Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Donald Trump. Przedsiębiorca i polityk - ebook

Data wydania:
15 kwietnia 2019
Ebook
17,90 zł
Audiobook
24,90 zł
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Donald Trump. Przedsiębiorca i polityk - ebook

"Czy widzisz tego żebraka? Jest bogatszy ode mnie, bo nie ma nic, a tymczasem ja jestem kilkaset milionów dolarów na minusie". Tak mówił Donald Trump w latach 90. XX wieku w chwili największego upadku. Dziś jest prezydentem Stanów Zjednoczonych i jednym z najbogatszych ludzi na świecie. W jaki sposób podźwignął się z zapaści i doszedł do fortuny ?

Magazyn “Forbes” wycenia majątek Donalda Trumpa na 3,7 mld dolarów. Daje mu to 156 miejsce na prestiżowej liście najbogatszych Amerykanów. Droga do takiej pozycji nie była łatwa. Biznesowa historia rodziny Trump mogłaby z powodzeniem posłużyć za scenariusz do nowego serialu HBO . Nasza publikacja obejmuje okres od końca XIX wieku do 2018 roku. W jaki sposób wnuk fryzjera z Niemiec został jednym z najbogatszych Amerykanów i prezydentem supermocarstwa?

Dowiedz się:

- jakie są źródła finansowego sukcesu Donalda Trumpa i jego przodków,
- w jaki sposób jego dziadek, Friedrich Trump, dorobił się na gorączce złota, choć sam nie poszukiwał cennego kruszcu,
- dlaczego kolekcjonowanie noży sprężynowych na zawsze odmieniło życie Trumpa,
- czy PR jest skuteczniejszy od tradycyjnej reklamy i jak stosował go Donald Trump i jego ojciec,
- dlaczego Trump postanowił zostać przedsiębiorcą zamiast zawodowym bejsbolistą,
- w jaki sposób zdołał podźwignąć się z długów i stał się bogatszy niż kiedykolwiek wcześniej,
- jak rozpoczęła się przygoda Trumpa z polityką,
w jaki sposób udział w takich programach telewizyjnych jak The Apprentice pomógł mu w karierze politycznej,
- dlaczego Trump porównuje swoje relacje z kobietami do wznoszenia okazałych budowli,
- w jaki sposób wyeliminował swoich konkurentów w wyścigu do Białego Domu,
- czy narcyzm Donalda Trumpa da się połączyć z działaniem na korzyść Stanów Zjednoczonych,
- jakie kluczowe decyzje podjął podczas pierwszych dwóch lat prezydentury.

Autorem części dotyczącej ewolucji Trumpa i jego przodków jako przedsiębiorców jest Łukasz Tomys, a części politycznej dr Piotr Napierała.

Kategoria: Biografie
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-66167-40-7
Rozmiar pliku: 989 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

"Czy widzisz tego żebraka? Jest bogatszy ode mnie, bo nie ma nic, a tymczasem ja jestem kilkaset milionów dolarów na minusie". Tak mówił Donald Trump w latach 90. XX wieku w chwili największego upadku. Dziś jest prezydentem Stanów Zjednoczonych i jednym z najbogatszych ludzi na świecie. W jaki sposób podźwignął się z zapaści i doszedł do fortuny ?

Magazyn „Forbes” wycenia majątek Donalda Trumpa na 3,7 mld dolarów. Daje mu to 156 miejsce na prestiżowej liście najbogatszych Amerykanów. Droga do takiej pozycji nie była łatwa. Biznesowa historia rodziny Trump mogłaby z powodzeniem posłużyć za scenariusz do nowego serialu HBO . Nasza publikacja obejmuje okres od końca XIX wieku do 2018 roku. W jaki sposób wnuk fryzjera z Niemiec został jednym z najbogatszych Amerykanów i prezydentem supermocarstwa?

Z naszej książki dowiesz się między innymi :

• jakie są źródła finansowego sukcesu Donalda Trumpa i jego przodków,

• w jaki sposób jego dziadek, Friedrich Trump, dorobił się na gorączce złota, choć sam nie poszukiwał cennego kruszcu,

• dlaczego kolekcjonowanie noży sprężynowych na zawsze odmieniło życie Trumpa,

• czy PR jest skuteczniejszy od tradycyjnej reklamy i jak stosował go Donald Trump i jego ojciec,

• dlaczego Trump postanowił zostać przedsiębiorcą zamiast zawodowym bejsbolistą,

• w jaki sposób zdołał podźwignąć się z długów i stał się bogatszy niż kiedykolwiek wcześniej,

• jak rozpoczęła się przygoda Trumpa z polityką,

• w jaki sposób udział w takich programach telewizyjnych jak The Apprentice pomógł mu w karierze politycznej,

• dlaczego Trump porównuje swoje relacje z kobietami do wznoszenia okazałych budowli,

• w jaki sposób wyeliminował swoich konkurentów w wyścigu do Białego Domu,

• czy narcyzm Donalda Trumpa da się połączyć z działaniem na korzyść Stanów Zjednoczonych,

• jakie kluczowe decyzje podjął podczas pierwszych dwóch lat prezydentury.Wstęp

Skandalista, showman , miliarder, prezydent supermocarstwa. Mało kto wzbudza tyle kontrowersji co Donald Trump. Jego zwolennicy chwalą go za bezpardonowy styl i konsekwentne dążenie do celu. Przeciwnicy zarzucają mu niewybredne wypowiedzi, seksizm i rasizm. Uważają Trumpa za wcielenie wszystkich negatywnych stereotypów na temat kapitalizmu. Przyczyniła się do tego założona przez niego szkoła, którą szumnie nazwano „Trump University”, choć z uczelnią wyższą nie miała nic wspólnego. Oferowała kursy w zakresie zarządzania nieruchomościami. Ukończenie szkoły nie wiązało się z uzyskaniem żadnego tytułu naukowego. Według oponentów Trumpa prezydent żerował na naiwności młodych ludzi chcących podnieść swoje kwalifikacje, a dostawali bezwartościowy papier, za który musieli słono zapłacić. Jednak nie brakowało chętnych do tego, aby zapisać się na zajęcia w „Trump Univeristy”. Zadziałał tu tzw. „efekt Trumpa”. Trump bowiem przez wiele lat pracował na to, by jego nazwisko stało się synonimem jakości i sukcesu.

Donald Trump to człowiek, którego jak mało kogo trudno ująć w sztywne ramy. Tymczasem w wydanych do tej pory w Polsce publikacjach na jego temat przedstawia się go jako zło wcielone. Trudno się temu dziwić. Ich autorami są ludzie związani z przeciwnikami politycznymi Trumpa. Sam Trump również napisał parę książek. Pretendują one do miana poradników sukcesu, ale należy je jednak traktować z przymrużeniem oka. Miały one na celu reklamę zarówno marki osobistej Trumpa, jak i szkoleń oferowanych przez Trump University.

W niniejszej skondensowanej biografii postaramy się w sposób możliwie obiektywny przedstawić sylwetkę Donalda Trumpa, a także wskazać czynniki, które ukształtowały jego charakter.

Mamy nadzieję, że przedstawione przez nas fakty pozwolą lepiej zrozumieć biznesową historię rodziny Trumpów - od ubogiego imigranta z Niemiec aż po miliardera i prezydenta Stanów Zjednoczonych. W jaki sposób Donald Trump stał się najpotężniejszym człowiekiem na świecie?

Autorem wstępu, epilogu i części dotyczącej ewolucji Trumpa i jego przodków jako przedsiębiorców jest Łukasz Tomys, a części politycznej dr Piotr Napierała.Rozdział 1 American Dream. Od fryzjera do milionera

Dziadek późniejszego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Friedrich, urodził się w 1869 roku w wielodzietnej, średniozamożnej rodzinie, w miejscowości Kallstadt w Nadrenii-Palatynacie. Jest to obszar do dziś słynący z uprawy winorośli i produkcji wina, z tego powodu nazywa się go „niemiecką Toskanią”.

Niestety, sytuacja rodziny znacznie się pogorszyła, gdy ojciec Friedricha – Johannes – zachorował na przewlekłe zapalenie płuc. Wydatki na lekarzy zrujnowały budżet domowy, a rodzina popadła w długi. Johannes zmarł w 1877 roku, pozostawiwszy liczne potomstwo i żonę w trudnej sytuacji materialnej. Również Friedrich był słabego zdrowia, tak przynajmniej uważała jego rodzina. Zamiast więc pracować przy uprawie razem z pozostałymi członkami rodu Trumpów odbył praktykę fryzjerską.

Jednak przysposobienie Friedricha do zawodu fryzjera nie trwało zbyt długo. Już dwa lata później, w 1885 roku, wsiadł na pokład statku płynącego z Bremy do Nowego Jorku i podążył w ślad za jego siostrą, która już mieszkała za oceanem. Najprawdopodobniej już podczas rozmowy z urzędnikiem imigracyjnym zostało zmienione jego nazwisko, ponieważ zdaniem części historyków nazywał się wtedy Friedrich Drumpf. Urzędnik imigracyjny zmienił je na „Trumpf”, aby nadać mu angielskie brzmienie, choć pozostawił na końcu literę „f” . Friedrich zrezygnował z tej końcówki dopiero w późniejszym czasie, gdy wystąpił o obywatelstwo amerykańskie.

Przez kolejne lata Friedrich pracował w Nowym Jorku w wyuczonym zawodzie fryzjera. Nowy Jork był już wtedy tętniącą życiem metropolią, z coraz wyższymi drapaczami chmur, zamieszkiwaną przez ponad milion osób, z czego jedna trzecia urodziła się poza Stanami Zjednoczonymi. Dla porównania, miejscowość Kallstadt, z której wyemigrował Friedrich, liczyła zaledwie tysiąc mieszkańców. Łatwo więc wyobrazić sobie jak duży przełom nastąpił w jego życiu.

Warto wspomnieć, że opuszczając Niemcy w wieku szesnastu lat, Friedrich uniknął obowiązkowej służby wojskowej, co uniemożliwiło mu w przyszłości powrót na stałe w rodzinne strony. W XIX i na początku XX wieku w Stanach Zjednoczonych co jakiś czas wybuchała gorączka złota. Za najbardziej znaną uznaje się kalifornijską z lat czterdziestych XIX wieku, natomiast w latach 1890-91 podobne zjawisko wystąpiło na północnym zachodzie USA. Właśnie tam zdecydował udać się ambitny Friedrich .

Zaledwie sześć lat od przybycia do Nowego Jorku ponownie wyruszył w drogę i przeprowadził się do Seattle. W przeciwieństwie do większości śmiałków żądnych fortuny nie zamierzał poszukiwać złota, lecz otworzył restaurację, która obsługiwała przede wszystkim poszukiwaczy cennego kruszcu. Łatwo dostrzec, jak wysokie musiały być wówczas zarobki w Stanach Zjednoczonych, skoro początkujący fryzjer w ciągu sześciu lat zdołał zgromadzić wystarczający kapitał, żeby odbyć kosztowną podróż przez całe Stany Zjednoczone. Mógł pozwolić sobie również na zakup gruntu i postawienie na nim restauracji! Mieściła się ona w dzielnicy czerwonych latarni w Seattle. Usługi prostytutek były wtedy nieodłącznym elementem towarzyszącym każdej gorączce złota. Korzystali z nich młodzi, samotni mężczyźni. Prawdopodobnie uciech cielesnych dostarczano również w lokalu Trumpa. Pomimo prowadzenia dochodowego biznesu, również w Seattle Friedrich nie zabawił na dłużej.

Porwała go kolejna gorączka złota. Tym razem udał się w nieodległe Góry Kaskadowe. Również tutaj nie zamierzał poszukiwać kruszcu. Ogłosił za to, że złoto znalazł. Wedle panującego wówczas prawa mógł dzięki temu zająć publiczny grunt. Postawił na nim noclegownię dla poszukiwaczy. Jak się później okazało, w Górach Kaskadowych praktycznie nie występowały złoża cennego kruszcu. Gorączka złota zaś była efektem manipulacji ze strony Johna Rockefellera, który zamierzał pozbyć się posiadanych nieruchomości, na których nie znalazł rudy miedzi. Dzięki rozpowszechnianiu plotek o złocie mógł sprzedać ziemię w postaci małych parceli.

Friedrich Trump opuścił Góry Kaskadowe jako jedna z niewielu osób, które na tym biznesie nie straciły pieniędzy, i podążył do kanadyjskiego Jukonu, blisko Alaski. Wybuchła tam kolejna gorączka złota. Aby dostać się na miejsce, musiał odbyć niebezpieczną podróż i przejść przez dzikie ostępy, co łatwo mógł przypłacić życiem. Na szlaku, którym wędrowali poszukiwacze złota, otworzył namiot, w którym serwowł posiłki składające się – zdaniem nieprzychylnych Trumpom biografów – z padłych na szlaku koni.

Zyski z prowadzonej działalności rosły, aż Trump zbudował drewniany zajazd z prawdziwego zdarzenia. Jednak gorączka złota zaczęła z czasem wygasać, łatwo dostępne złoża szybko się wyczerpywały. Widząc, co się święci, Trump wykonał sprytny manewr. Dostrzegając nadciągające niebezpieczeństwo, zdołał jeszcze sprzedać zajazd wspólnikowi, który w późniejszym czasie zbankrutował, i udał się z majątkiem do Nowego Jorku. Posiadał już wówczas kapitał o wartości dzisiejszych 8 milionów dolarów. Miał wtedy zaledwie trzydzieści dwa lata. Ubogi fryzjer, który przybył w wieku szesnastu lat do Stanów Zjednoczonych, bez jakichkolwiek środków, w ciągu kilkunastu lat stał się milionerem. Co ciekawe, wiele wskazuje na to, że nie planował pozostać w kraju, który dał mu tyle możliwości.

Z Nowego Jorku Friedrich Trump udał się bowiem w podróż powrotną do Niemiec, w rodzinne strony, zabierając ze sobą zarobione pieniądze. Tam spędził kilka lat i poznał o jedenaście lat młodszą Elizabeth Christ, z którą się ożenił. W Niemczech urodziła się ich córka, której nadali imię Elizabeth . Problemy z urzędnikami ze względu na nieodbytą trzyletnią służbę wojskową sprawiły, że Trumpowie musieli wrócić do Ameryki w 1905 roku. Elizabeth Christ była już wtedy w ciąży z drugim dzieckiem. Jeszcze w tym samym roku na świat przyszedł Frederick Christ Trump, ojciec przyszłego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Warto wspomnieć, że dwa lata później urodziło się jeszcze trzecie dziecko, czyli stryj Donalda Trumpa – John Trump – który został znanym w USA fizykiem i inżynierem, członkiem Amerykańskiej Akademii Inżynieryjnej, nagradzanym przez prezydenta Ronalda Reagana. Wielu przeciwników Trumpa i jego ojca uważa ich za prostych budowlańców i cwaniaków, którzy dorobili się na lukach w prawie i wykorzystywaniu naiwności innych ludzi. Jednak kariera Johna Trumpa dobitnie pokazuje olbrzymi potencjał drzemiący w tej rodzinie.

Po powrocie do Ameryki Friedrich Trump wraz z żoną i dziećmi osiadł na stałe w Nowym Jorku, a zgromadzony kapitał zainwestował w nieruchomości w Queens . W tamtym czasie dzielnica ta intensywnie się rozwijała. Pod koniec XIX wieku zamieszkiwało ją 200 tysięcy osób, w 1909 roku – już 284, zaś dekadę później – pół miliona! Tak dynamiczny wzrost wynikał między innymi z nowych połączeń z Manhattanem: wybudowanego niedawno tunelu i mostu łączącego obie dzielnice. Dzięki najbardziej rozbudowanej na świecie sieci metra Nowy Jork został scalony w jeden organizm.

Jako dziecko Fred chłonął wiedzę od ojca, który zabierał go na spotkania z budowlańcami i agentami nieruchomości. Niestety, w 1918 roku dziadek Donalda Trumpa zmarł, prawdopodobnie w wyniku powikłań po grypie hiszpance, która w tamtym czasie w wielu miejscach na świecie zbierała swoje żniwo. Podczas pandemii śmierć poniosło więcej osób niż na frontach pierwszej wojny światowej. W samych Stanach Zjednoczonych na hiszpankę zmarło blisko 700 000 ludzi. Wśród ofiar pandemii znalazł się również Friedrich, a tym samym mały Fred został osierocony w wieku trzynastu lat. Co więcej, w latach 1920-21 kryzys finansowy w USA pozbawił rodzinę większości majątku.Rozdział drugi. Fred Trump i Mary Anne McLeod

Trudna sytuacja materialna Trumpów sprawiła, że kilkunastoletni Fred, który był przecież synem milionera, musiał pracować na budowie jako zwykły pomocnik dostarczający zaopatrzenie. Czasami pracował z koniem, a innym razem musiał go zastępować. Szczęśliwie część rodzinnej fortuny ocalała i w późniejszym czasie Fred mógł założyć razem z matką spółkę, która zajmowała się budową pojedynczych domów na sprzedaż. Osiągane zyski pozwalały rozwijać tę działalność, a Trumpowie mogli realizować coraz ambitniejsze projekty. Z czasem biznes tak się rozrósł, że stawiali i sprzedawali całe osiedla domów.

Fred wraz matką sprzedawali domy w Queens i Brooklynie w cenie nawet do 30 000 dolarów. W tamtym czasie w Nowym Jorku średnia cena domu wynosiła tylko 5 000 dolarów. Działali zatem w segmencie luksusowym i dzięki temu byli w stanie uzyskiwać lepsze marże, a większe zyski mogli reinwestować. Oczywiście, wymagało to wysokich umiejętności sprzedażowych i marketingowych: znajomości zasad projektowania i wyposażenia domu tak, aby był interesujący dla osób o wyższych dochodach. Sprzyjająca koniunktura miała też wpływ na dynamiczny rozwój rodzinnej firmy. Druga połowa lat dwudziestych to okres prosperity w amerykańskiej gospodarce i hossy na giełdzie poprzedzającej krach z 1929 roku.

Kryzys w latach 1929-33, nazwany później „wielkim”, okazał się znacznie dotkliwszy dla gospodarki niż ten z początku lat dwudziestych. Bezrobocie wzrosło z poziomu 5 do 25%! Dodatkowo panowała kilkunastoprocentowa deflacja, zabójcza dla zadłużonych Amerykanów. Realna wartość kredytów wzrastała, a nieruchomości taniały. Prowadzenie biznesu w warunkach permanentnej deflacji, recesji i rosnącego bezrobocia było utrudnione, a wiele firm ogłaszało upadłość. Rodzina Trumpów zdołała jednak przetrwać gospodarczą depresję bez większych trudności.

Załamanie rynku nieruchomości sprawiło, że Fred Trump przez kilka lat zajmował się inną działalnością, w której wykazał się sporą innowacyjnością. Mianowicie wpadł na pomysł sklepu samoobsługowego, gdzie kupujący mógł sam wkładać towary do koszyka i samodzielnie się obsłużyć. Uważa się go za jednego z pionierów takiej formuły robienia zakupów. W późniejszym okresie sprzedał sklep dużej sieci handlowej, zaś jego działalnością podstawową pozostała budowa domów, a później budownictwo wielorodzinne.

W dłuższej perspektywie Wielki Kryzys okazał się korzystny dla Freda Trumpa i to z kilku powodów. Podczas recesji znaczna część deweloperów zbankrutowała, dzięki czemu po zakończeniu kryzysu konkurencja była mniejsza. Co więcej, Trumpowi udało się przejąć dział windykacyjny jednej z upadających firm. To pozwoliło mu uzyskać cenne informacje o nowojorskich dłużnikach, z których wielu popadło w kłopoty finansowe przy dwucyfrowej stopie bezrobocia. Dochodziło nawet do sytuacji, że nieszczęśnicy znajdujący się pod presją sprzedawali domy po okazyjnej cenie, aby uniknąć publicznej, upokarzającej licytacji w amerykańskim stylu. Jednak Fred Trump nie był zainteresowany budynkami, które masowo przejmował. Chciał zdobyć działki, gdzie znajdowały się przejmowane domy, które burzył. Scalał grunty, a następnie budował na nich całe osiedla domów jednorodzinnych i apartamentowców.

Warto wspomnieć o jeszcze jednym czynniku, który dla Trumpów okazał się niezwykle istotny. Chodzi tu o politykę Franklina Delano Roosevelta, będącą odpowiedzią na Wielki Kryzys, czyli słynny „New Deal” . W ramach polityki „Nowego Ładu” powołano Federal Housing Administration (FHA) . Jej zadaniem było stymulowanie ożywienia na rynku nieruchomości.

Pomoc ze strony FHA polegała przede wszystkim na przekazywaniu prywatnym firmom budowlanym terenów publicznych po niskiej cenie. Jak łatwo się domyślić, partnerstwo sektora publicznego i prywatnego było bardzo ryzykowne i korupcjogenne. Lokalni politycy podejmowali decyzje, które grunty, po jakiej cenie i komu przyznać. Decyzje były podejmowane przez polityków Partii Demokratycznej, którzy rządzili w tym czasie w Nowym Jorku. Choć Fred Trump głosował na Republikanów, to miał wielu znajomych wśród polityków Partii Demokratycznej, co z pewnością ułatwiło mu pozyskiwanie wsparcia publicznego.

W pierwszej połowie lat czterdziestych nastąpił szybki rozwój gospodarczy Stanów Zjednoczonych, a Wielki Kryzys pozostał jedynie ponurym wspomnieniem. Stopa bezrobocia spadła do niskiego poziomu, m.in. dzięki powołaniu milionów mężczyzn do wojska i zamówieniom wojennym, które skutecznie pobudziły amerykańską gospodarkę. Obawiano się jednak, że powrót milionów żołnierzy do domu i spadek zamówień wojskowych przyczyni się do nowej recesji i kryzysu. Za pomocą programu wsparcia rynku nieruchomości dotowano domy dla powracających z wojny weteranów wojennych. Z jednej strony miało to na celu wynagrodzenie weteranów, którzy odbyli służbę wojskową, a co za tym idzie – narażali się na utratę zdrowia i życia. Z drugiej strony zabezpieczało amerykańską gospodarkę przed recesją. Biorąc pod uwagę perspektywę przedsiębiorców, po wojnie Fred Trump nadal mógł uzyskiwać grunty publiczne po niskiej cenie. Budował na nich osiedla domów i apartamentowców dla weteranów.

Z czasem dało się słyszeć coraz liczniejsze głosy, że współpraca biznesmenów i polityków w Nowym Jorku nosi znamiona korupcji. W celu wyjaśnienia tej kwestii w 1954 roku powołano komisję senacką. Zeznania przed nią złożył także Fred Trump. W przeciwieństwie do innych przedsiębiorców, którzy również zostali wezwani w charakterze świadków, nie odmówił składania zeznań, nie powoływał się na piątą poprawkę. Niemniej jednak efekty pracy komisji były druzgocące. Okazało się, że polityk nowojorski Tommy Grace dostaławał znaczące sumy od swojego brata. Tymczasem ten ostatni był zatrudniony w firmie prawniczej, która otrzymywała zlecenia od deweloperów, w tym także Trumpa. Łatwo zauważyć, że w ten sposób pieniądze od przedsiębiorców mogły przepływać do polityka. Wprawdzie Fred Trump nie został skazany, nie znalazł się nawet na ławie oskarżonych, niemniej jednak po tym skandalu stracił możliwość ubiegania się o środki z FHA. Skandal nie przeszkodził jednak Fredowi Trumpowi w korzystaniu z kolejnego programu rządowego, czyli The Limited Profit Housing Companies Act z 1955 roku. Oferował on przedsiębiorcom gwarantowaną stopę zwrotu. Mogli oni uzyskać nisko oprocentowane kredyty inwestycyjne ze sztywnym oprocentowaniem na poziomie 1,5%, a następnie na osiedlach wybudowanych na publicznych gruntach pobierać opłatę z tytułu najmu rzędu 7,5% w skali roku. Jakby tego było mało przedsiębiorcom przysługiwały też ulgi podatkowe.

Program był tak skonstruowany, że w interesie Trumpa leżało maksymalne zawyżenie kosztów budowy, aby otrzymać jak najwięcej nisko oprocentowanych kredytów i ulg podatkowych. Jak wyglądało to w praktyce? Otóż Trump wykorzystał działania między posiadanymi przez niego spółkami zależnymi po to, aby naginać prawo. Jedna z firm Trumpa zajmowała się leasingowaniem sprzętu. Zakupiła używane ciężarówki, które kosztowały 2600 dolarów za sztukę, a następnie wynajmowała je innej firmie Trumpa po zawyżonej cenie. Szacuje się, że jedna ciężarówka przyniosła aż 21 000 dolarów wpływu z tytułu wynajmu, czyli kilkakrotnie więcej niż cena zakupu. Ten sam mechanizm stosowano również w przypadku innego sprzętu, np. maszyn do zrywania podłóg. Dwie z nich zostały zakupione za 500 dolarów przez jedną firmę, a następnie po wynajęciu drugiej firmie Trumpa wpłynęło z tego tytułu aż 8200 dolarów.

Działania Freda Trumpa zostały zdemaskowane przez komisję Mitchell-Lama działającą w połowie lat sześćdziesiątych, która wykazała szereg nieprawidłowości. Nie były to jednak naruszenia, za które mógł zostać skazany. Trump naginał źle skonstruowane prawo. Skandal sprawił jednak, że w późniejszym okresie stracił w zasadzie dostęp do tych programów. Wprawdzie formalnie mógł się ubiegać o dofinansowanie, lecz w praktyce nie miał już na to żadnych szans. Fred Trump zajął się więc przede wszystkim prowadzeniem biznesu opartego na wynajmie wcześniej wybudowanych nieruchomości. Wspierał też swojego syna.

Szacuje się, że pod koniec lat siedemdziesiątych fortuna Trumpa warta była 200 milionów dolarów. Pieniądze te miały wówczas kilkukrotnie wyższą siłę nabywczą niż obecnie. W skali kilkudziesięciu lat jego stopa zwrotu z kapitału własnego wynosiła 25% rocznie. Jest to wynik, którego nie powstydziłby się nawet sam Warren Buffett. Strategia, która opierała się na umiejętnym wykorzystaniu zarówno pomocy publicznej, dobrych relacji z politykami, jak i luk w prawie, okazała się zatem niezwykle skuteczna. Jego sukces nie wynikał jednak wyłącznie z prowadzenia podejrzanych interesów.

Przez całe życie Fred Trump był osobą niezwykle zaangażowaną zawodowo. To pracoholik spędzający w pracy sześć dni w tygodniu, kilkanaście godzin na dobę. Inne źródło sukcesu tkwi z pewnością w kontrolowaniu kosztów, co jest oczywiście niezbędne w tej branży. Rodzina żyła dość wystawnie, mieszkała w obszernym domu na Jamaica Estates, w dzielnicy Queens. Zatrudniali również służbę domową. Tymczasem na placu budowy ojciec prezydenta Stanów Zjednoczonych nieustannie ciął koszty. Krążą wręcz historie o tym, że przebywając na budowie, osobiście zbierał upuszczane przez pracowników gwoździe.

Trump stosował nowoczesne jak na tamte czasy techniki marketingu, np. z samolotów zrzucano ulotki z reklamą jego nowo budowanego osiedla. Co więcej, na ulotkach znajdowały się kupony rabatowe, dzięki którym można było kupić mieszkanie kilka procent taniej. Chętnie stosował też reklamy na billboardach. Potrafił zjednać sobie dziennikarzy, fundując im darmowe przyjęcia i lunche. Dzięki temu w prasie cieplej pisano o jego projektach. Trump trafnie zauważył, że PR jest skuteczniejszy od rubryk reklamowych. Ludzie dość sceptycznie podchodzili do reklamy, natomiast pochlebny artykuł napisany przez uznanego dziennikarza cieszył się większą wiarygodnością.

W 1912 roku w wielodzietnej, ubogiej rodzinie urodziła się matka Donalda Trumpa – Mary Anne McLeod – najmłodsze dziecko z dziesięciorga rodzeństwa. Przyszła na świat w wiosce Tong, na wyspie Lewis u wybrzeży Szkocji. Wyspa ta była pechowym miejscem. Podczas pierwszej wojny światowej 6000 mężczyzn z Lewis trafiło na front, z czego 1000 zginęło na froncie. Co więcej, w 1918 roku podczas przeprawy promowej, gdy pozostali żołnierze wracali do domu, zatonął prom, w efekcie czego zginęło ponad dwustu mężczyzn.

W 1930 roku Mary Anne przybyła do Stanów Zjednoczonych, a sześć lat później wyszła za mąż za kilka lat starszego od siebie Freda Trumpa. Już rok później urodziło się ich pierwsze dziecko – Mary Anne. Dziewczyna już w dzieciństwie przejawiała talent do przedmiotów humanistycznych, pisała wiersze, a w późniejszym czasie została wziętą prawniczką. Rok później, w 1938 roku, przyszedł na świat starszy brat Donalda – Fred. W 1942 roku urodziła się Elizabeth Trump. Ukończyła college, pracowała w banku, ale po wyjściu za mąż zajęła się wychowywaniem dzieci. Wreszcie w 1946 roku na świat przyszedł Donald, a dwa lata później jego młodszy brat – Robert.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: