Droga krzyżowa z papieżem Franciszkiem - ebook
Droga krzyżowa z papieżem Franciszkiem - ebook
Droga Krzyżowa z papieżem Franciszkiem – to medytacje bp. Grzegorza Rysia napisane dla papieża na spotkanie 29 lipca 2016 r., rozważania Franciszka na zakończenie Drogi Krzyżowej i relacja z krakowskich Błoń ks. Adama Bonieckiego.
Ks. Adam Boniecki:
"Wplecione w rozważania czternastu stacji Drogi Krzyżowej refleksje na temat czternastu uczynków miłosierdzia względem ciała i duszy wprowadzają ewangeliczne treści w konkret życiowych sytuacji. (…) To literackie i duchowe mistrzostwo.
To nasz wielki rachunek sumienia: wobec uchodźców, chorych, samotnych.
Franciszek stawia zaś przed czytelnikami tych rozważań pytanie: „Jak chcecie dziś powrócić do waszych domów, by spotkać się z samymi sobą?”.
Bp Grzegorz Ryś:
Stacja I
Pan Jezus skazany na śmierć
PODRÓŻNYCH W DOM PRZYJĄĆ
Z Ewangelii według św. Łukasza:
Kiedy dopełnił się czas Jego wzięcia z tego świata, postanowił udać się do Jerozolimy, i wysłał przed sobą posłańców. Ci przyszli do jakiegoś miasteczka samarytańskiego, by Mu przygotować pobyt. Nie przyjęto Go jednak, ponieważ zmierzał do Jerozolimy.
(Łk 9,51–53)
Panie Jezu, już na początku swej drogi do Jerozolimy, a więc ku śmierci, zostałeś odrzucony – nie przyjęto Cię. Bo byłeś obcy! Bo należałeś do innego narodu, wyznającego inną religię… Odmówiono Ci gościny – Człowiekowi zmierzającemu ku śmierci…
To wszystko, Panie, brzmi przerażająco znajomo – jakby wprost zaczerpnięte z naszych gazet, przypomina sytuacje z naszych ulic. Odmawiamy gościny ludziom, którzy szukając lepszego życia, a czasami po prostu ratując życie (zagrożone śmiercią), pukają do drzwi naszych krajów, kościołów i domów. Są obcy, widzimy w nich wrogów, boimy się ich religii. I ich biedy!
Zamiast gościny – znajdują śmierć: u wybrzeży Lampedusy, Grecji, w obozach dla uchodźców. Odmowa przyjęcia łatwo staje się prawdziwym wyrokiem śmierci. Na nich. A więc i na Ciebie! W ostatnich kilku latach zostałeś skazany na śmierć w osobach 30 tysięcy uchodźców. Skazany – przez kogo? Kto się podpisze pod tym wyrokiem?
(…) Prosimy: otwórz nam oczy! Daj się rozpoznać! W przybyszach, którzy nagle znaleźli się obok nas. W bezdomnych, śpiących na naszych dworcach, w bramach naszych domów, w kanałach, pod mostami. Ty żyjesz – w każdym przybyszu. I królujesz – jako potrzebujący, na wieki wieków. Amen.
Papież Franciszek:
Byłem głodny, a daliście Mi jeść;
Byłem spragniony, a daliście Mi pić;
Byłem przybyszem, a przyjęliście Mnie;
Byłem nagi, a przyodzialiście Mnie;
Byłem chory, a odwiedziliście Mnie,
Byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie.
Mt 25, 35-36
Te słowa Jezusa wychodzą naprzeciw pytaniu, które często rozbrzmiewa w naszych umysłach i sercach: „Gdzie jest Bóg?”. Gdzie jest Bóg, jeśli na świecie istnieje zło, jeśli są ludzie głodni, spragnieni, bezdomni, wygnańcy, uchodźcy? Gdzie jest Bóg, gdy niewinni ludzie umierają z powodu przemocy, terroryzmu, wojen? Gdzie jest Bóg, kiedy bezlitosne choroby zrywają więzy życia i miłości? Albo gdy dzieci są wyzyskiwane, poniżane i kiedy także one cierpią z powodu poważnych patologii? Gdzie jest Bóg w obliczu niepokoju wątpiących i dusz strapionych? Istnieją takie pytania, na które nie ma żadnych ludzkich odpowiedzi. Możemy tylko spojrzeć na Jezusa i Jego pytać.
A odpowiedź Jezusa jest następująca: „Bóg jest w nich”, Jezus jest w nich, cierpi w nich, głęboko utożsamiony z każdym z nich. Jest On tak zjednoczony z nimi, że tworzy niemal „jedno ciało”. (…)
Dziś ludzkość potrzebuje mężczyzn i kobiet, a szczególnie ludzi młodych, takich jak wy, którzy nie chcą przeżywać swojego życia połowicznie, młodych gotowych poświęcić swoje życie w bezinteresownej służbie braciom najuboższym i najsłabszym, na wzór Chrystusa, który oddał się całkowicie dla naszego zbawienia.
W obliczu zła, cierpienia, grzechu, dla ucznia Jezusa jedyną możliwą odpowiedzią jest dar z siebie, a nawet dar własnego życia, na wzór Chrystusa; to jest postawa służby.
Jeśli ktoś, kto nazywa siebie chrześcijaninem, nie żyje służbą, to nie służy życiu. Swoim życiem zapiera się Jezusa Chrystusa.
Kategoria: | Wiara i religia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-65610-01-0 |
Rozmiar pliku: | 2,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
W Drodze Krzyżowej, odprawianej w piątek 29 lipca 2016 r. z udziałem papieża Franciszka na krakowskich Błoniach, uczestniczyłem stojąc w jednym z najdalszych sektorów. Błonia wypełnione były młodzieżą przybyłą na jej Światowe Dni – ale nie tylko młodzieżą, bo licznie stawili się także starsi krakowianie. Sześćset, a może osiemset tysięcy ludzi. W większości z dala od ołtarza, w tłoku i upale, ze wzrokiem utkwionym w ekrany telebimów, tysiące zasłuchanych ludzi trwało w ciszy.
Medytacje – przygotowane przez biskupa Grzegorza Rysia – to mistrzowskie dzieło literackie i religijne. Każda z czternastu stacji ma jako podtytuł jeden z uczynków miłosierdzia: „Jezus skazany na śmierć. Podróżnych w dom przyjąć”; „Jezus spotyka swoją Matkę. Strapionych pocieszać” i tak dalej… Aż do stacji czternastej i czternastego uczynku miłosierdzia: „Jezus złożony do grobu. Umarłych grzebać”. Kto z nas zwykle przy tej stacji myśli o pochówku bezdomnych, o niewydawaniu matkom ciał ich zmarłych przy porodzie dzieci, o zaniedbanych grobach żołnierzy wrogich armii, członków mniejszości etnicznych i narodowych, o cmentarzyskach Auschwitz, Birkenau i innych? Kto myśli o tym, że niemiłosierne jest pozostawienie w samotności tego, kto opłakuje swoich zmarłych?
Te stacje otwierają serca…
Czytania ze Starego i Nowego Testamentu pokazują, jak zakorzenione w wierze są uczynki miłosierdzia i jak w jej świetle wyglądają nasze dzienne sprawy.
Medytacjom towarzyszył chór, soliści i orkiestra smyczkowa (pod kierunkiem prof. Wiesława Delimata) oraz zespół choreograficzny (poprowadzony przez Karolinę Domańską). Muzyka, taniec, a także akrobacje powietrzne (grupy Flycube), mural (Aleksieja Talki z Ukrainy), malarstwo piaskiem (Magdaleny Bąk)… To wszystko genialnie komponowało się z treścią nabożeństwa. Przenosiło uczestników w inny wymiar.