- nowość
-
W empik go
Despite - ebook
Despite - ebook
Trzeba coś stracić, żeby zacząć to doceniać i dostrzegać piękno.
Emily ma siedemnaście lat, ale od dawna nie jest już przeciętną nastolatką. Choroba sprawiła, że z natury introwertyczna dziewczyna jeszcze bardziej zamknęła się w sobie. Nie może pogodzić się ze zmianą swojego wyglądu, jej negatywne emocje tylko się potęgują. Przez to wszystko całą pierwszą klasę liceum spędziła w domu na zajęciach indywidualnych.
Jack jest popularnym i bogatym osiemnastolatkiem, który od dziecka trenuje pływanie.Przedwczesna śmierć matki sprawiła, że podporządkował się swojemu surowemu, wymagającemu ojcu. Mężczyzna traktuje kobiety przedmiotowo, a chłopak powoli nasiąka jego przekonaniami. Za wszelką cenę chce osiągnąć sukces. Jest gotowy nawet zawrócić w głowie niewinnej dziewczynie, aby zrealizować swój plan. Nieważne, jak okrutne to będzie.
Jack ciągle miesza jej w głowie i ją poniża, a mimo to Emily nie potrafi powstrzymać swoich uczuć wobec chłopaka. Ich emocje balansują na granicy obsesji i nienawiści, a to nigdy nie jest dobra mieszanka.
Kategoria: | Katalog |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8417-022-9 |
Rozmiar pliku: | 1,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Trzy lata wcześniej…
Stoimy z Klarą na trybunach i głośno dopingujemy Marcusa, jej chłopaka. Są taką słodką parą, że czasem aż jestem zazdrosna. To pierwsze zawody międzyszkolne w tym sezonie. Drużyna mojego przyszłego liceum regularnie zajmuje czołowe lokaty i awansuje dalej. Chłopcy się rozgrzewają, a następnie wchodzą na słupki i skaczą do wody.
Marcus wypada znakomicie. Potem oglądamy pozostałe konkurencje. Nagle na słupku startowym naszej drużyny dostrzegam świetnie zbudowanego szatyna. Klara mówi, że to Jack Goldman. Ponoć chodzi do dziewiątej klasy, a jego ojciec to straszny dupek. Jack płynie dwa razy szybciej niż inni zawodnicy. W dodatku wychodzi z wody bez śladu zmęczenia.
Pora na sztafetę. Jedynie chłopak mojej kuzynki jest w stanie zbliżyć się do tempa Jacka. Goldman młóci wodę ramionami jak działająca na najwyższych obrotach maszyna. Trudno mi oderwać od niego wzrok.
Teraz autografy, taka śmieszna wewnętrzna tradycja na naszych zawodach. Marcus i Jack dołączają do nas. Ten pierwszy od razu bierze w ramiona moją kuzynkę. Jack zerka na mnie, a ja wskazuję na obojczyk. Podpisuje się na nim, a nawet nieco niżej, patrząc mi w oczy. Zanim zdążę się zorientować, co wyczyniam, pytam, czy zrobi sobie ze mną zdjęcie.
– Jasne – odpowiada jak gdyby nigdy nic. Ma głęboki, lekko zachrypnięty i pewny siebie głos.
Klara i Marcus przestają się migdalić i patrzą na mnie jak na wariatkę. I pewnie właśnie tak wyglądam, gdy nagle oznajmiam, że… nie mam telefonu. Jak na złość komórka Klary się rozładowała, bo moja kuzynka non stop nagrywała zawody.
– Jeśli chwilę zaczekacie, pójdę do szatni po swój – mówi Jack, po czym uśmiecha się do mnie i dodaje: – Potem ci prześlę.
Trochę żałuję, że nie poprosiłam, by podpisał mi się na kartce. Tusz szybko zmyje się ze skóry, a ja chciałabym mieć bardziej trwałą pamiątkę. Patrzę za nim tęsknie, gdy odchodzi, przeciskając się przez tłum fanek. A jeśli nie wróci?
– Nie martw się, załatwię ci jeszcze niejeden autograf – mówi Marcus, jakby czytał w moich myślach. – Tymczasem może skusisz się na mój?
Potrafi mnie rozśmieszyć jak nikt inny. To jeden z tych momentów, gdy myślę, że jesteśmy bratnimi duszami, takimi na dobre i na złe. Boję się jednak, że po liceum wyjedzie z Klarą na studia. Będę widywała się z Marcusem raz w roku, potem jeszcze rzadziej, aż w końcu całkiem o sobie zapomnimy.
Nadstawiam drugi obojczyk, a chłopak podpisuje się na tej samej wysokości co Jack.
I wtedy znów go widzę. Jack przeciska się w naszą stronę, ignorując osaczające go wielbicielki. Nawet na nie nie patrzy. Jego wzrok utkwiony jest we mnie. Podchodzi i podaje Marcusowi komórkę, a potem ustawia się po mojej prawej stronie. Czuję na ramieniu ciepło jego dłoni. Zerkam na nią odruchowo, zaraz jednak się opamiętuję i wracam spojrzeniem w stronę obiektywu, choć w miejscu, w którym mnie dotyka, czuję żar. A później pojawia się chłód, gdy bez słowa zabiera rękę.
Patrzę na jego oddalające się plecy, aż znika w tłumie.
BESTSELLERY
- EBOOK
36,90 zł 51,99
Rekomendowana przez wydawcę cena sprzedaży detalicznej.
- EBOOK
27,90 zł 39,90
Rekomendowana przez wydawcę cena sprzedaży detalicznej.
- EBOOK
27,90 zł 39,90
Rekomendowana przez wydawcę cena sprzedaży detalicznej.
- EBOOK
23,90 zł 32,90
Rekomendowana przez wydawcę cena sprzedaży detalicznej.
- Wydawnictwo: SuperNowaFormat: EPUB MOBIZabezpieczenie: Watermark VirtualoKategoria: KatalogWiedźmin Geralt to kulturowy fenomen naszego stulecia! Postać stworzona przez Andrzeja Sapkowskiego zawładnęła umysłami milionów ludzi na całym świecie! Zatem opowieść trwa, a historia nie kończy się nigdy...
33,90 zł 39,99
Rekomendowana przez wydawcę cena sprzedaży detalicznej.