Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Albana - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
14 kwietnia 2021
E-book: EPUB, MOBI
2,99 zł
Audiobook
4,99 zł
2,99
299 pkt
punktów Virtualo

Albana - ebook

Albana posiada ogromny Dar, którego nie do końca jest świadoma. Prosta dziewczyna trafia pod opiekę do Sajrona. Białowłosy starzec postanawia udzielać jej nauk. Ale czy Albana może mu zaufać? Mężczyzna potrafi wkraść się do umysłu innych ludzi i czytać w ich myślach bez wyraźnej zgody. Dziewczyna nie wie, że Sajron także mierzy się z wątpliwościami. Czy Albana na pewno go nie skrzywdzi? Ich relacja pełna jest napięć i niepewności. Czy będą w stanie pomóc sobie nawzajem?

Kategoria: Fantasy
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-267-7140-4
Rozmiar pliku: 262 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Wracała tą samą drogą przez ogród, kiedy z ławki stojącej pod murem podniósł się Sajron. Przez długie, zimowe miesiące przywykła do jego widoku i obecności, ale nigdy nie próbowała z nim rozmawiać, a i on pozostawiał ją w spokoju. Jednak strach przed białowłosym starcem pozostał, czaił się tuż na granicy świadomości, choć nie przyznawała się do niego nawet przed sobą.

To tylko stary dziad, powtarzała sobie w duchu, stary, niedołężny dziadyga. Potrafię się przed nim obronić. Potrafię, potrafię...

Przystanęła i nadrabiając miną spojrzała w wyblakłe, błękitne oczy.

– Wiosna blisko. Pewnie chciałabyś już wrócić do swojej chaty – zagadnął przyjaźnie Sajron. – Powinniśmy porozmawiać, nim odejdziesz. Chyba już czas po temu?

Resztki pewności siebie uleciały. Przeszył ją dreszcz, poczuła, jak spociły jej się dłonie. Zrobiła krok, chcąc wyminąć starca, ale ten położył jej rękę na ramieniu.

– Jeśli się boisz, powiem Dolidowi, żeby przyszedł. Nie będziesz sama.

Albana strząsnęła kościstą dłoń z rękawa i wyprostowała się.

– Nie boje sie ciebie, dziadku – warknęła. – A jak jeszcze roz popróbujesz ty sztuczki, to pożałujesz. Chcesz godać, to pódźmy.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij