-
W empik go
Bajki z emocji utkane - ebook
Bajki z emocji utkane - ebook
„Bajki z emocji utkane” to zbiór kilku bajek, które są przeznaczone dla wszystkich i tych dużych i małych. Każdy znajdzie w nich coś dla siebie. Miłego czytania!
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8273-434-8 |
| Rozmiar pliku: | 2,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Była jak z baśni kraina
Gdzie mieszkała pewna dziewczyna
W głowie pełno marzeń miała,
Ale spełniać je się bała
Chciała się z tym zmierzyć
Lecz nie umiała w siebie uwierzyć
Nie potrafiła też wierzyć w cuda
I, że w końcu jej się uda
Pewnego dnia do lasu babcia ją posłała,
By liści dębu nazbierała
Dziewczyna się w lesie zgubiła
I gdy tak po nim krążyła
Z daleka ujrzała chatkę
I piękną przed nią rabatkę,
A na niej rosły zioła
Co cudnie pachniały dookoła
Choć dziewczyna trochę się bała
Bliżej podeszła do drzwi zapukała
Otworzyła jej Pani wesoła
O włosach czarnych jak smoła
Choć trochę się zdziwiła
Gdy dziewczę zobaczyła
Zaprosiła ją do siebie,
By pomóc dziewczynie w potrzebie,
Bo od razu wiedziała,
Że pomocy potrzebowała
Dała jej pyszne ciasteczka
I kubek ciepłego mleczka
Okazało się, że to wiedźma była
Co ludziom pomagać lubiła
Dziewczyna opowiedziała
Jak się tutaj dostała
Lecz wiedźmę co innego niepokoiło
Widziała, że dziewczę coś trapiło
Spytała czy marzyć lubi
I zobaczyła jak tamta się gubi
Po chwili jej powiedziała
„Moja dziecino mała
Musisz w siebie uwierzyć,
By piękne chwile przeżyć
Odkryć w sobie siłę,
A życie będzie miłe”
Dała jej jeszcze woreczek
I krótki, czerwony sznureczek
W woreczku były kamienie
Co miały piękne odcienie
Pomagać dziewczynie miały,
By marzenia się spełniały
Do domu dziewczyna wróciła
Nikomu nic nie mówiła
Czym prędzej sprawdzić chciała
Czy magia ta będzie działała
Po kilku dniach czarowania
Widoczne już były starania,
Bo silniejszą się stała
I siebie pokochała
Morał bajki jest taki
Kochajcie siebie dzieciaki,
Bo wtedy osiągnięcie
Wszystko o czym pragniecie
Gdzie mieszkała pewna dziewczyna
W głowie pełno marzeń miała,
Ale spełniać je się bała
Chciała się z tym zmierzyć
Lecz nie umiała w siebie uwierzyć
Nie potrafiła też wierzyć w cuda
I, że w końcu jej się uda
Pewnego dnia do lasu babcia ją posłała,
By liści dębu nazbierała
Dziewczyna się w lesie zgubiła
I gdy tak po nim krążyła
Z daleka ujrzała chatkę
I piękną przed nią rabatkę,
A na niej rosły zioła
Co cudnie pachniały dookoła
Choć dziewczyna trochę się bała
Bliżej podeszła do drzwi zapukała
Otworzyła jej Pani wesoła
O włosach czarnych jak smoła
Choć trochę się zdziwiła
Gdy dziewczę zobaczyła
Zaprosiła ją do siebie,
By pomóc dziewczynie w potrzebie,
Bo od razu wiedziała,
Że pomocy potrzebowała
Dała jej pyszne ciasteczka
I kubek ciepłego mleczka
Okazało się, że to wiedźma była
Co ludziom pomagać lubiła
Dziewczyna opowiedziała
Jak się tutaj dostała
Lecz wiedźmę co innego niepokoiło
Widziała, że dziewczę coś trapiło
Spytała czy marzyć lubi
I zobaczyła jak tamta się gubi
Po chwili jej powiedziała
„Moja dziecino mała
Musisz w siebie uwierzyć,
By piękne chwile przeżyć
Odkryć w sobie siłę,
A życie będzie miłe”
Dała jej jeszcze woreczek
I krótki, czerwony sznureczek
W woreczku były kamienie
Co miały piękne odcienie
Pomagać dziewczynie miały,
By marzenia się spełniały
Do domu dziewczyna wróciła
Nikomu nic nie mówiła
Czym prędzej sprawdzić chciała
Czy magia ta będzie działała
Po kilku dniach czarowania
Widoczne już były starania,
Bo silniejszą się stała
I siebie pokochała
Morał bajki jest taki
Kochajcie siebie dzieciaki,
Bo wtedy osiągnięcie
Wszystko o czym pragniecie
więcej..