Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Adoptusiowe bajki - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 stycznia 2020
20,19
2019 pkt
punktów Virtualo

Adoptusiowe bajki - ebook

Książka ta skierowana jest do wszystkich rodziców adopcyjnych, którzy zastanawiają się jak zacząć rozmawiać z dzieckiem o fakcie adopcji. Niech ta książka będzie przepięknym wstępem do trudnej, lecz tak potrzebnej rozmowy, która czeka każdego adopcyjnego rodzica.

Kategoria: Opowiadania
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8189-585-9
Rozmiar pliku: 2,1 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wydrowa historia

Nad leśną rzeczką tuż za wielką skałą mieszkali Państwo Wydry. Kochali się ogromnie i wspólnie wiedli radosne życie. Dnie spędzali, pluskając się w wodzie i podróżując w poszukiwaniu idealnych gałęzi, patyków i innych cudów, które mogły się przydać przy budowaniu ich domku. Było to dla nich bardzo ważne, ponieważ marzyli o przytulnym gniazdku, w którym mogliby założyć rodzinę. Był to już najwyższy czas i oboje bardzo pragnęli mieć swoje małe dzieciątko.

Kiedy po długich tygodniach ich dom był już gotowy, Pani Wydra skakała z radości. Cieszyła się ogromnie i obmyślała plan dekorowania wnętrz. Ponieważ Pan Wydra był złotą rączką, potrafił wystrugać z drewna wiele pięknych rzeczy. Własnymi łapkami zbudował łóżko, szafki, stolik i krzesła. Wszystko prezentowało się znakomicie. Pani Wydra nie mogłaby być z niego bardziej dumna. „To skarb — mieć takiego zdolnego wydrowego męża!” — myślała. Kiedy na oknach zawisły firany, a na ścianach został powiększony ostatni obraz, ich domek był oficjalnie skończony. Nadszedł czas na świętowanie. Państwo Wydry zaprosili więc swoich leśnych przyjaciół i tańcowali do białego rana.

Zadowoleni i zadomowieni zaczęli rozmawiać o marzeniach. Największym z nich było posiadanie potomstwa: małej córki lub syna. Oboje zawsze chcieli mieć dzieci, a teraz kiedy zbudowali już dom, wszystko było możliwe. Mieli czas, miejsce i serca wypełnione miłością. Brakowało tylko tupotu małych stóp.

Szczęśliwi z rozpoczęcia nowej przygody, przystąpili do starań. Mijały dni, tygodnie, miesiące i… nic się nie działo. Smutna Pani Wydra nie zachodziła w ciążę. Oboje zaczęli się martwić, choć nadzieja wciąż wypełniała ich serduszka. Tak minął ponad rok — i Państwo Wydry postanowili udać się do lekarza. Po wielu długich badaniach i rozmowach przyszedł czas diagnozy. Stary, siwy doktor wszedł do pokoju i ze smutną poważną miną powiedział:

mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij