Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Architektura uległości – opowiadanie erotyczne - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
15 grudnia 2023
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Architektura uległości – opowiadanie erotyczne - ebook

„Obracał kartonik w dłoni. Klamerki leżały na jego biurku, gdy je wyciągnął, zadzwoniły cichutko. Przyszły chwilę przed jego wyjściem z pracy, ona już wyszła, gdyby była w biurze, już by tam szedł. Rano zmiotła wszystko, wzięła sobie do serca jego uwagi, poprawiła całość projektu, a nawet zrobiła więcej: wywindowała go na taki pułap, że wątpił, czy sam umiał to zrobić. Przez to miał na nią jeszcze większą ochotę, kręciło go, że jest taka bystra i zdolna. I jak właśnie pokazała: niekonsekwentna w swoich decyzjach. Prowokowała go."

On nie romansuje z kobietami, które u niego pracują. Ona za nic w świecie nie chce stracić pracy na rzecz romansu. Do tego on lubi, gdy jego partnerki są uległe, a ona – chociaż lubi ból i pragnie zniewolenia – do uległych nie należy. Czy uda im się wypracować kompromis? Czy Markowi spodoba się prezent, który mu wysłała i co ostatecznie dostają niegrzeczne dziewczynki? Karę, nagrodę, a może to i to?

Romans biurowy z różnicą wieku w zimowym klimacie.

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-271-2470-4
Rozmiar pliku: 202 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Od kilku dni lało, śnieg wymieszany z deszczem, termometry wskazywały cztery stopnie, ale przez wiatr i wilgoć odczuwalne zimno było dużo większe. Kobieta naciągnęła czapkę głęboko na uszy i westchnęła. To nie tak, że nie lubiła swojej pracy. Nawet więcej: uwielbiała to, co robi, czym się zajmuje, i wiedziała, że jest w tym świetna, a przynajmniej to właśnie powtarzała sobie przed lustrem dzisiaj rano. Było tylko jedno małe „ale” – jej szef, chociaż nie można było powiedzieć, że sam był mały. Marek Krajewski miał dobry metr dziewięćdziesiąt wzrostu, wysportowaną sylwetkę i wydawał się absolutnie wycofany. Przynajmniej tak słyszała, bo sama widziała go dotąd jakieś pięć razy i każdy z tych razy wywarł na niej inne wrażenie. Pierwszy ją zmroził, gdy weszła na rozmowę o pracę, zobaczyła mężczyznę, który tak bardzo wbijał się w jej kanon piękna, że wewnętrznie zadrżała i niemal straciła głos. Kolejny raz, gdy oprowadzał ją po swoim biurze architektonicznym, wydał się jej absolutnie zimny, zdystansowany i arogancki, dodatkowo trzymał dystans i na start zaznaczył, że w firmie nie obowiązują zachodnie mody na mówienie sobie po imieniu. Następne spotkanie było ciężkie, ona była wykończona po nieprzespanej nocy – zresztą na własne życzenie, on wybrał ten dzień, aby dowiedzieć się, jak jej się pracuje, nad czym konkretnie w tej chwili siedzi i jakie ma w związku z tym plany. Wiedziała, że wyszła na niekompetentną idiotkę, co tylko sprawiło, że gdy stanął w drzwiach jej biura trzy dni temu z informacją, że chciałby mieć gotowy projekt na piątek, zmroziło ją. Zresztą wydawało się, że ma to w oczach: mróz. Były błękitne, zimnobłękitne. Poczuła wtedy, jak przez ciało przechodzi jej dreszcz, poczuła strach, a co za tym szło – poczuła też podniecenie. Te dwa uczucia zawsze się u niej mieszały. To była jej tajemnica, mroczna i sprawiająca, że czuła skrępowanie. Strach, poniżenie czy ból– czy można z nich czerpać przyjemność? Wielokrotnie wyobrażała sobie siebie na klęczkach, ze związanymi nadgarstkami i mężczyznę, który uderza w jej nagie ciało, a potem popycha na podłogę, łapie za włosy i pieprzy tak, jakby była jego suką. Za każdym razem jej ciało rozpływało się w tej wizji, ona dochodziła z krzykiem, a potem… potem prowokowała go znów i znów. Chciała go drażnić, chciała, aby na twarzy pojawiały mu się emocje, i chciała, aby też krzyczał, aby krzyczał z ekstazy przez nią. Tamtego dnia, gdy tak na nią spojrzał, zadrżała, a w nocy, cóż, był gościem jej fantazji, co sprawiło, że w dzień starała się go unikać, przekonana, że gdyby tylko na nią spojrzał – wiedziałby.

Marek Krajewski. Przystojny skurwiel. Tak o nim mówiły dziewczyny w biurze, chłopaki nazywali go trochę ostrzej.

„Najgorsze – myślała Jagna, jadąc w taksówce – jest to, że nie można się przyczepić do niczego, jeżeli chodzi o jego sposób zarządzania”. Był uprzejmy w chłodny, zawodowy sposób. Był sprawiedliwy aż do bólu. Był też wymagający, potrafił odesłać projekt do poprawki dziesiątki razy, zanim uznał, że się nadaje lub że osoba, która go pisze, się nie nadaje. Firma płaciła dużo, były premie, były prowizje, ale były też zwolnienia. Teraz zaciskała dłonie na torbie od laptopa i zastanawiała się, czy wyjdzie obronną ręką ze spotkania. Pracowała od pół roku, jej umowa zależała bezpośrednio od tego, co stworzyła. Nie miała złudzeń: jeżeli jej projekt nie spodoba się szefowi, to będą ostatnie dwa tygodnie jej pracy.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: