-
promocja
Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu - ebook
Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu - ebook
Podręczniki zbyt często zamieniają godne uwagi szczegóły dotyczące architektury w nużący wywód, który mógłby uśpić nawet Franka Gehry’ego. Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu eliminuje nieciekawe wyjaśnienia, oferując zamiast tego praktyczną lekcję, która wciąga i angażuje podczas poznawania największych konstrukcji świata.
Książka skupia się wyłącznie na najważniejszych faktach, stylach budownictwa i architektach, dzięki czemu z przyjemnością zagłębisz się w fascynujący świat architektury.
W środku znajdziesz m.in.:
- opisy stylów architektonicznych
- ciekawostki dotyczące rozwoju architektury w różnych epokach
- sylwetki najbardziej inspirujących postaci świata architektury.
Od starożytnych piramid i średniowiecznych katedr po klasycystyczne pałace i nowoczesną zabudowę – Architektura. Przewodnik dla lubiących rozkminiać bez bólu to setki wciągających informacji architektonicznych, których nie znajdziesz nigdzie indziej!
O autorce
Nicole Bridge jest amerykańską niezależną pisarką i redaktorką.
Mieszka pod Filadelfią (USA) ze swoim mężem i trójką dzieci.
Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.
| Kategoria: | Architektura |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8132-715-2 |
| Rozmiar pliku: | 4,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
NAJWCZEŚNIEJSZE LUDZKIE OSADY
Na początku ludzi całkowicie pochłaniała potrzeba szukania pożywienia. Przeżycie zapewniało im polowanie na zwierzęta oraz zbieranie owoców i ziaren. Mieszkali w osadach funkcjonujących niemal jak obozowiska, z których wyruszali na polowanie lub poszukiwanie żywności. Archeolodzy odkryli ślady chat budowanych na Wyżynie Środkoworosyjskiej. Tworzyły one osady, z których część datowano nawet na 14 tysięcy lat p.n.e.
Ludzie polowali wtedy między innym na mamuty – osiągające trzy metry wysokości włochate słonie. Zabijali je dla pożywienia, niezjedzone części zwierząt wykorzystywali do innych celów, jak rozpalanie ognisk, wytwarzanie narzędzi czy wznoszenie chat. Z kości tworzyli kopułę, przestrzenie między kośćmi wypełniali mchem i gałązkami, następnie pokrywali konstrukcję darnią lub skórami mamutów. Takie przedsięwzięcie wymagało ogromnego zasobu materiałów; w zależności od wielkości chaty do jej wzniesienia mogło być potrzebne zabicie aż 95 mamutów. Naukowcy wciąż nie mają pewności, czy mamuty wyginęły z powodu zmian klimatycznych, czy dlatego, że nadmiernie na nie polowano.
Największe chaty mieściły kilka palenisk i miały w sklepieniu otwory, przez które mógł uciekać dym.
Cechy pierwszych chat
- Kości mamutów jako element konstrukcji
- Słupy sosnowe jako element konstrukcji
- Skóry zwierzęce do wyściełania
- Palenisko na środku
JERYCHO
Cywilizacje miejskie pojawiły się znacznie później, około 8000 lat p.n.e., gdy uprawy zboża zaczęły zapewniać ludziom na tyle dużo pożywienia, że nie musieli się tak często przenosić w jego poszukiwaniu. Już nie wszyscy zajmowali się zbieraniem i wytwarzaniem jedzenia. Pojawiły się nowe specjalizacje, jak wojownicy i kapłani. Ludzie zakładali stałe domostwa i te wczesne społeczności rolnicze rozrastały się w skupiska często pięcio- lub dziesięciokrotnie większe od poprzedzających je osad nomadów. Jednym z takich skupisk było Jerycho.
Jerycho było ufortyfikowaną osadą na Zachodnim Brzegu Jordanu. Wzniesiono je 8000–7000 lat p.n.e. i otoczono grubym murem kamiennym, miejscami wysokim nawet na ponad trzy i pół metra, oraz fosą. Nad okolicą górowała wieża o wysokości dziewięciu metrów. Całe miasto zajmowało powierzchnię około czterech hektarów.
POTĘGA MUŁU
Najwcześniejsze domostwa w Jerychu, zamieszkiwane przez myśliwych i rolników, budowano z mułu. Cegły mułowe były preferowanym materiałem w tym regionie przez tysiące lat. Łatwo się z nimi pracowało, a wytwarzano je z materiału taniego i ogólnie dostępnego. Budowniczy mieszali muł z wodą i spoiwem, którym była trzcina lub trawa, po czym nadawali masie kształt prostopadłościanów. Następnie rozkładali cegły w nasłonecznionym miejscu, żeby schły. Z wyschniętych cegieł układano pożądaną konstrukcję domu, a na koniec jego ściany pokrywano gipsem i malowano.
ODDANIE CZCI ZMARŁYM
Wczesne cywilizacje bezustannie myślały o swoich przodkach. Nawet sposób budowania domów podkreślał ten aspekt kultury. Zmarłych członków rodziny często grzebano pod podłogą domu.
W domach tworzono prowizoryczne świątynki, które przez kilka dni po śmierci zmarłego dekorowano barwnymi malunkami lub płaskorzeźbami. Tematem tych obrazów, podobnie jak prehistorycznych malunków w jaskiniach, były często sceny z polowania, motywy zwierzęce i bydło. Ścianę pokrywano białym gipsem, by powstało tło. Potem mieszano pigmenty z tłuszczem, żeby uzyskać kolorowe farby. Nimi ozdabiano ścianę, a po zakończeniu okresu żałoby rodzina zamalowywała ściany świątynki.
W niektórych rejonach zdobiono także szkielety zmarłych. Czasami ciała malowano czerwoną ochrą, kiedy indziej szyje i głowy pokrywano niebieskim i zielonym pigmentem.
Zmarłych często chowano z biżuterią lub bronią.
CZASZKI Z JERYCHA
Fascynującym artefaktem znalezionym przez archeologów w miejscu wykopalisk w Jerychu były czaszkowe „portrety”, czyli czaszki pokryte gipsem w celu uzyskania trójwymiarowej, rzeźbiarskiej podobizny zmarłego. Te czaszki pokazują, jak ważni zmarli byli dla mieszkańców Jerycha. Były dziełami sztuki mającymi zachować wspomnienie o ludziach, którzy odeszli.
ÇATALHÖYÜK
Çatalhöyük (około 6500–5700 lat p.n.e.) znajdowało się w Anatolii na terenie współczesnej Turcji. Było wysoce rozwiniętym prehistorycznym miastem położonym siedemnaście metrów nad równiną i zajmującym powierzchnię blisko trzynastu hektarów. Archeolodzy odkryli ponad tuzin poziomów tej osady, co sugeruje, że zamieszkiwano ją przez tysiące lat. Znaleźli też dowody dobrze zorganizowanej sieci handlu, systemu rolnictwa oraz wytwarzania artykułów kamionkowych i ceramicznych. Wzniesiono tu ponad 1000 domów z cegieł mułowych i drewna. Nie było ulic ani kamiennego muru, takiego jak ten otaczający Jerycho. Zamiast tego domy stały gęsto rozmieszczone, jeden obok drugiego, stykały się ścianami. Takie usytuowanie domów tworzyło samo z siebie mur obronny.
Ściany domów budowano z cegieł mułowych, a że przylegały jedne do drugich i nie było dostępu do ich boków, do siedzib ludzie wchodzili wyłącznie przez dach. Dachy wspierały się na ciężkich belkach. Te podtrzymywały mniejsze belki, które pokrywano trzciną zmieszaną z mułem. W ścianach znajdowały się wysokie, wąskie otwory zapewniające wentylację. Mieszkańcy wychodzili na dach i wchodzili do domu po drabinie ustawionej przy otworze w dachu.
W każdym domu znajdowała się główna izba z podwyższonymi stanowiskami do siedzenia, przygotowywania jedzenia i spania. W wielu domach był również piec (lub palenisko), najprawdopodobniej na środku pomieszczenia, pozwalający wypiekać chleb i ceramikę. Dym z paleniska lub pieca uciekał na zewnątrz przez otwór wentylacyjny w suficie.
Domy wznoszono z wykorzystaniem konstrukcji słupowo-belkowej. Budowano je na ruinach starszych domów. Nowsze budynki opierały się na tych wcześniejszych, przez co znajdowały się na różnych poziomach. Taka praktyka przyczyniała się do powstawania otwartych przestrzeni między domami, gdzie mieszkańcy mogli palić śmieci.
Wewnętrzne ściany domów pokrywano białym gipsem, a belki podtrzymujące dach malowano na czerwono.
Pośród ciasnych rzędów domów stały też świątynie poświęcone bóstwom. Nie było ich wiele, zwykle też nie miały okien ani zdobień. W niektórych można było znaleźć posążki i proste motywy dekoracyjne przedstawiające byka – symbol jednego z ważniejszych bóstw czczonych w mieście.
KONSTRUKCJA SŁUPOWO-BELKOWA
Taką technikę budownictwa spotyka się w całym antycznym świecie. W ziemi osadzano pionowe podpory (słupy), a na nich opierano poziome (belki). Słupy utrzymywały ciężar belek, a przy tym nie pękały ani się nie przechylały. Ta metoda będzie później podstawą budownictwa w starożytnej Grecji i nadal jest wykorzystywana współcześnie w sposobie osadzania drzwi w ścianach.
Wreszcie miasta takie jak Çatalhöyük porzucono, prawdopodobnie dlatego, że nie było w nich miejsca dla budynków publicznych. Gdy ludzie zaczęli tworzyć rządy i podejmować inicjatywę obywatelską, potrzebowali więcej przestrzeni i bardziej przemyślanego planowania miast.
------------------------------------------------------------------------
ZAPRASZAMY DO ZAKUPU PEŁNEJ WERSJI KSIĄŻKI
------------------------------------------------------------------------