Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

  • Empik Go W empik go

Dziennik za r. 1851/52 - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
1 stycznia 2011
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Dziennik za r. 1851/52 - ebook

Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.

Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.

Kategoria: Klasyka
Zabezpieczenie: brak
Rozmiar pliku: 189 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

ROK 1851

Luty

4go/ Od sióstr z wia­do­mo­ścią o cho­ro­bie Mamy. 5go/ Do Zana. Do sióstr.

16go/ Do Ce­li­ny i Zosi przez Prze­cław­ską avec 500 fr. en or. 21go/ Do Kazi i Lor­ci przez p. Dam­sé. – Do sióstr.

Czwar­tek, 1go/

Ks. Wia­zem­ska, p. Ław­row i Or­dyń­ski byli przed obia­dem. Nig­dzie nie wy­cho­dzę, lecz po­mi­mo tego nic mi nie jest le­piej.

Pią­tek, 2go/

Mun­do­wa i p. Ma­li­now­ska były przed obia­dem, Or­dyń­ski wie­czo­rem. Ma­ry­nia z p. Lan­ge była w loży p. Ław­row na wło­skiej ope­rze. Po Noce de Fi­ga­ro naj­nie­spo­dzie­wa­niej nie­daw­no spro­wa­dze­ni z War­sza­wy tan­ce­rze wy­stą­pi­li w kra­ko­wia­ku i nad­zwy­czaj się po­do­ba­li.

So­bo­ta, 3go/

Cha­que mau­va­ise cho­se à son bon cote meme la ma­la­die, on peut se co­nva­in­cre plus au mo­ins de l'in­te­ret que l'on in­spi­re, et on acqu­iert com­me moi la tri­ste co­nvic­tion que l'on en in­spi­re et fort peu et à fort peu de per­son­nes.

P. Rot­szyw była przed obia­dem, p. Zwie­rew wie­czo­rem.

Nie­dzie­la, 4go/

P. Or­tow­ska była przed obia­dem, Rduł­tow­ski, Woj­nił­ło­wicz, Or­dyń­ski, Brodz­ki, Ko­za­kow­ski, Sztyr­mer, Za­wadz­cy, Pal­czew­ski wie­czo­rem.

Wczo­raj by­łam z mę­żem, z Lulą i z Ada­siem na te­atrze u Pur­gel­tów. Ma­ry­nia gra­ła w dwóch sztucz­kach fran­cu­skich bar­dzo do­brze.

Po­nie­dzia­łek, 5go/

Ks. Wia­zem­ska i p. Ław­row byli przed obia­dem. P. Zwie­rew, p. Wa­ga­now i mar­sza­łek Woj­nił­ło­wicz wie­czo­rem. J'avo­ue m'être trans­pie dans le de­gres d'in­dif­fćren­ce que j'in­spi­rai a Mme P. je nele sup­po­sa­is pas po­us­sé aus­si loin ce qui me fait de la pe­ine c'est le peu de pe­ine que cela me fait. O tem­po­ra, o mo­res!

Wto­rek, 6go/

Przed obia­dem były pan­ny Ku­driaw­skie i Li­znic­ka, Stał­pa­kow z Amal­ką. Bar­dzo im by­łam rada. Ma­ry­nia już dru­gi dzień nie zdro­wa, wi­dać, że się za­zię­bi­ła wra­ca­jąc od Pur­gel­tów. Żal mi, że nie mo­gła dziś wi­dzieć ba­le­tu We­se­le w Oj­co­wie, na któ­rym by­łam z Lulą, z Jó­ziem, Ja­siem, Mo­niem, Za­wadz­ki­mi i z p. Lan­ge. Nasi tan­ce­rze za­chwy­ci­li wszyst­kich. Czy też Pan Bóg do­zwo­li mi szczę­ścia cie­sze­nia się wi­do­kiem na­szej sce­ny w War­sza­wie.

Śro­da, 7go/fl9 lu­te­go]

Po wczo­raj­szym wyj­ściu go­rzej mi dzi­siaj. P. Rot­szyw była przed obia­dem, Or­dyń­ski wie­czo­rem.

Czwar­tek, 8go/

P. Zwie­rew była przed obia­dem, Za­wadz­cy, Tur­no i Alek­san­dro­wicz wie­czo­rem. P. Po­toc­ka z mat­ką za­jeż­dża­ły przed obia­dem po Mu­nia.

Pią­tek, 9go/

Mme la Gand m'a fait 1'hon­neur de s'ar­re­ter ce ma­tin à ma par­te pour s 'in­for­mer de ma san­té. C'est pro­ba­ble­ment la seu­le fa­veur dont on m 'a jugé di­gne. P. Zwie­row, Ka­mień­ska i Or­dyń­ski byli wie­czo­rem.

So­bo­ta, 10go/

Wy­czy­taw­szy w afi­szu, że w po­nie­dzia­łek be­ne­fis war­szaw­skich tan­ce­rek po­je­cha­łam sama do nich po lożę. Ani jed­nej mię­dzy nimi nie ma ład­nej, alem szcze­rze rada, żem je wi­dzia­ła. Po dłu­gim nie­wy­cho­dze­niu by­łam za jed­nym za­cho­dem w ryn­ku u p. Pusz­ki­no­wej, te­ro­wej i Pa­cher­tow. Mun­do­wa i p. Or­łow­ska były przed dem.

Nie­dzie­la, llgol

P. Zwie­rew była przed obia­dem. Ks. Wiaska, Ku­ła­kow­scy, Ma­ła­chow­ska z ku­zy­nem, Wi­ter­ska, Kra­sow­scy, Rduł­tow­ski, Woj­nił­ło­wicz, Ko­za­kow­ski, San­tis, Pla­ter, Wań­ko­wicz, stu­dent Prze­smyc­ki, Pal­czew­ski, Za­wadz­cy prze­pę­dzi­li wie­czór.

Po­nie­dzia­łek, 12go/

Rano by­łam z Lulą u ks. Wia­zem­skiej, po­tem na be­ne­fi­sie na­szych tan­ce­rzy, z mę­żem, z Ma­ry­nią, z Lulą, Za­wadz­ki­mi, Pla­te­rem i San­ti­sem. By­łam w cią­głym roz­chwy­ce­niu i roz­rzew­nie­niu. Z ja­kim za­pa­łem a ra­zem z jaką gra­cją i pro­sto­tą tań­cu­ją wy­ra­zić nie­po­dob­na. Po­piel nie­zrów­na­ny, Dam­sów­na w ma­zur­ku solo char­man­te. Wszyst­ko i wszy­scy za­chwy­ca­ją­cy. Po ba­le­cie po­szłam na sce­nę po­win­szo­wać im. Bar­dzo mi byli ra­dzi. Za­wadz­cy i Pla­ter byli wie­czo­rem.

Wto­rek, 13go/

Rano by­łam na mo­ment u Ka­mień­skiej i u p. Zwie­rew. Po­toc­ka z Okta­wią i Hi­po­li­tem i Wurm byli po obie­dzie, Ko­za­kow­ski wie­czo­rem.

Śro­da, 14go/

Prze­cław­ska z Olgą były przed obia­dem z po­że­gna­niem. W so­bo­tę wy­jeż­dża­ją do Pa­ry­ża. Jak­że im za­zdrosz­czę, że zo­ba­czą Ce­li­nę. P. Rot­szyw była po obie­dzie.

Czwar­tek, 15go/

Rano by­łam u p. Zwie­rew i u Po­toc­kiej. Pal­czew­ski był u nas wie­czo­rem.

Pią­tek, 16go/

Rano by­łam w ko­ście­le z Lulą i z dzieć­mi, po­tem na po­że­gna­niu u p. Prze­cław­skiej, a po­tem z Lulą i z Ma­ry­nią przed obia­dem na fr te­atrze.

So­bo­ta, 17go

Z Lulą, z Ada­siem i Ma­ry­nią by­łam na obie­dzie u p. Zwie­rew. Po obie­dzie, z mę­żem w ko­ście­le na we­se­lu Mau­tier, któ­re­go wczo­raj rano spo­tka­łam przy­pad­kiem w ko­ście­le, a od któ­re­go wie­czo­rem ode­bra­łam bi­let za­pra­sza­ją­cy na we­se­le.

Nie­dzie­la, 18go

Pani Rot­szyw była przed obia­dem. Kier­be­cio­wa z mę­żem i z je­ne­ra­łem, Rduł­tow­ski, Woj­nił­ło­wicz, Sztyr­mer, Prze­cław­ski, Biszski, Krzy­wiec, Kokow­ski, Alek­san­dro­wicz, No­wic­ki, Bki, Tur­no, He­ida­tel, puł­kow­nik, daw­ny ko­le­ga Fran­cisz­ka, Hube, Mal­kow­ski, Za­wadz­cy, Pal­czew­ski, Or­dyń­ski, nie­daw­no przy­by­ły z Wil­na Si­do­ro­wicz prze­pę­dzi­li wie­czór.

Po­nie­dzia­łek, 19go

PP. Zwie­rew, Pla­te­ro­wa, Pa­cher­to­wa, Ju­lek Ka­szyc z Ka­rol­kiem, któ­ry nie­daw­no przy­je­chał i Mi­sza Me­dem byli przed obia­dem. Wie­czo­rem by­łam na Noce de Fi­ga­ro z dzieć­mi, z Lulą i z Za­wadz­ki­mi w loży p. Or­łow­skiej. Wie­niaw­ska z Jó­ziem była po obie­dzie.

Wto­rek, 20go

Rano by­łam u bied­nej p. Ma­je­ro­wej, któ­rej je­dy­ny brat Gross umarł przed kil­ku dnia­mi. Stam­tąd po­szłam do Po­toc­kiej ou j'ai passś ąu­elą­u­es heu­res as­sez agre­able­ment. Wró­ciw­szy do domu wy­stro­iłam się i po­szłam na pro­szo­ne śnia­da­nie do Me­de­mo­wej. Wi­dzia­łam tam Dra­ga­no­wę, z któ­rą wie­le mó­wi­łam o p. Rot­szyw. Mun­do­wa nie za­sta­ła mnie w domu.

Śro­da, 21go

Rano by­łam na po­piel­cu z dzieć­mi. Po obie­dzie z Lulą u p. Zwie­rew.

Czwar­tek, 22go

Rano by­łam u p. Wo­roń­cow, po­tem u Wur­ma dla od­da­nia mu li­stu od niej do p. Za­krzew­skiej. Po obie­dzie u Po­toc­kiej, a wie­czo­rem u p. Pusz­kin.

Pią­tek, 23go

Po obie­dzie po­szłam z Mu­niem do Po­toc­kiej, gdziem naj­mi­lej prze­by­ła aż do 12-stej. Mia­łam praw­dzi­wą przy­jem­ność z po­zna­nia u niej hr. Tysz­kie­wi­cza, ki­jow­skie­go mar­szał­ka, któ­ry znał bar­dzo do­brze naj­droż­szą Mamę. Przy­po­mniał so­bie, że mnie znał dziec­kiem w Wa­le­wi­cach temu prze­szło 30 lat. Wy­tań­co­wa­łam się dziś do upa­dłe­go z Po­toc­ką, z Okta­wią, mło­dym Lu­bo­mir­skim a pour la bon­ne bo­uche skoń­czy­łam wal­cem ze sta­rym Tysz­kie­wi­czem.

So­bo­ta, 24go

Rano by­łam u p. Go­raj­now, u p. Le­on­tiew, a po­tem w do­rtu­arze i w ja­dal­nej sali u pa­nien, któ­re wy­cho­dzą ze Smol­ne­go za kil­ka dni. Wy­tań­co­wa­łam się z nimi i wy­śpie­wa­łam za wszyst­kie cza­sy. Po obie­dzie by­łam z Lulą u p. Zwie­rew

Nie­dzie­la, 25go

Przed obia­dem by­łam z Ma­ry­nią u p. Da­ra­gan, któ­ra mnie bar­dzo mile przy­ję­ła. Po­zna­łam u niej p. Ale­nin. Ma­ła­chow­scy, Ku­ła­kow­scy, Wi­ter­scy, Wie­niaw­ska z sy­na­mi, ks. Wia­zem­ska, p. Go­raj­now z pa­nią Lew­sze­jew, sio­strą p. Mie­li­chow, pani Sie­dlec­ka, Rduł­tow­ski, Woj­nił­ło­wicz, Or­dyń­ski, Si­do­ro­wicz, Brodz­ki, Ka­ro­lek Ka­szyc, Prze­smyc­ki, Chodź­ko, Sztyr­mer, Prze­cław­ski, Alek­san­dro­wicz, Pal­czew­ski, Za­wadz­cy prze­pę­dzi­li wie­czór. Jó­zio Wie­niaw­ski grał na for­te­pia­nie bar­dzo wie­le. Il joue ad­mi­ra­ble­ment.

Po­nie­dzia­łek, 26go

Przed obia­dem by­łam z Ma­ry­nią i z Mo­niem w Smol­nym Mo­na­strze na po­że­gna­niu u pa­nien, któ­re wy­cho­dzą. Wie­czo­rem z Lulą u Ko­zło­wej.

Wto­rek, 27go

Ka­mień­ska z mło­dym Sar­to­rym, któ­ry ślicz­nie i do­sko­na­le gra na for­te­pia­nie byli wie­czo­rem.

Śro­da, 28go

P. Zwie­rew była przed obia­dem, Ko­za­kow­ski wie­czo­rem. Przed obia­dem by­łam z pa­nią Go­raj­now u se­na­to­ro­wej Toł­stoj.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: