Dziewczyna z Kluczem - ebook
Tomik ten to nie tylko zapis uczuć wyrażonych w słowach, ale także w obrazach. Znajdujące się w nim fotografe Agnieszki, wykonane przez Piotra Piosika, pochodzą z czasów jej młodości, kiedy była modelką. Dodają one osobistego wymiaru każdej stronie, pozwalając czytelnikowi spojrzeć w oczy kobiecie, której dedykowane są te utwory. Uzupełnieniem tej poetyckiej podróży są zdjęcia krajobrazów gór wykonane przez samego autora wierszy, Martina Jose.
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8414-297-4 |
| Rozmiar pliku: | 3,7 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
_Dziewczyna z Kluczem. O miłości kilka słów — wybór wierszy_ to tomik niezwykły, pełen emocji i tęsknoty, w którym poezja staje się mostem łączącym świat doczesny z tym, co pozostało już tylko we wspomnieniach i sercu. Martin Jose, tworząc te wiersze, oddaje hołd swojej zmarłej Żonie, Agnieszce, dla której słowa te są zarówno wyznaniem, jak i rozmową ponad czasem.
Każdy wers w tym tomiku to fragment historii miłości — tej, która trwa pomimo utraty, która nie zna granic i która pozostaje najczystszą formą pamięci. Poezja Martina Jose przenika najgłębsze zakamarki duszy, dotykając tego, co w miłości najpiękniejsze.
Tomik ten to jednak nie tylko zapis uczuć wyrażonych w słowach, ale także w obrazach. Znajdujące się w nim fotografie Agnieszki, wykonane przez Piotra Piosika, pochodzą z czasów jej młodości, kiedy była modelką. Dodają one osobistego wymiaru każdej stronie, pozwalając czytelnikowi spojrzeć w oczy kobiecie, której dedykowane są te utwory. Uzupełnieniem tej poetyckiej podróży są zdjęcia krajobrazów gór wykonane przez samego autora wierszy, Martina Jose. Góry — symbol przestrzeni, wolności i refleksji — stanowią tło dla jego wspomnień i emocji, miejsc, które być może były dla niego i Agnieszki szczególnie ważne.
_Dziewczyna z Kluczem_ jest wyborem wierszy o miłości w jej najczystszej postaci — miłości, która trwa i której echo rozbrzmiewa w słowach oraz obrazach tego zbiorku. To zaproszenie do intymnego świata autora, w którym uczucie staje się kluczem do wieczności.
Dziekuję Martinowi, że powierzył mi redakcję i skład swojego tomiku.
red. Agnieszka Kuchnia-Wołosiewicz
DZIEWCZYNA Z KLUCZEM
Dziewczyna z kluczem
Serce mi skradła,
Kluczem tym wszystkie,
Me zamki otwarła.
Nawet te mocno zaryglowane,
Które nie miały być otwierane…
Dziewczyna z kluczem
Rozdarła mą duszę.
Po czym odeszła
Na tamtą stronę,
Gdzie dusze żyją
Uszczęśliwione.
Dziewczynę z kluczem
Dobrze poznałem,
Gdy na tym świecie,
Z nią przebywałem.
By ją odnaleźć,
Kiedyś wyruszę…
I już nie stracę
Dziewczyny z kluczem.
Na zdjęciu Agnieszka. Fot. Piotr PiosikCO ZNACZY KOCHAĆ
Cieszyć się szczęściem drugiego człowieka,
Jak własnym szczęściem, co każdy go czeka.
Łatwo wybaczać, nie nosić urazy,
Nawet to samo wiele, wiele razy.
Ogarniać drugiego troską życzliwą,
Pomagać w potrzebie pomocą żywą.
Wspierać modlitwą, pomocą duchową,
Gdy trzeba, upomnieć lub wesprzeć rozmową.
O sobie zapomnieć, o drugim pamiętać,
A kiedy trzeba — i życie poświęcać.
Razem się weselić, razem też płakać,
Razem współcierpieć, i razem skakać.
Takie wymogi nam Miłość stawia,
Czy je spełniamy?…
To druga sprawa.POPOŁUDNIOWY SEN
Przyszłaś do mnie we śnie…
Choć było jeszcze wcześnie.
I w tych sennych marzeniach
Znów było jak dawniej…
W tańcu zaplątani,
Lekko uśmiechnięci,
Przy policzku policzkiem,
Gdy w tanecznych objęciach,
Znów snuliśmy plany…
Choć przebudzony już jestem
I dobrze to wiem,
Że to tylko sen,
Popołudniowy sen…
Przychodź do mnie, przychodź…
Chciałbym Cię widzieć więcej,
Chciałbym Cię widzieć więcej…
Niech ten piękny sen,
Niech nie kończy się…
Niech nie kończy się.ROK JAK CHWILA
Rok jak Chwila
Pędem mija.
Jakby był
Niewiele wart…
Znów przenikam
I przekładam
W księdza życia
Kilka kart.
Kart bolesnych,
Kart radosnych —
Już nie wrócą
Tamte dni.
Kiedy było nam
Najlepiej.
Byłem tylko
Ja i Ty.
Teraz czekam
Aż kolejnych
W mojej księdze,
Kilka kart
Rok kolejny
Mi przełoży,
Coś dołoży —
Dzień lub dwa.
Trzy lub więcej
Z nowych dni.
I nie ważne,
Co w nich będzie.
Najważniejsza
Będziesz Ty.NIEWIDZIALNE
Gdy jedziesz z daleka,
ktoś na Ciebie czeka,
To jednak, wiesz na pewno,
Że jest…
Kiedy dobro czynisz,
drugiego nie winisz,
To wtedy coś się rodzi,
To jest…
Gdy szczerze przebaczasz
I pokój roztaczasz,
To wtedy coś uwalniasz,
Co jest…
Gdy nie szukasz swego
I znosisz drugiego,
To wtedy coś dostajesz,
To jest…
Gdy kochasz drugiego,
Życzysz mu dobrego,
To już na pewno,
To jest…
Niewidzialna miłość,
Niewidzialna moc,
Niewidzialne szczęście,
Pokój i dobro.
I nie znaczy wcale,
Że nie ma tu tego,
Czego świat nie widzi —
Niewidzialnego.PIĘKNO
Co to jest Piękno? Czy jest obiektywne?
Czy też każdemu zupełnie inne?
Przecież są tacy, którzy w istocie,
Widują piękno także w brzydocie.
Czy to harmonia, kształtów, koloru,
Według jakiegoś Boskiego wzoru?
A może dźwięki poukładane,
W jakiś, rytmiczny, cudowny taniec.
Jak dotknąć piękna? Jak je zobaczyć?
Jak je zachować i nie utracić?
Sztuka zajmuje się piękna szukaniem,
Które, wszak musi być… niedopowidziane.DWIE DUSZE
Dnia pewnego lipcowego,
Przeciętnego i mokrego,
Dwie duszyczki się spotkały
W sklepie.
Obok siebie stały.
Niby nic nadzwyczajnego.
Jednak były wyjątkowe.
Piękne.
Chociaż starsze… jakby nowe.
I choć różne, to podobne
I we wrażliwości…
Zgodne.
Jak dwie strony monety jednej,
Jak apaszka sukni zwiewnej,
Jak dwa listki koniczyny
lub też z krzaczka dwie maliny.
W ciszy. Obok siebie stały.
I choć wcześniej się nie znały,
To wzajemnie rozumiały.
I wystarczył ruch nieśmiały,
Aby lepiej się poznały.
Nagle w sklepie wielka wrzawa,
Bo przyszła nowa dostawa.
A to przecież ważna sprawa!
Dwie duszyczki zagubione —
każda poszła w swoją stronę.
Nigdy się już nie spotkały,
Choć okazję dobrą miały…AGNIESZKA
Agnieszka, moja żona.
W młodych latach modelka,
Krawcowa i projektantka.
W całym tym świecie mody
Mogła słynąć z urody.
A jednak dla rodziny i dzieci
Uznała to wszystko za śmieci.
Mama sześciorga dzieci.
Z obowiązku księgowa.
Z zamiłowania — gospodyni domowa.
Magister geografii — meteorolog,
Nauczycielka
O szczególnej specjalności —
Od dziecięcych niesprawności,
Umysłowych niezdolności.
Serdeczna i rodzinna,
Szczera i naturalna,
Pokorna, dobra, radosna.
Pomagać zawsze gotowa,
Kobieta nietuzinkowa.
Autentycznie wierząca,
Bogu ufająca… Do końca.
Już jej z nami nie ma.
Choroba ją zabrała.
Czasu do szczęścia nie dała.
Do pełni radości w wieczności,
Życia z Bogiem w jedności,
Agnieszka, moja żona,
Była przeznaczona.
Na zdjęciu Agnieszka. Fot. Piotr PiosikŻYWOT
Jest krótki — zwykle,
Choć zmieści wiele
Są i wrogowie,
i przyjaciele…
Są i upadki,
I powstawanie,
I radość, której,
Nigdy nie stanie.
Niełatwy żywot
Bywa przeważnie.
Droga to krzyża,
Mówiąc dosadnie.
I choć dobroci
Jest w nim niemało,
Cierpienia cząstkę,
Też się dostało…
I nie jest ważne,
By go nie było —
Bólu, cierpienia,
I przemęczenia…
Na koniec drogi
Swego żywota
Każdy odpowie —
Czy kogoś kochał…?NADZIEJA
Na marcowych łąkach
Pochowane listki
I malutkie płatki
W delikatnych pąkach,
Gdy porannym szronem
Przedwcześnie zmrożone
Usypiają nagle,
Jakby zawstydzone,
Tak nadzieja żywa,
Przygasa niekiedy
Pod ciężarem życia
I codziennej biedy.
I wystarczy chwila
Radosnego tchnienia,
Kiedy się doczeka
Nadzieja zbudzenia.
A ona, raz wzbudzona,
Rośnie już wytrwale
I nie gaśnie wcale.
Nigdy nie zawiedzie,
I nigdy nie zgaśnie,
Ufnego nie zwiedzie
I przez życie wiedzie.