Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Emi i źródło Ekry - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
26 lutego 2020
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
26,90

Emi i źródło Ekry - ebook

Narodziny dziewczynki z niebieskim pasmem we włosach sprawiają, że ród kalijów ogarnia trwoga. Dziecko takie jest zwiastunem ciężkich czasów. Daje jednak również nadzieję na szczęśliwe zakończenie.

Kalijowie, wsparci mądrością ksiąg, skupiają się właśnie na tej nadziei. Emi wzrasta otoczona miłością siostry i troską kalijskiej starszyzny, każdego dnia przygotowując się do misji, którą wyznaczyło jej życie. Której będzie musiała podjąć się szybciej, niż ktokolwiek przypuszcza.

Niezwykle barwna opowieść o tolerancji, miłości, uczciwości i odwadze. O tym, że czyste serce, nieskażone pychą i wolne od uprzedzeń, może zmieniać świat.

Książka wyróżniona w V Konkursie Literackim im. Astrid Lindgren na współczesną książkę dla dzieci i młodzieży.

Kategoria: Dla dzieci
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8208-988-2
Rozmiar pliku: 11 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Źródło

Źródło biło w samym środku wyspy Ekry, w najwyższym jej punkcie – na szczycie góry, zwanej przez kalijów cudowną.

Nigdy nie wysychało. Jedna łyżeczka jego wody, wylana w najgłębszej jaskini, nawadniała podczas suszy całą wyspę, zaś w czasie zarazy dawała strumieniom moc uzdrawiania.

Cudowna góra była tak wysoka, że jej szczyt tonął w chmurach. Prawie pionowe ściany bez żadnej roślinności, urozmaicone sterczącymi gdzieniegdzie półkami skalnymi, wyglądały jak gigantyczny szary stożek przez pomyłkę wstawiony w zieleń Ekry.

Trzeba było niezwykłych umiejętności i wyjątkowej odwagi, aby w ogóle rozpocząć wspinaczkę na tę górę. I trzeba było być kalijem źródła, aby zaczerpnąć z niego wody.

Najdzielniejsi kalijscy wojownicy co jakiś czas podejmowali próby przyniesienia cudownej wody. Bo dawno nie padało i las nie rodził już tak ochoczo niezwykłych roślin, więc kalijowie – chcąc nie chcąc – musieli zacząć uprawiać ziemię swymi delikatnymi dłońmi. Bo silny wiatr przywiał z dalekich stron wirusa grypy, a kalijowie nie życzyli sobie na grypę chorować. Najdzielniejsi z dzielnych zazwyczaj dawali radę. Wspiąć się. I zejść. Bez wody.

O tym, że wodę z góry może przynieść wyłącznie kalij źródła, wiedzieli już starożytni kalijowie. Kolejne pokolenia próbowały – bo może jednak… Bo po co pracować, skoro można wziąć jedzenie z lasu? Bo po co chorować, skoro można wyzdrowieć z pierwszym łykiem wody ze strumienia? Nic z tego. Kalijskie źródło było nieugięte. Cudowna woda cofała się przed każdym, kto nie był kalijem źródła, a i jemu dawała tylko tyle, ile potrzebne było do uratowania wyspy. Ani kropli więcej.

Dzielni wojownicy opowiadali, że szczyt góry jest zupełnie płaski. Wygląda jak szare koło z niebieską kropką pośrodku. Koło jest tak małe, że z trudem mieści się na nim jeden kalij. A ta kropka to źródło. Gdy ręka wojownika zbliża się do wody – niknie ona w głębi skały, jakby w tunelu. Żaden kalijski wojownik nie jest w stanie zmieścić tam dłoni. Otwiera więc maleńki róg na wodę, przywiązuje go do swojej liny i opuszcza ku źródełku. A ono cofa się i cofa, aż skończy się lina. Dzielny kalij poddaje się więc, zwija linę i rozpoczyna wędrówkę w dół – po górze, z której szczytu nie widać ziemi.Narodziny Emi

Wija, akuszerka, powitała Emi na świecie jak każdego nowo narodzonego kalija.

– Witaj, Piękny, mały kaliju, niech życie będzie dla ciebie łaskawe – powiedziała, podnosząc dziecię w kierunku nieba. Po chwili dodała coś, czego nie mówiła jeszcze nigdy w swoim dość długim już życiu. – Witaj, kalijko źródła, niech twoja misja powiedzie się. Kalijowie cię potrzebują.

Nida, matka Emi, przytuliła małą córeczkę do serca. Patrzyła na niebieskie pasmo we włosach dziewczynki, a z jej oczu płynęły łzy. Chciała dla swojego dziecka zwykłego życia. Tymczasem na barkach tego maleństwa spoczywała odpowiedzialność za losy wszystkich kalijów, a pewnego dnia wyruszy ono na śmiertelnie niebezpieczną wspinaczkę, aby uratować kalijski ród.

O narodzinach kalija źródła Wija musiała poinformować starszyznę. Zwołała ją jeszcze tego samego dnia. Jedenastu kalijów, najbardziej zasłużonych dla rodu, siedziało w kamiennej sali, zastanawiając się, co takiego ma im do powiedzenia dwunasty, najmłodszy z ich grona.

– Czekają nas ciężkie czasy – rozpoczęła Wija.

W sali zaległa cisza. Ciężkie czasy mogły oznaczać suszę, wojnę lub zarazę. Jedenaście par oczu patrzyło na Wiję wyczekująco.

– Narodziła się kalijka źródła – oznajmiła w końcu Wija.

Teraz cisza zamieniła się w harmider. Kalijowie mówili jeden przez drugiego, nikt nikogo nie słuchał.

– Spokój! – krzyknął Rubo. – Spokój! – krzyknął jeszcze raz, mocno uderzając swoją laską w podłogę. – Rozumiem wasze emocje, ale – na moc źródła! – jesteście starszyzną kalijów! Powściągnijcie je!

Kalijowie zamilkli.

Rubo kontynuował:

– Masz rację, Wija, nadchodzą ciężkie czasy. Narodzenie kalija źródła zawsze je zwiastuje. Jednak zwiastuje też coś innego. Ratunek. Wyspa chce dać nam wodę. Będziemy jej potrzebować – i dostaniemy. Musimy tylko odpowiednio wychować kalijkę źródła.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: