Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Aktywna strona nieskończoności - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
31 stycznia 2020
29,80
2980 pkt
punktów Virtualo

Aktywna strona nieskończoności - ebook

Carlos Castaneda (1925-98) - amerykański (urodzony w Peru) antropolog, psycholog, autor bestsellerów takich jak "Nauki Don Juana", "Podróż do Ixtlan", "Odrębna rzeczywistość",  w sumie wiele milionów sprzedanych egzemplarzy, przełożonych na 17 języków. Ale też mag, używający środków odurzających, piszący o nich, mający swoich wyznawców, wielbicieli ale też i fanatycznych wrogów. W 1960 miał on spotkać szamana z plemienia Yaqui o imieniu don Juan Matus. Jego doświadczenia z don Juanem stały się  dlań bodaj najważniejszą życiową inspiracją.  W książce "Aktywna strona nieskończoności" została napisana po 13 latach od tego pierwszego spotkania. Jest to w zasadzie ostatnia (kolejne to już w pewnym sensie rekonstrukcje jak "Koło czasu") i bodaj najbardziej osobista opowieść Carlosa Castanedy, wydana zresztą dopiero po jego śmierci.  Czy Don Juan w ogóle istniał, czy był tylko niezwykłym wytworem wyobraźni autora - właśnie w tej książce znajdziemy szereg wyjaśnień.

Kategoria: Wiara i religia
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-7998-820-4
Rozmiar pliku: 1,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Spis treści

Język

Inny język

Wstęp

DRŻENIE POWIETRZA

Podróż mocy

Intencja nieskończoności

Kim tak naprawdę był Juan Matus?

KONIEC PEWNEJ EPOKI

Głębokie troski powszedniego życia

Widok, którego nie mogłem znieść

Nieuniknione spotkanie

Moment załamania

Pomiary procesów poznawczych

Podziękowanie

POZA GRANICAMI JĘZYKA

Klucz

Współgranie energii na horyzoncie

Podróże po mrocznym morzu świadomości

Świadomość nieorganiczna

Czysty widok

Bagienne cienie

POCZĄTEK OSTATECZNEJ PODRÓŻY

Skok w przepaść

PowrótJęzyk

Człowiek wnikliwie wpatrywał się w swoje równania i rzekł, że wszechświat miał swój początek.

– To była eksplozja – rzekł.

Wybuch nad wybuchami – i tak oto narodził się wszechświat.

– I ciągle się rozszerza – rzekł.

Obliczył nawet długość jego żywota: dziesięć miliardów obrotów Ziemi dokoła Słońca.

Na całym globie zagrzmiały wiwaty; wszyscy dostrzegli w obliczeniach naukę.

Nikt nie pomyślał, że postulując początek wszechświata, człowiek odwzorował jedynie składnię swojego języka; zwykłą składnię, której dla stwierdzania faktów potrzeba początków – jak narodziny, rozwinięć – jak dorastanie, i zakończeń – jak śmierć.

Wszechświat miał swój początek i wszechświat się starzeje, zapewnił nas, i wszechświat umrze, tak jak wszystko, i jak on sam umarł, gdy już znalazł matematyczny obraz składni swojego języka.Inny język

Czy wszechświat naprawdę miał początek? Czy teoria Wielkiego Wybuchu jest prawdziwa? To nie są pytania, chociaż brzmią podobnie. Czy język, w którym stwierdzanie faktów wymaga początków, rozwinięć i zakończeń, jest jedynym istniejącym językiem?

Oto prawdziwe pytanie. Istnieją inne języki. Istnieje na przykład taki, który postuluje, by faktami były różne stopnie natężenia. W tym języku nic się nie rozpoczyna i nic nie kończy; i tak narodziny nie są wyraźnym, osobnym wydarzeniem, lecz jedynie szczególnym rodzajem natężenia; i tak też jest z dorastaniem i tak jest ze śmiercią. W tym języku człowiek wodzi wzrokiem po swoich równaniach i odkrywa, że wyliczył już tyle stopni natężenia, by z przekonaniem stwierdzić, iż wszechświat nigdy nie miał początku i nigdy nie będzie miał końca, przechodził za to, i przechodzi nadal, i będzie przechodził przez niekończące się fale natężenia. Człowiek taki nie zawahałby się orzec, że cały wszechświat jest jednym wielkim rydwanem natężenia, w który można wsiąść i ruszyć w podróż pośród zmian bez końca.

Oprócz tego wysnułby wiele innych wniosków, a być może nawet by mu przez myśl nie przemknęło, że obrazuje jedynie składnię swojego języka.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij