Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • promocja
  • Empik Go W empik go

Adamus-7 Istnień - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
10 listopada 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Adamus-7 Istnień - ebook

Przygodowo-transcendentne opowiadanie pisane rymowanym słowem. Były pracownik służb specjalnych zmęczony swoją pracą zwalnia się i wymierza sprawiedliwość na własną rękę. Rozczarowany swym życiem spotyka tajemniczą postać, która przenosi go w czasie pomagając ratować "kilka istnień". Adamus zostaje przeniesiony w różne czasy i miejsca... Trafia na trop handlarza żywym towarem, ratuje dziwne dziecko, zmienia bieg zdarzeń samobójcy, przenosi się w inne okoliczności, a wszystko kończy się bardzo dziwnie i nietuzinkowo. Specyficzne, niemęczące objętością opowiadanie, które poza przygodą i humorem przekazuje pewne refleksyjne treści, które ta skromna książeczka mieści.

Kategoria: Inne
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-969764-0-6
Rozmiar pliku: 4,3 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

_Człowiek jest istotą urodzoną z wyborem,_

_Może żyć bez wyrazu, albo z honorem._

_Stworzenie uczynione z nasienia,_

_Na własne życzenie przez życie się zmienia._

1. POCZĄTEK.

Adam, ksywa operacyjna „Adamus” i tak to do Niego pasowało,

Zmieniać to…Raczej nikomu by się już nie chciało…

Rozczarowany i znudzony tym przewidywalnym żywotem,

Chciałby wcale się nie narodzić i „zawinąć się z powrotem”.

Ale wydała go na świat matka, która go kochała,

Choć specyficznego syna z miłością wychowała.

Ojca nie znał, tylko z matczynego opowiadania…

To był wielki człowiek, choć życie dalej się toczy,

Jak Adamus się urodził jego ojciec zamknął oczy…

Sam nie miał dzieci, bo nie chciał wydawać ich na ten świat,

Poza chwilą radości twierdził, to pot, krew i strach...

Mijały w różnych kolorach jego lata,

Miał często mętlik i dość tego świata.

Widział Adam bezsens tego wszystkiego i chciał zrobić coś dobrego,

Więc na wewnętrzne zawołanie, niczym „na już” wstąpił do służb.

Powstała specjalna jednostka, nowe oblicze „sprawiedliwości”,

Dało to Adamowi w zagubieniu poczucie tożsamości.

Akcji miał wiele, zamętu w głowie też wiele, ale tak to się dzieje…

Padły strzały, chaos, gubi się w tym wszystkim sensowy wątek,

To kolejna akcja nowych służb specjalnych, a to dopiero początek.

Masakra totalna, pojmanie ważnej gangsterki,

Politycy, hipokryci wszelkich społecznych środowisk,

Jeśli ktoś wierzył w te „autorytety”- łatwiej było go tym dobić.

Twarda to sprawa i nikt nie może być tu miękki.

Ludzkie życie dla wrażliwych to prawdziwe męki.

Cyberprzęstepcy, wszelkiej maści włamywacze, życia zaklinacze,

Pogubieni w gruncie rzeczy chleba ludzkiego zjadacze.

Wszystko to Adamowi suszyło żywot i jego „czerep”,

Było w tym wszystkim jakieś współczucie, ale też i gniew.

W tej mgle brawurowej akcji Adamus zauważył dziwną postać,

Która krzyknęła, że „nie może tu już dłużej zostać”.

Piękny, radiowy głos i przenikliwe spojrzenie Istoty,

A strzelanina tymczasem weszła w konkretne obroty.

Postać w kapturze oddaliła się niczym tajemniczy mnich,

Wszystko było tak realne, że aż bierze dziw.

Koniec akcji, strzałów nadszedł kres,

Może Adam miał zwidy, stwierdził: „Czasem tak to jest”.

Zwidy, Anioł, czy jakiś Inny Byt… Kto to był, kto to jest?

A postaci towarzyszył tajemniczy pies.

Wszystko trwało chwilę, postać zniknęła, miał w pamięci dziurę,

Choć udowodniono, że kierunek po strzale w Adama zmieniły kule.

Tylko jeden stary kolega widział jakąś szybką postać w kapturze,

Co była jego zdaniem w nieludzkiej naturze.

Zaczął o tym opowiadać kolegom z pracy, oficerom i rodzinie,

Zaczął mieć na ten temat obsesję rozmyślając przy wódzie i winie.

Adam też coś widział, ale sceptycznie do tego podchodził,

A obłęd u kolegi po akcji w głowie się narodził.

Miał sporo przy tym osobistych wybryków,

po czym wylądował w psychiatryku.

Adam zastanawiał się czasem, czy może kolega nie miał racji,

Odwiedzał go w szpitalu, ale już bez jego reakcji.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: