Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Akademia Jednorożców. Iga i Jaskier. Tom 12 - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Format:
EPUB
Data wydania:
7 lutego 2023
E-book: EPUB, MOBI
13,99 zł
Audiobook
19,90 zł
13,99
1399 pkt
punktów Virtualo

Akademia Jednorożców. Iga i Jaskier. Tom 12 - ebook

Wyobraź sobie Akademię jednorożców.

Akademia Jednorożców to najlepszy rodzaj szkoły z internatem, gdzie uczniowie są połączeni w pary z niesamowitymi jednorożcami.
Dziewczyny z akademika są zdeterminowane, by związać się z jednorożcami i nauczyć się bycia opiekunami ich wspaniałego domu na wyspie. Niestety, ktoś chce ich powstrzymać. Kim jest tajemnicza postać, która próbuje wszystko zepsuć? Nic nie zatrzyma dziewczyn i ich jednorożców, aby się tego dowiedzieć!

Iga i Jaskier uwielbiają wspólnie spędzać czas w Akademii Jednorożców. Mają nadzieję, że zdołają stworzyć więź przed końcem roku!
Zła pani Wierzba wyciąga magię z Wyspy Jednorożców i gromadzi ją w Lodowej Lagunie, a Iga i Jaskier oraz ich przyjaciele chcą za wszelką cenę ją powstrzymać.
Walentyna jednak zachowuje się dziwnie…
Czy wie na temat pani Wierzby coś, czego nie wiedzą inni?

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8318-419-7
Rozmiar pliku: 1,5 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROZDZIAŁ PIERWSZY

– Och! To jest niesamowite, Matyldo! – zachwyciła się Iga.

Jej koleżanka z Sali Diamentowej, Matylda, obłożyła jedną ścianę stajni papierem i rysowała na nim wielki mural, przedstawiający ostatni rok w Akademii Jednorożców. Były tam sceny przybycia uczniów, dobierania ich w pary z jednorożcami, galopowania po szkolnych terenach oraz biwaków w lesie. Pozostałe dziewczynki z Sali Diamentowej – Róża, Frania, Alina i Wioleta – malowały tło, a mechaniczny jednorożec, którego skonstruowała Frania, nazywany Jednorobotem, pomagał im, rozwożąc wiaderka farby.

– Nieźle to wygląda, prawda? – odezwała się z dumą Róża.

– Rodzicom na pewno się spodoba! – od­parła Iga.

Wszyscy uczniowie, którzy stworzyli więź ze swoimi rumakami i odkryli ich magiczną moc, wkrótce kończyli naukę. Już za kilka dni rodzice dzieci i jednorożców mieli przyjechać do akademii na uroczysty bal. Uczniowie, którzy jeszcze nie kończyli szkoły, jak Iga, zamierzali obejrzeć ceremonię, po czym pojechać do domu na święta i wrócić do szkoły w styczniu, na drugi rok nauki.

– Chcesz nam pomóc, Igo? – zapytała Matylda, odwróciwszy się do koleżanki.

– Tylko bym wszystko popsuła. – Iga potrząsnęła głową.

– Nie wygłupiaj się, ja nie umiem rysować, więc robię tylko trawę – powiedziała Wioleta. – Chodź i przyłącz się do mnie!

Z pewnością byłoby miło, ale Iga nie chciała ryzykować, że zrujnuje ich piękny mural.

– Innym razem – powiedziała radośnie. – Wkrótce przyjdą dziewczyny z mojej sali. Robimy śnieżynki, które będą zwisać z sufitu. – Uśmiechnęła się szeroko. – To jest mój poziom, jeśli chodzi o sztukę!

– No to przynajmniej z nami usiądź – zaproponowała Wioleta, machając do niej zachęcająco pędzlem.

– Dzięki. – Iga znowu się uśmiechnęła.

Dziewczynki z Sali Diamentowej zawsze były dla niej takie miłe. Będzie za nimi tęsknić, kiedy opuszczą szkołę.

W jej grupie, czyli Sali Rubinowej, uczennice nie dogadywały się ze sobą tak dobrze jak koleżanki z Sali Diamentowej. Co prawda Monika i Anna były miłe, ale przyjaźniły się i wszystko robiły razem. Czwarta dziewczynka, Walentyna, miała bogatych rodziców – członków zarządu szkoły, i często zachowywała się tak, jakby była lepsza od innych.

„Ciekawe, kto będzie w mojej sali w przyszłym roku” – zastanawiała się Iga, szykując się do pracy nad swoim płatkiem śniegu. Sama nie wiedziała, co myśleć o powrocie do akademii po feriach świątecznych, cieszyła się więc, że Jaskier, jej pewny siebie, energiczny mały jednorożec, będzie z nią.

– Próbowałyśmy odgadnąć, gdzie może się ukrywać pani Wierzba – powiedziała Wioleta, włączając Igę do rozmowy. – Masz jakieś podejrzenia?

Miła, przyjacielska pani Wierzba była szkolną pielęgniarką, do czasu aż dziewczynki z Sali Diamentowej odkryły, że wyciągała magię z wyspy, aby przejąć nad nią władzę! Miesiąc wcześniej pani Wierzba porwała Wioletę i jej jednorożca Migotkę do Lodowej Laguny, gdzie przechowywała skradzioną magię w wodzie pod lodem. Dzięki wiadomości przekazanej przez Igę dziewczynki z Sali Diamentowej ruszyły na ratunek swoim przyjaciołom i wszystkim udało się bezpiecznie stamtąd uciec. Pani Wierzba zaś zniknęła bez śladu.

– Mogła wrócić do Lodowej Laguny – odparła Iga i poczerwieniała na twarzy, gdy koleżanki odwróciły się w jej stronę.

Właściwie nie miała zamiaru głośno wyrażać tej myśli. Czy teraz wszyscy pomyślą, że to głupi pomysł?

– Oczywiście! To jest błyskotliwa myśl! – powiedziała Wioleta.

– Jesteś bardzo mądra, Igo – dodała Matylda.

Komplementy zawstydzały Igę, więc zarumieniła się jeszcze bardziej.

– No nie wiem… Na pewno inni mają lepsze pomysły.

– Nie powinnaś być taka skromna. – Róża się do niej uśmiechnęła. – To logiczne, kiedy się nad tym zastanowić. Pani Wierzba z pewnością ukrywa się w Lodowej Lagunie, ma tam przecież zgromadzoną magię, którą ukradła z kilku różnych miejsc na wyspie. W dodatku jest to tajemnicze miejsce, do którego nikt inny nie umie trafić.

– To jak ją schwytamy, jeśli tam jest? – zastanawiała się Frania.

Właśnie wtedy pojawiły się Monika, Anna i Walentyna z papierem i nożyczkami.

– Och, jaki ładny płatek śniegu, Igo! – powiedziała zachwycona Monika.

– Pokażesz mi, jak go zrobiłaś? – zapytała Anna. – Zrobię taki sam.

Iga przez chwilę poczuła się szczęśliwa, lecz szybko zniweczyła to Walentyna.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij