-
nowość
-
promocja
Autyzm bez lęku. Rozmowy mamy i psycholożki o diagnozie, terapii i codziennych wyzwaniach - ebook
Autyzm bez lęku. Rozmowy mamy i psycholożki o diagnozie, terapii i codziennych wyzwaniach - ebook
Autyzm bez lęku. Rozmowy mamy i psycholożki o diagnozie, terapii i codziennych wyzwaniach
to empatyczny przewodnik dla rodziców i opiekunów, oraz wszystkich tych, którzy chcą dowiedzieć się, jak zadbać o relacje z dziećmi w spektrum autyzmu. Książka odpowiada na szereg kluczowych pytań, podsuwa konkretne rozwiązania, rozjaśnia wątpliwości i pomaga zrozumieć, jak wspierać dziecko bez oceniania. Ma formę pogłębionej rozmowy naukowczyni z rodzicem, bo, jak podpowiada doświadczenie wyniesione z gabinetów, to właśnie w rozmowie najłatwiej odnaleźć przestrzeń do zrozumienia i akceptacji. W przypadku spektrum autyzmu nie ma jednej odpowiedzi właściwej dla wszystkich. Nie da się ująć tematu w zestaw chwytliwych haseł. Ważne są uważność i otwartość – także na potrzeby dorosłych, których system często pozostawia bez żadnej pomocy.
Książa odpowiada na pytania nurtujące rodziców i dostarcza rzetelną wiedzę, która pomoże stawić czoła codziennym wyzwaniom!
- Czy to na pewno autyzm? Jakie są pierwsze symptomy?
- Co o spektrum mówią najnowsze badania?
- Czy wczesne rozpoznanie jest ważne?
- Jak powinna przebiegać diagnoza?
- Jakie mity o autyzmie wciąż mają się dobrze?
- Jak wybrać terapeutę / terapeutkę?
- Jak wspierać niezależność i rozwój
- Terapia – na co zwrócić uwagę? Które z rodzajów terapii są naprawdę skuteczne?
- Czy zachowania mojego dziecka są „trudne”?
- Jak wspierać alternatywne formy komunikacji?
Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.
| Kategoria: | Poradniki |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-67121-87-3 |
| Rozmiar pliku: | 1,4 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Anna: Nasza książka jest rozmową, bo autyzm – wbrew pozorom – to właśnie temat, który trzeba oswajać przez rozmowę. Nie przez definicję. Nie tabelą. Tylko pytaniem: „Co czujesz? Co widzisz? Czego nie rozumiesz – i czego się boisz?”. Dlatego chcę zapytać na samym początku: dlaczego, twoim zdaniem, ta książka jest ważna?
Magdalena: Bo autyzm nie jest „etapem”. To nie jest coś, co się pojawia i znika. To sposób funkcjonowania, który zmienia się z wiekiem, ale nie mija. I właśnie dlatego trzeba o nim mówić z różnych stron – nie tylko z perspektywy diagnozy, ale także codzienności. Nasza książka jest nie tylko o dzieciach w spektrum. Jest o ich rodzicach. O nauczycielach. O terapeutach, którzy próbują pomóc – często w zbyt trudnych warunkach. I przede wszystkim: o całych systemach, w których ci ludzie próbują się odnaleźć.
Anna: I o braku wsparcia dla tych, którzy się opiekują innymi. O tym, że rodzic po diagnozie zostaje z plikiem kartek, ale nikt nie pyta: „Jak się pani czuje? Czy potrzebuje pani wsparcia?”. Sama to przeszłam. Musiałam przeczytać kilka razy, że moje dziecko ma deficyty, zanim udało mi się złapać oddech. A przecież autyzm to nie tylko lista objawów – to całe życie. Zwyczajne, codzienne, pełne emocji. I my o tym życiu piszemy.
Magdalena: Tak, bo za każdą diagnozą stoi historia: emocji, zmęczenia, niepewności. Za każdą decyzją – ogromna odpowiedzialność. Nasza książka nie jest encyklopedią ani instrukcją obsługi. Nie daje jednej recepty. Ale daje narzędzia: do zadawania pytań, do podejmowania świadomych wyborów, do rozpoznania mitów i wątpliwych terapii. Do zrozumienia, że nie wszystko trzeba robić „natychmiast”, ale wiele rzeczy warto robić „mądrze”.
Anna: W tym wszystkim najważniejsze jest jedno: nie zostać samemu. I właśnie dlatego stworzyłyśmy ten przewodnik – nie tylko dla rodziców po diagnozie, ale także dla tych, którzy jeszcze jej nie mają. Dla nauczycieli, psychologów, studentów. Dla położnych, które mogą być pierwszymi osobami zauważającymi jakieś sygnały. Dla wszystkich, którzy chcą rozumieć więcej.
Magdalena: Chcemy, by ta książka była czymś w rodzaju mapy. Takiej, która nie pokazuje jednej drogi, ale uczy orientować się w terenie. Opisujemy rzetelnie różne metody terapeutyczne, pokazujemy, czym kierować się przy wyborze specjalisty, podpowiadamy, jak rozmawiać z dzieckiem, jak czytać orzeczenia i jak nie zgubić siebie w tym wszystkim. Bo autyzm nie kończy się na diagnozie. I nie zaczyna się od „fiksacji na autkach”. A neuroróżnorodność to nie lukrowana etykieta – to czasem dar, a czasem wyzwanie.
Anna: I właśnie o tym piszemy: że można jednocześnie wspierać rozwój i mieć dość. Kochać dziecko i nie rozumieć, co się z nim dzieje. Szukać pomocy i wątpić w każdą podpowiedź. My nie mówimy: „Zrób to i będzie dobrze”. Mówimy: „Zatrzymaj się, przeczytaj, pomyśl – i zdecyduj, co będzie dobre dla ciebie i twojej rodziny”.
Magdalena: Bo autyzm to nie wyścig po cud, tylko droga – czasem trudna, czasem piękna, ale zawsze wymagająca uważności, empatii i wsparcia. Tę książkę napisałyśmy właśnie po to, żeby w tej drodze nie zabrakło ci ani wiedzy, ani odwagi, ani głosu, który powie: „Nie jesteś w tym sam, sama”.
Neuroróżnorodność to pojęcie opisujące zróżnicowanie funkcji, struktury i wzorców aktywności mózgu pomiędzy ludźmi. Koncepcja ta akcentuje unikalność zdolności każdej osoby, wynikającą z odmienności genetycznych, środowiskowych oraz z procesów rozwojowych i neuroplastyczności. Różnice te postrzegane są nie jako deficyty, lecz jako wartościowe aspekty ludzkiej natury.
W ostatnich kilkunastu latach idea neuroróżnorodności zyskuje coraz większą popularność zarówno w środowisku naukowym, jak i w kulturze masowej. Osoby neuroróżnorodne coraz częściej przedstawiane są w filmach i serialach, a media społecznościowe zawierają setki tysięcy treści dotyczących różnych aspektów zaburzeń neurorozwojowych. Treści te często prezentują perspektywę pierwszoosobową, zwiększając świadomość społeczną i przyczyniając się do skuteczniejszej diagnostyki.
Jednak popularność tego pojęcia ma też negatywną stronę. Część publikowanych treści jest niezgodna z faktami, a zjawisko heurystyki dostępności może wzmacniać błędne przekonanie o „epidemii autyzmu”. Tymczasem problematyka zaburzeń neurorozwojowych jest znacznie bardziej złożona, a neuroróżnorodność stanowi fascynujący obszar, wymagający pogłębionej analizy (Kawalec, Janas-Kozik, 2024).