- W empik go
Bettina - ebook
Bettina - ebook
Bettina to śpiewaczka operowa zakochana w uzależnionym od hazardu baronie Steinbergu. Na jego prośbę porzuca scenę i zamieszkuje w jego posiadłości we Włoszech. Pomimo wielu próśb baron nie zamierza rezygnować dla ukochanej ze swoich pasji. Na jej nieszczęście należy do nich gra w karty u mieszkającej po sąsiedzku księżnej. W końcu Steinberg przegrywa w grze większość swego majątku i uświadamia sobie, że nie będzie w stanie utrzymać swojej żony. Jednocześnie wciąż nie chce, aby ta wróciła na scenę. W noc, kiedy postanawia się odegrać, w pałacu pojawia się Margrabia Stefani, który niegdyś był wielbicielem Bettiny...
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8217-574-5 |
Rozmiar pliku: | 2,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Salon w domu na wsi. – Calabro, Rejent.
CALABRO
Tędy, panie rejencie; tędy, panie Capsucefalo. Chciej pan wejść do saloniku.
REJENT
Gdzież młoda para?
CALABRO
Musi pan chwilę zaczekać, jeśli łaska. Życzy się pan czym ochłodzić? Z miasta niedaleko wprawdzie, ale upał.
REJENT
Tak, i przybyłem pieszo w najgorszy skwar. Ale nie widzę młodej pary.
CALABRO
Pani jeszcze nie wstała.
REJENT
Jak to! Toć już południe minęło.
CALABRO
Zatem lada chwila się zjawi.
REJENT
A pan baron, też jeszcze nie wstał?
CALABRO
Jest na polowaniu.
REJENT
Na polowaniu! Doprawdy, osobliwy sposób gotowania się do małżeństwa. Każą mi ułożyć kontrakt, zamawiają na oznaczoną godzinę, i kiedy się zjawiam, pani śpi, a pan ugania po polach. Przyznasz, drogi panie Calabro...
CALABRO
Musi to pan zrozumieć, drogi panie Capsucefalo, że my nie żyjemy tak jak wszyscy ludzie. Wiadomo panu, pani jest artystką.
REJENT
Tak, wielką artystką; śpiewa wspaniale. Nigdy nie słyszałem jej sam, ale słyszałem ze słyszenia, rozumiesz?
CALABRO
Otóż to: i właśnie tej nocy śpiewała do trzeciej rano. Lubi pan muzykę, panie Capsucefalo?
REJENT
Oczywiście, panie Calabro, o ile mi mój zawód pozwala. Mieliście zatem w domu wielkie przyjęcie, dużo ludzi?
CALABRO
Nie; tylko sami państwo, pani i pan baron; wyprawili sobie wielki koncert w cztery oczy. To nie pierwszy raz. Pani nabrała tego zwyczaju, od czasu jak porzuciła teatr. Nie może zasnąć, jeśli się nie wyśpiewa. O świcie położyła się, a pan wyszedł ze strzelbą.
REJENT
Gadaj pan, co chcesz, to trąci szaleństwem. Polowanie i muzyka to piękne rzeczy; ale, kiedy się kto żeni, panie Calabro, to się żeni. A świadkowie?
CALABRO
Pan powiedział, że ich sprowadzi. Chwilę cierpliwości. Co to takiego?
SŁUŻĄCY
wchodzi
List od księżnej, proszę pana.
To jest bezpłatna wersja demonstracyjna ebooka. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji publikacji.