- W empik go
Euphoria #2: Polowanie – seria erotyczna BDSM - ebook
Euphoria #2: Polowanie – seria erotyczna BDSM - ebook
Florence niemal od zawsze zakochana jest w swoim przyjacielu, Rafaelu. Nie przyznaje mu się jednak do swoich uczuć, a fakt, że mężczyzna coś przed nią ukrywa, tym bardziej nie pomaga jej w wyjawieniu prawdy. Pewnego wieczoru postanawia go śledzić i tak trafia do opuszczonej hali magazynowej, gdzie odbywa się zamknięta impreza: Noc Polowań. Niesiona adrenaliną, zaciekawieniem i pożądaniem, postanawia wziąć udział w grze jako ofiara, którą ma złapać jeden konkretny łowca: Rafael. Jeden wieczór zakończy się dla dwójki przyjaciół zaskakująco przyjemnie, jednocześnie zacierając postawione przez Rafaela granice, których nigdy nie zamierzał łamać...
„Polowanie" to druga część piekielnie gorącej serii o kontrowersyjnych pragnieniach, sięganiu po zakazane i odnajdywaniu siebie.
Kategoria: | Erotyka |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-87-271-2219-9 |
Rozmiar pliku: | 182 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Ostatnio często zastanawiam się, dlaczego mój przyjaciel to tylko mój przyjaciel. Jest gorący jak samo piekło – przystojny niczym hollywoodzki aktor. Wysoki i dobrze zbudowany jak zawodnik NFL. Do tego ma najbardziej czarujący uśmiech na świecie. Kocha zwierzęta. Lubi żartować, a jego humor jest idealnie wyważony.
Ale prawdopodobnie jest gejem.
Albo ja jestem taką wariatką, że po prostu Rafael nie chce być ze mną w aż tak bliskich kontaktach.
Jak nawiedzona właśnie siedzę w taksówce i śledzę go, bo znów wykręcił się ze spotkania, mówiąc, że idzie na imprezę. W przeciągu ostatniego roku często tak znikał i ani razu mnie ze sobą nie zabrał, więc… Patrząc na jego konserwatywnych rodziców, może boi się zrobić coming out? Ale żeby nawet przede mną? To wszystko pasuje, bo przecież niejednokrotnie krążą wokół niego kobiety, a on na żadną nie zwraca uwagi.
Tak że zakładam, że jego „imprezy” to najzwyczajniej w świecie wymówka, by spotkać się z jakimś facetem. Ani trochę mi to nie przeszkadza, po prostu chcę to zobaczyć na własne oczy. Może wtedy moje głupie serce zajmie się tym, czym powinno – pompowaniem krwi, a nie gwałtownym biciem na samą myśl o Rafaelu.
Biorę głęboki wdech i pocieram palcami skórę między piersiami. Boli mnie na myśl, że moje jednostronne uczucie już na zawsze takie zostanie.
A moglibyśmy mieć naprawdę ładne dzieci.
– Jechać dalej? – pyta kierowca, gdy samochód Rafaela zjeżdża z głównej drogi w ciemną, wąską leśną uliczkę.
Przecież w tych okolicach nie ma żadnych budynków przeznaczonych na imprezy. Ani tym bardziej zabudowy mieszkalnej. Raczej co najwyżej to teren idealny na prowadzenie podejrzanych interesów i zgromadzeń sekt.
Cholera.
– Tak, niech pan za nim jedzie.
Jak nic taksówkarzowi należy się spory napiwek.
Autem lekko trzęsie, gdy wjeżdżamy w las. Nie mija wcale wiele czasu, aż dostrzegam majaczącą w oddali wielką halę, a zaraz obok znaczną liczbę zaparkowanych pojazdów.
– Może pan się gdzieś tu zatrzymać – mówię, sięgając do kieszeni po przygotowaną wcześniej gotówkę.
Nie brałam ze sobą torebki. Uznałam, że jak przyjdzie mi śledzić Rafaela na nogach i gdzieś się za nim zakradać, to zbędny bagaż tylko utrudni mi zadanie.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.