Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

As i dama - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
19 listopada 2021
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

As i dama - ebook

Mieczysław Sylwester Garsztka to postać fascynująca, lecz obecnie praktycznie zapomniana. Losy tego dwudziestolatka, który przeżywszy koszmar okopów Wielkiej Wojny, mimo rzucanych pod nogi kłód, stał się w ciągu zaledwie kilku tygodni asem lotnictwa, pełne są spektakularnych sukcesów, życiowych przełomów, tragicznych zdarzeń. Rozdarty między pragnieniem zwykłego przeżycia, walki o niepodległą Polskę i miłością do kobiety Garsztka żył, mając za siostrę śmierć i udowadniając, że dla ludzi z wartościami nie ma rzeczy niemożliwych. As i dama to porywająca oraz bogato umocowana w faktografii historia o ambicji, podążaniu za marzeniami oraz ich realizacji. To również opowieść o dawnej Bydgoszczy, Warszawie, Lwowie, panujących w Cesarstwie Niemieckim podziałach i nieustępliwości ducha, która potrafiła je przełamać, a także o nadzwyczajnym męstwie, które pozwala latać nawet wtedy, gdy tak łatwo można zginąć.

Garsztka pcha ku sobie drążek, by jak najszybciej wyjść z ostrzału, ale następna angielska świnia wali do biednego Fokkera jak do kaczki. Znów odpycha drążek i zrywa się z kręgu, robi beczkę, nie zdając sobie sprawy, że ma na ogonie aż trzech prześladowców. Kolejny Camel pruje do Garsztki z obu karabinów, a jemu zaczyna drętwieć ręka. Nos wciąga smród dymu i paliwa; lekko z lewej płonie Pfalz, a któryś z jego kamratów rozpaczliwie macha rękoma, próbując zdusić ogień.
Jego Fokker ponownie obrywa. Przesuwa dźwignię obrotów aż do przeciągnięcia, a herbaciarze walą do rannej maszyny jak do kaczki. Dym zaczyna dusić. Cholera, pozostały mu sekundy życia! I ten zapierający dech ból…

Tomasz Stężała

Urodzony w Elblągu w 1961 roku autor powieści historycznych i wojennych, opartych na faktografii oraz relacjach świadków. Zadebiutował dwutomową publikacją opisującą walki o jego rodzime miasto pt. Elbing 1945, która okazała się bestsellerem, a dla wielu Elblążan stała się impulsem do poznawania lokalnej historii. W jego dorobku znajdują się także wydane drukiem: powieści Aptekarz, Wojna bogów, Bunt starych bogów, a także trylogia (ale w pięciu woluminach) Trzy Armie. Kolejne utwory publikuje przez Internet, to m.in. Łaska i gniew bogów, 16 pancerna, Rogata dusza Polaka, Wanda, Magnus, Wandale. Był wielokrotnie nagradzany za swój oryginalny styl oraz wierność prawdzie historycznej. As i dama ukazuje się w tradycyjnej formie na wyraźne życzenie jego czytelników.


Kategoria: Powieść
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8219-638-2
Rozmiar pliku: 2,8 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

_…maszyna tnie powietrze kołami zwróconymi ku niebu, a Mietek kątem oka widzi pędzącego tuż poniżej Camela__, za nim strzelającego Fokkera i kolejnego Camela, który o mało co nie zaczepia o jego skrzydła. Chyba dlatego właśnie jego prześladowca na moment przestał strzelać. Orczyk i drążek sterowy od siebie, wchodzi w ostry zakręt w prawo, aż pod wpływem ciążenia głowa uderza o bark, a przed oczyma robi się ciemno. Ściągający go angielski Camel fenomenalnie skręca w lewo, ale znacznie gorzej w prawo, więc to jego szansa. Przed maszyną przelatuje francuski SPAD, jednak niedokrwiony mózg zbyt późno reaguje, by palce uruchomiły spust kaemów. Końcówka prawego skrzydła drży od przebijających je pocisków, więc przewraca maszynę i kopie orczyk, wykonując kolejny manewr. Pod płatami miga palące się Saint-Quentin. Silnik wyje, gdy Mietkowy Fokker wchodzi w krąg. Z boku przelatują smugi pocisków – kilka przebija płótno dolnego płata. Garsztka pcha ku sobie drążek, by jak najszybciej wyjść z ostrzału, ale następna angielska świnia wali do biednego Fokkera jak do kaczki. Znów odpycha drążek i zrywa się z kręgu, robi beczkę, nie zdając sobie sprawy, że ma na ogonie aż trzech prześladowców. Kolejny Camel pruje do Garsztki z obu karabinów, a jemu zaczyna drętwieć ręka. Nos wciąga smród dymu i paliwa; lekko z lewej płonie Pfalz, a któryś z jego kamratów rozpaczliwie macha rękoma, próbując zdusić ogień._

_Jego Fokker ponownie obrywa. Przesuwa dźwignię obrotów aż do przeciągnięcia, a herbaciarze walą do rannej maszyny jak do kaczki. Dym zaczyna dusić. Cholera, pozostały mu sekundy życia! I ten zapierający dech ból…_

_Wreszcie Fokker zaczyna zwijać się w korkociągu. Czemu ziemia rośnie coraz szybciej? Niech to wszystko…_

_– Jezusie, idę do ciebie…_

_Mruga i pozbywa się z oczu łez; na ziemi jakiś wóz rusza się jak mały żuczek. Dziwny spokój, te okropne dźwięki gdzieś znikły._

_– Tato? Skąd ty tutaj?_

_– Mietek! Weź się w garść, synu!_

_Jest w samolocie!_

_Widzi swoje dłonie ciągnące drążek, a maszyna wyrównuje nad ziemią, konstrukcja trzeszczy, silnik dudni i chlapie gorącym olejem._

_– Jezu, proszę!_

_Stęka obolały, ale cudem wznosi się nad linię drzew i opada ku łące._

_Woda na trawie, niebezpiecznie… Koła uderzają o błotnistą ziemię, podwozie z hukiem pęka. Głowa obija się o ramiona, potem uderza w krawędź kabiny. Ciemno. Wreszcie spokój… spać…_

Rok 1916 nie przyniósł rozstrzygnięcia na zachodnim froncie Wielkiej Wojny. Z jednej strony Anglicy, Belgowie i Francuzi, po drugiej stronie Niemcy, zalegli po krwawych bitwach nad Sommą i ofensywie pod Verdun. Ani użycie tanków, ani gazów bojowych czy zmasowanego ognia artylerii i tysięcy karabinów maszynowych nie przyniosło zdecydowanego rozstrzygnięcia oraz przełamania frontu. Niewielkie sukcesy obu stron okupione były dziesiątkami tysięcy zabitych i rannych żołnierzy. W armii francuskiej morale sięgnęło dna; u Niemców nie było lepiej. W grudniu 1916 roku feldmarszałek Hindenburg podpisał dokument określający nowe zasady walki defensywnej. Dowodzący armią francuską generał Robert Nivelle wydał rozkazy do przygotowania nowej ofensywy. Anglicy Haiga mieli uderzyć w rejonie Arras, by odciągnąć uwagę Prusaków, a Francuzi mieli przebić się w rejonie Reims, nad rzeką Aisne, i wedrzeć się głęboko na północ, odcinając część ugrupowania wroga. Planowana na połowę grudnia ofensywa została przesunięta na początek wiosny 1917 roku. Wstępny atak rozpoczął się pierwszego kwietnia w rejonie Saint-Quentin. 16 kwietnia w porannej mgle ruszyły do potężnego natarcia francuskie piąta i szósta armie na północ od Reims, a na zachód czwarta armia generała Anthoine’a. Głęboko urzutowane linie niemieckich transzei, sieć tuneli, blokhauzy, kilometry zasieków okazały się niewystarczające. Pomimo krwawych strat _Les camemberts_ zaczęli spychać boszów z zajmowanych stanowisk, a pośpiesznie ściągane z innych odcinków frontu kolejne regimenty i dywizje nie potrafiły zatrzymać impetu nacierających.

I tu zaczyna się ta historia…

Poprzez otwarte okno do komnaty, w której odbywała się narada, wpadł ściszony przez załom muru odgłos odprawianych wart oraz ćwierkot ptaków, za nic mających cesarski majestat Wilhelma II ani powagę omawianych wydarzeń. Kajzer przez moment milczał, po czym przeniósł wzrok na stojącego naprzeciw generała.

– Szczególne straty poniosła siódma armia von Boehna, a i trzecia oraz czwarta armie von Rothmalera i von Arnima. Z doniesień wywiadu i zwiadu lotniczego… – generał Ludendorff zawiesił głos i kilkakrotnie uderzył palcami o stertę dokumentów leżących na stole – …wynika, że Francuzi ściągają znaczne siły na zachód od Reims. Już wdarli się, miejscami po kilka kilometrów, podchodząc pod linię umocnień – jeden z dokumentów podniósł bliżej zaczerwienionych oczu – Brimont.

– Cóż to oznacza dla nas? – Cesarz zwrócił się w kierunku Hindenburga.

Feldmarszałek wytrzymał spojrzenie Wilhelma, po czym palcami przejechał po mapie.

– Haig pcha się na Arras, co wygląda na chęć zlikwidowania naszego wybrzuszenia i skrócenia frontu. Anglicy, jak do tej pory, działają schematycznie, Wasza Wysokość, więc mniej się nimi przejmujemy. Natomiast martwi nas natarcie francuskie, do tego realizowane przez świeżą armię rezerwową Michelera oraz sprytnego Petaina, który naciera zawzięcie na północ. Myślimy, że nowa taktyka walki to jego robota. Zakładamy, że celami Francuzów są najpierw dojście do łuku Aisne, a potem dalsze natarcie na północ, by odciąć nasze oddziały, obchodząc linię oporu mojego imienia. – Marszałek skrzywił się lekko.

– Wspomniał pan, generale, o wysokich stratach.

Ludendorff skinął głową.

– Szczególnie wysokie są wśród młodych oficerów i chorążych. Są bataliony, gdzie dowodzą oberleutnanci, i kompanie, gdzie komenderują chorążowie. I nie są to odosobnione przypadki, Wasza Wysokość.

– Proszę zatem skrócić kursy na chorążych i oficerskie! Wszystkich, którzy sprawdzili się w walce, mianować i natychmiast wysłać na front. Rekonwalescentów wysłać do służby tyłowej, a oficerów sztabowych na pierwszą linię. Rzesza wymaga każdego poświęcenia! – Cesarz zawiesił głos i wbił wzrok w jeden ze znaków na mapie, oznaczających dowódcę grupy armii. Był nim jego syn, Kronprinz.

Sopwith Camel – angielski samolot myśliwski, w użyciu od połowy 1917 roku. SPAD, Fokker, Pfalz – samoloty używane w końcowej fazie Wielkiej Wojny. Więcej o samolotach opisywanych w książce w załączniku na końcu.

Douglas Haig – marszałek polny, głównodowodzący siłami Brytyjskiego Korpusu Ekspedycyjnego we Francji. Po bitwie nad Sommą nazwany „rzeźnikiem Haigiem”.

_Les camemberts_ – niemieckie określenie na Francuzów; bosze – pogardliwa, francuska nazwa Niemców. Anglików nazywano w lotnictwie niemieckimi herbaciarzami.

Erich Ludendorff – generalny kwatermistrz niemieckiej armii cesarskiej, faktyczny współtwórca strategicznych sukcesów na froncie wschodnim i zachodnim. Po wojnie znany z bliskiej współpracy z Hitlerem.

Paul von Hindenburg – feldmarszałek, szef sztabu generalnego armii niemieckiej i współtwórca jej strategicznych sukcesów. Po wojnie dwukrotnie został wybrany prezydentem Republiki Weimarskiej.

Zestawienie stopni armii niemieckiej znajduje się na końcu książki.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: