Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

Basia i chorowanie - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
29 września 2021
19,99
1999 pkt
punktów Virtualo

Basia i chorowanie - ebook

Cała rodzina Basi zachorowała. A najbardziej Basia – na tyle poważnie, że Tata zdecydował, aby zawieźć ją do szpitala. Ale nie taki wilk straszny, jak go malują! Pobyt w szpitalu jest całkiem znośny – szczególnie gdy w odwiedziny przychodzi stryj Grześ, a koleżanka ze szpitalnej sali okazuje się wielbicielką tych samych gier co Basia.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-276-7109-7
Rozmiar pliku: 5,0 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Tata zachorował. Miał katar, leżał na kanapie, rozsiewał wokół brudne chusteczki i był bardzo, ale to bardzo biedniutki. Basia chodziła wokół niego na paluszkach.

– Cicho, cicho, bo Tata ma katar – uspokajała płaczącego Franka.

Bardzo chciała pomóc, więc specjalnie dla Taty zrobiła herbatę. Nie gorącą, bo pamiętała, że dzieciom nie wolno bawić się wrzątkiem. Za to z cytryną. I z trzema ząbkami czosnku, bo Tata zawsze powtarzał, że na zatkany nos nie ma to jak czosnek. Herbata miała szarawy kolor i była pokryta pianką, więc Basia dodała do niej łyżkę miodu – do smaku.

– To dla ciebie na zdrowie – powiedziała i podała Tacie lepki od miodu kubek.

– Dzo do jezd? – spytał Tata przez zatkany nos.

– Herbatka – wyjaśniła Basia. – Wypij całą, bo ma w sobie witaminki.

Tata wziął kubek, łyknął i...

– Aaaooo... – krzyknął. I wypluł herbatę z powrotem do kubka.

– Nieładnie jest pluć lekarstwem – powiedziała Basia. Odwróciła się i wyszła z pokoju. Było jej przykro. Przecież tak się starała!

_Dalsza część dostępna w wersji pełnej_
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij