Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Figliki - ebook

Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2016
24,90
2490 pkt
punktów Virtualo

Figliki - ebook

„Figliki” to zbiór około pięćdziesięciu krótkich utworów wierszowanych Mikołaja Reja, w których autor przedstawia jedną sytuację z życia dworskiego lub szlacheckiego w tonacji komicznej lub satyrycznej.

„Figliki” stanowią doskonałe źródło wiedzy o poziomie życia towarzyskiego w dworkach szlacheckich w XVI w. Wiersze rubaszne, a czasami wręcz sprośne przeplatają się z lekkimi, pomysłowymi żartami o codziennym życiu i postawach ludzi.

Figlik, który stanowi odmianę epigramatu, jest polskim gatunkiem literacki stworzonym przez Mikołaja Reja.

Kategoria: Komiks i Humor
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7903-933-3
Rozmiar pliku: 2,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Spis treści

Co sędziemu kamień ukazował

Błazen szczukę zastawił

Jako żona męża związała

Żona męża na sernik wsadziła

Co pannie kawki zbierał

Na niepewne jednanie

Pleban pieska na cmyntarzu pochował

Co mnimał, iż msza ma być z obiadu

Tatarzyn mszej słuchał

Co pragnienia nie dał leczyć

Co powiedał, iż kurza noga zgorzała

Jako żona na pogrzebie omdlała

Pan, co się do folwarku ponęcił

Pani dwu na wieczerzą prosiła

Panna, co nie kazała z kucharkami grać

Kardynał, co do Boga na obiad prosił

Co rym pisał: „Nie umiem”

Co się nie chciał spowiedać, iż się żona spowiedła

Baba, co w pasyją płakała

Mieszczanie, co się spowiedali

Co się sianem wykręcił z piwnice

Ksiądz, co jeść nie mógł

Chytry jad niewiasta

Chłopa, co do pana nie puszczono

Co księdzu łupiny dał miasto orzechów

Piszczek, co rybom grał

Co żonę kazał dać wilkowi za pokutę

Co księżą częstował

Ksiądz, co miał mszą z jątrznicami

Co powiedała, że ma stół za sto złotych

Co ich żaden rozłączyć nie miał, jedno Bóg

Co mu się żona w sadu obiesiła

Błazen, co głodem chciał zamku dobyć

Sługa, co się po łaźni przesypiał

Co rybki o ojca pytał

Chłop, co się ożenił

Wdowa, co chciała rychło za mąż

Co Boga z kura uczynili

Dziewka, co kożuszka szanowała

Co niedźwiedzią skórę szacowali

Żacy, co półgroszki działali

Pani, co pacierza uczyła

Tłusty nie chciał z chudym wisieć

Jako kobyłę na rosie ukraść

Co się szubienicznika bali

Co brząkając obiad płacił

Chłop, co ornat kupował

Co tańcować nie umiał

Chłop a ksiądz o Świętej Trójcy wierzyć uczył

Pokuta żony z mężem

Co żonę chciał z okrętu wyrzucić

Co podle żony nie chciał w niebie sieśćBłazen szczukę zastawił

Jeden prze towarzysze w rybny dzień fest sprawił,

Posłał naprzód zuchwalca, by szczukę zastawił.

On wziąwszy, w kilku groszy zastawił Żydowi.

Pan siadł z gośćmi. „Niech szczukę naprzód dają!” – powie.

Ten rzekł: „A wszakeście ją kazali zastawić!”

Pan powiedział: „Tym rychlej miała gotowa być”.

Ten rzekł: „Jam mnimał, by to zastawić Żydowi”.

Goście w śmiech, a pana wstyd.

A coż rzec łotrowi?

To jest bezpłatna wersja demonstracyjna ebooka. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji publikacji.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij