Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • promocja

Dumbledore. Życie i kłamstwa najsłynniejszego dyrektora Hogwartu - ebook

Wydawnictwo:
Tłumacz:
Format:
EPUB
Data wydania:
21 lutego 2025
4249 pkt
punktów Virtualo

Dumbledore. Życie i kłamstwa najsłynniejszego dyrektora Hogwartu - ebook

Pierwsza książka w mugolskim świecie, która ukazuje prawdziwą twarz Albusa Dumbledore’a.

Wydaje ci się, że Dumbledore jest wcieleniem dobra i mądrości? A może myślisz, że znasz już wszystkie jego sekrety? Przygotuj się na zaskoczenia oraz mnóstwo nowych teorii i ciekawostek, które sprawią, że zobaczysz tego legendarnego czarodzieja z innej perspektywy. Przekonaj się:

·Czy Dumbledore faktycznie był przyjacielem Harry’ego, czy może jednak ukrywał wobec niego mroczne intencje,

·Jak daleko posunął się w swoich manipulacjach,

·Czy rzeczywiście zaplanował morderstwo Potterów,

·Kim naprawdę był – pozbawionym wad autorytetem czy zimnym i wyrachowanym strategiem.

Błyskotliwe śledztwo, dzięki któremu odkryjesz zupełnie nowe oblicze Albusa Dumbledore'a – skomplikowane, makiaweliczne, ale wciąż genialne. Już nie musisz snuć teorii o życiu i kłamstwach najsłynniejszego dyrektora Hogwartu – ekspert do spraw świata czarodziejów przeanalizował je za ciebie!

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8367-448-3
Rozmiar pliku: 2,2 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Fandom _Harry’ego Pottera_ to doprawdy niezwykłe zjawisko zarówno jeśli chodzi o jego zasięg, długowieczność, jak i niekończącą się pomysłowość. Ta publikacja adresowana jest przede wszystkim do fanów, bo i napisana jest przez fana. Z tego też powodu pozwolę sobie używać tutaj żargonu opracowanego przez potterowy fandom na przestrzeni tych dwudziestu lat – w tym skrótów, zbitek słownych i różnych pomysłowych przezwisk. Większość definicji nie wymaga, mam nadzieję, dokładniejszych wyjaśnień, jednak poniżej zamieszczam spis prezentujący nazewnictwo najczęściej stosowane w tej książce wraz z objaśnieniami.

Niewątpliwie większość czytelników jest już zaznajomiona z poniższą terminologią. Jak to powiedział kiedyś do swoich uczniów sam Albus Dumbledore: „ nadzieję, że ci, którzy wiedzą, wybaczą mi to krótkie wyjaśnienie, pozwalając swoim myślom błąkać się swobodnie” (CO 202).

Równie dobrze możecie też ominąć tę część i przejść od razu do _Wstępu_ rozpoczynającego się __ na stronie 19.

_Harry Potter i Kamień Filozoficzny_

KF – tom i, 1991–1992, pierwszy rok

_Harry Potter i Komnata Tajemnic_

KT – tom II, 1992–1993, drugi rok

_Harry Potter i więzień Azkabanu_

WA – tom III, 1993–1994, trzeci rok

_Harry Potter i Czara Ognia_

CO – tom IV, 1994–1995, czwarty rok

_Harry Potter i Zakon Feniksa_

ZF – tom V, 1995–1996, piąty rok

_Harry Potter i Książę Półkrwi_

KP – tom VI, 1996–1997, szósty rok

_Harry Potter i Insygnia Śmierci_

IŚ – tom VII, 1997–1998, siódmy rok

_Baśnie barda Beedle’a_

BBB

_Harry Potter_ (jako cała seria, nie jako postać)

HP

Uwaga do źródeł: ta książka poświęcona jest siedmiu powieściom z serii _Harry Potter_. Numery stron odnoszą się do pierwszych wydań w miękkiej oprawie. Kiedy przytaczam cytaty z powieści HP, posługuję się skrótem i numerem strony, na przykład: „Harry… jesteś czarodziejem” (KF 57)¹.

Często zdarza mi się też sięgać do fragmentów wywiadów z J.K. Rowling oraz do jej stron internetowych, żeby wyjaśnić te fragmenty, które mogłyby wydawać się niejasne. Niemniej jednak książka ta nie zawiera cytatów z potencjalnego kanonu (niezależnie od tego, czy uważacie je za należące do kanonu, czy też nie): nie znajdziecie tu odniesień do Wizarding­World.com, _Przeklętego Dziecka_, filmów z serii _Fantastyczne zwierzęta_ itd.

Fandomowa Terminologia

Zacznijmy od tego, że musiałem dokonać wyboru, jak odnosić się do samej autorki serii _Harry Potter_. Joanne K. Rowling od zawsze miała bliższą relację ze swoimi czytelnikami niż inni autorzy przed nią, a jej czytelnicy są o wiele bardziej zaangażowani w jej twórczość niż jakakolwiek wcześniejsza publiczność literacka. Biorąc pod uwagę to, jak często odnosiliśmy się do jej osoby, jako fandom musieliśmy dość szybko zdecydować, jak będziemy ją nazywać – „Rowling”, „JKR”, a może jeszcze jakoś inaczej? Problem rozwiązał się sam, kiedy w połowie maja 2004 roku autorka uruchomiła własną stronę internetową i podpisała swoją wiadomość powitalną słowami: „Z miłością, J.K. Rowling (dla Was: Jo)”². Strona fanowska MuggleNet natychmiast podchwyciła tę sugestię i zaczęła nazywać pisarkę „Jo”, zgodnie z jej wpisem.

Cały fandom podążył tym śladem i od tego czasu wszyscy się tego trzymamy. Ja też – kimże jestem, żeby przeciwstawiać się decyzji samej autorki?

Nie mówiąc już o tym, że to bardzo miłe uczucie: móc zwracać się po imieniu do kogoś takiego jak Jo!

Poniżej przedstawiam listę pojęć związanych z serią, którymi posługuję się w książce.

TRIO

Harry, Ron i Hermiona razem. Czasem określani również mianem „Złotego Tria”.

Bitwy

BITWA W DEPARTAMENCIE TAJEMNIC

Punkt kulminacyjny _Zakonu Feniksa_.

BITWA NA WIEŻY ASTRONOMICZNEJ

Punkt kulminacyjny _Księcia Półkrwi._

BITWA SIEDMIU POTTERÓW

Stoczona w powietrzu; próba bezpiecznego przetransportowania Harry’ego z Privet Drive w _Insygniach Śmierci._

BITWA O HOGWART

Finałowa bitwa w _Insygniach Śmierci._

Wcielenia Voldemorta

Określenie „Voldemort” będzie w większości przypadków stosowane zamiennie z poniższymi określeniami, o ile kontekst nie wymaga inaczej.

TOM RIDDLE

Czasy młodości, mniej więcej aż do morderstwa Chefsiby Smith.

VAPORMORT

Kiedy jest ledwie najnędzniejszym duchem, po tym, jak odbite zaklęcie _Avada Kedavra_ niszczy jego ciało.

QUIRRELLMORT

Kiedy opętuje Quirrella w _Kamieniu Filozoficznym._

BABYMORT

Kiedy jest w swoim „szczątkowym ciele” w _Czarze Ognia._

VOLDY

Przy okazji omawiania piosenek autorstwa Irytka albo kiedy najdzie go ochota na odrobinę czułości.

Horkruksy, w kolejności zniszczenia

DIARYKRUKS

Dziennik Toma Riddle’a, zniszczony przez Harry’ego w _Komnacie Tajemnic._

RINGKRUKS

Pierścień Peverella (inaczej Pierścień Marvola Gaunta, Kamień Wskrzeszenia), zniszczony przez Dumbledore’a w okresie pomiędzy wydarzeniami opisanymi w _Zakonie Feniksa_ i akcją _Księcia Półkrwi._

LOCKETKRUKS

Medalion Salazara Slytherina o bardzo zagmatwanej historii, zniszczony przez Rona w _Insygniach Śmierci._

CUPKRUKS

Czara Helgi Hufflepuff, zniszczona przez Hermionę w _Insygniach Śmierci._

DIADEMKRUKS

Diadem Roweny Ravenclaw, zniszczony przez Crabbe’a za pomocą zaklęcia Szatańskiej Pożogi w _Insygniach Śmierci._

SCARKRUKS

Blizna Harry’ego w kształcie błyskawicy, horkruks zniszczony przez Voldemorta w _Insygniach Śmierci._

NAGINI

Wąż Voldemorta, została zabita przez Neville’a w _Insygniach Śmierci._

Wydarzenia jako tytuły rozdziałów

_Jajko i oko_ (CO)

Spotkanie Snape’a, Filcha, Pani Norris, Moody’ego (właściwie Croucha Juniora) i ukrytego pod peleryną-niewidką Harry’ego po tym, jak Harry w czasie Turnieju Trójmagicznego bierze kąpiel ze złotym jajem.

_Powrót Łapy_ (CO)

Spotkanie Tria z Syriuszem w Hogsmeade po drugim zadaniu Turnieju Trójmagicznego, kiedy to omawiają wszystkie aktualne tajemnicze wydarzenia.

_Szaleństwo pana Croucha_ (CO)

Oszalały pan Crouch pojawia się w Hogwarcie, ­rozmawia z ­Harrym i Wiktorem Krumem, domagając się ­spotkania z Dumb­­ledore’em, a potem znika w tajemniczych okoliczno­ściach ­(zamordowany przez własnego syna).

_Najgorsze wspomnienie Snape’a_ (ZF)

Wspomnienie Snape’a, które Harry widzi w myślodsiewni po jednej z lekcji oklumencji – to, w którym nastoletni Snape nazwał Lily „szlamą”.

_Spinner’s End_ (KP)

Bellatriks i Narcyza odwiedzają Snape’a w celu odbycia rozmowy, która ostatecznie kończy się złożeniem przez niego Wieczystej Przysięgi.

_Ucieczka księcia_ (KP)

Po zabiciu Dumbledore’a podczas Bitwy na Wieży Astronomicznej Snape wraz z Draconem uciekają z Hogwartu, ścigani przez Harry’ego.

_Opowieść Księcia_ (IŚ)

Dwadzieścia wspomnień Snape’a, które Harry widział w myślodsiewni.

_King’s Cross_ (IŚ)

Rozmowa Harry’ego z Dumbledore’em w _Insygniach Śmierci_ po tym, jak Harry zostaje ugodzony przez Voldemorta zaklęciem uśmiercającym.

1 W polskim wydaniu numery stron odnoszą się do pierwszych polskich wydań książek w tłumaczeniu Andrzeja Polskowskiego, które ukazały się nakładem wydawnictwa Media Rodzina. Szczegółowa bibliografia znajduje się na s. 346. (przyp. red.).

2 J.K. Rowling, _Section: Welcome_, JKRowling.com, web.archive.org/web/20040612201127/http://www.jkrowling.com:80/textonly/welcome.cfm/ .„Napisano setki książek o tym, co wiedział Dumbledore, skąd to wiedział albo dlaczego zrobił to, co zrobił”.

_Harry Potter i Przeklęte Dziecko_

(Poznań: Media Rodzina 2016, s. 303)

W całej serii poświęconej przygodom Harry’ego Pottera znajduje się wiele niesamowitych postaci, ale żadna nie fascynowała mnie tak bardzo, jak Albus Persiwal Wulfryk Brian Dumbledore. Z moją opinią zgadza się sama J.K. Rowling: „Nie jest żadną tajemnicą, że Dumbledore jest moją ulubioną postacią z całej serii . Jest fascynującą jednostką na bardzo wielu poziomach”³. I mimo że w świecie magii napisano już dużo książek, których autorzy analizują, „co wiedział Dumbledore, skąd to wiedział, dlaczego zrobił to, co zrobił”, to w naszym mugolskim świecie nie powstała jeszcze ani jedna. Postanowiłem więc podjąć próbę jej napisania.

Albus Dumbledore jest postacią pełną sprzeczności: obrońca miłości, a jednak często bezwzględny i o makiawelicznym zacięciu; pozornie wszystkowiedzący, a jednak często popełniający błędy.

Podobnie jak Harry wierzyłem, że Dumbledore jest „wcieleniem dobra i mądrości” (IŚ 374) – i to przez większość serii. Potem okazało się, że Dumbledore wykorzystywał Pottera, „hodując go jak prosiaka na rzeź” (IŚ 706). Od momentu ukazania się _Insygniów Śmierci_ sześciokrotnie przeczytałem ponownie całą serię, nie będąc w stanie pogodzić tych dwóch obrazów. Za każdym razem wpadałem w tę samą pułapkę uwielbienia dla Dumbledore’a i niezmiennie płakałem, gdy umierał. I za każdym razem czułem w sercu ukłucie zdrady i wściekałem się na niego, czytając rozdział _Opowieść Księcia_. Po skończonej lekturze miałem nie lada zagwozdkę: czy postrzegam Dumbledore’a jako pozbawiony wad autorytet, czy może jednak jako zimnego, wyrachowanego mistrza szachowego?

Żeby poskładać sobie to wszystko w logiczną całość, podjąłem się misji, której celem było ustalenie, co dokładnie knuł Dumbledore w ostatnim roku swojego życia: jakie miał plany i w którym momencie zaczęły one iść nie po jego myśli. Było to spore przedsięwzięcie, ale pomogło mi poukładać odczucia, jakie miałem względem Dumbledore’a. Jako felietonista fanowskiego portalu MuggleNet niebawem sięgnąłem również po wcześniejsze książki z serii i powtórzyłem to samo ćwiczenie. W każdej książce, w każdym fragmencie fabuły to Dumbledore zakulisowo pociągał za sznurki. Niemal każdy dziwny zbieg okoliczności czy niejasna decyzja dawały się później logicznie wyjaśnić.

Pisałem kolejne szkice. Zacząłem przedstawiać swoje prezentacje na zlotach fanów. W końcu nadszedł czas na zebranie tego wszystkiego w spójną całość. Robiąc to, starałem się trzymać chronologii i w ten sposób przedstawić pełną historię działań podejmowanych przez Dumbledore’a podczas tych siedmiu lat, które Harry spędził w Hogwarcie. W kolejnych rozdziałach opiszę, co przez ten czas robił dyrektor Szkoły Magii i Czarodziejstwa, i dopiero na końcu (kiedy już lepiej zrozumiemy motywy jego działań) pokuszę się o całościową analizę jego charakteru.

Nie twierdzę, że ta książka jest najlepszą i wyczerpującą opowieścią o Dumbledorze. Ponieważ nie mamy pełnego dostępu do tego, co działo się zakulisowo – i właśnie to jest najbardziej fascynujące! – pozostaje sporo przestrzeni na teoretyzowanie. Dużo tu moich domysłów, niejednokrotnie konieczne są przeskoki w czasie, a to, co mnie wydaje się jedynym logicznym rozwiązaniem, według Was może być kompletną bzdurą. Uważny czytelnik potraktuje tę książkę jak wyzwanie i będzie gotów kwestionować każde zawarte w niej słowo. Kiedy przedstawiałem swoje prezentacje poświęcone Dumbledore’owi, zawsze znajdował się przynajmniej jeden uczestnik panelu, który swoją błyskotliwą uwagą otwierał mi oczy na coś zupełnie nowego.

Nie jestem oczywiście pierwszą osobą, która postanowiła przeanalizować intrygi Dumbledore’a – mam ogromny dług wdzięczności wobec mnóstwa superinteligentnych fanów _Harry’ego Pottera_. Nie jestem w stanie wymienić wszystkich tekstów, które od 2003 roku miałem okazję przeczytać w serwisie Muggle­Net i na innych stronach internetowych, niemniej o kilku najważniejszych wspomnę w bibliografii tej książki. Wiele zawdzięczam dwóm autorom, którzy badali postać Dumble­dore’a również po ukazaniu się _Insygniów Śmierci_. Bardzo często nie zgadzałem się z ich wnioskami, ale z ogromną przyjemnością zapoznawałem się z innym tokiem myślenia i wdawałem w dyskusje. Będę wspominał o nich bezpośrednio w tekście, ponieważ nie chciałbym zbierać pochwał za pomysły, których nie jestem autorem.

Jako pierwszemu chciałbym podziękować mirrormere, którego artykuł _The Flaw in the Plan_ (Luka w planie)⁴ z 2011 roku po raz pierwszy rozbudził we mnie chęć przyjrzenia się działaniom Dumbledore’a.

Przede wszystkim jednak na moją wdzięczność zasługuje Josie Kearns, której artykuły publikowane na stronie The Harry Potter Companion⁵, zawierające analizy zakulisowych wydarzeń całej serii, niezmiennie skłaniały mnie do myślenia, a tezy w nich zawarte niejednokrotnie okazywały się nie do podważenia. Choć zdarzało mi się nie zgadzać z autorką w niektórych kwestiach, w innych przypadkach pozostawało mi przyklasnąć jej opiniom i uzupełnić jedynie parę szczegółów.

Pierwsze wrażenie

Albus Dumbledore jest pierwszym czarodziejem z serii HP, którego poznajemy z imienia. Dzieje się to już na trzynastej stronie pierwszego tomu. I chociaż na Privet Drive „wszystko – od jego nazwiska po dziwaczne buty – było bardzo źle widziane” (KF 13), natychmiast przykuwa on uwagę czytelnika.

Już w tej początkowej scenie Dumbledore przedstawiony jest jako ktoś, kto pociąga za sznurki – i to w sposób bardzo charakterystyczny, który będzie powtarzał się niejednokrotnie przez całą serię. Już kilka godzin po tragicznym incydencie, jakim było zabójstwo Lily i Jamesa Potterów, Dumbledore reaguje, wprowadzając w życie swój plan. Plan wykorzystujący tajemną magię, o której nie ma pojęcia niemal żaden inny czarodziej: magię opierającą się na rodzinnej miłości między siostrami Evans, jakkolwiek nie byłaby nadwyrężona.

Od razu obserwujemy, jak Dumbledore pudruje rzeczywistość półprawdami: oznajmia McGonagall, że Harry będzie żył z Dursleyami, ponieważ należy chronić go przed skutkami niezamierzonej sławy. W kolejnych latach tego rodzaju zachowanie okaże się typową zagrywką Dumbledore’a: jest przekonujący, do pewnego stopnia prawdomówny, ale koniec końców bardzo daleki od wyjawienia wszystkiego. Szczerze mówiąc, mniej pobłażliwi czytelnicy mogliby powiedzieć, że Dumbledore jest hipokrytą w temacie szczerości, jako że do swoich uczniów mówi: „Ja jednak wierzę, że prawda jest lepsza od kłamstwa” (CO 748).

McGonagall, co również wielokrotnie powraca w serii, niemal bezkrytycznie zdaje się na jego opinie. Dumbledore może liczyć na pełną lojalność większości osób będących po stronie dobra i nie boi się korzystać z tego przywileju.

Harry zostaje podrzucony Dursleyom, a Dumbledore może liczyć na dekadę wytchnienia – zajmuje się więc łapaniem i więzieniem śmierciożerców oraz odbudowaniem świata magii, nie koncentrując się zbytnio ani na Harrym, ani na Volde­morcie. Wciąż jednak pamięta, że prędzej czy później ci dwaj będą musieli stawić sobie czoła. Obserwuje ich z dystansu, być może zaczyna głowić się nad tym problemem. Tyle że w tamtym czasie nie posiada jeszcze wszystkich kluczowych informacji.

To bardzo ważne, aby zrozumieć zarówno to, co wie Dumble­dore i kiedy się o tym dowiaduje, jak i to, co planował i który z tych planów udało się zrealizować. Wielu fanów wychodzi z założenia zapoczątkowanego przez Harry’ego w _Kamieniu Filozoficznym_, że Dumbledore jest magicznie wszechwiedzący. Nic z tych rzeczy – posiada on po prostu rozległą wiedzę i niezwykły analityczny umysł. Z jednego i drugiego będzie robił użytek w kolejnych tomach serii.

Lata osiemdziesiąte są dla niego zatem czasem relaksu. To ostatnie chwile spokoju, jakich zazna. Ale w końcu nachodzi rok 1991, kiedy to zarówno Harry, jak i Voldemort ponownie wkraczają na scenę. Dumbledore nie traci jednak czasu i jeszcze zanim Harry zostaje zabrany z domu Dursleyów, opracowuje i zaczyna wcielać w życie swój plan. Do końca życia nieustannie próbuje wyprzedzić Voldemorta o kilka kroków.

3 S. Rankin, _J.K. Rowling answers_ _EW’s burning questions about_ Fantastic Beasts: The Crimes of Grindelwald, „Entertainment Weekly”, 16 października 2018, ew.com/movies/2018/10/16/jk-rowling-interview-fantastic-beasts-crimes-grindelwald/ .

4 mirrormere, _The_ _Flaw_ _in_ _the_ _Plan_, MuggleNet mugglenet.com/2011/01/the-flaw-in-the-plan/ .

5 The Harry Potter Companion (2009–2019), web.archive.org/web/20161025180147/https://hpcompanion.com/ .Rok, w którym Dumbledore uznał, że świetnym pomysłem będzie pozostawienie jedenastolatków na pastwę mrocznych czarodziejów.

Pod koniec _Kamienia Filozoficznego_ między członkami Tria odbywa się dyskusja, która po raz pierwszy wprowadza do serii ideę Dumbledore’a jako czarodzieja wszechwiedzącego:

– Myślisz, że on chciał, żebyś to zrobił? – zapytał Ron. – Przecież przysłał ci tę pelerynę-niewidkę i w ogóle.

– No wiecie – wybuchnęła Hermiona – jeśli tak było… to znaczy… to okropne… mogłeś zginąć.

– Nie, to nie tak – powiedział Harry z namysłem. – To dziwny facet, ten Dumbledore. Myślę, że chciał mi dać szansę. Chyba wiedział, co się tutaj dzieje. Wiedział, co zamierzamy zrobić, i zamiast nas powstrzymać, pomagał nam, żebyśmy potrafili tego dokonać. Uczył nas. To nie był przypadek, że pozwolił mi odkryć, jak działa to lustro. Jakby uważał, że mam prawo zmierzyć się z Voldemortem, jeśli tylko zdołam… __ (KF 311)

W pierwszym odruchu chciałoby się uznać te przypuszczenia za prawdziwe – Dumbledore wiedział o wszystkim i wszystko zaplanował – i na tym zakończyć, ale… co by to była za frajda? Nawet już w _Kamieniu Filozoficznym_ Jo okazała się na tyle skrupulatna, że w trakcie lektury daje się wyłapać momenty, w których zauważymy Dumbledore’a przesuwającego figury na szachownicy.

Musiałem przeczytać książkę aż czternaście razy, żeby wszystko porządnie sobie poukładać. Świadomość, że od początku istniał jakiś plan, okazała się bardzo krzepiąca. Fabuła _Kamienia Filozoficznego_ jest krytykowana najmocniej spośród wszystkich książek w serii – częściej niż w innych tomach mnóstwo rzeczy dzieje się tam „bo tak” albo „dlatego, że to powieść fantasy dla dzieci”. I choć niektóre z uwag i przytyków rzeczywiście mogą się wydawać słuszne, ogólnie powinniśmy okazać Jo więcej zaufania. Jest naprawdę niewiele „wygodnych zbiegów okoliczności”, których nie dałoby się wyjaśnić jako skutki zakulisowych działań Dumbledore’a.

Przyjrzymy się pierwszej części serii z dwóch różnych perspektyw. Najpierw skupimy się na pułapkach, które chroniły Kamień Filozoficzny, i sprawdzimy, co możemy z nich wywnioskować na temat intencji Dumbledore’a. Kiedy już uda nam się ustalić, co pragnął osiągnąć, prześledzimy po kolei wszystkie wydarzenia przedstawione w _Kamieniu Filozoficznym_, aby sprawdzić, czy możliwe jest ustalenie, w których momentach Dumbledore pociągał za sznurki.

Ochrona Kamienia

Podsumujmy zatem, w jaki sposób chroniony był Kamień Filozoficzny i jak naszej dzielnej trójce pierwszoroczniaków udało się ominąć kolejne pułapki:

1. Hagrid postawił na czatach Puszka, gigantycznego, trzygłowego psa, a jedynym sposobem, aby go uśpić, było zagranie mu muzyki. O tym fakcie „, no i Dumble­dore” (KF 242).

2. Profesor Sprout przygotowała diabelskie sidła, które, jak wyjaśniała na zajęciach, lubią „ciemność i wilgoć” (KF 287) i w związku z tym można je pokonać ogniem. „Wzniecanie przenośnych, wodoodpornych ognisk było specjalnością Hermiony” (KF 194).

3. Profesor Flitwick zaczarował klucze tak, by latały. Tylko jeden z nich otwierał drzwi. Na szczęście Harry „miał wrodzony talent dostrzegania tego, czego nie widzieli inni” jako „najmłodszy szukający w tym stuleciu” (KF 289).

4. Profesor McGonagall ożywiła wielką szachownicę, na której trzeba było wygrać potencjalnie śmiertelną partię. Szachy czarodziejów były specjalnością Rona.

5. Quirrell na drodze do Kamienia umieścił wielkiego trolla, którego potem sam ogłuszył, więc Harry i Hermiona nie musieli tego robić. Trio i tak pokonało trolla już siedem miesięcy wcześniej, gdy ten zaatakował Hermionę w jednej z łazienek Hogwartu.

6. Snape dodał od siebie zagadkę logiczną; gdy inteligentna Hermiona odczytała treść łamigłówki „Harry zobaczył uśmiech na jej twarzy” (KF 294). Dziewczyna rozwiązała zagadkę bez trudu.

7. Sam Dumbledore ukrył Kamień w Zwierciadle Ain Eingarp – tak, żeby „mógł się dostać tylko w ręce kogoś, kto go chciał _znaleźć_ – znaleźć, a nie wykorzystać” (KF 309).

Każdy skrupulatny czytelnik zauważy natychmiast, że wszystkie zasadzki poza pierwszą i ostatnią były stworzone specjalnie z myślą o Triu. Cztery zadania odnoszą się bezpośrednio do kompetencji Tria – spostrzegawczości i umiejętności latania, grania w magiczne szachy oraz wzniecania zaczarowanego ognia i chłodnej logiki. Piąta pułapka w postaci trolla była jedynie powtórką tego, z czym Trio już wcześniej miało okazję się zmierzyć. Nie ulega wątpliwości, że Dumbledore chciał, żeby to Harry i Quirrell dotarli do Zwierciadła Ain Eingarp. Zastawione pułapki są nawet zaprojektowane w taki sposób, żeby można było rozbroić je więcej niż raz – dlatego próbki z eliksirami z powrotem samoistnie się napełniają, a figury szachowe po każdej rozgrywce wracają na swoje miejsce. Są też przeznaczone dla grupy, a nie jednej osoby – stąd w pomieszczeniu z latającymi kluczami jest do dyspozycji kilka mioteł, a nie jedna. Czy drewniany flet, który Hagrid podarował Harry’emu na Gwiazdkę, również był elementem planu Dumbledore’a? To wątpliwe, ponieważ flet nie był niezbędny do tego, żeby wyminąć Puszka. Był za to pewnym udogodnieniem, ponieważ Harry „nie czuł się zbyt dobrze przysposobiony do śpiewania” (KF 281). Zatem prezent w postaci fletu możemy uznać za dzieło przypadku.

_Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej_
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij