-
nowość
Bombka Czasu - ebook
Bombka Czasu - ebook
To magiczna, świąteczna opowieść o Karolku, który pewnego dnia odkrywa niezwykłą bombkę skrywającą tajemnicę zdolną odmienić losy wielu osób. Wraz z nowym przyjacielem, wyrusza w pełną przygód podróż, by ocalić to, co najważniejsze, i zmierzyć się z mroczną siłą, która próbuje odebrać im nadzieję. To poruszająca historia o przyjaźni, odwadze i o tym, że najcenniejsze prezenty nie znajdują się pod choinką, lecz w sercach tych, których kochamy.
Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.
| Kategoria: | Dzieci 6-12 |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 9788397823914 |
| Rozmiar pliku: | 8,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
W przeddzień wigilii świąt Bożego Narodzenia w domu unosił się zapach świątecznych pierniczków i smakowitych ciast. Mama krzątała się po kuchni, podśpiewując wesoło, a tata kończył właśnie ustawianie pachnącej lasem choinki w salonie. Mała Emilka była prawie zakopana pod stertą kolorowych i błyszczących bombek. Raz po raz wynurzała się spod świątecznego stosu ozdób, co wywoływało uśmiech na jeszcze zziębniętej twarzy taty. Anielskie włosy oraz brokat ozdabiały jej złote loczki.
– Karolku, zostaw te gry wideo i dołącz do nas! – zawołał tata.
Starszy brat Emilki ani drgnął. Pochłonięty najnowszą grą przygodową nie zwrócił nawet uwagi, że w pokoju dziennym stanęła piękna, zielona choinka, której czubek ledwo mieścił się pod sufitem.
Emilka posmutniała. Miała nadzieję na wspólną zabawę wśród świątecznych dekoracji.
– Lucek! Nie zasłaniaj ekranu! – krzyknął Karolek.
Bury ogon domowego kocura napuszył się, znikając z pola widzenia chłopca. Na ekranie pojawił się zwiastun ogłaszający nowy poziom w grze. Karolek podskoczył z radości.
Nagle rozległ się dzwonek do drzwi. Mama, ubrana w kolorowy fartuszek, wynurzyła się z kuchni, by powitać gościa. Futrynę drzwi wypełniła postać dziadka Ambrożego. Jego czapka uszatka oraz siwa broda były oprószone śniegiem, a okrągłe okulary całkowicie zaparowane.
– Dziadek, dziadek! Karolku, zobacz, dziadek przyszedł! – Emilka wystartowała w ramiona dziadka jak mały samolocik.
Dziewczynka natychmiast podjęła próbę wdrapania mu się na barana po jego brązowym płaszczu, ale powstrzymała ją mama:
– Emilko, daj się dziadkowi najpierw rozebrać – powiedziała, sięgając po płaszcz gościa.
– Chwileczkę – odpowiedział dziadek, wyciągając z kieszeni mały pakunek.
– Co to jest? To dla mnie? – zapytała Emilka z nadzieją w oczach. – Pokaż, pokaż!
– Zaraz wam pokażę, to niespodzianka! – Dziadek złapał Emilkę za rączkę i zaprowadził do pokoju.