- W empik go
Daddy's Girl: akt drugi - opowiadanie erotyczne - ebook
Daddy's Girl: akt drugi - opowiadanie erotyczne - ebook
Klęka, obejmuje ramieniem jej talię i chwyta uda, ale Louise się wyślizguje. Znowu łapie ją za talię, ale ona znów się wysuwa. Szczerzy się do niego w uśmiechu. Jej oczy są zupełnie dzikie. Johnny ponownie obejmuje ją ramieniem i gdy sięga ręką, by pieścić jej łechtaczkę, dziewczyna przestaje stawiać jakikolwiek opór. On chwyta ją mocno za kark i unieruchamia ją w miejscu.
Louise kontynuuje relację z ojczymem za plecami matki. Niczego nieświadoma Karin żyje w przekonaniu, że jest jedyną kobietą swojego mężczyzny, ale w rzeczywistości to jej córka spełnia jego potrzeby i ma nad nim pełną kontrolę. Johnny i Loiuse doprowadzają się nawzajem do szaleństwa, a w całkowitym uzależnieniu od siebie, pełnym nieodpartej żądzy, zupełnie zatracają wszelkie granice. Gdy Karin wyjeżdża na weekend, mają dom dla siebie. To weekend, którego długo nie zapomną.
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-262-0855-9 |
Rozmiar pliku: | 170 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Fizycznie był silny jak wół. Zdała sobie z tego sprawę już wtedy, gdy mama przyprowadziła go do domu i przedstawiła jako swojego nowego faceta. Podczas przeprowadzki do nowego domu Johnny sam wziął ich sofę i tak po prostu ją przeniósł, jakby to była tylko jedna z poduszek. Widziała to na własne oczy, chociaż wyglądało to jak istne czary. Podobnie, gdy sama pakowała swoje rzeczy i bez zastanowienia wrzuciła wszystkie ciężkie książki w twardej oprawie do jednego pudła. Zrozumiała swój błąd dopiero, gdy spróbowała podnieść pudło, które stało jak przyklejone do podłogi. Nie dało się go ruszyć z miejsca. Tymczasem Johnny wszedł do pokoju i na jej oczach podniósł pudło z podłogi tak lekko, jakby wyciągał magiczny miecz z kamienia. Mruknął coś tylko pod nosem i to wszystko. Louise pobiegła za nim i poprosiła, żeby pokazał mięśnie. Gdy zrobił to, co chciała, podskoczyła i uwiesiła się na jego ramieniu. A on dalej stał na swoim miejscu, niewzruszony jak drzewo, i śmiał się swoim głośnym, ciepłym śmiechem.
Gdy potem pieprzyli się po kryjomu za plecami mamy, Louise robiła z nim, co tylko mogła. Wspinała się na niego. Głaskała, przytulała, całowała, gryzła muskuły i ssała penisa. Rżnęli się, gdzie tylko mieli ochotę. Johnny brał ją na kuchennym stole. Na pralce. Pod prysznicem. Przy ścianie w salonie i w kuchni. Louise uwielbiała, gdy robili to różnych w nowych miejscach.
Ale było to trudne. To przede wszystkim Karin była dużą przeszkodą. Więc jak tylko nadarzała się okazja, było to jak eksplozja, bo podniecenie rosło nieprzerwanie przez długie godziny, a czasem dni wyczekiwania, gdy żyli tuż obok siebie, nie mogąc dać ujścia swej żądzy.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.