-
promocja
Alchemia tajemnic - ebook
Alchemia tajemnic - ebook
„Alchemia tajemnic” – najnowsza, mroczna i magiczna powieść autorki bestsellerowych serii „Caraval” i „Baśń o złamanym sercu.
Ty też jesteś tutaj… bo chcesz wierzyć w tę historię.
Gdzie indziej, jeśli nie w sali wykładowej ukrytej w opuszczonym kinie w Los Angeles?
W mieście, które słynie z lokalnych mitów i legend. Na kursie, którego nie znajdziesz
w żadnym spisie online. Prowadzonym przez nauczycielkę, o której nie ma ani jednej wzmianki w sieci…
Większość studentów uważa jej opowieści za bajki. Bo przecież nie ma w LA człowieka, który zdradzi ci datę twojej śmierci. Ani hotelowego baru, w którym przesiaduje diabeł. Magia nie istnieje.
Nie dla Holland St. James. Zdeterminowana, by zmienić swoją tragiczną przeszłość, pragnie udowodnić w pracy dyplomowej, że najsłynniejsze hollywoodzkie zbrodnie były dziełem samego diabła. Ale gdy tajemniczy Zegarmistrz ostrzega ją, że umrze o północy, Holland wpada w labirynt kłamstw, tajemnic i miejskich legend. Czas ucieka, miasto tętni sekretami, a do gry wchodzi dwóch pociągających i niebezpiecznych mężczyzn… Komu może zaufać, gdy stawką jest życie?
„Alchemia tajemnic” to historia, w której każdy fałszywy krok ma swoją cenę.
A magia nigdy nie pyta o pozwolenie.
Recenzje
„Nigdy nie czytałam niczego choć trochę podobnego do ‘Alchemii tajemnic’ - to powieść pełna przygód, magii i zaskakujących zwrotów akcji, która trzyma w napięciu aż do ostatniej strony”. JODI PICOULT
„’Alchemia tajemnic’, olśniewająca jak szkatułka z kosztownościami, oczarowała mnie od pierwszego zdania obfitością tajemnic, magii i niespodzianek. Nikt nie potrafi tak budować świata, jak Stephanie Garber. Chcę zamieszkać w tej książce!”. ERIN A. CRAIG
O autorce
STEPHANIE GARBER jest autorką światowych bestsellerów, twórczynią serii „Caraval”
i „Baśń o złamanym sercu”. Jej książki zostały przetłumaczone na ponad trzydzieści języków. „Alchemia tajemnic” to wyczekiwana na całym świecie, pierwsza powieść autorki napisana z myślą o dorosłych czytelnikach. Pisarka pracuje już nad jej kontynuacją.
Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.
| Kategoria: | Dla młodzieży |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-67784-97-9 |
| Rozmiar pliku: | 2,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Zaczęło się od szeptów zasłyszanych w kolejce w kawiarni, historii, którą pewnie należało zignorować. Ale plotka utkwiła w twojej głowie jak piosenka, dręczyła niczym nierozwikłana zagadka. Aż w końcu zaprowadziła cię tutaj. Na parking, który ewidentnie miał sobie za nic prognozy pogody.
Mówili, że wieczór będzie gwiaździsty, bezchmurny, ale na palcach stóp czujesz krople deszczu. Atakują cię gorliwie, a ty w sandałach pędem przecinasz chodnik. Mrugają latarnie, ich elektryczny trzask brzmi niczym akompaniament do twoich wilgotnych kroków.
Nie masz zadyszki, ale zwalniasz i przystajesz pod markizą. Czerwone drukowane litery ułożone w słowa WKRÓTCE NA EKRANACH migoczą, rzucając neonową poświatę na retro okienko z biletami, oklejone wyblakłymi plakatami reklamującymi atrakcje, które już dawno przeminęły. Na górze jednego z nich, zapisane spłowiałymi żółtymi literami, widnieje imię Veroniki Lake, z kolejnego uśmiecha się czarno-biała Loretta Young. Plakat Loretty prezentuje _Pamiętną noc_ i liczysz, że ta noc właśnie taka będzie.
Nie jesteś pewna, czy pogłoski są prawdziwe, ale gdy przekraczasz próg kina i stajesz w foyer, niemal spodziewasz się, że wpadniesz do króliczej nory.
Twoja ekscytacja dodaje wszystkiemu szczególnego blasku. Po prawej stronie stoi szereg połyskujących budek telefonicznych w eleganckim drewnie i szkle. Po raz pierwszy widzisz ich aż tyle. Kusi cię, żeby pstryknąć zdjęcie, ale tego nie robisz. A nawet gdyby, i tak by ci się nie udało. Twój telefon już nie działa, choć jeszcze o tym nie wiesz. Nagle po lewej twoją uwagę przykuwa staroświeckie stoisko z przekąskami, na którym kurz kładzie się nostalgiczną smugą, a ty ledwie zauważasz ubytki w złotej farbie, którą pokryto zdobienie w stylu art déco, złożone z geometrycznych słońc i skaczących delfinów.
Napis powyżej oznajmia:
_10 centów za popcorn_
_15 centów za popcorn z masłem_
_25 centów za papierosy_
Nie przyszło ci do głowy, że kiedyś sprzedawano w kinie papierosy, ale przez moment rejestrujesz w powietrzu woń dymu i popcornu. Możesz niemal poczuć smak masła. Nie zostajesz jednak dłużej w foyer. Pragniesz odnaleźć tylko jedną salę – jedną atrakcję – kierujesz się więc prosto w jej stronę.
Czujesz ucisk w piersi. Serce wali jak młot. I wciąż liczysz na tę króliczą norę, która zaprowadzi cię do innego wymiaru. Kiedy przechodzisz przez podwójne drzwi, twoje oczy lśnią nadzieją i optymizmem niczym prześwietlone zdjęcie zrobione w zbyt jasnej przestrzeni.
Pachnie tu papierosowym dymem i popcornem, ale czymś jeszcze. Może to tylko zapach starego aksamitu zmieszany z unoszącym się śladem stęchlizny, ale wyciągasz szyję, żeby objąć wzrokiem niewiarygodnie wysokie sklepienie, i przychodzą ci na myśl sny w technikolorze. Sufit jest kremowo-złoty, ozdobiony kolejnymi wzorami w stylu art déco, które wyglądają jak krewni znaków zodiaku.
Pod tą misterną kopułą część miejsc jest już zajęta. Dwadzieścia pięć? Może pięćdziesiąt? Czujesz zbyt duże napięcie, żeby dokładnie je policzyć, i zajmujesz fotel na tyłach. Jest świetny, a jego przetarty aksamit wciąż miękki, lecz odnosisz wrażenie, że siedzisz za daleko od sceny.
Postanawiasz przenieść się bliżej i po drodze ukradkiem rzucasz okiem na pozostałych. Chcesz zobaczyć, kto jeszcze dotarł do środka, czy jest tu ktoś znajomy. Ponieważ jednak znasz w szkole ledwie garstkę ludzi, nie dziwi cię, że wszystkie twarze są obce. Niektórzy szepczą, inni śmieją się cicho, parę osób milczy jak ty, ale wszystkich was łączy niewidzialna nić: wyczekiwanie.
To musi być to. Kurtyna na scenie ma kolor ciemnego głębokiego różu, a kiedy się rozsuwa, wstrzymujesz oddech.
_Panów uprasza się o zdjęcie nakryć głowy_, pojawia się napis na srebrnym ekranie.
A potem slajd się zmienia: _Głośne gwizdanie i rozmowy są zabronione._
To, rzecz jasna, prowokuje serię gwizdnięć. Potem jednak zapada cisza, napis znika z ekranu, a w jego prawym górnym rogu pojawia się malutka gwiazdka. Mruga raz i drugi. A później wszystkie światła w kinie gasną.
Mimo wieczoru mrok jest tu gęstszy niż na zewnątrz. Słychać, że ludzie wyjmują telefony, ale żaden nie działa, także twój własny. Brak zasięgu. Brak światła. Brak cyfrowego zegara, który wskazałby upływ czasu.
Nie wiesz, jak długo tak siedzisz, a potem słyszysz, że pierwsza osoba wychodzi. Doszła do wniosku, że te zajęcia nie są dla niej. O ile to w ogóle są zajęcia. Kilka osób idzie w jej ślady. Z przykrością stwierdzasz, że kusi cię, by zrobić to samo.
Stopy ci już wyschły, ale skóra mrowi z zimna. Masz wrażenie, że ktoś cię obserwuje, choć jest zbyt ciemno, by coś zobaczyć.
Mijają kolejne minuty, a ty przypominasz sobie zasłyszane historie, plotki i pogłoski na temat bardzo szczególnych zajęć, nieujętych w żadnym wykazie, prowadzonych przez nauczycielkę, której nie ma na żadnej stronie internetowej. I nagle dociera do ciebie, że jest tak nie bez przyczyny. Myślisz, że może pora się zwijać. Myślisz...
Na scenie zapala się światło. Mały punkcik, ale jego blask przykuwa twoją uwagę. Przymykasz oczy i znów je otwierasz. A kiedy ponownie możesz coś zobaczyć, widzisz ją.
Siedzi na drewnianym stołku pośrodku sceny.
Nie wiesz, od jak dawna tam była, ale odnosisz wrażenie, jakby czekała od wielu godzin, podobnie jak dwadzieścia parę osób, które pozostały w sali. Jest niższa niż w twoich wyobrażeniach. W opowieściach sprawiała wrażenie wysokiej, posągowej, dosłownie niemieszczącej się w ramach. A ona przypomina czyjąś babcię. Jej okrągłą twarz z nikłym uśmiechem okala srebrny bob. Wypowiada słowa sprawiające, że chłód, wilgoć i oczekiwanie nabierają w końcu wartości.
− Znaleźliście się tu z powodu historii – mówi. – Teraz opowiem wam kolejną.