- W empik go
Andrzeja Zbylitowskiego Epitalamium na wesele Zygmunta III, 1592 - ebook
Andrzeja Zbylitowskiego Epitalamium na wesele Zygmunta III, 1592 - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 907 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Na Wesele Zygmunta III.
1592
Wydał
Jan Łoś
Kraków.
Nakładem Akademii Umiejętności.
Skład Główny w Księgarni Spółki Wydawniczej Polskiej
1893.
PRZEDMOWA.
W cesarskiej bibliotece publicznej w Petersburgu znajduje się jedyny znany obecnie egzemplarz "Epitalamium", które dotychczas w większości spisów bibliograficznych prac A. Zbylitowskiego bywało pomijane. Nie wiedział nic o tym utworze Wiszniewski, Maciejowski, Sobieszczański i Turowski; inni wiedzieli coś, ale bardzo niedokładnie, i dopiero pierwszy prof. Wierzbowski, pomieściwszy wiadomość o tym poemaciku w swej "Bibliografii", wskrzesił istotnie jego pamięć.
Egzemplarz petersburski, drukowany in 4, nie posiada oprawy, lecz wprost na pierwszej stronicy ma wypisany tytuł; od owej tytułowej stronnicy rozpoczyna się paginacya, choć liczby stronnicowe występują dopiero na str. 3, gdzie u góry znajduje się cyfra 3. a u dołu a" i ciągną, się aż do str. 17, która ma u dołu literę c. Wszystkich stronnic jest 18; ostatnia, podobnie jak tytułowa, nie jest niczem osłonięta.
Tytuł zajmuje całą pierwszą stronnicę: otacza go ramka podwójna z linij prostych, między któremi rzucone arabeski (podajemy poniżej przybliżona podobiznę samego tylko napisu na karcie tytułowej); takaż sama ramka, ale bez arabesek, czyli podwójny margines ota- cza resztę stron książki. Początkowe litery, szczególnie w Epitalamium I, ozdobne, papier ładny, dość gładkir druk zwyczajny gocki z łacińskim w nagłówkach.
Na str. 18 znajduje się następująca rękopiśmienna notatka:
"Bentkowski nie wiedział na pewno o tem dziełku Zbylitowskiego, nie wiedział z pewnością, w polskim, czy też łacińskim języku miało ono być wydanem. Mylnie r. 1585 oznacza jako czas wydania. Kalinowski." *)
Poemacik ten ze względu na mnogość ustępów, nacechowanych prawdziwem natchnieniem, jak również z powodu zawartych w nim uwag o elekcyach królów polskich i o Kochanowskim, stanowi jeden z cenniejszych zabytków naszej literatury z czasów Zygmuntowskich i jako taki ze wszech miar na uwagę zasługuje.
Petersburg, 25 września 1893 r.
------------------------------------------
* To ostatnie nazwisko jest wypisane także na karcie tytułowej ("Kalinowski Wiktor. 22 listopada 1857 r. Petersburg").
Jan Łoś
Andrzeia Zbylitowskiego
EPITHALAMIUM,
Na wesele Naiasnieyszemu Panu, Zygmuntowi III. z laski Bozey Królowi Polskiemu Wielkiemu Ksiązęciu Litewskiemu, &cę. &cę. Y Arcyksięznie I. M. Rakvskiey, Annie, z laski Bozey nowo Koronowaney Krolowey Polskiey, &cę. &cę.
W Drukarni Łazarzowej, Roku Pańskiego
1592.
DO NAJMOŻNIEJSZEGO W PÓŁNOCNYCH KRAINACH PANA, ZYGMUNTA III, KRÓLA POLSKIEGO ETC. ETC.
Nie o zbrojach (Panie mój) ani jako swoje
Morzem wojska Grekowie pławili do Troje, Muza moja wspomina, ani jako mężny
Ajaks hufce szykował i Hektor potężny, Ani jako tebańskie mury potłuczone,
Ani jako bogate Kartago zburzone; Tym to zlecam, którym są miłe krwawe boje.
Lecz ja (królu sarmacki) wolę teraz twoje Pociechy niezliczone wspomnieć piórem moim,
A pieśń jaką zaśpiewać o małżeństwie twoim. A ty, o zacny królu, z zwykłej łaski twojej
I dobroci bądź wdzięczen, proszę, pracy mojej, I daru niewielkiego, który nauczony
Tobie przez mię posyła syn pięknej Latony, — I twojej oblubieńcy, której dziś korona
Droga na wdzięczną głowę szczęśliwie włożona.
W. K. M.
Wierny poddany, naniższy dworzanin i trukcas
Andrzej Zbylitowski.