Dziewięć przerw, w tym dwie długie. Scenariusz przedstawienia - ebook
Dziewięć przerw, w tym dwie długie. Scenariusz przedstawienia - ebook
Pewnego szkolnego dnia na korytarzu pewnego gimnazjum dochodzi do pewnego konfliktu. Klasa dzieli się na dwie zwalczające się grupy, pomimo sprzeciwu niektórych osób. Powodem jest wybór miasta, które miałoby stać się celem wycieczki. Co dalej? Odrobina wojny, odrobina spraw sercowych, duża dawka humoru, a wszystko to podczas dziewięciu szkolnych przerw.
Premiera miała miejsce 19 marca 2011 roku.
Liczba grających: 10 osób (7 ról żeńskich i 3 męskie)
Czas: ok. 45 minut, w zależności od sposobu gry aktorskiej.
Wydawca wyraża zgodę na kopiowanie tekstu oraz wystawienie przedstawienia przez kupującego scenariusz tylko w przypadku, jeżeli występ nie ma charakteru komercyjnego.
W przypadku chęci wystawienia przedstawienia w celach komercyjnych, prosimy o kontaktach z Pracownią Skene w celu nabycia licencji.
Kategoria: | Kino i Teatr |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-63171-84-1 |
Rozmiar pliku: | 296 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Pewnego szkolnego dnia na korytarzu pewnego gimnazjum dochodzi do pewnego konfliktu. Klasa dzieli się na dwie zwalczające się grupy, pomimo sprzeciwu niektórych osób. Powodem jest wybór miasta, które miałoby stać się celem wycieczki. Co dalej? Odrobina wojny, odrobina spraw sercowych, a wszystko to podczas dziewięciu szkolnych przerw.
Premiera spektaklu miała miejsce 19 marca 2011 roku.
Występują:
Krakusy:
Justyna
Majka
Marcin
Marek
Paula
Warszawka:
Adam
Andżela
Dominika
Gosia
Zuza
Krótka charakterystyka postaci
Justyna i Majka są przywódczyniami w grupie Krakusów, starają się być stanowcze i ostre, nie znoszą sprzeciwu, pozostali podporządkowują się ich decyzjom, choć bez większego przekonania. Marcin i Paula to sympatyczni i inteligentni gimnazjaliści. Marek jest postacią drugoplanową, można z niego uczynić trochę śmiesznego zarozumialca.
Przywódczyniami w Warszawce są Andżela i Gosia. Andżela jest wyniosła, chwilami przypomina przysłowiową blondynkę, Gosia zachowuje się podobnie, ponieważ jest jej najlepszą przyjaciółką, ale wyczuwa się w niej o wiele bardziej sympatyczną osobę. Adam to sympatyczny i szarmancki podrywacz, podobający się dziewczynom. Dominika i wiecznie rozkojarzona Zuza są postaciami drugoplanowymi.
Scenografia
Korytarz szkolny. Z tyłu sceny ściana np. z tablicami szkolnymi. Dwie ławeczki, ustawione przodem do widowni dość wysokie (jak krzesła). Po prawej stronie zawsze siada Warszawka, po lewej – Krakusy.
Na zakończenie każdej sceny (dzwonek) wszyscy wychodzą.Scena 2
Marcin, Marek, potem Justyna, Majka i Paula.
Dzwonek. Wchodzą Marcin i Marek.
Marcin
Ale ja nie mam ochoty być na tej wojnie.
Marek
Chopie, no nie wygłupiaj się.
Marcin
Ja nawet nie wiem, gdzie wolę jechać. Mnie wszystko jedno Kraków czy Warszawa.
Marek
Nie pamiętasz, jak Andżela zabierała ci piórnik? Albo jak Gośka doniosła, że oglądasz komiks pod stołem?
Marcin
Ale pojechałeś. To było w pierwszej klasie podstawówki.
Marek
W pierwszej czy nie, kara im się należy.
Marcin
To równie dobrze powinienem ukarać ciebie.
Marek
Dlaczego?
Marcin
W drugiej klasie podstawówki wrzuciłeś mi mazaki do ubikacji.
Marek
To przecież było wieki temu, wygłupiałem się tylko.
Marcin
Ja się nie czepiam, po prostu mnie śmieszy ta wojna. Poza tym mam kilka spraw do Gosi i nie mogę ich załatwić.
Marek
Co ty masz za sprawy do Gośki? Kobiety ci w głowie? Ona jest blondi.
Marcin
To, że jest trochę zwariowana, o niczym nie świadczy. Ma poczucie humoru. To nie są ważne sprawy, ale bez sensu, że nic nie mogę załatwić tylko dlatego, że powiedziałeś wszystkim o mojej miłości do Krakowa.
Wchodzi reszta Krakusów i siada na tej samej ławce (Justyna, Majka i Paula).
Majka
Cześć chłopaki.
Justyna
Posuńcie się, padam.
Siadają po obu stronach chłopców.
Paula
Justyna, już po pierwszej lekcji?
Justyna
Ale jakiej? Dwie strony pisania. Według mnie już możemy iść do domu.
Majka
Jeszcze patrzenie na tych warszawiaków. Jak oni mogli to zrobić?
Justyna
I co dalej robimy?
Paula
Dalej mamy kartkówkę z maty. Masakra, nie umiem, nic mi wczoraj do głowy nie wchodziło.
Justyna
Myślałam o tych wielbicielach syrenki warszawskiej.
Majka
Sprawa jest prosta, nie istnieją dla nas.
Justyna
Dokładnie, Majka. Tak jakby ich nie było.
Majka
Nie reagujemy na żadne prośby.
Justyna
Żadnego pożyczania zeszytów.
Majka
Dokładnie, Justyna. Od dziś nasza klasa jest o połowę mniejsza, druga połowa znikła.
Marcin
Widzę, że panie szefowe wszystko już ułożyły.
Paula
Posłuchajcie, musimy tak ostro? Już wyobrażam sobie, jak mnie proszą, żebym coś im wytłumaczyła z chemii, a ja odmawiam.
Justyna
Dasz radę! Zrób sobie taki egoistyczny czas.
Majka
Taki pół egoistyczny, nam możesz tłumaczyć.
Paula
Trudno będzie. Ja tak nie umiem.
Majka
Pomożemy ci.
Marek
Planujesz ją zasłaniać własnym ciałem, czy co?
Majka
Mareczku, spokojna głowa, damy radę.
Paula
A co to nam da?
Justyna
Zrozumieją, że zrobili nie fair.
Marcin
Ale po co ta szopka? Może już zostawmy tę wycieczkę.
Majka
Znalazł się specjalista od amnestii. Swoje muszą za karę odczuć, potem możemy im amnestii udzielić, jak zrozumieją, co zrobili.
Paula
Ech, ja chyba nigdy dobra w tym nie byłam, nie umiem tak grać.
Justyna
Zostanie ci patrzenie na podłogę, jak ktoś z nich nadejdzie. To najprostsze.
Marcin
To może wszyscy na podłogę będziemy patrzeć i tylko wojenne pomruki wydawać.
Marek
I takie wojenne ruchy.
Majka
Byleby pamiętać o najważniejszym. Nie rozmawiamy z nimi.
Po słowach Markach słychać rytmiczną muzykę. Staje się głośna po wypowiedzi Majki. Marek i Marcin, dalej siedząc, zaczynają wykonywać dowolnie wymyślone, powtarzające się ruchy, stopniowo dołączają się dziewczyny. Można do tego wykorzystać dowolne przedmioty, np. butelka wody lub dezodorant wyjęty z plecaka.
Dzwonek. Chwila muzyki.