- W empik go
Dom - ebook
Dom - ebook
Dom to miejsce, do którego zawsze wracamy pamięcią. To nasza ostoja na drodze do dorosłości.
Nie ważne, ile mamy lat i czym się zajmujemy. Każda rodzina ma swoją historię. Smutki i radości, wzloty i upadki, przeplatają się w naszym życiu jak pajęczyna.
Wejrzenie w naszą przeszłość, powrót do domu rodzinnego i wszystko , co tam się działo, co wzbudzało uczucia: miłości, radości, smutku oraz przebaczenia.
Dom jest w każdym z nas...
Tomik poezji "Dom" zawiera następujące utwory Autorki:
Czas, który przemija...
Nie wystarcza
Za młoda by umrzeć
Na pokaranie
Przy was
Do słów
Kwiatki z domu
...zostawia coś w nas na dłużej.
Zaszufladkowanie
Zapominam
Poranek
Zabawy w las
Będziemy razem
Starość nas uczy...
Dwa obrazy
Czas wspomnień
Każdy rok
Dobrze życzę
Spokój
Miłość czterech kątów
Zabójstwo w butelce
Słowo za słowo
Kocham dawne ego
...doceniać to, co było.
Rzecz święta
Robimy źle
Słabość
Czas na romans
Muzyka słońca
Czarowny wieczór
Zabij złość
Nasz dom jest tam....
Serce w pokoiku
Miasto wspomnień
Być sobą chciałam
Kochać rodzinę
Miłość czasu
Liść na słoiku
Czasem unikam
...gdzie rosną nasze kwiaty.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-61184-39-3 |
Rozmiar pliku: | 973 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
NIE WYSTARCZA
Starość czasem przeraża, gdy włosy schną nam na skroniach, uśmiech szpakowacieje a linii jest więcej na dłoniach.
Nie bójmy się prosić o pomoc,
gdyby jej brakowało, bo biały lew na werandzie
i stary kominek to mało.
ZA MŁODA BY UMRZEĆ
Paliła się miotła na wietrze, bo stary budynek nie słuchał. Paliła się lampka na cegle, choć na ulicy 'ni ducha.
Płonęłam, gdy było mi dobrze. W ramionach zaś usypiałam. Byłam, jestem i będę wciąż na te czasy za mała.
NA POKARANIE
Wracam do Ciebie na pokaranie Tęskno mi córko I tęskno mamie
Wracam do czterech lat wstecz I rokoko
Tęskno mi córko
Tęskno mi w mroku
Wracam do rzeki łez wylewanych
Tęskno mi córko
W tęsknocie schowanych
Wracam do domu
Gdzie radość kwitła
Tęskno mi córko
Miłość przebrzydła!
PRZY WAS
Świeca na stole Promyk cieplutki Brak wielu tęsknot Pięć litrów wódki Nie chcę pamiętać Gdy wszystko zginie Jedno życzenie Być przy rodzinie
DO SŁÓW
Na nic radości Na nic i smutek Kochać was pragnę Gram senną nutę Wśród snów z batystu I słów strumienia Jedno jest pewne Nic się nie zmienia
KWIATKI Z DOMU
Rozmaryn płacze: was nie zobaczę. Stokrotka kwili: brak wolnej chwili. Róża prostuje: kolców brakuje. Mak się czerwieni: sen wśród kamieni. Lawenda się cieszy: ktoś w domu grzeszy. Kwiaty i płatki, gdy z łona matki szybko wyfruną tak się sprawują, że wciąż się błąkają,
opowiadają jak w domu im było dobrze.