Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Daddy's Girl: akt drugi - opowiadanie erotyczne - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Format:
EPUB
Data wydania:
31 października 2018
E-book: EPUB, MOBI
3,99 zł
Audiobook
5,99 zł
3,99
399 pkt
punktów Virtualo

Daddy's Girl: akt drugi - opowiadanie erotyczne - ebook

Klęka, obejmuje ramieniem jej talię i chwyta uda, ale Louise się wyślizguje. Znowu łapie ją za talię, ale ona znów się wysuwa. Szczerzy się do niego w uśmiechu. Jej oczy są zupełnie dzikie. Johnny ponownie obejmuje ją ramieniem i gdy sięga ręką, by pieścić jej łechtaczkę, dziewczyna przestaje stawiać jakikolwiek opór. On chwyta ją mocno za kark i unieruchamia ją w miejscu.

Louise kontynuuje relację z ojczymem za plecami matki. Niczego nieświadoma Karin żyje w przekonaniu, że jest jedyną kobietą swojego mężczyzny, ale w rzeczywistości to jej córka spełnia jego potrzeby i ma nad nim pełną kontrolę. Johnny i Loiuse doprowadzają się nawzajem do szaleństwa, a w całkowitym uzależnieniu od siebie, pełnym nieodpartej żądzy, zupełnie zatracają wszelkie granice. Gdy Karin wyjeżdża na weekend, mają dom dla siebie. To weekend, którego długo nie zapomną.

Kategoria: Erotyka
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-87-262-0855-9
Rozmiar pliku: 170 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przychodziło mu to tak naturalnie. W jego męskości nie było nic wymuszonego. Nigdy nie próbował się wywyższać. Mógł się czasem wydawać trochę dziecinny, ale głównie dlatego, że był impulsywny, kapryśny i uczuciowy. W przeciwieństwie do wielu innych mężczyzn, u których niedojrzałość jest sposobem na ucieczkę od odpowiedzialności i trudnych emocji. W przypadku Johnny'ego szczerość była chyba najbardziej dominującą cechą. Był niezdolny do tego, by ukryć, co naprawdę czuje. I był taki miły. Jego brązowe oczy pluszowego misia zdawały się wysyłać do otoczenia jasny komunikat, że mimo masywnej sylwetki, mimo całej swojej siły, jest całkowicie nieszkodliwy. Nigdy nie mógłby zrobić nic złego, gdyby tylko nie musiał, aby bronić tych, których kocha. Louise czuła, że tak właśnie jest. To po części dlatego z ciekawością sprawdzała, gdzie jest granica jego wytrzymałości. Kochała go. Ale chciała też wiedzieć.

Fizycznie był silny jak wół. Zdała sobie z tego sprawę już wtedy, gdy mama przyprowadziła go do domu i przedstawiła jako swojego nowego faceta. Podczas przeprowadzki do nowego domu Johnny sam wziął ich sofę i tak po prostu ją przeniósł, jakby to była tylko jedna z poduszek. Widziała to na własne oczy, chociaż wyglądało to jak istne czary. Podobnie, gdy sama pakowała swoje rzeczy i bez zastanowienia wrzuciła wszystkie ciężkie książki w twardej oprawie do jednego pudła. Zrozumiała swój błąd dopiero, gdy spróbowała podnieść pudło, które stało jak przyklejone do podłogi. Nie dało się go ruszyć z miejsca. Tymczasem Johnny wszedł do pokoju i na jej oczach podniósł pudło z podłogi tak lekko, jakby wyciągał magiczny miecz z kamienia. Mruknął coś tylko pod nosem i to wszystko. Louise pobiegła za nim i poprosiła, żeby pokazał mięśnie. Gdy zrobił to, co chciała, podskoczyła i uwiesiła się na jego ramieniu. A on dalej stał na swoim miejscu, niewzruszony jak drzewo, i śmiał się swoim głośnym, ciepłym śmiechem.

Gdy potem pieprzyli się po kryjomu za plecami mamy, Louise robiła z nim, co tylko mogła. Wspinała się na niego. Głaskała, przytulała, całowała, gryzła muskuły i ssała penisa. Rżnęli się, gdzie tylko mieli ochotę. Johnny brał ją na kuchennym stole. Na pralce. Pod prysznicem. Przy ścianie w salonie i w kuchni. Louise uwielbiała, gdy robili to różnych w nowych miejscach.

Ale było to trudne. To przede wszystkim Karin była dużą przeszkodą. Więc jak tylko nadarzała się okazja, było to jak eksplozja, bo podniecenie rosło nieprzerwanie przez długie godziny, a czasem dni wyczekiwania, gdy żyli tuż obok siebie, nie mogąc dać ujścia swej żądzy.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij