Droga do własnej firmy. 17 kroków do sukcesu i wolności finansowej - ebook
Droga do własnej firmy. 17 kroków do sukcesu i wolności finansowej - ebook
Przeczytaj tę książkę, ponieważ znajdziesz w niej narzędzia, dzięki którym przebijesz się ze swoim biznesem!
- Gary Vaynerchuk, przedsiębiorca, prelegent, autor bestsellera Przebij się!
Ta książka to pierwszy krok dla wielu przyszłych przedsiębiorców!
Przed założeniem firmy dręczą nas miliony wątpliwości, a potem, kiedy już prowadzimy własną działalność, mamy do podjęcia tysiące decyzji. Każdą z tych decyzji można przyrównać do wyboru dróg na rozstaju. Iść w lewo czy w prawo? Niestety często wybieramy źle. I dlatego powstała ta książka. To zbiór konkretnych wskazówek, jak odnieść sukces we własnym biznesie, sformułowanych na podstawie ponad tysiąca godzin rozmów z najbardziej inspirującymi ludźmi z całego świata.
John Lee Dumas jest twórcą i gospodarzem nagradzanego podcastu Entrepreneurs on Fire. Przeprowadził wywiady z ponad 3 tysiącami znanych przedsiębiorców, które zostały odsłuchane przez ponad 100 milionów ludzi. Jego gośćmi byli między innymi Tony Robbins, Barbara Corcoran i Gary Vaynerchuk. Na podstawie tych rozmów Dumas opracował listę 17 prostych kroków, umożliwiających pokonanie drogi od pomysłu, przez rozwój sprzedaży i marketingu, aż do stabilnej finansowo firmy.
Dzięki jego książce:
• Odkryjesz kluczowe kroki, jakie podejmują odnoszący sukcesy przedsiębiorcy.
• Rozwiejesz wątpliwości i przełamiesz obawy, które obecnie odczuwasz.
• Unikniesz pułapek, w które wpadli niezliczeni założyciele własnych firm.
• Zbudujesz „studnię wiedzy”, do której możesz sięgnąć za każdym razem, gdy potrzebujesz inspiracji lub motywacji.
Wszystko jest możliwe i osiągalne, musisz tylko zignorować ogrom koszmarnych rad, którymi zaśmiecone są media społecznościowe i internet, i po prostu wykonać opisane w tej książce 17 kroków. Czas pożegnać strach, wątpliwości i przywitać się z Twoją wersją niezwykłego sukcesu i przynoszącą dochody własną firmą.
Wszyscy chcielibyśmy osiągnąć niepospolity sukces, a John Lee Dumas wyjaśnia, jak możemy to zrobić. Na podstawie własnych doświadczeń z budowania firmy od zera do wartości wielu milionów dolarów definiuje mądre i proste działania, które pozwalają uzyskać znakomite wyniki.
- Dorie Clark, autorka książki Odkryj siebie na nowo; wykłada w Katedrze Kształcenia Menedżerów, Fuqua School of Business przy Duke University
Ambitni przedsiębiorcy mogą zacierać ręce, ponieważ właśnie na scenie pojawił się Dumas z gotową receptą na sukces – jasną, praktyczną i sprawdzoną mapą prowadzącą do celu. Znajdziecie tu znakomite pomysły, które pomogą wam zrobić pierwszy krok do własnej firmy.
- Seth Godin, autor książki To jest marketing
John Lee Dumas nigdy nie bał się otwarcie mówić o tym, co naprawdę trzeba zrobić, by wyróżnić się z tłumu i osiągnąć swoje cele. W tej książce kontynuuje tę tradycję. Przedstawia w niej sprawdzony model, który zainspiruje cię do znalezienia WŁASNEJ drogi do niepospolitego sukcesu.
- Erica Mandy, założycielka i gospodyni, The NewsWorthy
Model Johna Lee Dumasa pozwoli ci osiągnąć własną wersję niepospolitego sukcesu. Ciężka praca i wytrwałość to bez wątpienia dwa elementy recepty na sukces, a ta książka jest jej elementem trzecim. Byłoby olbrzymim błędem jej nie przeczytać.
- Neil Patel, NeilPatel.com
Spis treści
Prolog
Rozdział 1. Znajdź swój świetny pomysł
Rozdział 2. Znajdź swoją niszę
Rozdział 3. Stwórz swojego awatara
Rozdział 4. Dokonaj wyboru platformy
Rozdział 5. Znajdź sobie mentora
Rozdział 6. Stwórz sojusz umysłów lub do takowego dołącz
Rozdział 7. Opracuj plan tworzenia treści
Rozdział 8. Twórz treści
Rozdział 9. Wystartuj
Rozdział 10. Wskaż największy problem swojego awatara
Rozdział 11. Dowiedź wykonalności koncepcji i opracuj rozwiązanie
Rozdział 12. Zbuduj swój lejek
Rozdział 13. Dywersyfikuj strumienie przychodów
Rozdział 14. Powiększaj generowany ruch
Rozdział 15. Wdróż systemy i zbuduj zespół
Rozdział 16. Sięgnij po marketing partnerski
Rozdział 17. Zachowaj zarobione pieniądze
Rozdział 18. Skarbnica wiedzy
Epilog
O autorze
PROLOG
Kategoria: | Zarządzanie i marketing |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8231-189-1 |
Rozmiar pliku: | 2,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Zostałeś okłamany. W sumie to wszyscy zostaliśmy okłamani. Dlaczego? Większość ludzi nie chce, żebyś znał pewien prosty fakt.
Niepospolity sukces jest osiągalny, a prowadzi do niego całkiem pospolita droga.
W tej książce znajdziesz drogę, dzięki której osiągniesz wolność finansową i spełnienie.
Skąd we mnie taka pewność, że uda ci się osiągnąć niepospolity sukces? Sam kroczę tą drogą od 2012 roku. Po 32 latach problemów finansowych i braku poczucia spełnienia odnalazłem pospolitą drogę do niepospolitego sukcesu i już nigdy z niej nie zboczyłem.
Być może zastanawiasz się teraz: „Skoro ta droga jest tak pospolita, dlaczego nie wie o niej więcej ludzi?”. Odpowiedź jest prosta: „ekspertom” opłaca się komplikować sprawy, mącić wodę i wprowadzać niejasności do wszystkich spraw, które powinny być absolutnie jasne.
Dlaczego? Żeby mogli strzec dostępu do swoich tajemnic i pozostawać strażnikami „tajemnego klucza” do sukcesu, którym chętnie otworzą ci drzwi za jedyne 1997,97 dolara.
Naszym zadaniem jest uchronić cię przed mądrościami samozwańczych strażników. Musimy obalić wszystkie przeszkody, które oni rzucili nam pod nogi. Powinniśmy wkroczyć na pospolitą drogę do niepospolitego sukcesu.
Żyjemy w świecie nieograniczonych możliwości i natychmiastowego dostępu do informacji. Możliwości wywołują w nas podniecenie, a informacja daje nam władzę. Z tej książki dowiesz się, jak wykorzystać to podniecenie i zmaksymalizować władzę.
Dzisiaj się postawimy. Pospolita droga do niepospolitego sukcesu nie pozwala osiągnąć sukcesu z dnia na dzień. Należałoby ją raczej porównać do kompasu w podróży ku finansowej wolności i poczuciu spełnienia.
Dlaczego to właśnie ja postanowiłem podzielić się z tobą wiedzą o tej cudownej drodze? Przez 32 lata słuchałem strażników. Nie twierdzę, że moje życie układało się tragicznie, ale absolutnie nie można było powiedzieć, żebym zbliżył się do wolności w sferze finansów i uznał siebie za człowieka spełnionego.
Według kryteriów, jakimi kierowali się strażnicy, wszystko robiłem dobrze: w szkole średniej, na południu stanu Maine, uzyskałem dobrą średnią ocen. Później kształciłem się w Providence College dzięki wojskowemu stypendium ROTC. Gdy byłem na ostatnim roku studiów, nastąpił atak terrorystyczny na WTC i Pentagon, w związku z czym natychmiast zacząłem traktować służbę wojskową bardzo poważnie. Osiem miesięcy później ukończyłem studia z całkiem niezłą średnią i stałem się częścią pierwszego rocznika amerykańskich oficerów, rozpoczynających służbę po atakach z 11 września.
Po krótkim szkoleniu w Fort Knox w stanie Kentucky mój batalion został wysłany na 13-miesięczną akcję w ramach misji w Iraku. Nie ukrywam, że była to brutalna zmiana realiów. Z beztroskiego studenta stałem się dowódcą pododdziału złożonego z załóg czterech czołgów, czyli 16 żołnierzy. Miałem 23 lata i znalazłem się w Iraku, usiłując przeżyć.
Powiada się, że wojna to piekło. Podczas mojej 13-miesięcznej służby w Iraku czterech z podległych mi 16 żołnierzy złożyło największą ofiarę.
To było piekło.
Chcąc oddać im cześć, złożyłem pewne przyrzeczenie. Obiecałem sobie, że nigdy nie zgodzę się na życie, w którym zabraknie mi poczucia spełnienia. Obiecałem sobie, że nigdy nie przestanę gonić za szczęściem, a moje życie będzie warte tego, by żyć. Byłem to winien bohaterom, którzy polegli na polu chwały. Uznałem, że uczczę ich poświęcenie, stawiając w moim życiu na służbę, wartość i wdzięczność.
A potem dopadła mnie rzeczywistość.
Powrót z Iraku do „normalnego świata” nie był łatwy. Przed trzydziestką zmagałem się z napadami PTSD, nie umiałem znaleźć spełnienia ani szczęścia. Przeżyłem wojnę, nie miałem długów, otrzymałem przyzwoitą pracę, więc dlaczego czułem się taki nieszczęśliwy i niespełniony?
Dzisiaj rozumiem, skąd się to wszystko brało – nie prowadziłem takiego życia, do jakiego zobowiązałem się wobec moich czterech poległych żołnierzy. W moim życiu nie było służby. W moim życiu nie było wartości. W moim życiu nie było wdzięczności. Wybrałem pogoń za sukcesem, a właściwie za tym, co wówczas uważałem za sukces.
Sukces oznaczał dla mnie pieniądze, szacunek, a może nawet sławę.
Ta zakręcona definicja zaprowadziła mnie na studia prawnicze, z których po jednym, okropnym semestrze zrezygnowałem. Następnie rzuciłem się w świat finansów, w którym wytrwałem w moim boksie przez rok. Nie mogłem tego dłużej znieść i złożyłem wypowiedzenie. Spróbowałem również swoich sił w nieruchomościach, zarówno mieszkalnych, jak i komercyjnych. Wydawało mi się, że znajdę tam – jakże pożądane – wolność i spełnienie.
Nic z tego.
W ten sposób upłynęło mi sześć długich i nieszczęśliwych lat. Uratowało mnie to, że zawsze uwielbiałem czytać i słuchać o tym, w jaki sposób inni osiągają sukces. Podczas tych sześciu lat walki z samym sobą pochłaniałem dziesiątki książek biznesowych, brałem udział w internetowych seminariach i oczywiście słuchałem podcastów.
Któregoś dnia słuchałem podcastu biznesowego, którego gospodarz sięgnął po następujący cytat:
Nie próbuj być człowiekiem sukcesu, bądź raczej człowiekiem wartościowym.
− Albert Einstein
O tym, co wydarzyło się już po moim momencie olśnienia, opowiem szerzej w rozdziale 1, a póki co ograniczę się do stwierdzenia, że w tej konkretnej chwili postanowiłem zostać człowiekiem wartościowym.
Gdy nim zostałem, wreszcie mogłem osiągnąć upragnione cele w postaci wolności finansowej i spełnienia. Wreszcie byłem w stanie dotrzymać słowa danego w 2003 roku. Tak oto zyskałem możliwość opowiedzenia ci, w jaki sposób możesz wyruszyć w pospolitą drogę po niepospolity sukces.
Ta metoda działa.
A działa dlatego, że jest prosta. Działa, ponieważ jest ponadczasowa. Działa dzięki jednej, absolutnie podstawowej zasadzie:
Zaoferuj najlepsze rozwiązanie realnego problemu, a odniesiesz niepospolity sukces.
Ta książka poprowadzi cię pospolitą drogą aż do odniesienia niepospolitego sukcesu.
Jesteś gotów, żeby zacząć? Przewróć kartkę. Pospolita droga do niepospolitego sukcesu czeka.