Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Amunicja i jej elaboracja - ebook

Format:
EPUB
Data wydania:
6 czerwca 2025
89,00
8900 pkt
punktów Virtualo

Amunicja i jej elaboracja - ebook

Wydawnictwo Naukowe PWN ma zaszczyt polecić Państwu najnowszą pozycję z zakresu obronności i bezpieczeństwa poświęconą strzelectwu, autorstwa wybitnego teoretyka i praktyka w tej dziedzinie – profesora dra hab. inż. Jerzego Ejsmonta. W ślad za opublikowanym w zeszłym roku nowym, III wydaniem książki Balistyka dla snajperów. Praktyczny poradnik, tym razem prezentujemy Państwu najnowsze aktualne wydanie drugiego bestsellera prof. Jerzego Ejsmonta: Amunicja i jej elaboracja. Praktyczny poradnik – wydanie III [uaktualnione i rozszerzone]. Niniejsza propozycja to praktyczny i unikatowy poradnik dotyczący AMUNICJI i jej elaboracji, napisany przez zarówno naukowca i wykładowcy akademickiego, jak i czynnego praktyka – wielokrotnego medalisty i zwycięzcy zawodów „LONGSHOT”. W stosunku do poprzedniego wydania książka przeszła szereg poprawek i uaktualnień, a także poszerzenia materiału – praktycznie we wszystkich rozdziałach zostały wprowadzone uaktualnienia, poszerzono zagadnienie opracowywania optymalnego ładunku prochowego oraz wpływ niewyważenia pocisku. Poza tym, ze względu na pojawienie się wielu rozwiązań matryc, które są znacznie bardziej zaawansowane od matryc klasycznych szerzej omówiono zasady ich regulacji. Publikację Amunicja i jej elaboracja. Praktyczny poradnik kierujemy przede wszystkim do strzelców sportowych, snajperów, myśliwych elaborujących amunicję, osób interesujących się bronią palną. Równocześnie publikacja weszła już do kanonu lektur obowiązkowych na kierunkach uczelni z wykładanymi przedmiotami dotyczącymi obronności, amunicji i balistyki oraz na profesjonalnych kursach strzeleckich, jako główny podręcznik wyżej wymienionych obszarów tematycznych.

Kategoria: Inżynieria i technika
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-01-24228-2
Rozmiar pliku: 13 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

WSTĘP

Pierwsze wydanie książki _Amunicja i jej elaboracja_ z 2009 r. spotkało się z życzliwym przyjęciem przez Czytelników, co poskutkowało kilkoma wznowieniami. Trzeba jednak stwierdzić, że w ciągu ostatnich 15 lat sytuacja w zakresie dostępu do broni, możliwości udziału w różnego typu zawodach strzeleckich, a przede wszystkim w zakresie wiedzy o broni i amunicji bardzo się zmieniła. Nie ma już większych problemów z zakupem komponentów i narzędzi niezbędnych do samodzielnej elaboracji amunicji, co przez wiele lat było dużą bolączką w Polsce. Poziom wiedzy i umiejętności praktycznych wielu „reloaderów” jest bardzo wysoki i jest oczywiste, że elaborację traktują oni jako wyzwanie i dążą nieustannie do osiągnięcia doskonałości. Trzecie wydanie książki _Amunicja i jej elaboracja_ zostało zaktualizowane w zakresie prezentacji nowego sprzętu oraz uzupełnione o informacje przydatne do opracowywania optymalnych parametrów elaboracji.

Dzięki uprzejmości firm produkujących narzędzia do elaboracji i komponenty mogłem wzbogacić książkę zdjęciami, których samodzielne wykonanie byłoby utrudnione. Szczególnie dużo pomocy otrzymałem od trzech firm: Lapua, VihtaVuori oraz INCORSA, które zezwoliły na publikowanie fragmentów swoich tabel elaboracyjnych. W książce znajduje się również dużo materiałów otrzymanych od firmy GGG (Giraitės Ginkluotės Gamykla) z Litwy, która jest producentem bardzo dobrej amunicji karabinowej i która zgodziła się, aby udokumentować proces produkcji łusek i pocisków. Dziękuję wszystkim, w kraju i za granicą, którzy udostępnili mi materiały i z którymi mogłem przedyskutować problemy przedstawione w książce.

Na szczęście od czasu pierwszego wydania książki wiele zmieniło się w zakresie dostępności narzędzi i komponentów do elaboracji amunicji. Jest to o tyle ważne, że handel i transport prochu oraz spłonek są obwarowane licznymi ograniczeniami i istnienie wyspecjalizowanych, koncesjonowanych podmiotów gospodarczych jest niezbędne, aby w sposób wygodny i zgodny z obowiązującym prawem zaopatrywać reloaderów. Elaboracja amunicji przestała być sztuką uprawianą jedynie przez wtajemniczonych i stała się dość powszechną praktyką wśród myśliwych i sportowców.

Jerzy A. Ejsmont1
ELABORACJĘ CZAS ZACZĄĆ

Tematem tej książki jest amunicja strzelecka i jej samodzielna elaboracja, czyli tzw. reloading. W myśl obowiązujących w Polsce przepisów samodzielna elaboracja amunicji na własne potrzeby jest dozwolona dla osób mających pozwolenie na broń sportową, myśliwską lub kolekcjonerską. Skoro więc można to legalnie robić, to trzeba się zastanowić czy warto, a jeśli tak, to poznać podstawowe zasady zapewniające uzyskanie amunicji bezpiecznej i spełniającej założone wymagania.

Zasadniczo istnieją trzy powody, dla których we własnym zakresie elaboruje się amunicję strzelecką. Pierwszy powód ma charakter ekonomiczny. Jednym z najdroższych elementów naboju pistoletowego lub karabinowego jest jego łuska. Można ją jednak zwykle wykorzystać kilka razy, co pozwala w sposób istotny zmniejszyć koszty strzelania. Po co więc ją wyrzucać i kupować nową? Jeśli jeszcze sami odlejemy ołowiane pociski, to w konsekwencji koszt samodzielnego wyprodukowania jednego naboju może obniżyć się nawet poniżej poziomu 50% ceny naboju fabrycznego. W przypadku bardzo drogiej amunicji, takiej jak .338 Lapua Magnum, może to być nawet mniej niż 30% ceny detalicznej! Aspekt ekonomiczny jest szczególnie istotny dla strzelców pistoletowych, gdyż zużywają oni stosunkowo dużo amunicji. Jako ciekawostkę można podać, że Eric Grauffel, mistrz świata w strzelaniu z pistoletu w klasie OPEN według regulaminów IPSC, codziennie zużywa około 300 nabojów na treningi i zawody. Przy takim zużyciu amunicji zmniejszenie jej kosztów o połowę wydaje się być bardzo wskazane.

Drugim powodem samodzielnego elaborowania amunicji jest chęć uzyskania maksymalnej precyzji (potocznie „celności”) posiadanej broni. Ten aspekt jest szczególnie istotny dla użytkowników karabinów i sztucerów. Niemal w każdym przypadku istnieje możliwość podniesienia precyzji broni długiej przez bardzo staranny dobór amunicji. Wielu osobom trudno jest uwierzyć, że w warunkach domowych można zrobić amunicję lepszą niż wytwarzaną przez renomowanych producentów, ale tak właśnie jest. Producenci amunicji uzyskują bardzo wysoką jakość produktów, ale nie są w stanie dopasować amunicji do konkretnego egzemplarza broni, bo każdy jest trochę inny. Natomiast osoba samodzielnie elaborująca amunicję może ją zoptymalizować do swojej broni i warunków strzelania, jakie dla posiadacza broni są najbardziej istotne.

Trzecim powodem samodzielnej elaboracji amunicji może być brak na rynku amunicji fabrycznej. Zdarza się to zarówno w przypadku wielu starych i bardzo mało popularnych kalibrów, jak i w przypadku amunicji specjalnej, np. do karabinów wykorzystywanych w konkurencjach sportowych typu benchrest. Elaborowanie takiej amunicji może być bardzo trudne, ponieważ często brakuje odpowiednich łusek, ale i z tym można sobie poradzić. Istnieją metody domowego wytwarzania łusek przez modyfikację łusek ogólnodostępnych.

Łuski te są skracane, przeprofilowywane i poddawane tzw. kształtowaniu ogniowemu, w którym przybierają kształt komory nabojowej innej niż ta, do której zostały pierwotnie wykonane. Tego typu zabiegi nie będą jednak omawiane w tej książce, bo umiejętności potrzebnych do bezpiecznego modyfikowania łusek nie można zdobyć po przeczytaniu jednego podręcznika. Poza tym w warunkach polskich nie jest to istotny problem, gdyż broń wymagająca modyfikacji łusek praktycznie u nas nie występuje.

Czy elaborowanie amunicji jest bezpieczne? Odpowiedź brzmi: „Tak, ale…”. Rozwijając ją, trzeba powiedzieć, że aby elaborowanie było bezpieczne, konieczne jest rygorystyczne spełnienie wielu warunków i pełna świadomość tego, co się robi. Przy omawianiu poszczególnych etapów elaborowania będą podawane podstawowe zasady bezpieczeństwa, od których nie ma taryfy ulgowej. Zawsze znaczy zawsze, a nigdy znaczy nigdy! Autor dołożył wszelkich starań, aby przekazać niezbędną do elaboracji wiedzę, ale ani autor, ani wydawnictwo nie biorą odpowiedzialności za skutki wynikłe z samodzielnej elaboracji amunicji. Tego typu oświadczenia znajdą Państwo zresztą we wszystkich zagranicznych podręcznikach zajmujących się elaborowaniem amunicji. Zbyt dużo jest bowiem czynników zależnych od producentów komponentów amunicji, od sposobu ich przechowywania, od osoby wykonującej amunicję, od broni i od warunków jej używania, aby taką odpowiedzialność ponosić.

KARDYNALNĄ ZASADĄ BEZPIECZEŃSTWA JEST TO, ABY PRZYSTĘPOWAĆ DO ELABORACJI TYLKO WTEDY, GDY DOBRZE ROZUMIEMY ZNACZENIE POSZCZEGÓLNYCH OPERACJI I GDY JESTEŚMY W DOBREJ KONDYCJI PSYCHOFIZYCZNEJ (W ŻADNYM PRZYPADKU PO SPOŻYCIU ALKOHOLU LUB W STANIE ZMĘCZENIA).

Ilekroć w tej książce pojawi się określenie „elaboracja”, będzie ono dotyczyć zespołu czynności zmierzających do połączenia gotowych składników naboju pistoletowego lub karabinowego w jedną całość. Jednocześnie milczącym założeniem jest to, że proces będzie wykonywany w warunkach domowych, a uzyskany produkt będzie wykorzystany do własnych celów przez osobę dokonującą elaboracji. Trzeba bowiem podkreślić, że w niektórych przypadkach wykorzystanie samodzielnie elaborowanej amunicji w broni innej niż ta, do której była ona przygotowana, może być niebezpieczne.

Ustawa o broni i amunicji jednoznacznie wskazuje na to, że samodzielna elaboracja może być dokonywana jedynie „na własny użytek”. Przy bardzo literalnej interpretacji ustawy oznacza to, że nawet nie możemy legalnie udostępnić nikomu naszej broni z wytworzoną przez nas amunicją!2
KOMPONENTY AMUNICJI STRZELECKIEJ

2.1. Łuski

Elaborowanie amunicji ograniczone jest zasadniczo do nabojów centralnego zapłonu, tzn. takich, w których spłonka zawierająca materiał inicjujący znajduje się w osi łuski (patrz rys. 2.1). Łuski nabojów bocznego zapłonu, w których materiał

Rys. 2.1. Budowa nabojów – od lewej: karabinowy nabój centralnego zapłonu kal. .270, pistoletowy nabój centralnego zapłonu kal. .40 S&W, nabój bocznego zapłonu kal. .17 HMR

inicjujący znajduje się w kryzie, nie nadają się do powtórnego zastosowania, więc praktycznie nie prowadzi się ich domowej elaboracji. Autor zna z opowiadań „partyzanckie” metody pozwalające na odbudowanie nabojów bocznego zapłonu, ale nie będzie takiej tematyki poruszał na łamach tej książki.

Łuski wykonywane są za pomocą obróbki plastycznej. Poszczególne fazy produkcji łusek w firmie GGG przedstawiono na rys. 2.2–2.7 na przykładzie łuski .308 Winchester. W pierwszej fazie wycinany jest mosiężny krążek o ściśle określonych wymiarach, z którego następnie wytłaczany jest „kubeczek” stanowiący podstawę do dalszych operacji (patrz rys. 2.2). W kolejnych operacjach wytłaczania (patrz rys. 2.3) kubeczek staje się coraz bardziej wysmukły, przy czym część denna pozostaje gruba, a ścianki boczne stają się coraz cieńsze. Po uzyskaniu wystarczającej długości wytłoczki jest ona przycinana. Następne operacje kształtują plastycznie kieszonkę na spłonkę, kryzę oraz szyjkę łuski (patrz rys. 2.4). W kolejnych operacjach za pomocą obróbki skrawaniem wykańczana jest kieszonka na spłonkę, kształtowany jest wtok oraz łuska przycinana jest do długości nominalnej (patrz rys. 2.5). Po tych operacjach łuska jest niemal gotowa. Należy wtedy przeprowadzić kontrolę jakości, zarówno maszynową przez urządzenia sprawdzające

Rys. 2.2. Etapy produkcji łusek karabinowych – wycinanie i wstępne tłoczenie

Rys. 2.3. Etapy produkcji łusek karabinowych – wyciąganie ścianek bocznych za pomocą następujących po sobie operacji wytłaczania

poszczególne parametry łusek, jak i wizualną przez pracowników, którzy oglądają wszystkie łuski na taśmie produkcyjnej. Po pozytywnym zweryfikowaniu łuski poddawane są odpuszczaniu (wyżarzaniu) części szyjkowej, który to zabieg kształtuje twardość i sprężystość materiału w optymalny dla łuski sposób (patrz rys. 2.6). Rejon, w którym łuska została wyżarzona, zmienia w sposób charakterystyczny kolor.

Rys. 2.4. Etapy produkcji łusek karabinowych – kształtowanie kieszonki na spłonkę, kryzy i szyjki łuski

Rys. 2.5. Etapy produkcji łusek karabinowych – ostateczne kształtowanie kieszonki na spłonkę, toczenie wtoku oraz przycinanie łuski na długości wraz z załamywaniem krawędzi

Dla przyspieszenia produkcji w poszczególnych maszynach wykonywanych jest kilka operacji naraz na łuskach przesuwających się pomiędzy stanowiskami (patrz rys. 2.7). W trakcie produkcji łuski są kilkakrotnie myte i pokrywane środkiem zmniejszającym tarcie, które występujące podczas obróbki plastycznej. Podobnie wykonywane są również łuski do amunicji bocznego zapłonu (patrz rys. 2.8).

Rys. 2.6. Obróbka cieplna szyjki łuski – wyżarzanie

Rys. 2.7. Wielostanowiskowa maszyna do produkcji łusek

Rys. 2.8. Taśma mosiężna, z której wykonywane są łuski do amunicji bocznego zapłonu. Na rysunku widoczne są kolejne etapy kształtowania, począwszy od wstępnego wycięcia krążków (z prawej strony), przez coraz głębsze wyciskanie (góra), aż po odcięcie (dół rysunku)

Z punktu widzenia elaboracji ważny jest kształt łuski (patrz rys. 2.9). Inaczej przygotowuje się łuski o kształcie butelkowym, które są typowym rozwiązaniem dla amunicji karabinowej, sporadycznie stosowanym również w amunicji pistoletowej, a inaczej łuski o ściankach cylindrycznych lub stożkowych. Ponadto duże znaczenie ma rodzaj zastosowanej spłonki.

Łuska w broni strzeleckiej pełni dwa zadania: łączy ze sobą wszystkie pozostałe części składowe naboju (proch, spłonkę i pocisk) oraz w trakcie strzału uszczelnia komorę nabojową od strony zamka. To drugie zadanie jest szczególnie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa, gdyż rozerwanie łuski i przedmuch gazów prochowych do komory zamkowej może mieć bardzo poważne, wręcz katastrofalne skutki dla strzelca i dla broni.

Łuski różnią się między sobą wielkością, zarysem ścianek bocznych, kształtem części dennej (stopy) oraz materiałem, z którego są wykonane. Z wyjątkiem łusek do nabojów bocznego zapłonu wszystkie łuski mają bardzo masywną część denną i stosunkowo cienkie ścianki boczne (tułów). Jest to spowodowane tym, że ścianki boczne są dobrze podparte w komorze nabojowej, a część denna musi wytrzymać bardzo wysokie ciśnienie gazów w sytuacji jedynie częściowego podparcia.

Rys. 2.9. Od lewej: naboje o łuskach butelkowych kal. .408 CheyTac, .308 Winchester, .223 Remington, .357 SIG (pistoletowy) oraz naboje o łuskach cylindrycznych kal. .357 Magnum, .38 Special i stożkowych kal. 9 mm Parabellum

Na rysunku 2.10 przedstawiono różne kształty tułowia łuski oraz części dennej. Jak to często bywa w Polsce, brakuje krótkich i jednoznacznych nazw poszczególnych rozwiązań.

Tułów łuski może mieć jeden z trzech podstawowych kształtów: kształt walcowy, stożkowy albo butelkowy. Kształt walcowy ułatwia wykonanie komory nabojowej oraz w przypadku zastosowania kryzy wystającej umożliwia niekiedy ładowanie broni nabojami różnych kalibrów (ale mających tę samą średnicę pocisków). Klasycznym przykładem mogą być rewolwery kal. .357 Magnum, z których można strzelać również nabojami kal. .38 Special. Zastosowanie łuski walcowej jest ograniczone z uwagi na to, że pojemność łuski jest w tym przypadku niewielka w stosunku do średnicy pocisku. Łuski takie nadają się więc dobrze do rewolwerów, ale nie do nowoczesnych karabinów i sztucerów.

Łuski stożkowe oraz stożkowe z cylindryczną szyjką mają podobne zastosowanie jak łuski walcowe. Najbardziej popularnym nabojem z taką łuską jest zapewne nabój kal. 9 mm Parabellum. Łuski stożkowe bywają również używane w nabojach karabinowych, szczególnie pochodzących z dawnych lat (o rodowodzie czarnoprochowym), takich jak .577 Nitro Express.

Rys. 2.10. Kształt tułowia i części dennej łusek broni strzeleckiej: A – łuska walcowa, B – łuska stożkowa, C – łuska stożkowa z cylindryczną szyjką, D – łuska butelkowa, a – dno z kryzą wystającą, b – dno z kryzą i wtokiem, c – dno z wtokiem (zwykle zwane bezkryzowym lub z kryzą zwykłą), d – dno z wtokiem i zmniejszoną kryzą, e – dno z pierścieniem wzmacniającym (opasaniem)

Wśród nabojów karabinowych najbardziej popularnym kształtem tułowia łuski jest kształt butelkowy. Kształt butelkowy pozwala na uzyskanie dużej objętości łuski przy stosunkowo małej średnicy pocisku, a dzięki temu na nadanie pociskowi bardzo dużej prędkości w długiej lufie karabinowej. Im bardziej pękata jest łuska butelkowa, tym lepiej (bardziej powtarzalnie) spala się ładunek prochowy. Przykładem takiej pękatej łuski może być łuska kal. 6 mm BR (patrz rys. 2.11). Naboje tego kalibru uważane są za jedne z najcelniejszych wśród dotychczas produkowanych.

Rys. 2.11. Nabój kal. 6 mm BR z bardzo pękatą łuską

Część denna łuski wykorzystywana jest do umieszczenia spłonki i zabezpieczenia przed wylotem gazów prochowych w kierunku zamka, umożliwienia wyciągnięcia łuski (lub niewystrzelonego naboju) z komory nabojowej, a w łuskach z wystającą kryzą służy też do pozycjonowania naboju w komorze nabojowej. W amunicji strzeleckiej stosuje się następujące rozwiązania części dennej: z kryzą, z kryzą i wtokiem, bezkryzowe, z wtokiem i zmniejszoną kryzą, z pierścieniem wzmacniającym.

Z kryzą (czasem nazywane z_ _kryzą wystającą, ang. _rimmed_) – jest to najstarsze rozwiązanie, które charakteryzuje się tym, że część denna zakończona jest wystającym kołnierzem (kryzą) o średnicy wyraźnie większej niż tułów łuski. Klasycznym przykładem naboju z taką łuską jest nabój kal. 7.62 × 54R. Niekiedy pomiędzy kryzą a tułowiem wykonywany jest płytki rowek, mający wyeliminować niebezpieczeństwo oparcia łuski w komorze na promieniu przejściowym pomiędzy kryzą a tułowiem, który jest technologicznie nieunikniony (np. kal. .38 Special). Naboje z łuskami z kryzą nadają się bardzo dobrze do rewolwerów i sztucerów z zamkiem baskilowym (łamanym). Znacznie gorzej nadają się do broni zasilanej z magazynków pudełkowych lub z taśmy nabojowej, chociaż i tam są często spotykane (karabin snajperski SVD, karabin maszynowy PK). Ważną cechą nabojów z kryzą jest to, że ich pozycjonowanie w komorze odbywa się właśnie na kryzie, co czyni je mało czułymi na całkowitą długość i kształt łuski.

Z kryzą i wtokiem (ang. _semi-rimmed_) – to rozwiązanie stosuje się rzadko. Kryza ma mniejszą średnicę niż w rozwiązaniu poprzednim, a zawsze oddziela ją od tułowia głęboki rowek – wtok. Popularnym wśród reloaderów nabojem tego typu jest nabój pistoletowy używany w IPSC w klasie OPEN – .38 Super. Wystająca, bardzo niewielka kryza nie przeszkadza zbytnio przy przemieszczaniu się nabojów w magazynku, ale jest wystarczająca do pozycjonowania naboju w komorze. Tym niemniej wielu producentów broni pozycjonuje naboje z kryzą i wtokiem na czołowej krawędzi łuski, co jest rozwiązaniem bardziej pewnym. W takich sytuacjach wtok i kryza służą jedynie do współpracy z pazurem wyrzutnika.

Bezkryzowe (czasem nazywane z wtokiem __ albo z kryzą zwykłą, ang. _rimless_) – gdzie kołnierz (kryza) ma taką samą średnicę jak tułów łuski w rejonie dennym, od którego oddziela go głęboki rowek – wtok. Typowymi przedstawicielami nabojów z łuskami bezkryzowymi są np. naboje kal. .308 Winchester czy 9 mm Parabellum. Naboje z łuskami bezkryzowymi bardzo dobrze nadają się do broni zasilanej z magazynków pudełkowych, gdyż brak wystającej kryzy ułatwia ich wzajemne przesuwanie i ułożenie w magazynku. Naboje bezkryzowe ze ściankami walcowymi lub stożkowymi ustalane są na krawędzi wylotowej, a butelkowe na stożku znajdującym się pomiędzy tułowiem i szyjką. Naboje bezkryzowe niezbyt dobrze nadają się do klasycznych rewolwerów i do broni baskilowej. W tym miejscu należy wspomnieć, że nawet klasyczne rewolwery ulegają ciągłym udoskonaleniom i od pewnego czasu, szczególnie w sporcie, używane są tzw. klipsy (ang._ clips_), które bardzo przyśpieszają załadowanie bębna i wręcz wymagają, aby stosowana amunicja miała głęboki wtok (patrz rys. 2.12).

Rys. 2.12. Klips do szybkiego ładowania rewolweru wykorzystujący wtok w amunicji 9 mm Parabellum

Z wtokiem i zmniejszoną kryzą (ang. _rebated rim_) – funkcjonalnie odpowiadają bezkryzowym, ale kołnierz (kryza) ma wyraźnie mniejszą średnicę od średnicy tułowia łuski. Przykładem naboju z taką łuską jest nabój kal. .50 Action Express, który ma średnicę kryzy taką samą jak naboje kal. .44 Magnum. Dzięki temu w broni można zastosować ten sam zamek dla obu kalibrów.

Z pierścieniem wzmacniającym (ang. _belted_) – w dennym rejonie tułowia łuski znajduje się pierścień wzmacniający (zgrubienie) o zwiększonej średnicy. Wtok i kryza wykonane są identycznie jak w naboju bezkryzowym. Dzięki pierścieniowi możliwe jest pewne ustalenie naboju w komorze, a część denna jest poważnie wzmocniona. Typowe naboje z łuskami wzmocnionymi pierścieniem to .375 H&H Magnum i .300 Winchester Magnum.

Znaczna większość łusek do broni strzeleckiej wykonywana jest z mosiądzu. Dzięki temu są one dość odporne na korozję, łatwo wsuwają się do komory i zachowują własności plastyczne wystarczające do wielokrotnej elaboracji. W broni wojskowej stosowana bywa również amunicja ze stalowymi, lakierowanymi łuskami, a niektóre firmy produkują w małych ilościach naboje z łuskami wykonanymi ze stopów aluminium. Do powtórnej elaboracji nadają się jedynie łuski mosiężne, najlepiej niepokryte niklem.

Podczas strzału na łuskę oddziałuje bardzo wysokie ciśnienie i wysoka temperatura gazów prochowych. Tylko dzięki podparciu o komorę nabojową i czoło zamka łuska nie ulega rozerwaniu. Nadmierne ciśnienie, uszkodzenia mechaniczne łuski, nadmierne odchyłki wymiarowe komory nabojowej albo niewłaściwa odległość bazowa oraz zła jakość materiału łuski mogą powodować jej uszkodzenie, a nawet rozerwanie. Przykłady takich uszkodzeń powstałych na skutek złych właściwości materiału łusek przedstawiono na rys. 2.13.

Rys. 2.13. Łuski rozerwane na skutek zbyt małej plastyczności materiału ścianek. Od lewej: łuski kal. .38 Special, 7.62 × 25 i dwie łuski kal. .40 S&W

Zbyt duża odległość bazowa w komorze nabojowej powoduje silne rozciąganie łuski w rejonie znajdującym się nad częścią denną. Po wzroście ciśnienia wywołanym zapaleniem się prochu ścianki łuski zostają silnie dociśnięte do ścianki komory. Jednocześnie zbyt duża odległość bazowa powoduje, że dno łuski nie jest dociśnięte do czoła zamka. Wysokie ciśnienie stara się jednak przesunąć ku tyłowi część denną, czemu w pierwszej chwili przeciwstawia się jedynie siła tarcia ścianki łuski i komory. Powoduje to bardzo silne rozciąganie łuski, w wyniku czego w rejonie bezpośrednio nad stopką może dojść do popłynięcia materiału i powstania przewężenia (patrz rys. 2.14). Na rysunku 2.15 przedstawiono rozkład odkształceń plastycznych (trwałych) w rejonie dna łuski kal. .243 Winchester, który został obliczony za pomocą metody elementów skończonych . Wyraźnie widoczne jest znaczne, bo aż dziesięcioprocentowe odkształcenie w rejonie przejścia masywnego dna łuski w bardziej elastyczne ścianki boczne (kolor czerwony). W omawianym przykładzie komora miała dużą chropowatość, co dodatkowo zwiększało tarcie łuski o jej ścianki.

Rys. 2.14. Przewężenie ścianki łuski związane z nadmierną odległością bazową

Rys. 2.15. Odkształcenia plastyczne (trwałe) w rejonie dna łuski kal. .243 Winchester. Kolor czerwony symbolizuje odkształcenia powyżej 9,5%, a kolor żółty od 7,2% do 9,5%

Źródło: autor symulacji Al Harral – „Varmint Al”, więcej informacji oraz ciekawe animacje można znaleźć na stronie: www.varmintal.com.

Łuska jest jedynym elementem amunicji, który jest wielokrotnie wykorzystywany podczas elaboracji, więc warto poświęcić jej więcej uwagi. Zbyt duża odległość bazowa nie musi bowiem koniecznie być efektem niewłaściwych wymiarów komory nabojowej czy nadmiernego luzu zamka. Może być ona spowodowana również niewłaściwym (zbyt głębokim) formatowaniem łuski podczas elaboracji. Jeśli matryca kalibrująca jest źle wyregulowana i nadmiernie „ściska” łuskę, to w przypadku łusek butelkowych, które bazują w komorze nabojowej na stożkowym przejściu tułowia łuski w szyjkę, pojawi się nadmierna odległość bazowa, gdyż łuska po kalibrowaniu będzie zbyt krótka. W konsekwencji podczas strzału nastąpi znaczne rozciągnięcie tułowia łuski, szczególnie w rejonie przejścia masywnego dna łuski w cienki tułów.PRZYPISY

Ustawa o Broni i Amunicji z dnia 21 maja 1999 r. wraz ze zmianami, art. 10.

Zdjęcia i rysunki, jeśli nie jest to wskazane inaczej, wykonał autor.

Tułowiem łuski nazywane są ścianki boczne od części dennej aż po szyjkę łuski. Szyjka łuski to ta jej część, w której osadzony jest pocisk.

Łuski uznawane za walcowe mają zazwyczaj bardzo niewielką stożkowatość powierzchni, co ułatwia ich wprowadzenie do komory nabojowej. Stożkowatość ta jest jednak niewidoczna gołym okiem.

Odległość bazowa jest to odległość między powierzchniami ustalającymi nabój w komorze w kierunku osiowym, w języku angielskim nazywana _headspace_. Więcej informacji na ten temat można znaleźć w .
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij