Anioł z Fatimy - ebook
Anioł z Fatimy - ebook
WIELKA TAJEMNICA FATIMSKIEGO ANIOŁA
Objawienia w Fatimie od stu lat budzą nie tylko zdumienie, ale przede wszystkim wielka nadzieje katolików na całym świecie na tryumf Niepokalanego Serca Maryi. Jednak objawienia Anioła poprzedzające spotkanie pastuszków z Maryją nie są szerzej znane, a wiążą się z wieloma niezwykłymi zdarzeniami i z zapowiedziami przekazanymi dzieciom przez Boga.
Co oznaczały te objawienia? O co Anioł prosił dzieci? Co symbolizowały gesty i postawa Bożego Posłańca? Na czym polegała przekazana małym pastuszkom tajemnica? Ta książka w pasjonujący sposób opisuje kolejne objawienia Anioła z Fatimy przygotowującego Łucje, Hiacyntę i Franciszka na przyjęcie posłannictwa, które zmieniło świat i skierowało do Boga wiele ludzkich serc.
Ks. William Wagner ORC jest duchownym katolickim, kanonikiem regularnym św. Krzyża, autorem popularnych książek z dziedziny angelologii.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65706-88-1 |
Rozmiar pliku: | 5,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Minęło już sto lat od dnia, w którym Anioł z Fatimy przygotował troje pastuszków: Łucję, Hiacyntę i Franciszka do objawienia orędzia Matki Bożej. Możemy powiedzieć, że „sukces” Fatimy zależy w dużej mierze od portugalskich biskupów, ponieważ intuicyjnie zrozumieli oni, że historia objawień w Fatimie ukazuje nam prawdy ewangeliczne w prosty i odpowiedni dla naszego czasu sposób. Zarówno objawienie, jak i przesłanie Fatimy są credo ludowego katechizmu. To odnosi się w sposób szczególny do objawienia Anioła z Fatimy, które możemy nazwać pierwszą tajemnicą Fatimy, jako że siostra Łucja utrzymywała je w sekrecie przez dwadzieścia lat. Jaka to różnica w stosunku do fałszywych mistyków, którzy nalegają, by z zadziwiającą szybkością rozpowszechniać ich historię!
Tak jak Matka Boża, Anioł ukazał się w Fatimie sześciokrotnie. W trzech pierwszych objawieniach, których świadkami były Łucja i trzy inne dziewczynki w 1915 roku, nic nie powiedział. W 1916 roku dał wskazówki duchowe Łucji, Hiacyncie i Franciszkowi. Chcemy z bliska przyjrzeć się trzem ostatnim objawieniom, ponieważ skrótowo przedstawiają nam teologię duchowości prostej, ale głębokiej; takiej, jaką można znaleźć w Piśmie Świętym i w zapiskach świętych. Ostatnie objawienia są tak istotne nie tylko z historycznego punktu widzenia, ale również ze względu na naszego Anioła Stróża, który w swoim wysiłku oświecania nas i prowadzenia do świętości działa w podobny sposób jak Anioł z Fatimy.
W 1972 roku Roswitha Bitterlich, artystka ściśle związana ze światem religijnym, maluje postać anielską w kolorach nawiązujących do przesłania z Fatimy związanego z kultem Serca Jezusa i Maryi. Na szeroko rozłożonych skrzydłach anioła malarka umieszcza gałązkę oliwną, powszechny symbol pokoju, pokazując w ten sposób jeszcze raz, że jest to anioł, który ukazał się w Fatimie w 1916 roku. Zwrócił wtedy uwagę na to właśnie nabożeństwo do Serca Jezusa i Maryi. Zaiste, anioł z wizji pastuszków nazwał siebie aniołem pokoju: „Nie bójcie się. Jestem aniołem pokoju”. Mimo ubóstwa scenerii malarce udaje się podzielić ją na dwie części, przedstawiając w głębi obrazu teren złożony z ziemi i wody. Jeśli z jednej strony można by było zinterpretować ten podział jako odniesienie geomorfologiczne portugalskiej ziemi, to w innym spojrzeniu albo w zbieżności spojrzeń można zobaczyć, że klucz do odczytania tego obrazu może się znajdować w końcowych wersetach ostatniej księgi Biblii: Ap 10, 1–2.4–5.8.¹
------------------------------------------------------------------------
¹ Tłum. wł. . Oryginał: M.D. Duarte, Arte Sacra em Fátima, Fatima 2006, s. 68.I
PIERWSZE OBJAWIENIE ANIOŁA Z FATIMY
Z powodu złej pogody Łucja i jej dwoje towarzyszy, Hiacynta i Franciszek, szukali schronienia w małej skalistej grocie na wschodnim zboczu Loca do Cabeço. Po zjedzeniu podwieczorku pomodlili się na różańcu, który czasem w sprytny sposób skracali. Zamiast całej modlitwy mówili jedynie „zdrowaś, Maryjo” i „Święta Maryjo”, by móc szybko wrócić do zabawy. Nagle zobaczyli światło dobiegające ze wschodu, od małego pagórka. To była „postać jakby zrobiona z lodu... W miarę jak się zbliżał, mogliśmy rozpoznać jego rysy: młodzieniec mający od czternastu do piętnastu lat, jaśniejszy niż śnieg, a słońce przenikało przez niego, jakby był z kryształu o wielkim pięknie... Byliśmy bardzo zaskoczeni i przejęci”.
Opis Anioła, który przekazała Łucja, oraz jej własna reakcja, są niemal biblijne. Przypominają nam Anioła Zmartwychwstania: „Albowiem anioł Pański zstąpił z nieba, podszedł, odsunął kamień i usiadł na nim. Postać jego jaśniała jak błyskawica, a szaty jego były białe jak śnieg. Ze strachu przed nim zadrżeli strażnicy i stali jakby martwi” (Mt 28, 2b–4)³.
W podobny sposób mówi o Aniele św. Jan: „oblicze jego było jak słońce” (Ap 10, 1b). Kobiety, wchodząc do grobu, „ujrzały młodzieńca siedzącego po prawej stronie, ubranego w białą szatę; i bardzo się przestraszyły. Lecz on rzekł do nich: «Nie bójcie się!»” (Mk 16, 5–6). Tak jak Anioł Zmartwychwstania pragnął uspokoić kobiety, i jak św. Gabriel próbował odegnać strach proroka Daniela (por. Dn 9, 21nn), a później Maryi podczas zwiastowania, tak też Anioł z Fatimy dodał dzieciom otuchy słowami: „Nie bójcie się! Jestem Aniołem pokoju. Módlcie się ze mną”. Można się zastanowić nad każdą z tych wypowiedzi.
Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
------------------------------------------------------------------------
³ Wszystkie cytaty z Pisma Świętego podano za wyd. V Biblii Tysiąclecia .