Ceausescu. Piekło na ziemi - ebook
Ceausescu. Piekło na ziemi - ebook
W grudniu 1989 roku świat obiegły zdjęcia z egzekucji dyktatora Nicolae Ceausescu. Zanim obaliła go krwawa rewolucja, przez ponad dwadzieścia lat rządził Rumunią, otaczany kuriozalnym kultem jednostki na wzór Stalina i komunistycznych przywódców krajów Dalekiego Wschodu.
Reżim owładniętego manią wielkości Conducatora, pragnącego stosować w środku Europy wzorce zaczerpnięte z północnokoreańskiego komunizmu, uczynił z Rumunii prawdziwe piekło na ziemi. Rumunia Ceausescu stała się krajem powszechnej nędzy, a osławiona tajna policja Securitate – symbolem krwawego terroru nawet dla socjalistycznych sąsiadów.
Biografia Ceausescu autorstwa Thomasa Kunzego jest powszechnie uznawana – również w Rumunii – za pozycję klasyczną. Dwadzieścia lat po obaleniu Nicolae Ceausescu ukazało się najnowsze, trzecie wydanie książki.
Thomas Kunze pokazał, w jaki sposób półanalfabeta po czterech klasach podstawówki zdobył wielką władzę i uwierzył, że jest bogiem.
„Adevarul”, Bukareszt
Thomas Kunze – niemiecki historyk, absolwent uniwersytetów w Lipsku i Jenie. Wykładał m.in. na Uniwersytecie Owidiusza w Konstancy. Od 2002 r. związany z Fundacją im. Konrada Adenauera. Autor licznych publikacji historycznych o Niemczech, krajach Europy Wschodniej oraz Rosji.
Kategoria: | Historia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8097-712-9 |
Rozmiar pliku: | 2,5 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
„Kłopot z reżimami totalitarnymi polega nie na tym, że uczestniczą w rozgrywce mocarstw w wyjątkowo bezlitosny sposób, lecz na tym, że za ich polityką kryje się zupełnie nowa, bezprecedensowa koncepcja władzy, tak jak za ich Realpolitik stoi zupełnie nowa i bezprecedensowa koncepcja rzeczywistości”, pisała w 1951 roku badaczka totalitaryzmu Hanna Arendt pod wrażeniem rządów narodowego socjalizmu w Niemczech i stalinowskiej dyktatury w Związku Radzieckim1. Arendt widziała w narodowym socjalizmie i stalinizmie strukturalnie pokrewne typy sprawowania władzy. Forma powstałych po II wojnie światowej reżimów komunistycznych w Europie Wschodniej tylko uwiarygodniła tę analizę.
Rumunia cierpiała pod dwoma komunistycznymi dyktatorami. Pierwszy, Gheorghe Gheorghiu-Dej, narzucił bałkańskiemu krajowi na początku swoich rządów terror niewyobrażalnych rozmiarów. O drugim, Nicolae Ceauşescu, krążą legendy. Mówiono o nim „Drakula Karpat” albo „rumuński Idi Amin”. Plotka głosiła, że pił krew małych dzieci. Współcześni wymieniają go jednym tchem z Neronem, Iwanem Groźnym, Stalinem i Hitlerem.
Książka ta opisuje drogę życiową Nicolae Ceauşescu i jednocześnie fragment współczesnej europejskiej historii. Od 1965 roku stał na czele Rumuńskiej Partii Komunistycznej i był ucieleśnieniem totalitarnego włodarza. Otoczony klakierami i pochlebcami, ogrzewał się w absurdalnym kulcie jednostki. Najpierw jego dwór, a potem cały naród sławił „syna słońca” i „miód świata”, podczas gdy w zrujnowanej gospodarczo Rumunii brakowało nawet chleba.
Ludzka wiara w autorytety, oportunizm i gotowość do ponoszenia ofiar wyniosły Ceauşescu na szczyt. Gdy już znalazł się w posiadaniu władzy totalnej, mechanizmy władzy zadziałały szybko według własnej dynamiki, a on potrafił je dla siebie wykorzystać.
Po ukazaniu się rumuńskiego wydania tej książki w bukareszteńskim wydawnictwie Vremea wydawczyni podkreślała, że do tej pory żadna rumuńska oficyna nie opublikowała książki o „fenomenie Ceauşescu”. Na pierwszy rzut oka może się to wydać dziwne. Starsi rumuńscy historycy, którzy przeżyli i przecierpieli system Ceauşescu, a także go wspierali, byli i są sami dla siebie przeszkodą. Rozprawa z reżimem komunistycznym to nierzadko dla wielu z nich także bolesne sięganie do historii własnego życia. Ich młodsi koledzy mają pod tym względem łatwiej. Ale i ich praca nie szła od początku jak z płatka. W 1989 roku nie dokonała się w Rumunii wymiana elit z prawdziwego zdarzenia. Do tego dochodzi fakt, że kraj na południowym wschodzie Europy zaliczał się i nadal zalicza do najbiedniejszych i najbardziej zacofanych na kontynencie. Ten, kto codziennie walczy o przeżycie, interesuje się raczej swoją przyszłością, a nie przeszłością.
W ostatnich latach sporo się pod tym względem zmieniło. W Narodowej Radzie Badań Archiwów Securitate (Consiliul Național pentru Studierea Arhivelor Securității, CNSAS) historią rumuńskiego komunizmu zajmuje się grupa młodych historyków i socjologów. Ci naukowcy nie mają obciążeń z przeszłości, zdarza się niekiedy, że chybiają w diagnozach, ale ich praca ma ogromną wartość dla badań nad komunizmem w Rumunii.
Jestem bardzo wdzięczny za to, że przed dziewięcioma laty, dzięki wsparciu przyjaciół w Niemczech i w Rumunii, mogłem przedstawić pierwszą biografię Ceauşescu.
Zależało mi na przedstawieniu prywatnej i politycznej drogi Ceauşescu. Włączenie literatury wspomnieniowej, analiz naukowych, przeglądów prasy, rozmów ze świadkami historii i badań archiwalnych2 miało pomóc w uzyskaniu możliwie wysokiego stopnia autentyczności i w udzieleniu w miarę pełnej odpowiedzi na otwarte pytania. Ważną kwestią poruszaną w biografii jest stosunek Ceauşescu do obu państw niemieckich, co wydawało mi się konieczne i ważne, zwłaszcza z uwagi na niemiecką mniejszość w Rumunii. Sporo miejsca poświęcam umieszczeniu rumuńskiej polityki zagranicznej w kontekście światowym; Ceauşescu przeżył przecież w roli rumuńskiego przywódcy partii i państwa czterech szefów Kremla i sześciu amerykańskich prezydentów.
Cieszę się, że zmieniona biografia znów dostępna jest w księgarniach w dwudziestą rocznicę rewolucji wolności w Europie Środkowej, Wschodniej i Południowo-Wschodniej.
Thomas Kunze
Berlin, maj 2009
1 Hannah Arendt, Korzenie totalitaryzmu, tłum. Daniel Grinberg, Mariola Szawiel, Świat Książki, Warszawa 2014, s. 491.
2 Akta w rumuńskich archiwach pozostają przez 30 lat niedostępne. Badania archiwalne najważniejszych lat rządów Ceauşescu nie są jeszcze możliwe.PROLOG
„Nicule, zabiją nas? W naszej Rumunii?”3 – to ostatnie słowa Eleny Ceauşescu do męża, Nicolae. Spogląda na niego pytająco, ze zdumieniem w oczach. Nie chce uwierzyć w to, co się stało. Za zbrodnie wobec ludzkości i działanie na szkodę kraju trybunał specjalny skazał ją i męża na śmierć przez rozstrzelanie. Scenę dla tego niecodziennego wydarzenia stanowi garnizon w Târgovişte, baza jednostek wojskowych UM 01378 i UM 01476. Jest 25 grudnia 1989 roku.
Za ośmioma żołnierzami jednostki spadochronowej Botoşani stoją wszyscy członkowie trybunału, mają być świadkami egzekucji. Komendant spadochroniarzy kapitan Ion Boeru ustawia Nicolae i Elenę Ceauşescu pod murem. „Wychowałam was jak matka, strzelajcie, dzieci!”4, woła Elena, a jej mąż intonuje Międzynarodówkę. Padają strzały, w sumie trzydzieści. Kolana rumuńskiego prezydenta uginają się, upada do tyłu. Ceauşescu umiera na miejscu. Obok niego stoją jego buty. Oczy skierowane do nieba. Żona dyktatora umiera minutę po nim.
Garść ojczystej ziemi pokrywa podziurawione kulami ciała pary starych ludzi. Po twarzach widać, że śmierć nie przyszła spokojnie. Ubrania są brudne, ale najlepszej jakości. Czarny kundel o imieniu Rex, od czasu do czasu karmiony odpadkami przez garnizonowych żołnierzy, chłepce krew z kałuży wokół zwłok. Żołnierze będą potem opowiadać, że jadł też rozpryśnięty mózg.
W suchym urzędowym protokole dwóch lekarzy, dr Florin Olteanu i dr Liviu Verdes, potwierdza, że 25 grudnia 1989 roku o godz. 14.45 nastąpiła kliniczna i biologiczna śmierć małżeństwa Ceauşescu.
Rumuński przywódca i szef partii komunistycznej oraz jego żona, którzy od ponad dwudziestu lat autorytarnie i w samouwielbieniu rządzili Rumunią, nigdy nie spodziewali się takiego tragicznego końca. Zdaniem wielu Rumunów było to sprawiedliwe zakończenie drogi życiowej rozpoczętej 26 stycznia 1918 roku.
3 Cyt. za: Stenograma integrală şi necenzurată a procesului de la Târgovişte, red. Ardeleanu, Tana i in., Bukareszt 1996, s. 94.
4 Tamże.