­ten­do­wał do roli senatu rzym­skiego i chlu­bił się tym, że stoi na straży ustaw okre­śla­ją­cych prawa i obo­wiązki poszcze­gól­nych sta­nów”. Gédeon Tallémant des Réaux, _Histo­ryjki,_ przeł. Rach­miel Bran­dwajn, War­szawa 1991, s. 199, przy­pis do: „Kone­tabl de Mont­mo­rency”.

7.

Kon­gre­ga­cja Ora­to­ria­nów, ina­czej Kon­gre­ga­cja Ora­to­rium św. Filipa Neri, zało­żona w 1551 w Rzy­mie, zatwier­dzone w 1575 przez papieża Grze­go­rza XIII „zgro­ma­dze­nie kleru świec­kiego żyją­cego we wspól­no­cie” (wg tzw. Reguły Akwi­zgrań­skiej), któ­rego człon­ków zwano ora­to­ria­nami albo fili­pi­nami. Zaj­muje się m.in. dzia­łal­no­ścią cha­ry­ta­tywną oraz wycho­wy­wa­niem mło­dzieży. W l611 Pierre de Bérulle zało­żył, na wzór ora­to­ria­nów rzym­skich, fran­cu­ską Kon­gre­ga­cję Ora­to­ria­nów.

8.

Pierre Bayle (1647–1706), uro­dzony we Fran­cji, nale­żał do inte­lek­tu­al­nej wspól­noty pro­te­stanc­kiej w Holan­dii, doma­gał się tole­ran­cji reli­gij­nej. Scep­tyk, kry­tyk racjo­na­li­zmu i empi­ry­zmu, napi­sał m.in. słynny _Dic­tion­na­ire histo­ri­que et cri­ti­que_ (1697), lek­sy­kon ter­mi­nów i zagad­nień histo­rycz­nych, filo­zo­ficz­nych oraz teo­lo­gicz­nych, wypo­sa­żony w ogromną liczbę przy­pi­sów, odno­śni­ków, uwag i komen­ta­rzy autora. Wska­zy­wał na sprzecz­no­ści pomię­dzy twier­dze­niami teo­lo­gii a wska­za­niami rozumu, przy­czy­nia­jąc się do roz­woju póź­niej­szej myśli filo­zo­ficz­nej.

9.

Gal­li­ka­nizm był prą­dem reli­gij­nym we Fran­cji oraz w innych kra­jach euro­pej­skich, któ­remu począ­tek dały sobory w Kon­stan­cji (1414) i w Bazy­lei (1431), a jego zasady (tzw. cztery arty­kuły gal­li­kań­skie) sfor­mu­ło­wał w 1682 w Paryżu biskup Meaux J.B. Bous­set (1627–1704). Według nich, sobory powszechne mają supre­ma­cję nad papie­żem, któ­rego nie­omyl­ność mia­łaby zale­żeć od zgody całego Kościoła, wła­dza zaś – od arty­ku­łów prawa kościel­nego; cho­dziło jed­nak przede wszyst­kim o unie­za­leż­nie­nie się od papieża fran­cu­skiego kościoła naro­do­wego, co zna­la­zło wyraz w postu­la­cie gło­si­cieli tego nurtu, iżby kró­lo­wie fran­cu­scy byli nie­za­leżni od papieża, któ­rego zgody nie musie­liby uzy­ski­wać, obsa­dza­jąc biskup­stwa i wyż­sze sta­no­wi­ska kościelne. W ten spo­sób kościół fran­cu­ski uzy­skałby swo­istą auto­no­mię w sto­sunku do wła­dzy Waty­kanu (także w litur­gii). Sobór Waty­kań­ski I, orze­ka­jąc o abso­lut­nej supre­ma­cji i nie­omyl­no­ści papieża, pogrze­bał osta­tecz­nie ów prąd, przede wszyst­kim w jego aspek­cie teo­lo­gicz­nym. Tzw. gal­li­ka­nizm poli­tyczny gło­sił potrzebę wpro­wa­dza­nia i umac­nia­nia kon­troli władz świec­kich nad sferą spraw kościel­nych, w tym także dok­try­nal­nych.

10.

Poniż­sze cytaty pocho­dzą z uogól­nia­ją­cych komen­ta­rzy H.C. Lei doty­czą­cych sytu­acji w Kościele fran­cu­skim po sobo­rze try­denc­kim. Na początku rze­czo­nego okresu: „wpływ posta­no­wień sobo­ro­wych był nie­za­do­wa­la­jący. Pod­czas posie­dze­nia rady kró­lew­skiej w roku 1560 Char­les de Mon­til­las, biskup Vienne, oświad­czył, że dys­cy­plina kościelna nie­mal ze szczę­tem zanik­nęła i że ni­gdy wcze­śniej nie było tylu skan­dali ani też ducho­wień­stwo nie pro­wa­dziło się tak nagan­nie. Fran­cu­scy pra­łaci, podob­nie jak nie­mieccy, mieli w zwy­czaju zbie­ra­nie «cul­la­gium» od swo­ich kapła­nów; infor­mo­wali też tych, któ­rzy nie utrzy­my­wali kon­ku­bin, iż jeśli chcą, mogą to robić, bez względu jed­nak na to, jak postą­pią, muszą pła­cić daninę od roz­wią­zło­ści”. I dalej: „Z tego wszyst­kiego jasno wynika, że pomimo wysił­ków ojców try­denc­kich poziom moral­no­ści kleru wcale się nie pod­niósł; skąd­inąd z doku­men­tów doty­czą­cych dys­cy­pliny kościel­nej wynika, iż – wraz z poprawą oby­cza­jów oraz poloru spo­łecz­nego w XVII i XVIII wieku – otwar­tych i cynicz­nych przy­pad­ków roz­wią­złego życia wśród kleru było stop­niowo coraz mniej. Uni­ka­nie skan­dali stało się kwe­stią pierw­szo­rzęd­nego zna­cze­nia. Jeśli utrzy­my­wano kon­ku­biny, podej­mo­wano sta­ra­nia, żeby ucho­dziły one za sio­stry albo sio­strze­nice”. Pocho­dzący z 1668 roku kodeks zasad zade­kre­to­wał, że zakon­nicy nale­żący do zgro­ma­dze­nia Braci Mniej­szych nie powinni pod­le­gać eks­ko­mu­nice, „ile­kroć mie­liby ulec poku­sie cie­le­snej albo popeł­nić kra­dzież, pod warun­kiem wszakże, iż roz­trop­nie odrzucą wprzódy swój mnisi habit” (Henry C. Lea, _History of Sacer­do­tal Celi­bacy,_ rozdz. XXIX, „The Post-Tri­den­tine Church”).
Przez cały ów czas podej­mo­wano gorącz­kowe i cha­otyczne wysiłki w celu wymu­sze­nia na ducho­wień­stwie przy­zwo­ito­ści. Na przy­kład w 1624 roku wie­lebny René Sophier został uznany za win­nego popeł­nie­nia grze­chu cudzo­łó­stwa w świą­tyni z żoną pew­nego sędziego miej­skiego. _Lieu­te­nant cri­mi­nel_ le Mans ska­zał go na śmierć przez powie­sze­nie. Wnie­siono ape­la­cję do par­la­mentu pary­skiego, który zmie­nił wyrok na spa­le­nie żyw­cem na sto­sie (przyp. aut.).

11.

Fran­cu­ski liber­tyn (1606–1641), autor m.in. skan­da­li­zu­ją­cego dzieła _Les Con­fes­sions d’Un Per­verti._

12.

Cho­dzi o Hein­ri­cha Her­mana Plossa i Maksa Paula Bar­telsa, zna­nych nie­miec­kich dzie­więt­na­sto­wiecz­nych bada­czy, antro­po­lo­gów i pre­kur­so­rów póź­niej­szej sek­su­olo­gii, auto­rów m.in. słyn­nego i wzna­wia­nego w XX w. dzieła _Femina Libido Sexu­alis_ (1885), doty­czą­cego m.in. narzą­dów płcio­wych i popędu ero­tycz­nego kobiety.

13.

Właśc. _De gene­ra­tio­nes ani­ma­lium._ Cho­dzi o wydane w 1651 roku dzieło Wil­liama Harveya (1578–1657), słyn­nego angiel­skiego leka­rza (był oso­bi­stym medy­kiem Jakuba I i Karola I), który wsła­wił się tym, że po raz pierw­szy opi­sał popraw­nie i szcze­gó­łowo układ krwio­no­śny czło­wieka (wraz z ser­cem) oraz rolę krwi w orga­ni­zmie ludz­kim. Oba­lił w ten spo­sób teo­rię Galena doty­czącą ludz­kiej krwi oraz jej rodza­jów; podobno znał i tylko roz­wi­nął odkry­cia medy­cyny arab­skiej doty­czące tych zagad­nień, zwłasz­cza Ibn Nafisa. Zaj­mo­wał się też w sze­ro­kim zakre­sie embrio­lo­gią. Rezul­taty jego badań spo­ty­kały się na ogół z potę­pie­niem i kry­tyką i nie wpły­nęły na ówcze­sne prak­tyki medyczne, mimo to skło­niły innych uczo­nych do ich pomyśl­nego i twór­czego kon­ty­nu­owa­nia. W _De gene­ra­tio­nes ani­ma­lium_ Harvey roz­wa­żał kwe­stię roz­woju zarod­ków zwie­rzę­cych.

14.

Właśc. Jean François Fer­nel (1497?–1558), fran­cu­ski lekarz, mate­ma­tyk, astro­nom i eru­dyta; wpro­wa­dził ter­min „fizjo­lo­gia” jako nazwę nauki o dzia­ła­niu i funk­cjach narzą­dów ciała, opi­sał po raz pierw­szy kanał krę­gowy. Jako medyk kró­lew­ski zdo­był ogromny mają­tek; od jego nazwi­ska nazwano jeden z kra­te­rów na Księ­życu.

15.

Jacques Fer­rand, fran­cu­ski lekarz żyjący na prze­ło­mie XVI i XVII wieku, autor trak­tatu _Ero­ti­que mélancolie_ (1610); Robert Bur­ton (1577–1640), angiel­ski autor słyn­nego dzieła _The Ana­tomy of Melan­choly,_ obszer­nej roz­prawy psy­cho­lo­gicz­nej o melan­cho­lii miło­snej i reli­gij­nej, ich przy­czy­nach, obja­wach i lekach na nie, wspo­mina tam jego osobę oraz tytuł rze­czo­nego dzieła.

16.

Cho­dzi o holen­der­skiego leka­rza Levi­nusa Lem­niusa (1505–1568), któ­rego bar­dzo popu­larne dzieło _Occulta natu­rae mira­cule_ (1559) było zbio­rem roz­ma­itych infor­ma­cji – praw­dzi­wych i zmy­ślo­nych – o tajem­ni­cach natury.

17.

Rode­ri­cus à Castro (1541–1628), autor _De uni­versa mulie­rum medi­cina_ (1603), pro­fe­sor medy­cyny na uni­wer­sy­te­cie w Pizie, autor m.in. trak­tatu o wewnętrz­nych (cie­le­snych) źró­dłach żeń­skiej melan­cho­lii oraz bodź­cach zewnętrz­nych ów stan wywo­łu­ją­cych, a także o środ­kach zarad­czych. Wspo­mina go R. Bur­ton w _The Ana­tomy of Melan­choly._

18.

Pocho­dzący z rodziny medy­ków Jean Héroard (1551–1628), nim został leka­rzem przy­szłego króla Ludwika XIII, peł­nił podobną funk­cję na dwo­rach Karola IX (począt­kowo opie­ko­wał się jed­nak tylko… końmi monar­chy) oraz Hen­ryka III i IV. Na prośbę tego ostat­niego został leka­rzem oso­bi­stym jego syna. Pro­wa­dzony przez niego _Jour­nal,_ zacho­wany do naszych cza­sów w sze­ściu tomach, jest nie tylko zapi­sem medycz­nym, ale nie­oce­nio­nym źró­dłem infor­ma­cji o życiu codzien­nym dworu kró­lew­skiego oraz cechach cha­rak­teru, funk­cjo­no­wa­niu orga­ni­zmu i przy­ro­dzo­nych skłon­no­ściach infanta.

19.

Jedna z postaci _Opo­wie­ści kan­ter­be­ryj­skich_ Geof­freya Chau­cera.

20.

_Gdy jeste­śmy w świą­tyni,_
_Uklęk­niemy, jak czy­nią_
_Poboż­ni­sie zwy­czajni,_
_Któ­rzy, by wiel­bić Boga,_
_Kor­nie klę­czą u proga_
_Wiel­kiej kościoła tajni._
_Lecz gdy w łożu legniemy,_
_Chęt­nie naśla­du­jemy_
_W lubież­nych, cia­snych splo­tach_
_Kochan­ków, co dowol­nie,_
_Swo­bod­nie a mozol­nie_
_Lubują się w piesz­czo­tach._
Przeł. Anna Ludwika Czerny. Cyt. za: Jerzy Lisow­ski, _Anto­lo­gia poezji fran­cu­skiej_ t. I, War­szawa 2001, s. 407–408.

21.

Scévole de Sainte-Mar­the, huma­ni­sta, żoł­nierz, poli­tyk i urzęd­nik (1536–1623), pocho­dził ze zna­ko­mi­tej rodziny fran­cu­skich huma­ni­stów; był rów­nież m.in. merem i dowódcą gar­ni­zonu Poitiers oraz pod­skar­bim korony fran­cu­skiej. Wraz z bra­tem bliź­nia­kiem, Ludwi­kiem, opra­co­wał słynną _L’Histo­ire généalogique de la Maison de France,_ histo­rię gene­alo­giczną wiel­kich rodzin Fran­cji.

22.

Do napi­sa­nia tego dzieła zain­spi­ro­wała go poważna cho­roba i wyzdro­wie­nie jego maleń­kiego synka. Pierw­sza część doty­czy opieki nad dziec­kiem w okre­sie ciąży matki, druga oma­wia okres nie­mow­lęc­twa, trze­cia – naj­częst­sze przy­pa­dło­ści dzie­cięce.

23.

Pie­tro Bembo, słynny wło­ski uczony epoki Rene­sansu (1470–1547), wszech­stronny eru­dyta i kolek­cjo­ner; w 1539 mia­no­wany przez papieża Pawła III kar­dy­na­łem, ofi­cjalny kro­ni­karz Repu­bliki Wenec­kiej, wie­lo­letni przy­ja­ciel Lukre­cji Bor­gii, a także naj­wy­bit­niej­szych ówcze­snych ludzi Włoch; biskup Gub­bio i Ber­gamo. Roz­mi­ło­wany w kul­tu­rze kla­sycz­nej, dopro­wa­dził do per­fek­cji styl języka wło­skiego i łaciń­skiego, w któ­rych two­rzył liczne dzieła lite­rac­kie i naukowe, a także słynne listy. Wydawca wło­skich wier­szy Petrarki.

24.

Andrea Nava­gero (1483–1529), wło­ski pisarz i dyplo­mata, ofi­cjalny kro­ni­karz Repu­bliki Wenec­kiej, amba­sa­dor na dwo­rach kró­lów Fran­cji – Karola V i Fran­ciszka I. Napi­sał m.in. _Podróż do Hisz­pa­nii i Fran­cji_ (1563) oraz zbiór poezji _Lusus._

25.

Giro­lamo Fra­sca­toro (1483–1533), szes­na­sto­wieczny lekarz z Werony, wraz z Koper­ni­kiem stu­dio­wał w Padwie filo­zo­fię i medy­cynę, był leka­rzem ojców Soboru Try­denc­kiego. Sławę przy­nio­sło mu dzieło _Syphi­lis, sive mor­bus gal­li­cus (Syphi­lis, czyli o cho­ro­bie galij­skiej)_ (1530), które uka­zało się potem w Euro­pie w set­kach wydań. Boha­te­rem jest pasterz Syphi­lus, uka­rany przez boga Słońce cho­robą wene­ryczną. Sam autor przy­pi­sał jed­nak pocho­dze­nie tej cho­roby (któ­rej nazwa „syfi­lis” przy­jęła się dopiero na prze­ło­mie XVIII i XIX w.) nie­ko­rzyst­nemu uło­że­niu ciał nie­bie­skich. On sam opu­bli­ko­wał też póź­niej trak­tat o cho­ro­bach zakaź­nych, w któ­rym m.in. prze­wi­dział ist­nie­nie bak­te­rii.

26.

Cho­dzi o zacho­wany w doli­nie rzeki Gar­gon we Fran­cji akwe­dukt Pont du Gard, odci­nek rzym­skiego akwe­duktu wznie­sio­nego w latach 26–16 p.n.e. na pole­ce­nie Marka Agryppy. Odci­nek Pont du Gard to trzy­pię­trowa arkada o wyso­ko­ści 49 m i sze­ro­ko­ści 27 m. Wspa­niały zaby­tek sztuki inży­nier­skiej i budow­la­nej sta­ro­żyt­no­ści.

27.

Théophraste Renau­dot (ur. w 1586 w Loudun – zm. 1653 w Paryżu), medyk z wykształ­ce­nia, w 1612 mia­no­wany leka­rzem kró­lew­skim; w 1617 zało­żył insty­tu­cję przy­po­mi­na­jącą współ­cze­sne biuro pośred­nic­twa pracy prze­zna­czone dla osób naj­uboż­szych oraz dostar­cza­jące infor­ma­cji zamoż­nym filan­tro­pom o potrze­bu­ją­cych pomocy. W 1618 mia­no­wany _com­mis­sio­ner-gene­ral_ do spraw ubo­gich Fran­cji; po kon­wer­sji na kato­li­cyzm korzy­stał w swo­ich przed­się­wzię­ciach z pomocy kar­dy­nała Riche­lieugo. W 1631 zało­żył sprzy­ja­jącą swo­jemu pro­tek­to­rowi i opie­ku­nowi „Gazette” – pierw­szą fran­cu­ską gazetę, od 1762 znaną jako „Gazette de France”, w rok póź­niej rodzaj bez­płat­nych stu­diów medycz­nych. Poczy­na­jąc od 1640, zapo­cząt­ko­wał bez­płatne kon­sul­ta­cje lekar­skie dla naj­uboż­szych. Sprze­ci­wił się temu wydział medyczny Uni­wer­sy­tetu Pary­skiego, wspie­rany przez par­la­ment wrogi kar­dy­na­łowi. Dzięki dekre­towi Ludwika XIII z 14 lipca 1641 mógł kon­ty­nu­ować dzia­łal­ność, jed­nak po śmierci króla i Riche­lieugo, oskar­żony o sze­rze­nie zarzu­tów pod adre­sem tego pierw­szego o sprzy­ja­nie lute­ra­ni­zmowi oraz o oszczer­stwa prze­ciw Annie Austriaczce, został obło­żony zaka­zem prak­tyk medycz­nych. Nie pod­dał się jed­nak, zało­żył inną insty­tu­cję słu­żącą pomocą lekar­ską ubo­gim. Ostat­nie lata życia poświę­cił cał­ko­wi­cie „Gazette”. Ucho­dzi za twórcę dzien­ni­kar­stwa fran­cu­skiego; zało­żył także biuro adre­sowe, będące czymś w rodzaju współ­cze­snej agen­cji pra­sowo-rekla­mo­wej.

28.

W roku 1642 roz­po­czął także śle­dze­nie pier­ścieni Saturna.

29.

Wil­liam Blake, _Mał­żeń­stwo Nieba & Pie­kła,_ przeł. Fra­nek Wygoda, Wro­cław 2002, s. 41.

30.

Mt 5, 25. Cyt. za: _Biblia Tysiąc­le­cia,_ wyd. III, War­szawa 1982. Wszyst­kie cytaty biblijne pocho­dzą z tego wyda­nia.

31.

Ter­min stwo­rzony przez G.W. Leib­niza (1646–1716), filo­zofa i mate­ma­tyka; w prze­ci­wień­stwie do nace­cho­wa­nej ego­izmem miło­ści wła­snej, jest to bez­in­te­re­sowna miłość do innych ludzi, skła­nia­jąca do wła­ści­wych moral­nie dzia­łań osoby prawe i cno­tliwe, nie­kie­ru­jące się korzy­ściami oso­bi­stymi. Pra­gnąc jed­nak zna­leźć złoty śro­dek pomię­dzy ego­izmem i altru­izmem, Leib­niz przy­pi­suje takiej miło­ści pewien rodzaj psy­cho­lo­gicz­nego ego­izmu, por. np. jego _Codex Iuris Gen­tium._

32.

Spo­sób prze­śla­do­wa­nia fran­cu­skich huge­no­tów wpro­wa­dzony w 1681 roku przez mar­kiza de Louvois, mini­stra wojny Ludwika XIV. Pole­gał on na wyzna­cza­niu kwa­ter dla dra­go­nów, naj­bar­dziej awan­tur­ni­czych żoł­da­ków ówcze­snej Fran­cji, w domach huge­no­tów. Obo­wią­zek zapew­nie­nia im kwa­ter nie doty­czył jed­nak huge­no­tów, któ­rzy prze­szli na kato­li­cyzm, toteż kil­ka­na­ście tysięcy człon­ków tej grupy wyzna­nio­wej doko­nało takiej kon­wer­sji, co w rezul­ta­cie dopro­wa­dziło do odwo­ła­nia przez Ludwika XIX edyktu nan­tej­skiego. Jed­nak ponad 50 tys. rodzin huge­noc­kich wyemi­gro­wało – ze znacz­nym uszczerb­kiem dla fran­cu­skiej gospo­darki i kul­tury.

33.

Con­cino Con­cini, conte delia Penna, mar­kiz d’Ancre, z cza­sem mar­sza­łek (?–1617), wło­ski awan­tur­nik i mini­ster Ludwika XIII, przy­był do Fran­cji w orszaku Marii Medy­cej­skiej, żony Hen­ryka IV, i po mał­żeń­stwie z jedną z dam dworu kró­lo­wej zro­bił szybką karierę, w czym pomógł mu lotny umysł, spryt i nie­po­spo­lite zdol­no­ści. Popie­rał Riche­lieugo, jed­nak znie­na­wi­dzony przez moż­nych i szlachtę popadł w nie­ła­skę. Ludwik XIII, dzia­ła­jąc z pod­usz­cze­nia swo­jego fawo­ryta Char­les’a de Luy­nes, naka­zał baro­nowi de Vitry, dowódcy straży przy­bocz­nej, aresz­to­wa­nie go; według nie­któ­rych histo­ry­ków, zażą­dał wtedy jego uśmier­ce­nia. Zgi­nął z ręki żoł­nie­rzy, wzy­wa­jąc pomocy, co uznano za „próbę sta­wia­nia czyn­nego oporu”, a jego ciało roz­szar­pał tłum. Żonę Con­ciniego ska­zano na śmierć za upra­wia­nie cza­rów.

34.

Char­les d’Albert, duc de Luy­nes (1578–1621) był kone­ta­blem Fran­cji. Jako fawo­ryt Del­fina, który został potem kró­lem Ludwi­kiem XIII, szybko zyskał jego łaski, ponie­waż dzie­lił jego pasję do łowiec­twa. Mia­no­wany w roku 1615 dowódcą gar­ni­zonu Louvres i kró­lew­skim doradcą, a w rok póź­niej Wiel­kim Sokol­ni­kiem Fran­cji, wywie­rał silny wpływ na króla oraz intry­go­wał prze­ciw kró­lo­wej matce Marii Medy­cej­skiej. Zro­bił dużą karierę, zaj­mu­jąc coraz to nowe sta­no­wi­ska w pań­stwie; poślu­bił też księżną de Rohan, córkę diuka Mont­ba­zon. Od 1619 zarządca Pikar­dii, stłu­mił dwa bunty szlachty (w 1620 i 1621). Zyskał wielu wro­gów, uwa­ża­ją­cych go za dru­giego Con­ci­niego, zmarł na febrę pod­czas kam­pa­nii wojen­nej prze­ciw pro­te­stan­tom.

35.

Pod poję­ciem „humor” należy w tym wypadku rozu­mieć dawny ter­min medyczny wyra­ża­jący pro­por­cję czte­rech głów­nych pły­nów orga­nicz­nych: krwi, flegmy oraz żół­tej i czar­nej żółci, od czego miało zale­żeć zdro­wie i cha­rak­ter czło­wieka, a także (w XVII w.) jego uspo­so­bie­nie, skłon­no­ści, gust, smak i nastrój.

36.

Cho­dzi o Jean-Louisa Gueza de Bal­zaca (1597–1654), fran­cu­skiego pisa­rza, członka Académie Française, autora słyn­nego dzieła _Let­tres_ (1624, zbiór drugi uka­zał się w 1636, a w rok póź­niej zbiór trzeci: _Recu­eil de nouvel­les let­tres),_ zawie­ra­ją­cego listy do przy­ja­ciół, zna­jo­mych (m.in. zna­mie­ni­tych dwo­rzan), będące arcy­dzie­łami stylu, jasno­ści wyrazu i pre­cy­zji, ale także idio­ma­tyki. Listy te (choć czę­sto o bła­hej tre­ści i pisane w afek­to­wa­nej manie­rze) nadały nową jakość fran­cu­skiej pro­zie. Dla­tego też Bal­zac ucho­dzi za jej refor­ma­tora; opu­bli­ko­wał on rów­nież m.in. _Le Prince,_ pean na cześć króla Ludwika XIII (1631).

37.

_Powo­dów mia­łem dosyć_
_By wybrać męża tego,_
_Gdy cześć zamie­rzam gło­sić_
_Z współ­cze­snych naj­więk­szego;_
_Bez wielu słów, swo­bod­nie_
_Niech chwali go wymowna_
_Ma lau­da­cyja god­nie._
_Nikt jemu nie dorówna._
Przeł. Beata Spie­ral­ska.

38.

_Jam kła­mał, moja uwiel­biona._
_Żeś naga drżała w mych ramio­nach_
_W miod­nej nocy upale;_
_Biada mi! Burzy tej sza­lo­nej_
_Jesz­czem nie zaznał wcale._
Przeł. Jadwiga Dac­kie­wicz. Cyt. za: Jerzy Lisow­ski _Anto­lo­gia poezji fran­cu­skiej, op. cit.,_ s. 479.

39.

Jacques Tahu­reau (1527–1555), fran­cu­ski uczony, żoł­nierz i poeta, zmarł w rok po wyda­niu pierw­szego tomu wier­szy zawie­ra­ją­cego kil­ka­na­ście sone­tów i ód; pośmiert­nie uka­zały się także jego filo­zo­ficzne _Dia­lo­gues._

40.

_Żegnaj, moja naj­mil­sza,_
_Żegnaj, ma słodka kochanko,_
_Żegnaj, fry­wolne kolanko,_
_Żegnaj­cie, piersi i sutki,_
_Żegnaj­cie, dło­nie mię­ciut­kie,_
_Żegnaj­cie, serce i oczy,_
_Żegnaj, mój skar­bie uro­czy!_
_Lecz zanim się z tobą roz­stanę,_
_Zanim odejdę w nie­znane,_
_Niech piesz­czę znów twoje ciało_
_Tę krą­głość jak mar­mur białą._
Przeł. Beata Spie­ral­ska.

41.

Roger de Rabu­tin, hra­bia de Bussy (1618–1693), znany jako Bussy-Rabu­tin, fran­cu­ski żoł­nierz i autor pamięt­ni­ków. Słu­żył pod róż­nymi dowód­cami w kilku woj­nach i kam­pa­niach (m.in. wal­czył w Hisz­pa­nii oraz w obo­zie Frondy, prze­szedł jed­nak na stronę króla), pro­wa­dził życie hulasz­cze, awan­tur­ni­cze i obfi­tu­jące w skan­dale. Próżny, wynio­sły i dumny, miał zdol­ność do kom­po­no­wa­nia wul­gar­nych i pasz­kwi­lanc­kich _chan­sons._ W 1659 popadł w nie­ła­skę z powodu udziału w orgii sek­su­al­nej w Roissy opo­dal Paryża pod­czas Wiel­kiego Tygo­dnia, co wywo­łało ogromny skan­dal. Zmu­szony do wyjazdu do swo­ich wło­ści, napi­sał tam dla kochanki, madame des Mont­glas, słynne dzieło ero­tyczne (wzo­ro­wane na _Saty­ri­ko­nie_ Petro­niu­sza) _Histo­ire amo­ureuse des Gaul­les,_ zawie­ra­jące szkice o intry­gach i pro­wa­dze­niu się dam kró­lew­skiego dworu. Utwór ten krą­żył potem w wielu odpi­sach, zaopa­try­wany w „ciągi dal­sze” przez ano­ni­mo­wych auto­rów. 17 kwiet­nia 1665 zesłany do Basty­lii, pozo­sta­wał tam rok, potem zmu­szony do wyco­fa­nia się do swo­ich wło­ści, gdzie prze­by­wał 17 lat. W 1682 pod­jął nie­udaną próbę powrotu na dwór monar­szy. Po jego śmierci opu­bli­ko­wano _Mémoirs,_ zna­ko­mite wspo­mnie­nia o cechach romansu histo­rycz­nego, a zara­zem powie­ści przy­go­do­wej.

42.

Cho­dzi zapewne o François de Mar­sil­laca (1613–1680), fran­cu­skiego mora­li­stę, żoł­nie­rza, pisa­rza.

43.

Być może cho­dzi o Jacques’a d’Arma­gnaca, księ­cia Nemo­urs (1433–1477); jako zarządca Paryża zbun­to­wał się on prze­ciw Ludwi­kowi XI, który ska­zał go na śmierć. Jest to jed­nak wyłącz­nie domysł tłu­ma­cza, któ­remu nie wia­domo, czy pozo­sta­wił jakie­kol­wiek dzieło o tema­tyce ero­tycz­nej, ani też czy wsła­wił się jaki­miś znacz­nymi pod­bo­jami miło­snymi.

44.

Phi­li­bert, comte de Gra­mont (1621–1707), fran­cu­ski ary­sto­krata, poli­tyk, żoł­nierz, intry­gant, awan­tur­nik, poszu­ki­wacz przy­gód. Słu­żył m.in. pod roz­ka­zami księ­cia Toma­sza Sabaudz­kiego; Anto­ine’a, mar­szałka Gra­mont, oraz księ­cia Kon­de­usza; wal­czył w 1624 w Hisz­pa­nii i Flan­drii. Od 1662 prze­by­wał na dwo­rze bry­tyj­skiego króla Karola II; poślu­bił tam Eli­za­beth Hamil­ton, w 1664 powró­cił do Fran­cji, odtąd na pole­ce­nie Ludwika XIV wyko­ny­wał drobne misje dyplo­ma­tyczne, z któ­rych czer­pał pokaźne pro­fity. W wieku 75 lat nękany ciężką cho­robą pojed­nał się z Kościo­łem; pięć lat póź­niej dostar­czył swo­jemu szwa­growi Anto­ine Hamil­tonowi mate­riały do swo­ich słyn­nych i sta­no­wią­cych arcy­cie­kawy doku­ment epoki _Pamięt­ni­ków (Mémoirs)._ Bez­sprzecz­nie to Hamil­ton był ich auto­rem, ponie­waż Phi­li­bert nie miał zdol­no­ści lite­rac­kich. Gdy ręko­pis był gotowy, sprze­dał go za 1500 fran­ków, które sobie przy­własz­czył. _Pamięt­ni­ków_ nie chciała dopu­ścić do druku (z uwagi na skan­da­li­zu­jącą, plot­kar­ską i por­no­gra­ficzną zawar­tość, a także na… sza­cu­nek wobec będą­cego w pode­szłym wieku autora) cen­zura; zakaz jed­nak uchy­lono po oso­bi­stej inter­wen­cji Phi­li­berta u władz. Dzieło uka­zało się dru­kiem w 1713. W opi­nii histo­ry­ków, bada­czy kul­tury i oby­cza­jów ucho­dzi za naj­lep­szy opis swo­bod­nych zwy­cza­jów panu­ją­cych na dwo­rze bry­tyj­skiego monar­chy Karola II.

45.

Mak­syma Alfreda lorda Ten­ny­sona (1809–1892), angiel­skiego poety, pocho­dząca z _In memo­riam_ (1850). Cyt. za: Hen­ryk Mar­kie­wicz i Andrzej Roma­now­ski, _Skrzy­dlate słowa._ Seria druga, War­szawa 1998, s. 594.

46.

Mak­symę Ten­ny­sona _(„There lives more faith in honest doubt…”)_ spa­ro­dio­wał Samuel Butler (1835–1902), powie­ścio­pi­sarz, autor słyn­nej satyry _Ere­whon_ – sło­wami: _„There lives more doubt in honest faith…”._

47.

Cho­dzi o Char­lesa Brau­dlau­gha (1833–1891), bry­tyj­skiego poli­tyka, dzien­ni­ka­rza i dzia­ła­cza związ­ko­wego, ale przede wszyst­kim wybit­nego wol­no­my­śli­ciela i ate­istę, zwo­len­nika postępu spo­łecz­nego (lecz prze­ciw­nika socja­li­zmu).

48.

Wil­liam Sha­ke­spe­are, _Burza,_ akt 4, scena 1, przeł. Leon Ulrich.

49.

_Rodzaj wsze­laki na ziemi: i ludzi, i dzi­kie zwie­rzęta,_
_Wszelki też wodny twór, i bydło i ptac­two bar­wi­ste_
_Chwyta pło­mienny szał – dla wszyst­kich miłość jed­naka._
Wergi­liusz, _Geo­r­giki,_ księga III, ww. 242–246. Cyt. za: Wergi­liusz, _Buko­liki i Geo­r­giki_ (wybór), przeł. i oprac. Zofia Abra­mo­wi­czówna, Wro­cław 1953, s. 92.

50.

_Palmy skła­niają się ku wza­jem­nych przy­mie­rzom,_
_Topola wzdy­cha za pak­tem z topolą,_
_Pla­tany pla­ta­nom, olsze odpo­wiada olcha._
Przeł. Beata Spie­ral­ska. Jest to frag­ment _Epi­tha­la­mium de Nup­tis Hono­rii Augu­sti_ Klau­diana (ok. 370–ok. 402), jed­nego z ostat­nich poetów cesar­skiego Rzymu, ucho­dzą­cego za ostat­niego wiel­kiego poetę świata antycz­nego. Jego utwory są dla histo­ry­ków prak­tycz­nie głów­nym źró­dłem wie­dzy o wodzu rzym­skim Fla­wiu­szu Sti­li­cho oraz o bar­ba­rzyń­skich najeźdź­cach na Rzym w owych cza­sach.

51.

„Szpetna rzecz – stary żoł­nierz, szpetna – star­cza miłość”. Owi­diusz, _Amo­res,_ księga 1, ele­gia IX, przeł. Beata Spie­ral­ska.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: