-
W empik go
Erotyki i Limeryki (dla dorosłych) - ebook
Erotyki i Limeryki (dla dorosłych) - ebook
W tomiku „Erotyki i Limeryki (dla dorosłych) Czytelnik odnajdzie wiele pikantnych i swawolnych szczegółów. Autor w sposób żartobliwy porusza temat intymnej sfery naszego życia.
| Kategoria: | Erotyka |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-8155-673-6 |
| Rozmiar pliku: | 1,3 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Słowo wstępne
Edward Kijoch - krótkie wesołe wiersze, na co dzień z pamięci recytuje bawiąc towarzystwo.
We fraszkach, limerykach, erotykach, które są humorem ciętą ripostą i pewną dawkę frywolności — Edward manifestuje swoją prześmiewczą postawę wobec niedoskonałości, radości i urody życia, na chwałę ludziom.
Dobrze się stało, że zdołał je zebrać w tomik _Erotyki Limeryki,_ łatwiej trafią do odbiorców, sympatyków tych form literackich i takich treści. We wcześniejszym tomiku _Słowo Rymowane_ nie sposób było poznać tej strony twórczości Edwarda. Wszędzie jednak niepodzielnie króluje uwielbiany przez niego rym i bujna wyobraźnia.
Z takimi zdolnościami Edward jest jedyny spośród członków Stowarzyszenia Sochaczewskie Wieczory Literackie,, Atut,,
_Stanisława Podgórska_
_
_
_
_
_Zapewne u niektórych wywołam zgorszenie,_
_bowiem w tym tomiku nieco poświntuszę._
_Zatem na wstępie małe usprawiedliwienie._
_Pisząc tego rodzaju wiersze świntuszyć muszę._Ciekawość
Idę traktem, patrzę w dal
i ledwie uwierzyć mogę.
W powietrzu bezruch,
a krzak się chwieje.
Z jednej strony
jestem ciekawy,
lecz w duszy
niepewność mam i trwogę.
Co tam się dzieje?
Myślę, może ktoś
potrzebuje pomocy?
Żeby ten dziw
ujrzeć na własne oczy,
z obranej drogi
musiałem nieco zboczyć
Biegnę. Pęd i niepokój
nieomal pierś mi rozsadza.
A tam dziewczyna
za krzak się trzyma
uradowana, że Ją
młodzieniec wprowadza,
w miłosne arkana.Poeta
Z wdziękiem kołdrę odchyliła.
On ujrzał pyszne krągłości.
Zatem ujął swoje pióro,
smukłe, w pełnej gotowości.
Ona zerknęła, a ponieważ
wyglądało ślicznie, w skowronkach
cała, przeciągając się apetycznie,
do pisania Go zachęcała.
Kreślił wytrwale, szczodrze
fantazji popuszczając wodze.
Nie spoczął nawet wówczas,
gdy srodze zmęczony, cudnym
widokiem, wciąż zauroczony.
Od tego pisania u Niej
dreszcze, oraz w głowie zamęt.
Pisałby tak bez końca, lecz
niechcący rozlał się atrament.
Edward Kijoch - krótkie wesołe wiersze, na co dzień z pamięci recytuje bawiąc towarzystwo.
We fraszkach, limerykach, erotykach, które są humorem ciętą ripostą i pewną dawkę frywolności — Edward manifestuje swoją prześmiewczą postawę wobec niedoskonałości, radości i urody życia, na chwałę ludziom.
Dobrze się stało, że zdołał je zebrać w tomik _Erotyki Limeryki,_ łatwiej trafią do odbiorców, sympatyków tych form literackich i takich treści. We wcześniejszym tomiku _Słowo Rymowane_ nie sposób było poznać tej strony twórczości Edwarda. Wszędzie jednak niepodzielnie króluje uwielbiany przez niego rym i bujna wyobraźnia.
Z takimi zdolnościami Edward jest jedyny spośród członków Stowarzyszenia Sochaczewskie Wieczory Literackie,, Atut,,
_Stanisława Podgórska_
_
_
_
_
_Zapewne u niektórych wywołam zgorszenie,_
_bowiem w tym tomiku nieco poświntuszę._
_Zatem na wstępie małe usprawiedliwienie._
_Pisząc tego rodzaju wiersze świntuszyć muszę._Ciekawość
Idę traktem, patrzę w dal
i ledwie uwierzyć mogę.
W powietrzu bezruch,
a krzak się chwieje.
Z jednej strony
jestem ciekawy,
lecz w duszy
niepewność mam i trwogę.
Co tam się dzieje?
Myślę, może ktoś
potrzebuje pomocy?
Żeby ten dziw
ujrzeć na własne oczy,
z obranej drogi
musiałem nieco zboczyć
Biegnę. Pęd i niepokój
nieomal pierś mi rozsadza.
A tam dziewczyna
za krzak się trzyma
uradowana, że Ją
młodzieniec wprowadza,
w miłosne arkana.Poeta
Z wdziękiem kołdrę odchyliła.
On ujrzał pyszne krągłości.
Zatem ujął swoje pióro,
smukłe, w pełnej gotowości.
Ona zerknęła, a ponieważ
wyglądało ślicznie, w skowronkach
cała, przeciągając się apetycznie,
do pisania Go zachęcała.
Kreślił wytrwale, szczodrze
fantazji popuszczając wodze.
Nie spoczął nawet wówczas,
gdy srodze zmęczony, cudnym
widokiem, wciąż zauroczony.
Od tego pisania u Niej
dreszcze, oraz w głowie zamęt.
Pisałby tak bez końca, lecz
niechcący rozlał się atrament.
więcej..