Blokersi. Scenariusz przedstawienia profilaktycznego dla uczniów gimnazjum - ebook
Blokersi. Scenariusz przedstawienia profilaktycznego dla uczniów gimnazjum - ebook
"Blokersi" to spektakl napisany w 2003 roku. Od tego czasu został już kilkanaście razy wystawiony, zawsze był przyjmowany z zainteresowaniem przez widzów w wieku gimnazjalnym (w 2007 roku otrzymał I miejsce podczas Miejskiego Przeglądu Teatrów Profilaktycznych w Żorach oraz II miejsce podczas III Międzypowiatowego Przeglądu Teatrów Profilaktycznych „Dajmy sobie szansę” w Rybniku).
Dziewczyna Tomka, Monika, wyjeżdża na dwa tygodnie. W tym czasie o chłopaku przypominają sobie jego koledzy z osiedlowej ławki. Zaczynają spędzać razem coraz więcej czasu...
E-book zawiera wersję podstawową spektaklu oraz dwie możliwe modyfikacje. Po pierwsze, są to propozycje zmian dla osób, które chciałyby wystawić "Blokersów" jako spektakl połączony z treściami religijnymi. Po drugie, dołączona jest wersja skrócona scenariusza (15-20-minutowa).
Kategoria: | Kino i Teatr |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-63171-60-5 |
Rozmiar pliku: | 1,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Przygotowując przedstawienia szkolne, wielokrotnie stawałam przed dylematami związanymi z wyborem właściwego tekstu. Co zrobić, by uczniowie nie mieli wrażenia, że szkolne akademie, przedstawienia to coś sztywnego i nudnego? Za klucz do sukcesu uważam dobór scenariusza dopasowanego do młodzieży szkolnej
Zawsze najtrudniej było mi znaleźć „poważny” scenariusz odpowiedni dla gimnazjalistów. Stąd próby tworzenia własnych tekstów.
Blokersi to spektakl napisany w 2003 roku. Został już kilkanaście razy wystawiony, nie tylko przeze mnie, zawsze był przyjęty dobrze przez widzów w wieku gimnazjalnym (w 2007 roku otrzymał I miejsce podczas Miejskiego Przeglądu Teatrów Profilaktycznych w Żorach oraz II miejsce podczas III Międzypowiatowego Przeglądu Teatrów Profilaktycznych „Dajmy sobie szansę” w Rybniku).
Książka zawiera wersję podstawową spektaklu oraz dwie możliwe modyfikacje. Po pierwsze, są to propozycje zmian dla osób, które chciałyby wystawić Blokersów jako spektakl połączony z treściami religijnymi. Po drugie, dołączona jest wersja skrócona scenariusza (15-20-minutowa).
Życzę samych pięknych przeżyć artystycznych.
Informacje dotyczące wystawienia spektaklu
Tło scenografii stanowi ściana bloku. W jednej ze scen uczniowie malują na niej, stąd najczęściej wykorzystywaliśmy do tego celu drewnianą konstrukcję, pokrytą szarym papierem.
W trakcie spektaklu kilkukrotnie pojawia się muzyka. Jej dobór pozostawiałam występującym, którzy dopasowywali znane im utwory do treści sceny. Również sam tekst spektaklu był wzbogacany przez ich własne wyrażenia. Scenariusz stylizowany jest na gwarę młodzieżową (przy uwzględnieniu ograniczeń, wynikających z faktu, że spektakl jest wystawiany w szkole), która szybko zmienia się, stąd część zwrotów może wydawać się uczniom przestarzała, warto więc pozwolić im na własne zmiany.
Osoby:
Tomek
Monika – dziewczyna Tomka
Piotrek – kolega Tomka
Wojtek – kolega Tomka
Karola – znajoma Piotrka i Wojtka
Mama Tomka
Sąsiadka
Wychowawczyni Tomka
PrzechodzieńW tle klatka schodowa bloku, przed wejściem dwie ławki - po dwóch stronach.
Scena 1
Tomek, Monika.
Światło (lub odsłonięcie kurtyny). Muzyka. Tomek i Monika wracają do domu, trzymając się za ręce.
Monika
A kim chciałbyś być? Gdybyś mógł wybrać.
Tomek
Fotografem. Chciałbym mieć taki najlepszy na świecie aparat, jeździć wszędzie i robić zdjęcia. Wiesz, nie same zabytki i tak dalej, ale ludzi. Chciałbym fotografować ludzi na całym świecie.
Monika
Zaprosisz mnie na wystawę?
Tomek
Nie śmiej się. Wiem, że to mało realne. W tym mieście możesz mieć najwyżej nadzieję, że przeżyjesz z dnia na dzień.
Monika
Czy ja wiem? Podobno marzenia się spełniają. Zaczniesz może od czegoś innego, a potem, kto wie.
Tomek
A ty, co chcesz robić?
Monika
Trafić do przedszkola. Wiem, że tam powinnam pracować.
Tomek
Będziesz wycierać nosy dzieciakom.
Monika
Nie zapominaj, że kilkanaście lat temu też taki byłeś.
Tomek
Szkoda, że wyjeżdżacie na te dwa tygodnie.
Monika
Moja klasa już nie może się doczekać. Wszyscy mają nadzieję, że nad tym morzem będą same luźne lekcje.
Tomek
Będę czekał.
Monika
To tylko dwa tygodnie. Wiesz, cieszę się, że tak się zmieniłeś. Kiedyś bałam się do ciebie podejść.
Tomek
Wszystkim trzeba dać szansę. Może mi się uda.
Monika
Wierzę w ciebie. Na razie.
Zgaszenie świateł.Scena 2
Piotrek, Wojtek, potem Tomek, Karola.
Muzyka. W mroku z dwóch stron nadchodzą Piotrek i Wojtek, w pewnym momencie światło pada na nich. Gdy zbliżają się do siebie, witają się, siadają na ławce.
Piotrek
Wiesz, stawiał się, to oberwał, mógł nie zaczynać. Daj puszkę.
Wojtek
A co potem?
Piotrek
Dyra wezwała starych. A, zwisa mi to.
Wchodzi Tomek.
Wojtek
Nasz Tomuś. Od kilku miesięcy jakoś tak sporządniał. Jak patrzę na ciebie, stary, to odechciewa mi się mieć dziewczyny. Bo po co? Z kumplami już nie pogadasz...
Tomek
Nie przesadzajcie. Zresztą Monika właśnie wyjeżdża na dwa tygodnie.
Piotrek
No to luzik, przypomnisz sobie o starych kumplach.
Tomek
Idziecie gdzieś?
Wojtek
Stary, nie pamiętasz? Tu nie ma gdzie iść. No, może gdyby w kieszeni było kilka groszy.
Piotrek
Ale wszystko poszło na browar.
Wojtek
Siadaj, czeka nas długi wieczór.
Tomek
Jak szkoła?
Piotrek
Rzadko ją odwiedzam i ostatnio chciała ze mną zerwać.
Wojtek
Mnie też nie ciągnie. Patrzą na mnie jak na bin Ladena.
Piotrek
Trzeba było nie dziurawić opon.
Wojtek
Ja kulturalnie ostrzegałem fizyka. Jak pójdziesz na skargę do dyra, pojedziesz dziś później do domu.
Piotrek
Dotrzymujesz słowa, stary!
Wojtek
Przynajmniej jakaś rozrywka. A tak, ciągle nuda.
Dłuższa chwila bez konkretnego dialogu, chłopcy popijają piwo, kilka haseł: Daj zapalić. Ale nuda.
Wojtek
Ciągle nuda. Nawet starzy już zrezygnowali z awantur.
Piotrek
Chyba się poddali, że synalek na pewno na prawo nie pójdzie.
Wojtek
Ale na lewo tak.
Wchodzi Karolina, powitanie.
Wojtek
Poznaj naszą Karolę, od tygodnia jest wolna i szuka obiektu zainteresowań.
Tomek (niepewnie)
Ja mam dziewczynę.
Karola
Mnie twoja dziewczyna nie przeszkadza.
Piotrek
Ale Tomuś się zmienił, jedna mu teraz wystarczy.
Wojtek
Dawniej nawet trzy na raz na imprezie wyrywał.
Piotrek
Może jutro jakaś balanga? Seba ma chatę wolną.
Wojtek
Tylko trzeba coś zmontować.
Piotrek
W porzo. Jakiemuś gościowi można uśmiech zmniejszyć.
Wojtek
I nie każdy musi z radiem jeździć.
Tomek
Posłuchajcie, nie musicie kraść. Ja mam 20 złotych.
Karola
To też się przyda.
Wojtek
Na zagrychę.
Piotrek
Tomuś, ty też idziesz.
Tomek
No, nie wiem.
Piotrek
Będzie git, nie pękaj.
Wojtek
Dawno z nami nie byłeś. Stare, dobre czasy sobie przypomnisz.
Wychodzą. Zgaszenie świateł.