Dzikie pędy - ebook
...A teraz usiądź, Wypij ze mną kubek gorącej kawy Zjedz odrobinę słodyczy i porozmawiaj Zrozum me słowa pisane i niewypowiedziane Słyszysz co mi w duszy gra? Wiesz o czym myślę każdego dnia?...
| Kategoria: | Poezja |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8189-899-7 |
| Rozmiar pliku: | 889 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Dzikie pędy
W mojej głowie dzikie pędy
Wiją w głowie obrazy
Te najgorsze te niemądre
Walczyć chcesz — nie możesz
Wołać chcesz — nie umiesz
Bo te pędy dzikie pędy
W głowie robią Ci zamęt
Nie rozumiesz nic wariacie
Nie pojmujesz siebie — mnie
Czas postoju zbliża się
On pomoże dziś Tobie
Oczyść tam szufladki swe
Zdobądź siłę nie daj się
Każdy pęd rozrywaj
Kawałek po kawałeczku
I nie pozwól nigdy
Rządzić dzikim pędomBól
Nigdy nie chciałam nikogo zranić
Nie planowałam tego wcale
Lecz moje słowa czasem bolą
Jak rzut kamieniem w nagie ciało
Lecz Ty za każdym razem
Podnosisz się i mówisz:
Pomogę Tobie zawsze
Chyba że mnie udusisz
Czasami człowiek mówi
Słowa nieprzemyślane
I rani przy tym wszystkich
Najbliższych, niepokonanych
Lecz przyjdzie taki czas
Że już mi nie wybaczą
Odejdą w siną dal
A ja zostanę sam.
W mojej głowie dzikie pędy
Wiją w głowie obrazy
Te najgorsze te niemądre
Walczyć chcesz — nie możesz
Wołać chcesz — nie umiesz
Bo te pędy dzikie pędy
W głowie robią Ci zamęt
Nie rozumiesz nic wariacie
Nie pojmujesz siebie — mnie
Czas postoju zbliża się
On pomoże dziś Tobie
Oczyść tam szufladki swe
Zdobądź siłę nie daj się
Każdy pęd rozrywaj
Kawałek po kawałeczku
I nie pozwól nigdy
Rządzić dzikim pędomBól
Nigdy nie chciałam nikogo zranić
Nie planowałam tego wcale
Lecz moje słowa czasem bolą
Jak rzut kamieniem w nagie ciało
Lecz Ty za każdym razem
Podnosisz się i mówisz:
Pomogę Tobie zawsze
Chyba że mnie udusisz
Czasami człowiek mówi
Słowa nieprzemyślane
I rani przy tym wszystkich
Najbliższych, niepokonanych
Lecz przyjdzie taki czas
Że już mi nie wybaczą
Odejdą w siną dal
A ja zostanę sam.
więcej..
W empik go