Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Afekt - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
8 stycznia 2019
6,83
683 pkt
punktów Virtualo

Afekt - ebook

Prostota frazy i powracające konsekwentnie motywy, osobność i oryginalność, wyrazisty podmiot i świat, w którym on istnieje. Poeta otwiera się na poezję i pozwala jej się prowadzić. Tych trzynaście wierszy zapowiadało pełnowymiarowy debiut Elsnera, Antypody.

Spis treści

Proces

Wiersz miłosny

Północ

Piosenka pijaka II

Mały mężczyzna

Wydma

Precyzja

Mówię do ciebie

Ten człowiek

Stonowany

Bardzo przepraszam

Pochodzę z dna

Milcz

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-65358-08-0
Rozmiar pliku: 580 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Proces

Przesiadka w podróży na zadupiu,

którego nazwy nawet nie pamiętam,

przedłuża się w czasie.

Pociąg odstawiony na bocznicę

zakończył bieg,

wszystkie połączenia

zostały wstrzymane z powodu śnieżycy.

Zszedłem z peronu po schodach

do przejścia pod ziemią. Czerwona farba

z graffiti na świeżo wylanym betonie

rozmywa się i tworzy kształt serca.

Niedobór światła w korytarzu sprawia,

że wszystko ciągnie się w nieskończoność.

Beton wraz z sercem najpierw dojrzewa,

później kruszy się i pęka.Wiersz miłosny

Nie zadomowiłem się w żadnej z twoich odmian,

mając w zamyśle pijaka, który teraz ocknął się

w bramie i śniegiem przeciera twarz. W połowie

nim jestem. Szukam w kieszeniach pieniędzy,

próbuję sobie przypomnieć, skąd tu przyszedłem,

z pamięci gapią się na mnie dwa duże kruki.

Mogę tak w nieskończoność udawać: mam dom,

ktoś na mnie czeka. Choć tak naprawdę wiem,

że mieszkam pod wszystkimi mostami,

na każdym dworcu. Serce zupełnie mi wyschło,

ale umysł mam jeszcze mięsisty i ciepły.Północ

Im dalej na północ, tym gorzej.

Aż strach pomyśleć: kocham cię

bez sensu. Odkąd wyjechałem,

telefon zwariował i dzwoni

w mojej głowie. Sny mam od tego

jak pchły, zapisuję wszystkie

na skórze jak rodzaje chorób.

Dzisiaj ogoliłem głowę i spaliłem

włosy, śmierdziało na mnie ubranie,

brwi miałem gęstsze niż zwykle.

Zasnąłem w trumiennej pozycji,

śniło mi się, że szedłem drogą

przy torach, skostniały z zimna.

Zewsząd ujadały psy.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij