- W empik go
Bajki Rymowanki - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
1 marca 2024
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Bajki Rymowanki - ebook
Bajki z morałem adresowane dla dzieci nieco starszych. Napisane są w formie rymowanej, niosące ze sobą przesłanie. Bardzo miło się czyta, potrafią wzruszyć.
Kategoria: | Proza |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8351-171-9 |
Rozmiar pliku: | 1,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Gałganek
Był sobie domek w zielonym gaju
Kolorowy, kwitnący jak to w maju
A wszystko w nim piękne, niemal jak w raju.
Był sobie domek z Gałgankiem małym
Co był krasnalem niemal doskonałym,
Lecz tak naprawdę mało lubianym, mało kochanym.
W domku Gałganka porządek panował
Wszystkim to on się tylko zajmował,
Sprzątał, prał i nawet sam sobie gotował.
Lecz kiedyś w te drzwi ktoś zapukał,
Ktoś, kto bardzo pomocy szukał
Został zaproszony i miło ugoszczony.
Pomocy szukała dobra wróżka
Testując krasnale serduszka
Ich dobroć, miłość i uczynność.
Gałganek znał wartość jej prawdziwą
Bo był tak naprawdę osobą sędziwą,
Kochającą rodzinę miłością prawdziwą.
Bo jeśli coś w życiu stracimy,
Coś, co za późno docenimy
Do końca za tym tęsknimy.
I każdemu rączką radośnie machała.
Krówka i przyjaciele
Krówka mała, łaciata biegała po łące
Pasła się, wąchając kwiaty pachnące
Mleczną trawę wciąż tylko zjadała
Bo tak bardzo kwiaty kochała.
Krówka przyjaciół wielu miała
I wolny czas z nimi spędzała,
Kózka, z którą się pasła
I rodzicom z nią dokazywała.
Był także byczek Ferraro
Ukradkiem palił babci cygaro,
Owieczka całkiem biała
Co wciąż się tylko śmiała.
Była kaczuszka, malutka, żółciutka
Piękna i taka słodziutka
Kaczuszka, co łapki dwie miała
I po rzeczce wciąż tylko pływała.
Przyszła i kózka, uparta i mała
Co jak się zaparła, to w miejscu stała
I za nic prośby gospodyni miała
Tak sobie po pas w trawie stała.
Przyszła także różowa świnka
Co tylko swym ryjkiem ryła,
Choć w błocie się taplała
To wszystkich bardzo szanowała.
Krówka przyjaciół swych kochała,
O każdych urodzinach pamiętała
Od ranka ich zawsze wyczekiwała,
A wieczorem miło sercem żegnała.
Kózki dwie
Babcia dwie kózki miała,
Oj bardzo o nie dbała
I jeszcze więcej kochała
To samo w zamian otrzymywała.
Babcia staruszką już była
W samotności wielkiej żyła
Bo dzieci czasu nie miały,
Bo dzieci już zapomniały.
Babcia kózkami się cieszyła
I dla nich już tylko żyła,
Wciąż dbała i się troszczyła
I jak do ludzi mówiła.
Kózki to czuły, wiedziały
I całą miłość jej oddawały
Na ile mogły pomagały
Niemal jak dzieci ją kochały.
Świerszcz
Na leśnej polanie, w zielonej trawie
Trawie pachnącej i szumiącej,
Kołysał się świerszczyk mały
Bardzo samotny i zapłakany.
Płacz z daleka żabka usłyszała,
Więc szybciutko, co sił skakała
Choć trawa ją przewracała,
To ona się wciąż nie poddawała.
Hej tam, hej tam kolego wołała,
Biegnę do ciebie co sił, poczekaj
Chcę żebyś tam jeszcze był,
Hej tam, hej chętnie pomogę ci.
Echo wszystko świerszczowi powtórzyło
Zrozumiał, że nic się mu nie śniło,
A to, co problemem i łez powodem było
Do wielkiej przyjaźni się przyczyniło.
Dziś mały świerszcz i żabka wierna,
Szumu traw wspólnie słuchają
I jeśli potrzeba taka się zdarzy,
Otrą każdemu smutne łzy z twarzy.
Kaczuszka
Po stawie głębokim, stawie szerokim
Kaczuszka pływała i głośno śpiewała,
Nie wiedząc, że piękny głos miała
Słuchaczy dookoła sobie zdobywała.
Śpiewała o wodzie, lasach zielonych
Śpiewała o całej, pięknej przyrodzie,
O tym, co drzewa szumiąc mówiły
I o niebezpieczeństwach, co im groziły.
Kaczuszka bała się o czystą wodę,
O naturę, jej piękno, przyrodę
Ganiła ludzką bezmyślność, wygodę
I to, że to ludzie zanieczyszczają wodę.
Kaczuszka taka mała, ale waleczna
Wciąż śpiewała, posłuch u wielu miała,
Za piękny głos i przyrodę, którą kochała
Dlatego wciąż tam już koncertowała.
Był sobie domek w zielonym gaju
Kolorowy, kwitnący jak to w maju
A wszystko w nim piękne, niemal jak w raju.
Był sobie domek z Gałgankiem małym
Co był krasnalem niemal doskonałym,
Lecz tak naprawdę mało lubianym, mało kochanym.
W domku Gałganka porządek panował
Wszystkim to on się tylko zajmował,
Sprzątał, prał i nawet sam sobie gotował.
Lecz kiedyś w te drzwi ktoś zapukał,
Ktoś, kto bardzo pomocy szukał
Został zaproszony i miło ugoszczony.
Pomocy szukała dobra wróżka
Testując krasnale serduszka
Ich dobroć, miłość i uczynność.
Gałganek znał wartość jej prawdziwą
Bo był tak naprawdę osobą sędziwą,
Kochającą rodzinę miłością prawdziwą.
Bo jeśli coś w życiu stracimy,
Coś, co za późno docenimy
Do końca za tym tęsknimy.
I każdemu rączką radośnie machała.
Krówka i przyjaciele
Krówka mała, łaciata biegała po łące
Pasła się, wąchając kwiaty pachnące
Mleczną trawę wciąż tylko zjadała
Bo tak bardzo kwiaty kochała.
Krówka przyjaciół wielu miała
I wolny czas z nimi spędzała,
Kózka, z którą się pasła
I rodzicom z nią dokazywała.
Był także byczek Ferraro
Ukradkiem palił babci cygaro,
Owieczka całkiem biała
Co wciąż się tylko śmiała.
Była kaczuszka, malutka, żółciutka
Piękna i taka słodziutka
Kaczuszka, co łapki dwie miała
I po rzeczce wciąż tylko pływała.
Przyszła i kózka, uparta i mała
Co jak się zaparła, to w miejscu stała
I za nic prośby gospodyni miała
Tak sobie po pas w trawie stała.
Przyszła także różowa świnka
Co tylko swym ryjkiem ryła,
Choć w błocie się taplała
To wszystkich bardzo szanowała.
Krówka przyjaciół swych kochała,
O każdych urodzinach pamiętała
Od ranka ich zawsze wyczekiwała,
A wieczorem miło sercem żegnała.
Kózki dwie
Babcia dwie kózki miała,
Oj bardzo o nie dbała
I jeszcze więcej kochała
To samo w zamian otrzymywała.
Babcia staruszką już była
W samotności wielkiej żyła
Bo dzieci czasu nie miały,
Bo dzieci już zapomniały.
Babcia kózkami się cieszyła
I dla nich już tylko żyła,
Wciąż dbała i się troszczyła
I jak do ludzi mówiła.
Kózki to czuły, wiedziały
I całą miłość jej oddawały
Na ile mogły pomagały
Niemal jak dzieci ją kochały.
Świerszcz
Na leśnej polanie, w zielonej trawie
Trawie pachnącej i szumiącej,
Kołysał się świerszczyk mały
Bardzo samotny i zapłakany.
Płacz z daleka żabka usłyszała,
Więc szybciutko, co sił skakała
Choć trawa ją przewracała,
To ona się wciąż nie poddawała.
Hej tam, hej tam kolego wołała,
Biegnę do ciebie co sił, poczekaj
Chcę żebyś tam jeszcze był,
Hej tam, hej chętnie pomogę ci.
Echo wszystko świerszczowi powtórzyło
Zrozumiał, że nic się mu nie śniło,
A to, co problemem i łez powodem było
Do wielkiej przyjaźni się przyczyniło.
Dziś mały świerszcz i żabka wierna,
Szumu traw wspólnie słuchają
I jeśli potrzeba taka się zdarzy,
Otrą każdemu smutne łzy z twarzy.
Kaczuszka
Po stawie głębokim, stawie szerokim
Kaczuszka pływała i głośno śpiewała,
Nie wiedząc, że piękny głos miała
Słuchaczy dookoła sobie zdobywała.
Śpiewała o wodzie, lasach zielonych
Śpiewała o całej, pięknej przyrodzie,
O tym, co drzewa szumiąc mówiły
I o niebezpieczeństwach, co im groziły.
Kaczuszka bała się o czystą wodę,
O naturę, jej piękno, przyrodę
Ganiła ludzką bezmyślność, wygodę
I to, że to ludzie zanieczyszczają wodę.
Kaczuszka taka mała, ale waleczna
Wciąż śpiewała, posłuch u wielu miała,
Za piękny głos i przyrodę, którą kochała
Dlatego wciąż tam już koncertowała.
więcej..