- W empik go
3 x „tak" – lesbijskie opowiadanie erotyczne - ebook
3 x „tak" – lesbijskie opowiadanie erotyczne - ebook
„Cała w rumieńcach przemierzałam salę, rozglądając się jeszcze chętniej. Na początku myślałam, że ludzie, którzy tutaj oddają sobie wiele czułości, są doskonali. Nic bardziej mylnego! Wiele osób wyglądało... całkowicie normalnie. Mężczyźni i kobiety o różnych kształtach i ekspresji kochali się ze sobą i to wszystko niesamowicie mnie podniecało. I uspokajało chaotyczny umysł, który cały czas wkręcał sobie, że zupełnie tu nie pasuję.
– Położysz się? – Angie popchnęła mnie lekko w stronę sofy, na co kiwnęłam głową i zajęłam miejsce. I ona, i Mary stały nade mną, uśmiechając się.
– Jako że jesteś dzisiaj naszym gościem, wybieraj, jak masz ochotę się zabawić – szepnęła Mary i pochyliła się nade mną. Postanowiłam zaryzykować i pocałowałam ją w usta – były słodkie, wbrew moim oczekiwaniom.
Oderwała się po dłuższej chwili, oczy jej iskrzyły.
– A więc dobrze, pobawmy się w pieszczoty.
– Lubicie... inne zabawy?"
Zmagająca się z kompleksami dotyczącymi swojej sylwetki Rachel szykuje się do pierwszej wizyty w klubie erotycznym. W tym tajemniczym miejscu umówiła się na nieziemską rozkosz z pociągającą Angie. Do kobiet dołączy jednak jeszcze jedna nieznajoma, która najpierw zawstydzi Rachel, a potem mocno ją ośmieli... Pikantna noc dopiero się rozkręca.
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-283-1803-4 |
Rozmiar pliku: | 173 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Krytycznie taksowałam swoje ciało, na które narzuciłam seksowną na pierwszy rzut oka bieliznę. Teraz koronka mocno uwypuklała moje szerokie biodra, które zazwyczaj ukrywałam. Jednak okazja była nie byle jaka. Pierwszy raz szłam do klubu nocnego, na zaproszenie dziewczyny, z którą spotykałam się już kilka razy. Ale zamiast podniecenia czułam przede wszystkim niepokój.
Czy wszystko wyjdzie, jak powinno? Czy erotyczna atmosfera nie będzie tylko snem po tych wszystkich erotykach, jakich się naczytałam przez ostatnie kilka lat? Czy nie zrobię jakiegoś błędu, a może – przeze mnie – ktoś po prostu nie każe mi spadać?
Przełknęłam ślinę, ostatni raz poprawiając ramiączko od stanika. Wszystko musi wyjść. Po prostu musi.
Telefon. Przerwałam swoje nieco za bardzo ponure rozmyślania i bez sprawdzania numeru odebrałam.
– Tak?
– Jesteś gotowa? – w telefonie rozległ się seksowny głos Angie. Od razu poczułam dreszcze. Miała wspaniały głos, taki, który koił i podniecał jednocześnie… Byłam szczęśliwa, że mogłam się z nią spotykać przed pierwszą wizytą na seks-imprezie. To zdecydowanie wzmocniło moje zaufanie.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.