Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

Dla miłości… - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 czerwca 2020
6,06
606 pkt
punktów Virtualo

Dla miłości… - ebook

Jak wyrazić uczucia, emocje, dobro i zło, które walczy w sercu człowieka? Tylko wierszem. „Dla miłości…” to historia zapisana wersami, chaotycznie nie spójnie, emocjonalnie. Uczucia to życie, spontaniczne nieprzemyślane zwariowane, ale prawdziwe. Dla miłości… to prawda, wszystko jest dla miłości…

Kategoria: Poezja
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8189-183-7
Rozmiar pliku: 1 014 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Przyjdzie czas

_Nie bałem się, nie miałem obawy,_

_co jeszcze się wydarzy._

_Śmiałem się znajomym w twarz,_

_to nie mój czas…_

_— Aż spojrzałem w oczy mi nie znane,_

_chabrowo-szare, złotem przetykane,_

_i lęk chwycił mnie za serce,_

_że nie zobaczę jej już więcej!_

_Ona też się zatrzymała…_

_Byłem pewien, coś we mnie wiedziało!_

_Wyciągnęła ręce… I oddałem jej serce…_

Mądra i piękna

_Piękna umysłem,_

_postrzeganiem świata_

_z jego barwami,_

_nie, nie ma takich dusz…_

_— Nie prawda, ja spotkałem!_

_I nigdy jej nie zapomnę,_

_olśniony szczęściem,_

_znalazłem odpowiedzi,_

_na wszystkie wątpliwości._

_Poznałem tajemnicę,_

_prawdziwej miłości…_Tak miało być…

_Nie szkoda złota za radość i śmiech,_

_nie szkoda słów, obietnic danych!_

_Bo dobrze miało nam być, tak_

_dobrze miało być …_

_Nie szkoda czasu, ten czas to nic,_

_to tylko z życia chwila, bo dobrze_

_nam miało być, tak dobrze_

_miało być …_

_Pełnymi garściami z życia bież,_

_co chcesz, masz mnie!_

_Dobrze miało być, tak_

_dobrze nam być miało …_

_Pamiętam krzyk, zniknęła twarz,_

_plecy i cień… Nie ma już nas!_

_A przecież miało nam dobrze_

_być, tak miało być…_

_Słońce wstaje każdego dnia, wolę_

_noc od kłamstw fałszywego dnia…_

_— Tak dobrze miało razem nam być,_

_tak miało być…_Szaleństwo

_Nie, nie możliwe,_

_amnezja, wyparcie,_

_to się zdarzyło!_

_A żyjesz,_

_jakby mnie nie było…_

_Nie pamiętasz,_

_Boże, to moja wina!_

_Biegu czasu,_

_nie zmieni dziewczyna…_

_Pamięć zawodzi,_

_nie mam racji,_

_a te obrazy, emocje,_

_uroiłem,_

_zamknąłem w słowie …_

_— Zapytam, jest obok…_

_Nie, nie mogę!_

_To szaleństwo,_

_jest tylko w mojej głowie…_

_Wariuję… — cisza!_

_Nikomu nic nie powiem…_Zrozumieć…

_Obsesja,_

_jak zrozumieć_

_i kochać człowieka?_

_Doskonałego,_

_swoją słabością,_

_nie podda się,_

_serce marzeniu odda,_

_i zwycięży!_

_Na przekór,_

_przyzwyczajonym_

_do porażek i bezsilności._

_Ci oddali by wszystko,_

_w ręce opaczności._

_Obsesją,_

_jest zrozumieć_

_człowieka._

_Jak kochać jego wady,_

_bezduszność?_

_Czy potrafię słowami,_

_rozpalić zimne serce?_

_Anioł się śmieje i szepce…_

_— Trzeba chcieć, chcieć_

_i nie trzeba nic więcej…_Sen i marzenia

_Śpisz, taka łagodna…_

_— Otwarte okno,_

_wiatr porusza firanami,_

_uliczka z latarniami,_

_w ciemności lśniące oczy,_

_chyba kocie…_

_O! Zniknęły już w oddali._

_Śnisz, odchylasz głowę,_

_przyciskasz poduszkę do piersi,_

_odrzucasz przykrycie,_

_kurcz przebiega przez ciało…_

_Kropelki potu,_

_otwarte usta i drżenie._

_Błogość na buzi,_

_odprężona — śpisz naga,_

_w pościeli sama._

_Oddychasz głęboko,_

_to twój sen…_

_— W nim moje marzenia,_

_które z tobą śnię…_Dłonie

_Zadowolę się dotykiem,_

_muśnięciem,_

_takim przypadkowym,_

_gdy pozwolisz._

_Dotknięciem, które zastępuje słowa…_

_— Twoja ręka w mojej dłoni, marzenie,_

_złudna nadzieja …_

_W strumieniu czasu,_

_nie zatrzymam się, nie obejrzę._

_Przeżycia to chwile, czasem nie istotne…_

_— Nie prawda! Ważnie, nimi żyje._

_Wspominam…_

_— Jeszcze nie, kiedyś odpokutuje._

_Mam serce i duszę…_

_— Coś woła mnie, popycha_

_czy diabeł? I tak się skusze._

_Dla oczu, dla zapomnienia,_

_które całe życie odmienia…_
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij