Dzieci bez lęku. Jak budować odporność psychiczną na każdym etapie dorastania - ebook
Dzieci bez lęku. Jak budować odporność psychiczną na każdym etapie dorastania - ebook
Książka oparta na CBT w podziale na etapy rozwojowe ̶ od roczniaków po młodych dorosłych – z której dowiesz się, jak pomóc dziecku radzić sobie z lękiem w czasach kryzysu zdrowia psychicznego.
Podejrzewasz, że twoje dziecko miewa stany lękowe? To normalne, że dzieci czasem się martwią lub boją, jeśli jednak lęk przeszkadza im w codziennym życiu, czas poszukać pomocy. Autorka i psycholożka kliniczna Regine Galanti wykorzystuje klinicznie sprawdzone techniki zaczerpnięte z terapii poznawczo-behawioralnej, by dać rodzicom potrzebne narzędzia. Pokazuje, jak wspierać dzieci, by stały się odpornymi, niezależnymi i zdrowymi dorosłymi.
W książce Dzieci bez lęku znajdziesz:
• charakterystykę dziecięcych lęków z podziałem na etapy rozwojowe
• narzędzia oceny pomagające rodzicom odróżnić niezdrowe czy problematyczne lęki od normalnych, przejściowych obaw
• przedstawienie umiejętności zaczerpniętych z terapii poznawczo-behawioralnej powiązanych ze stylami rodzicielskimi, które sprzyjają wychowaniu odważnych, dobrze przystosowanych dzieci
• porady, jak wspierać odważne zachowania już od wczesnego dzieciństwa i modelować pozytywne podejście do lęku
…oraz wiele więcej!
Lęk u dzieci da się opanować – najważniejsze to zacząć od razu, aby dziecko nie traciło relacji, aktywności oraz wszystkiego tego, co sprawia, że dzieciństwo jest takie cudowne! Książka stanowi doskonałe źródło wiedzy, które pomoże twojemu dziecku stać się najlepszą wersją siebie i nauczyć się, jak radzić sobie ze wszystkim, co przyniesie życie.
Dzieci bez lęku to niesamowity dar dla rodziców. Regine Galanti doskonale rozumie, przez co przechodzicie, i wie, jak wam pomóc. Ta książka powinna się znaleźć w biblioteczce każdego rodzica lękowego dziecka. – dr Seth Gillihan, psycholog kliniczny i współautor książki The CBT Flip Chart for Kids
Dobrze napisana i przystępna instrukcja obsługi. Opisy rodzajów lęków charakterystycznych dla każdej grupy wiekowej są szczególnie pomocne. Konkretne strategie pomogą rodzicom radzić sobie z obawami dzieci i – co równie ważne – pokażą, jak nie podsycać tych lęków! – dr Thomas W. Phelan, autor książek Wychowawcze czary-mary i The Best Moms Don’t Do it All
Regine Galanti jest psycholożką kliniczną i autorką bestsellerów zajmującą się lękami oraz zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi u dzieci i nastolatków. Specjalizuje się w terapii poznawczo-behawioralnej: krótkoterminowej, praktycznej i skutecznej terapii pomagającej pacjentom zmieniać myśli oraz zachowania tak, by mogli przejąć kontrolę nad własnym życiem. Jej wypowiedzi pojawiały się w „The New York Times”, „Washington Post”, Buzzfeed i innych źródłach.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8231-570-7 |
Rozmiar pliku: | 3,2 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Czy moje dziecko za bardzo się martwi? Czy wykazuje wystarczającą empatię? Czy dostatecznie często bawi się z innymi dziećmi? Czy jest za bardzo towarzyskie? Czy wystarczająco je dyscyplinuję? Czy zbyt wiele chwalę? A może za mało? Czy daję mu zbyt dużo niezależności? Czy powinno się mu dać więcej niezależności?
Jeśli wychowujecie dziecko, ta niepełna lista potencjalnych obaw i zmartwień może brzmieć znajomo. Martwienie się o własne dziecko to jeden z nieodłącznych elementów wychowania! Skąd macie wiedzieć, co jest normalne, a co nie, szczególnie w kwestii dziecięcych emocji, skoro nie macie rozległego wykształcenia w dziedzinie psychologii rozwojowej czy pediatrii? Jeśli chodzi o zdrowie fizyczne czy rozwój dziecka, macie przynajmniej okazję spotykać się z pediatrą na regularnych kontrolach, co pozwala uzyskać informacje. Nikt nie spotyka się z wami co roku, aby odpowiedzieć na konkretne pytania o zdrowie emocjonalne syna czy strach córki przed ciemnością.
Jako psycholog kliniczna specjalizuję się w leczeniu dzieci oraz nastolatków z lękami i zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi (OCD). Przez minione piętnaście lat pomagałam rodzicom odróżnić normalny, naturalny lęk, stanowiący element ludzkiego doświadczenia, od bardziej problematycznego lęku, zakłócającego rozwój i dobrostan dziecka.
Specjalizuję się w terapii poznawczo-behawioralnej (CBT), której skuteczność została udowodniona na podstawie pięćdziesięciu lat badań. W analizach porównujących CBT z innymi podejściami terapeutycznymi, lekami oraz zwykłą rozmową terapeutyczną wykazano, że terapia poznawczo-behawioralna zmniejsza lęk u dzieci. Działa poprzez uczenie dzieci oraz nastolatków umiejętności potrzebnych do odniesienia sukcesu. Techniki te pomagają zmieniać negatywne myśli oraz szkodliwe zachowania i są zaprojektowane tak, aby ostatecznie to dziecko mogło stać się swoim własnym terapeutą. To niczym wręczenie dzieciom wędki i nauczenie ich, jak łowić ryby. Gdy już poznają podstawy, mogą iść w świat i korzystać z nich, kiedy tylko będzie to potrzebne.
Z czasem psychologowie zrozumieli, że umiejętności związane z CBT są przydatne nie tylko dzieciom. Możemy ich również używać, aby pomóc rodzicom czy opiekunom wspierać lękowe dzieci, ucząc dorosłych konkretnych umiejętności w wychowywaniu takich osób. Metoda ta stanowi nie tylko dodatkowe wsparcie, jeśli dziecko nie może lub nie chce uczestniczyć w terapii; to odrębny zestaw umiejętności, których powinni nauczyć się dorośli, aby stosować je w wychowywaniu lękowych dzieci. Lęk to stały element ludzkiego doświadczenia, ale jeśli możecie nauczyć się pomagać własnym dzieciom w radzeniu sobie z nim, ograniczycie jego niezdrowe objawy i nie dopuścicie, by negatywnie wpływał na ich życie.
Dla kogo jest ta książka
Często prowadzę dla rodziców wykład zatytułowany „Kiedy martwić się zmartwieniami swojego dziecka”, a następująca po nim sesja pytań i odpowiedzi mogłaby pewnie trwać całą noc. Jestem też mamą, więc rozumiem, że istnieje wiele powodów do niepokoju, jeśli chodzi o dzieci. Ta książka jest przewodnikiem dla rodziców zaniepokojonych potencjalnym lękiem u swoich dzieci. Jeśli wiecie, że wasze dziecko przejawia niepokój, a nie wiecie, co z tym zrobić, ta książka jest dla was. Jeśli chcecie się przygotować i mieć świadomość, jakich oznak lęku szukać u swoich dzieci w okresie rozwoju, również w tym mogę pomóc. A jeśli macie w domu nastolatka i właśnie zdaliście sobie sprawę, że jego zachowanie może być powodowane lękiem, nie jest za późno i możecie na mnie liczyć.
Ta książka nie ma na celu uczenia się, jak prowadzić terapię własnego dziecka. Jako terapeutka nie poddaję terapii własnych dzieci, a kiedy próbowałam, odniosłam spektakularną klęskę. Terapeuci nawiązują specyficzny rodzaj relacji z pacjentami, którzy postanowili się u nich pojawić i podjąć pracę nad zmianą, więc łączy ich wspólny cel. Jako rodzice nie zawsze podzielacie cele swoich dzieci. Ich celem może być żywienie się niezdrowym jedzeniem i oglądanie zbyt wielu programów telewizyjnych, a waszym, cóż, niedopuszczenie do tego. Jako rodzice musimy zatem często wykorzystywać swoją pozycję i zrobić to, co jest w najlepszym interesie dzieci, tylko dlatego, że jest to dla nich dobre. Ta książka nauczy was specjalnych technik wychowawczych przeznaczonych dla was – nie dla waszych dzieci – które mają wam pomóc zarządzać lękiem waszych pociech.
Jak korzystać z tej książki
Napisałam Dzieci bez lęku jako przewodnik, który może rozwijać się razem z wami i waszym dzieckiem na każdym etapie i w każdym wieku. Możecie wykorzystać go, aby dowiedzieć się więcej o lęku rozwojowym lub jako uzupełnienie innego podejścia, na przykład terapii dziecka. Chcę spotkać się z wami tam, gdzie znajdujecie się w swoim rodzicielstwie. Dzięki badaniom wiemy, że skuteczne rodzicielstwo może odegrać ogromną rolę w zapobieganiu problematycznemu lękowi u dzieci. Ta książka ma na celu dostarczyć wam umiejętności wychowawczych, potrzebnych, by skutecznie radzić sobie z lękowym dzieckiem. Możecie czytać ją od początku do końca, ale nie jest to jedyny sposób. Możecie ją zachować, by się do niej odwoływać w trakcie dorastania dzieci. Nie wszystkie wskazówki i strategie będą przydatne dla każdego przedziału wiekowego, więc zawsze możecie sięgnąć po tę książkę, jeśli zechcecie sobie odświeżyć wiadomości lub znaleźć radę na konkretny etap życia waszego dziecka.
Książka jest podzielona na dwie części. Część pierwsza zawiera podstawowe informacje na temat lęku, w tym jak działa i jak wpływa na dzieci. Stanowią one fundament, którego potrzebujecie jako rodzice, aby zrozumieć opisane później strategie. Część druga jest podzielona ze względu na wiek oraz etapy rozwojowe, abyście mogli nauczyć się konkretnych strategii zarządzania lękiem dziecka w różnych okresach jego życia. Możecie odkryć, że umiejętność, która była skuteczna w przypadku czterolatków, nie sprawdza się u ośmioletnich dzieci. Gdy dzieci rosną i zmieniają się, ich lęki również mogą rosnąć i się zmieniać. Ta książka została pomyślana jako zestaw narzędzi przydatnych, gdy wasze sprawdzone umiejętności przestaną działać.
Krótka uwaga: dla ułatwienia będę używać słów „rodzice”, „mama” i „tata”, ale jeśli jesteście dorosłymi opiekunami dziecka, to bez względu na waszą relację czy strukturę rodzinną ta książka jest przeznaczona dla was.
Czego się spodziewać po tej książce
Ta książka ma być praktycznym przewodnikiem dotyczącym codziennego wychowywania lękowego dziecka. Ma dwa cele: pierwszym jest dostarczenie informacji. Chcę, abyście jako rodzice zrozumieli, co jest normalne dla dziecka na określonym etapie rozwoju, a co stanowi sygnał ostrzegawczy potencjalnego problemu. Drugim celem jest wyposażenie was w umiejętności oraz techniki do wypróbowania z dzieckiem. Przez całą książkę będę prezentowała konkretne ćwiczenia oznaczone takim oto piktogramem:. Są to ćwiczenia, które możecie (i powinniście!) wykorzystać do rozwijania konkretnej umiejętności. Nie wszystkie umiejętności sprawdzą się dla każdego, ale nie dowiecie się tego, dopóki ich nie wypróbujecie.
Oto kilka praktycznych porad: róbcie notatki. Samej trudno mi zapamiętać ważne informacje, jeśli ich nie zapiszę. Zapisujcie ćwiczenia, które chcecie wypróbować, lub określone umiejętności do wdrożenia. Róbcie notatki w telefonie lub fotografujcie konkretne akapity. To nie jest książka, którą można po prostu przeczytać, zrozumieć jej treść i przejść dalej. Aby zaprezentowane umiejętności działały, będziecie potrzebowali nieco praktyki. A pisząc „nieco”, mam na myśli dużo praktyki. Gdy w moim gabinecie pojawia się dziecko, zazwyczaj ustalamy cotygodniowe zadania. Czasami nawet nazywamy je pracą domową (o zgrozo!). Powód jest dość prosty – trudno nauczyć się czegokolwiek bez ćwiczeń. Ustalcie sobie co tydzień czas, kiedy zaplanujecie umiejętności do przećwiczenia, a w kolejnym tygodniu sprawdźcie, jak wam idzie.
Jeśli regularność i praktyka zagoszczą w waszym harmonogramie, naturalne stanie się używanie tych umiejętności i większy będzie ich wpływ na zachowanie waszego dziecka. Często pytam ludzi, czego potrzeba, żeby stać się ekspertem w danej umiejętności – takim na poziomie olimpijskim. Nie wystarczy kilka razy spróbować. To nieustanne powtarzanie wysiłków i uczenie się umiejętności do momentu, w którym staną się niemal automatyczne, aby można ich użyć w trudnych sytuacjach. Niektórzy w sytuacji kryzysowej potrafią wykorzystać umiejętność, której niedawno się nauczyli. Fantastycznie, że to się sprawdza w ich przypadku. Ale dla większości posiłkowanie się nową techniką może zawieść, ponieważ niełatwo jej użyć w trudnej sytuacji. Ogólna zasada głosi, że jeśli będziecie próbować czegoś codziennie przez dwa tygodnie i nie zadziała, może to nie jest dla was. Wypróbujcie nową umiejętność dziesięć do czternastu razy, nim zdecydujecie się z niej zrezygnować. Czasami umiejętności, które się sprawdzają, mogą nas zaskoczyć. Spróbujcie zachować otwartość umysłu i wyznaczcie sobie cotygodniowy czas na ćwiczenia, a wspólnie będziemy dążyć do wprowadzania zmian dla was i waszych dzieci. Zaczynajmy!1 Czym tak naprawdę jest lęk
Lęk jest normalny
Każdy czasem się boi. Ważne, aby to zrozumieć: to normalne, że niekiedy doświadczamy lęku. Jeśli jadący ulicą samochód przyspiesza, gdy przechodzicie przez przejście, serce zaczyna wam szybciej bić, mięśnie mogą się napiąć, a do głowy mogą przyjść myśli o strasznych rzeczach, które mogłyby się zdarzyć. Prawdopodobnie postaracie się jak najszybciej znaleźć po drugiej stronie ulicy. Możecie opisać własne emocje jako „przerażenie” lub „zaniepokojenie”. W tym przypadku ta emocja jest dobra, ponieważ lęk stanowi mechanizm biologiczny chroniący nas przed niebezpieczeństwem. Jeśli zobaczycie węża ukrytego w trawie, to strach sprawi, że się stamtąd oddalicie. Jeśli wasze dzieci znajdują się w niebezpieczeństwie, uruchamia się instynkt „matki niedźwiedzicy”: serce bije szybciej, zmuszając was do ratowania młodych przed zagrożeniem, ponieważ czujecie strach.
Moim celem nie jest – i nigdy nie będzie – życie wolne od lęku, bo to byłoby niebezpieczne. Bez niego nie rozpoznalibyście zwiastunów niebezpieczeństwa. Moglibyście wejść na jezdnię bez rozglądania się czy zbytnio zbliżyć do niebezpiecznego zwierzęcia. W mojej praktyce terapeutycznej zakładam od początku, że lęk stanowi naturalną, normalną część życia. Waszym celem jako rodziców nie jest pozbycie się lęku z życia waszego dziecka, ale pomoc, by radziło sobie z lękiem i osiągnęło pełnię swojego potencjału – nawet jeśli odczuwa lęk.
Kiedy lęk powoduje problemy, dzieje się tak dlatego, że odbieramy sygnały dotyczące niebezpieczeństwa w miejscach, które nam nie zagrażają, a potem nieszkodliwe sytuacje traktujemy tak, jakby były groźne. Zamiast zmieniać sytuację, która nie jest niebezpieczna, ale odbierana jako taka, chcę, aby rodzice zmienili własne reakcje. Ponieważ rodzice odgrywają tak ważną rolę w życiu dzieci, zmiana waszej reakcji zmieni także reakcję waszego dziecka na lęk.
Pomyślcie o lęku jako systemie ostrzegawczym ciała. Gdy wybucha pożar, spodziewamy się włączenia alarmu. Oczekujemy, że za chwilę zjawią się u naszych drzwi strażacy wyposażeni w sprzęt niezbędny do wykonania koniecznych działań. Jeśli jednak jesteście podobni do mnie, czasami alarm rozlega się, bo zapomnieliście o podgrzewanym na kuchence oleju. Taki sam hałas, ale inna przyczyna – w tym wypadku brak rzeczywistego zagrożenia. Nie chcecie, żeby w przypadku fałszywego alarmu ulicami gnały wozy strażackie i wyły syreny, ponieważ byłaby to przesadna reakcja na wydarzenie, które niczym nie grozi. Gdy ktoś dysponuje zdrowym poziomem lęku, potrafi odróżnić pożar od fałszywego alarmu, ale problemowy lęk często zaciera tę różnicę, więc możecie potraktować przypaloną patelnię tak samo jak szalejący pożar. Innymi słowy, czasami lęk wywołuje reakcję ciała w bezpiecznej sytuacji – na przykład podczas rozmowy ze znajomym – jakby rozmówca chciał nas okraść. Naszym celem jest wyregulowanie systemu ostrzegawczego, aby nie był tak wrażliwy i potrafił rozróżnić, co jest niebezpieczne, a co bezpieczne dla was i waszego dziecka.
Objawy lęku
Większość dzieci czegoś się boi – głośnych dźwięków, ciemności, obcych lub zmian. Jest wiele rzeczy, których można się obawiać w trakcie dorastania! Rodzicom czasem trudno odróżnić, czy lęk stanowi normalną część rozwoju, czy też powinien być powodem do zmartwienia, tym bardziej że te znaki i symptomy zmieniają się wraz z wiekiem. Psychologowie dziecięcy uczą się rozpoznawać te oznaki, zatem wy również możecie nauczyć się odróżniać typowy lęk od problemowego.
Oto kilka kwestii, które najprawdopodobniej mogą wywoływać lęki u dorastających dzieci:
- Maluchy często boją się głośnych dźwięków, obcych i rozłąki z rodzicami.
- Lęki przedszkolaków są zazwyczaj wyimaginowane, dzieci boją się potworów i smoków.
- Dzieci w szkole podstawowej obawiają się bardziej realnych niebezpieczeństw, takich jak burze czy obrażenia fizyczne. Zaczynają się również martwić o oceny.
- Młode nastolatki i nastolatki odczuwają niepewność w sferze społecznej, więc typowe obawy dotyczą oceny społecznej, rówieśników oraz uzyskiwanych wyników.
- Kształtujący się dorośli zwykle martwią się o uzyskanie niezależności i znalezienie własnej tożsamości, zarówno w relacjach, jak i poza nimi.
Ogromna rzesza dzieci boryka się z lękiem. Badania pokazują, że u około trzydziestu procent dzieci przed osiągnięciem osiemnastego roku życia zostanie zdiagnozowane zaburzenie lękowe. Problemy z lękiem również zaczynają się wcześnie – często około szóstego roku życia – ale mogą pojawić się nawet u dzieci, które nie chodzą jeszcze do przedszkola. Niektórzy rodzice mówią, że zawsze wiedzieli, iż ich dziecko jest lękowe, ale mieli nadzieję, że z tego wyrośnie. Inni rozpoznają lęk dopiero później. Napisałam tę książkę dla obu grup rodziców: aby pomóc wam odnaleźć kierunek i odróżnić typowy lęk od problemowego. Dobrze jest mieć świadomość, jakie są typowe lęki związane z wiekiem dziecka. To normalne, że pięciolatek boi się smoków w pokoju, ale byłabym znacznie bardziej zaniepokojona, gdyby ten strach pojawił się u piętnastolatka.
Aby wykryć lęk problemowy, psychologowie szukają określonego wzorca reakcji fizycznych, myśli lub zachowań. Niestety nie istnieje jeden sygnał ostrzegawczy czy konkretny objaw, który zwiastowałby pojawienie się problematycznego lęku. Zamiast tego szukamy zestawu współistniejących objawów. Niektóre dzieci skarżą się na ból jako przejaw lęku – mogą to być powracające bóle brzucha, głowy lub napięcie mięśni, których nie da się połączyć z żadnym schorzeniem. Inne dzieci to klasyczni zamartwiacze. Mogą się martwić o własne zdrowie, zdrowie osób z ich otoczenia lub nieprzyjemne wydarzenia w sposób nieproporcjonalny do rzeczywistego ryzyka. Inne dzieci z powodu lęku mogą zachowywać się w sposób agresywny i zyskać łatkę problematycznych w szkole lub w domu. Często są to jednostki dobrze wychowane, które, poproszone o zrobienie czegoś, co wyzwala w nich lęk, doświadczają trudnych emocji i robią awantury. Jeszcze inne dzieci mogą wyrażać własny lęk poprzez unikanie. Nie wyglądają na zestresowane, ale odmawiają uczestnictwa w zabawach, przyjęciach urodzinowych czy nocowaniu u rówieśników.
Objawy lęku (niepełna lista)
------------------------------------------------------------ -------------------------------- -----------------------------------------------------------------------
MYŚLI SYGNAŁY FIZYCZNE ZACHOWANIA
Przejmowanie się niebezpieczeństwem Bóle brzucha przy braku chorób Unikanie czynników wywołujących lęk
Przejmowanie się, że coś złego przydarzy się nam lub innym Bóle głowy Ucieczka od sytuacji wywołujących lęk
Myśli związane z perfekcjonizmem Napięcie mięśni Wybuchy złości, niewłaściwe zachowanie przy wystawieniu na wyzwalacze
Obawy dotyczące przyszłości Szybkie bicie serca Zadawanie rodzicom pytań mających przynieść ukojenie
Myśli powiązane z ocenianiem przez innych Szybki, płytki oddech Niska tolerancja frustracji
------------------------------------------------------------ -------------------------------- -----------------------------------------------------------------------
Należy podkreślić, że pojawienie się jakiegokolwiek z tych objawów nie oznacza koniecznie, że dziecko ma problem z lękiem. To normalne i spodziewane, że dziecko przejawia nasilenie objawów związanych z lękiem w okresach przejściowych lub dotkliwego stresu, jednak ustępują one, gdy stresujący czas dobiegnie końca. Stresory mogą obejmować spotkanie z nowymi opiekunami, rozpoczęcie szkoły, zmianę miejsca edukacji oraz duże zmiany rodzinne (np. nowe rodzeństwo, rozwód). Kiedy objawy te stanowią przeważający schemat, który nie występuje wyłącznie w okresie przejściowym i negatywnie wpływa na życie dziecka (a często i wasze) lub funkcjonowanie w dłuższej perspektywie czasowej, stają się niepokojące.
Czy lęk staje się coraz powszechniejszy?
Lęk jest czymś normalnym w dzieciństwie, ale ostatnio wydaje się pojawiać wszędzie. Istnieją bardzo rozsądne wyjaśienia wzrostu powszechności jego występowania. Nie da się obecnie pisać o lęku bez przynajmniej wzmianki o COVID-19. W 2020 roku, wśród globalnej pandemii, doświadczaliśmy, jak lockdown i nauka zdalna stawały się normą. Nie wiemy jeszcze, jaki ostatecznie wpływ miały wszystkie te działania powodowane pandemią na dzieci, ale zdajemy sobie sprawę, że wpłynęły na ich rozwój, na długie miesiące pozbawiając je normalnego rozwoju społecznego oraz edukacyjnego. Niektóre z tych problemów uregulują się z czasem i sytuacja wróci do „normalności”, ale istnieją aspekty, w których pandemia pogłębiła istniejące problemy ze zdrowiem psychicznym u dorosłych i dzieci, a wskaźniki lęku rosną przynajmniej od 2010 roku.
Niektórym rodzicom spędzanie takiej ilości czasu (w samotności i izolacji) z własnymi dziećmi pomogło zauważyć objawy lęku, na które nauczyciele wcześniej zwrócili uwagę, ale rodzice bagatelizowali je jako „nic wielkiego” lub „dziecinadę”. Dzieci, niezależnie od wieku, traciły doświadczenia rozwojowe. Te, które spędzałyby w żłobku czterdzieści godzin tygodniowo, radząc sobie z wyzwaniami dotyczącymi rozłąki, były szczęśliwe, że pozostają w domu z rodzicami, gdzie nie musiały uczyć się funkcjonować bez głównych opiekunów. Inne, które uczyłyby się funkcjonować w społecznej dynamice szkolnej stołówki, mogły wchodzić w interakcje jedynie z wybranymi przez siebie znajomymi. Brzmi świetnie, dopóki nie miną dwa lata i te same dzieci nie rozpoczną nauki w liceum, gdzie będą musiały radzić sobie z takimi samymi wyzwaniami społecznymi, obciążone ogromną luką w rozwoju umiejętności na tym polu.
Zbierzmy te czynniki: wysokie wskaźniki lęku, rosnące już przed 2020 rokiem, oraz globalna pandemia, pogłębiająca istniejące problemy, przez którą dzieci straciły ważne doświadczenia rozwojowe. To wszystko uwypukla problem lęku u dzieci, uświadamiając nam, jak jest ważny i jak bywa paraliżujący. W 2021 roku Amerykańska Akademia Pediatryczna posunęła się do tego, że ogłosiła stan wyjątkowy z powodu zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży. Amerykańskim pediatrom zaleca się obecnie diagnozowanie dzieci w wieku od ośmiu do jedenastu lat pod kątem objawów lękowych. Badania wymagają czasu, więc nie znamy jeszcze pełnego zakresu nowego problemu, z którym mamy do czynienia, ale wiemy, że więcej dzieci niż kiedykolwiek wcześniej boryka się z lękiem. Wróćmy jednak do skupienia na dzieciach i na tym, jak możecie im pomóc.
Czy moje dziecko jest lękowe?
Trudno naprawić problem, którego nie dostrzegamy. Nazwanie czegoś pomaga lepiej sobie radzić, umożliwiając dostęp do konkretnych narzędzi związanych z problemem. Lęk u dziecka może przybierać rozmaite formy. Ten quiz ma stanowić punkt wyjścia do lepszego zrozumienia waszego dziecka. Może się zdarzyć, że zidentyfikujecie się z wieloma lub większością stwierdzeń w danej kategorii odnośnie do swojego dziecka. To znaczy, że wasze dziecko nie jest samo w tym, co przeżywa. Odpowiedzcie na poniższe pytania szczerze, najlepiej jak potraficie.
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ ----- -----
REAKCJE FIZYCZNE
Moje dziecko często ma bóle głowy. TAK NIE
Kiedy moje dziecko jest zdenerwowane, ma wrażenie, że zemdleje. TAK NIE
Kiedy moje dziecko jest zaniepokojone, trudno mu oddychać. TAK NIE
Kiedy moje dziecko się przestraszy, bije mu szybko serce. TAK NIE
Moje dziecko robi się roztrzęsione. TAK NIE
Moje dziecko ma bóle brzucha w szkole. TAK NIE
Kiedy moje dziecko się przestraszy, ma poczucie, że traci zmysły. TAK NIE
Kiedy moje dziecko się przestraszy, ma poczucie, że się dusi. TAK NIE
Kiedy moje dziecko się przestraszy, zbiera mu się na wymioty lub odczuwa nudności. TAK NIE
Kiedy moje dziecko się przestraszy, ma zawroty głowy. TAK NIE
MYŚLI
Moje dziecko martwi się, czy inni je lubią. TAK NIE
Moje dziecko martwi się o kilka rzeczy. TAK NIE
Moje dziecko martwi się, co wydarzy się w przyszłości. TAK NIE
Moje dziecko martwi się, na ile dobrze sobie radzi. TAK NIE
Moje dziecko martwi się, że nie jest tak dobre jak inne dzieci. TAK NIE
Moje dziecko martwi się sprawami, które już się wydarzyły. TAK NIE
Moje dziecko martwi się, że coś złego może przydarzyć się rodzicom. TAK NIE
Moje dziecko martwi się, że musi spać samo. TAK NIE
Moje dziecko martwi się, że musi iść do szkoły. TAK NIE
ZACHOWANIA
Moje dziecko nie lubi przebywać z ludźmi, których dobrze nie zna. TAK NIE
Moje dziecko ma trudności w rozmowie z nowymi osobami. TAK NIE
Moje dziecko jest nieśmiałe. TAK NIE
Moje dziecko nie lubi, kiedy musi przebywać beze mnie. TAK NIE
Moje dziecko unika sytuacji, w których mogłoby się poczuć zestresowane. TAK NIE
Moje dziecko potrzebuje uspokojenia, nawet w sytuacjach, kiedy już wie, że jest bezpieczne. TAK NIE
EMOCJE
Moje dziecko czuje się zakłopotane w obecności ludzi, których dobrze nie zna. TAK NIE
Moje dziecko czuje się zdenerwowane, gdy musi zrobić coś, czemu przyglądają się inni (na przykład czytać na głos, przemawiać, grać w grę, uprawiać sport). TAK NIE
Moje dziecko czuje się zdenerwowane, gdy idzie na przyjęcie lub w miejsce, gdzie będą ludzie, których dobrze nie zna. TAK NIE
Moje dziecko potrafi się przestraszyć bez powodu. TAK NIE
Moje dziecko boi się spać poza domem. TAK NIE
Moje dziecko boi się być samemu w domu. TAK NIE
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ ----- -----
OMÓWIENIE WYNIKÓW
Ten quiz nie ma na celu dostarczenia konkretnej diagnozy. Ma pozwolić wam ocenić, czy lęk waszego dziecka przeszkadza mu w codziennym funkcjonowaniu. Diagnozując lękowe dziecko, psychologowie szukają właśnie powyższych objawów. Jeśli zaznaczycie jeden lub dwa objawy w każdej kategorii, doświadczenia waszego dziecka prawdopodobnie mieszczą się w typowym zakresie. Jeśli zauważacie wszystkie objawy w konkretnej kategorii, oznacza to, że wasze dziecko ma trudności z lękiem, a strategie zawarte w tej książce mają mu pomóc. Jeśli zauważacie, że wszystkie zaznaczone pola wpasowują się w określony motyw – to jest to normalne dla zaburzenia lękowego. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat konkretnych zaburzeń lękowych, zapoznajcie się z dodatkiem, w którym znajdziecie szczegółowy opis głównych problemów, z którymi się spotykamy wśród dzieci. Strategie zawarte w tej książce są w dużej mierze niezwiązane z konkretną diagnozą, ponieważ działają na różne zaburzenia lękowe.
Zachęcam was do szerokiego spojrzenia na to, jak przejawia się lęk waszego dziecka i w jaki sposób powyższe pytania go opisują. Rodzice często przychodzą do mojego gabinetu z konkretnym problemem. Mówią na przykład: „Moje dziecko boi się węży”. Zadaję im takie pytania, aby zyskać więcej informacji, a oni dodają: „Cóż, była też zawsze nieśmiała, ale to przecież normalne”. Nieśmiałość to dla mnie kolejny objaw lęku. (Dlatego stanowi punkt w quizie!). Czasami rodzice akceptują pewne objawy lęku, zwykle te, które wydają się im najbardziej znajome, ale innych nie. Te „inne objawy” skłaniają ich do poddania dziecka leczeniu, ale to znajome lub „akceptowalne” objawy dają pełny obraz lęku dziecka, dlatego chcę, abyście szukali również ich.
Ten quiz ma część dotyczącą reakcji fizycznych, myśli, zachowań oraz emocji, ponieważ są to różne sposoby, na jakie lęk może objawiać się u dziecka. Większość uważa, że lęk pojawia się jedynie w formie emocji lub myśli, ale reakcje fizyczne i zachowania stanowią kluczowe składniki lęku, zwłaszcza u małych dzieci, które nie potrafią jeszcze wyrażać własnych emocji za pomocą słów. Poszczególne części quizu się łączą. Nie zdziwi mnie, jeśli zauważycie, że waszego dziecka dotyczy większość pozycji w jednej sekcji, nawet jeśli w innych kategoriach będzie to tylko kilka objawów. Zaledwie jeden punkt może stanowić problem, jeśli poważnie wpływa na funkcjonowanie waszego dziecka lub negatywnie na wasze życie. Trzeba jednak podkreślić, że czasami dzieci doświadczają niektórych z tych objawów bez przyczyn lękowych. Na przykład bóle głowy – nie wszystkie dzieci, które się na nie uskarżają, są lękowe, ale jeśli wasze dziecko doświadcza wielu objawów fizycznych, a lekarz wykluczył podstawowe przyczyny medyczne, może to być objaw lęku. Ten quiz może pozwolić wam uświadomić sobie, że te objawy są typowe dla lęku.
Chciałabym wreszcie, abyście zdawali sobie sprawę, że z czasem objawy lęku u dziecka mogą się zmieniać. Warto powtórzyć powyższy quiz na początku każdego rozdziału, gdy wasze dziecko rośnie, i zastanowić się, czy jego lęk przybiera inną formę. Gdy dziecko było małe, być może dostrzegaliście wiele objawów behawioralnych, a gdy poszło do przedszkola, wyraża więcej lękowych myśli. W miarę jak dzieci rosną i zmieniają się, ewoluują również ich lęki oraz sposoby ich wyrażania. Nauczycie się wspierać swoje dziecko i dawać mu to, czego potrzebuje na każdym etapie.
Jak działa lęk
Wszystkie emocje istnieją z jakiejś przyczyny. Dostarczają nam informacji, nawet jeśli bywają dramatyczne w przekazywaniu tych wiadomości. Lęk próbuje was chronić, niezależnie od tego, czy naprawdę tego potrzebujecie. Czasami lęk przybiera formę ostrego, migającego światła z wyjącym alarmem zamiast subtelnego stuknięcia i słów: „Hej, może czas zacząć się zastanawiać, czy nie pora iść”. Sposób, w jaki CBT pomaga przetwarzać reakcję emocjonalną, to rozbicie jej na trzy części: myśli, reakcje fizyczne oraz zachowania. Skupiamy się na emocjach dziecięcych, ale system nie zmienia się wraz z wiekiem: emocje dorosłych działają tak samo. Gdy potraficie zrozumieć składowe, możecie lepiej zrozumieć doświadczenie swojego dziecka i dowiedzieć się, jak je zmienić. Weźmy następujący przykład:
Albert i jego mama idą ulicą, gdy nagle Albert zauważa pszczołę. Zanim mama zdąży zareagować, u Alberta włącza się tryb lęku. Zaczyna wrzeszczeć, chcąc NATYCHMIAST wracać do domu. Mama zauważa, że jego ciało się napina, a oddech przyspiesza. Albert ciągnie mamę w kierunku samochodu, krzycząc: „To pszczoła! Może użądlić!”.
Albert odczuwa lęk – to jego emocja. Doświadcza reakcji fizycznej (napięcie mięśni, szybki oddech), a także lękowych myśli („Pszczoła może mnie użądlić!”). Zachowuje się również lękowo – chce natychmiast wracać do domu i ciągnie mamę w kierunku samochodu. Te myśli, reakcje fizyczne i zachowania składają się na lęk, a także wzajemnie na siebie wpływają. Porozmawiajmy nieco szerzej o tych trzech elementach.
Reakcje fizyczne
Fizyczna reakcja na lęk pojawia się zawsze, czy jesteście tego świadomi, czy nie. Mama Alberta zauważyła u niego napięcie mięśni i szybki oddech. To klasyczna reakcja „walcz lub uciekaj”, którą być może pamiętacie z lekcji biologii. Gdy stajemy w obliczu sytuacji, która uruchamia w nas sygnał ostrzegawczy, reagują nie tylko nasze myśli; w naszych ciałach zachodzi automatyczna reakcja na strach. Przygotowuje nas ona do stawienia czoła niebezpieczeństwu poprzez ucieczkę lub walkę.
Wyobraźcie sobie, że stajecie twarzą w twarz z tygrysem, a wtedy wyciągacie długopis i papier, zastanawiając się, czy to naprawdę tygrys, czy jest niebezpieczny i czy akurat ten egzemplarz też jest groźny. Biorąc pod uwagę, że wasze zachowanie w tej sytuacji sprawiłoby, że skończycie jako przekąska, prawdopodobnie nie byłoby to zbyt mądre posunięcie. Dlatego nasze ciała w obliczu niebezpieczeństwa szybko reagują fizycznie. Oddech przyspiesza (aby dostarczyć nam więcej tlenu), tętno wzrasta (aby szybciej pompować krew i dodać nam energii), nasze duże mięśnie napinają się (aby przygotować nas do walki lub ucieczki – nie jesteśmy w stanie wykonywać żadnej z tych czynności z rozluźnionymi mięśniami). Niektórych zaczyna boleć głowa (ponieważ odpływa z nich krew – nie musimy przecież szczegółowo rozważać niebezpieczeństwa; po prostu musimy się od niego oddalić), a wykonanie drobnych czynności motorycznych może przysparzać trudności (nie będziemy przecież nic kaligrafować, tylko uciekać). Inni odczuwają nudności (ponieważ przyspiesza trawienie) lub nadmiernie się pocą. Te reakcje fizyczne są przydatne, gdy ściga nas groźny tygrys, ale mimo wszystkich swoich niezaprzeczalnie wspaniałych cech, ciało ludzkie nie radzi sobie zbyt dobrze z odróżnianiem rzeczywistych zagrożeń od fałszywych alarmów. Oznacza to, że wasze ciało reaguje w ten sam sposób, gdy jesteście podenerwowani rozmową z nieznajomym, jak i wtedy, gdy prosto na was zmierza rozpędzony samochód.
Siła reakcji zależy od tego, na ile stresująca jest sytuacja. Podczas gdy niektóre spośród lękowych dzieci mogą prezentować w pełni rozwiniętą, fizyczną reakcję na wyzwalacz, taką jak atak paniki, inne mogą wykazywać tylko niektóre z tych objawów. Fizyczne reakcje na lęk są niekomfortowe, ale nie niebezpieczne. Ponieważ ich celem jest zmuszenie nas do ucieczki od przerażającej sytuacji, sygnały fizyczne nasilają się, jeśli nie opuścimy postrzeganej strefy niebezpieczeństwa.
Ważny wniosek jest taki, że lęk zawsze wiąże się z reakcją fizyczną. Zachęcam do eksperymentu, który możecie przeprowadzić, aby to sprawdzić: następnym razem, gdy będziecie zmartwieni lub zaniepokojeni, wsłuchajcie się w swoje ciało. Co czujecie? Czy wasze mięśnie są napięte? Czy oddychacie szybko? Dostrzeżenie tej reakcji w sobie może pomóc wam zrozumieć, co przeżywa wasze dziecko.
Myśli
Myśli stanowią drugą część doświadczenia emocjonalnego. Gdybyście byli bohaterami kreskówki, to właśnie te informacje znajdowałyby się w dymku narysowanym nad waszą głową. Co Albert myśli, gdy widzi pszczołę? W przypadku dzieci nie zawsze możemy być tego pewni, ponieważ metapoznanie – zdolność do myślenia o swoim myśleniu – to umiejętność rozwojowa, która w pełni rozwija się dopiero u nastolatków. Spróbujcie jako dorośli zastanowić się nad tą sytuacją: osoba, która boi się pszczół, widzi pszczołę. O czym mogłaby myśleć? Zazwyczaj o zagrożeniu, na przykład: „Ta pszczoła może mnie użądlić, co spowoduje u mnie groźną reakcję” lub „Może mnie naprawdę zaboleć”.
Myśli mają znaczenie, nawet jeśli dziecko nie potrafi ich dokładnie określić. Oto dlaczego. Pszczelarz na widok pszczoły może pomyśleć: „Hmm, ciekawe, gdzie jest ul?” lub „O, trzmiel sprawdza krzak róży”. Takie myśli nie prowadzą do lęku, ponieważ ich treść jest neutralna. Ja jednak nie jestem pszczelarką i kiedy w pobliżu dostrzegam pszczoły, moje myśli zwykle krążą wokół zagrożenia i bólu, co sprawia, że czuję się zaniepokojona lub przerażona. Myśli są niczym okulary przeciwsłoneczne: filtrują informacje przez soczewki. Kiedy zdejmiemy okulary, świat nabiera nieco innego odcienia. Myśli związane z niebezpieczeństwem zwykle sprawiają, że czujemy lęk, ale jeśli zmienimy myśli, możemy zmienić lęk, podobnie jak założenie okularów przeciwsłonecznych zmienia wygląd naszego otoczenia.Scott N. Compton i in., Child/Adolescent Anxiety Multimodal Study (CAMS): Rationale, design, and methods, „Child and Adolescent Psychiatry and Mental Health” 2010, nr 1(4).
Kathleen Ries Merikangas i in., Lifetime Prevalence of Mental Disorders in U.S. Adolescents: Results from the National Comorbidity Survey Replication – Adolescent Supplement (NCS-A), „Journal of the American Academy of Child & Adolescent Psychiatry” 2010, nr 10(49), s. 980–989.
Renee Goodwin i in., Trends in Anxiety among Adults in the United States, 2008–2018: Rapid Increases among Young Adults, „Journal of Psychiatric Research” 2020, nr 130 (November), s. 441–446.
American Academy of Pediatrics, AAP-AACAP-CHA Declaration of a National Emergency in Child and Adolescent Mental Health, ostatnio zmodyfikowany: 19.10.2021, https://www.aap.org/en/advocacy/child-and-adolescent-healthy-mental-development/aap-aacap-cha-declaration-of-a-national-emergency-in-child-and-adolescent-mental-health .