Bargielska. Felietony. Minibook - ebook
Bargielska. Felietony. Minibook - ebook
||| Justyna Bargielska ||| Punktem zaczepienia może stać się rozmowa z sąsiadem w windzie, dociekliwe pytania uważnego kolegi syna w wieku przedszkolnym czy internetowe testy na depresję. „W 2014 życzę sobie wpadnięcia w jak najwięcej pułapek codzienności, raz, bo mam świadomość, jak łatwo leniwe myślenie może prowadzić do złego działania, a dwa, bo chcę o nich Państwu z przejęciem donosić” – pisała na początku roku Justyna Bargielska, inaugurując w ten sposób cykl felietonów do miesięcznika „Znak”.
Kategoria: | Inne |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-240-3246-4 |
Rozmiar pliku: | 549 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Punktem zaczepienia może stać się rozmowa z sąsiadem w windzie, dociekliwe pytania uważnego kolegi syna w wieku przedszkolnym czy internetowe testy na depresję. „W 2014 życzę sobie wpadnięcia w jak najwięcej pułapek codzienności, raz, bo mam świadomość, jak łatwo leniwe myślenie może prowadzić do złego działania, a dwa, bo chcę o nich Państwu z przejęciem donosić” – pisała na początku roku Justyna Bargielska, inaugurując w ten sposób cykl felietonów do miesięcznika „Znak”.
Przez ten rok uzbierał się pokaźny zbiór „donosów rzeczywistości”, które przedstawiamy teraz Czytelnikom w formie zbioru. Uśmiercenie żyrafy Mariusa w kopenhaskim zoo, burza wywołana w sieci ankietą z książki do religii, budowa metra w Warszawie, kolonizowanie Kosmosu, dzieła zebrane faworyzowanej przez ks. Natanka wizjonerki, niedoceniony „multitasking” biblijnej Marty, rocznica śmierci św. Ignacego Antiocheńskiego, sprzedaż chryzantem a produkt krajowy brutto – lista spraw, które Justynę Bargielską zajmują, zdaje się nie mieć końca.
I choć „świat w swojej nieogarnionej reszcie nadaje się tylko do tego, żeby weń rzucić wazonikiem”, poetka przede wszystkim potrafi ów świat bacznie obserwować. A jeżeli już rzuca, trafia celnie. Wazonikiem albo malachitową żabą. W cyklu „Z Pułapki w Pułapkę” Justyna Bargielska pokazuje, że można w pułapkę wpaść, ale wcale nie dać się w nią złapać. A że „nie da się nauczyć czujności teoretycznie” – wpadania w pułapki uniknąć nie sposób. Do czego niniejszym zachęcamy, zapraszając do lektury!
Redakcja miesięcznika „Znak”