Filozofia i metodologia nauk ekonomicznych - ebook
Filozofia i metodologia nauk ekonomicznych - ebook
Filozofia i metodologia nauk ekonomicznych to unikatowa monografia ekonomiczna, w której prof. dr hab. Jan Burnewicz kompleksowo wyjaśnia, skąd się bierze prawda o prawidłowościach życia gospodarczego. Przedstawia systematyzację ewoluującej w czasie metodologii badań ekonomicznych, a także charakterystykę istoty najważniejszych metod oraz instrumentów wyjaśniania ekonomicznych tajemnic.
Czytelnik otrzymuje w tej książce wszechstronną i szczegółową interpretację filozoficznych i pragmatycznych przyczyn różnorodności myśli ekonomicznej. Znajdzie też pomoc w trudnych kwestiach, a zwłaszcza w zakresie: sztuki formułowania istotnych problemów, doboru metod badania, dowodzenia słuszności twierdzeń ekonomicznych, weryfikacji prawdziwości istniejących teorii, wyrażania obiektywnych opinii o innych dziełach.
Monografia stanowi ukoronowanie ponad 45-letniej pracy naukowej prof. dr. hab. Jana Burnewicza, który w tym czasie m.in. wykładał metodologię ekonomii dla doktorantów na Uniwersytecie Gdańskim. Przed jej napisaniem zrealizował wieloletnie badania polegające na zgromadzeniu, krytycznej analizie i uporządkowaniu różnorodnych nurtów myślenia ekonomicznego na świecie.
W moim przekonaniu praca przyniesie dużo pożytku dla adeptów badań naukowych w zakresie nauk ekonomicznych, a także okaże się przydatna dla dojrzałych ekonomistów i przyczyni się do doskonalenia ich warsztatu badawczego.
prof. dr hab. Marian Gorynia (z recenzji)
Autor łączy wywody o charakterze akademickim z pomysłami i rekomendacjami o wymiarze praktycznym. (…) Praca ma ponadprzeciętne walory poznawcze, teoretyczno-metodyczne, a także utylitarne.
prof. dr hab. Stanisław Flejterski (z recenzji)
Kategoria: | Filozofia |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-01-21999-4 |
Rozmiar pliku: | 5,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Motywacją do napisania tej książki były krytyczne osobiste spostrzeżenia po opracowaniu recenzji dużej liczby rozpraw i artykułów ekonomicznych oraz po dogłębnym przemyśleniu popularnych twierdzeń zawartych w podręcznikach ekonomii. Mimo wielowiekowych dociekań wiedza ekonomiczna wciąż jest ułomna, co sprawia, że można spotkać opinie sceptyczne i sugestie, że ekonomia nie jest jeszcze realną nauką. Zawodzi ona w sytuacjach kryzysowych i nie nadąża z interpretacją pojawiających się nowych zjawisk ekonomiczno-społecznych. W tych samych kwestiach istnieje wiele rozbieżnych teorii ekonomicznych, a pozostają też tematy tabu i białe plamy. Jedną z przyczyn tego stanu rzeczy jest wciąż utrzymująca się słabość metodologiczna nauk ekonomicznych. Skuteczne osiąganie danego celu zależy przede wszystkim od wybranej i zastosowanej metody, a w dalszej kolejności – od determinacji i wysiłku badaczy dążących do tego celu. Część ekonomistów wciąż przywiązuje zbyt małą wagę do wyboru odpowiedniej metody poznania, łudząc się, że o trafności wiedzy decyduje duże bogactwo zebranych faktów i informacji. Grzech metodologicznej nieporadności paradoksalnie jest bardziej widoczny u teoretyków ekonomii niż u praktyków gospodarczych. Ci drudzy metodą prób i błędów w końcu docierają do ustalonych celów. Główne przejawy błądzenia teoretyków w poszukiwaniu prawdy ekonomicznej to: schematyzm lub doktrynerstwo, naśladowanie nauk ścisłych (metrofrenia lub metromania), wiara w cudowną moc formalizacji i modelowania, swoboda w przyjmowaniu różnych założeń i uproszczeń, lekceważenie zróżnicowania zjawisk gospodarczych, przypadkowości w procesach i znaczenia wolnej woli człowieka. Nieporadność metodologiczna jest szczególnie widoczna u piszących rozprawy doktorskie i monografie habilitacyjne, których teksty rzadko zawierają wystarczające dowody na rozumienie roli metod, znajomość ich dotychczas stworzonego zbioru, umiejętność ich trafnego doboru do analizowanego zagadnienia i właściwy sposób wykorzystania do weryfikacji hipotez badawczych.
Pojęcie „metodologia” pochodzi od greckich słów μετα („wzdłuż”) i οδός („droga”). Znaczy więc ono tyle, co λόγος, a więc jest to „mówienie o (poprawnym) chodzeniu wzdłuż drogi”. Istnienie drogi stwarza szansę na dotarcie do celu, a celem tym jest w nauce pozyskanie nowej wiedzy. Motodologię można więc utożsamiać z umiejętnością wyznaczania drogi trafnego podążania do celu.
Indywidualne próby naprawy stanu wiedzy ekonomicznej są raczej skazane na niepowodzenie, nawet jeśli zawierają trafne obserwacje i obiektywne oceny. Wynika to z ogromnej zmienności i różnorodności zjawisk ekonomicznych oraz bardzo subiektywnego podejścia do nich badaczy. Zamiast korzystać z doświadczeń metodologicznych poprzedników, najczęściej badacze ignorują je, uważając, że najlepiej będzie, jeśli wyjaśnią zagadnienie „po swojemu”. Należy doceniać samodzielność i oryginalność metodologiczną badacza, problem jednak leży w tym, że w rozprawach często opis i interpretacja zastosowanej metody są bardzo zdawkowe. Mimo tego pesymizmu warto jednak było napisać niniejszą książkę, kierując się chęcią pomocy młodym naukowcom odczuwającym niedobór pomocy warsztatowych. Motywacja do jej napisania wzrastała wraz z upływem lat pracy badawczej i pogłębianiem oraz porządkowaniem wykładu z metodologii badań ekonomicznych dla doktorantów Uniwersytetu Gdańskiego. Irytowało to, że tak mało doktorantów kończyło swe studia pomyślną obroną rozprawy nawet kilka lat po terminie. Może to opracowanie kiedyś przyczyni się do większej zgodności poglądów ekonomistów, którzy znacznie trudniej osiągają tę zgodność niż przedstawiciele innych dziedzin i dyscyplin naukowych.
Niniejsza książka nie jest podręcznikiem akademickim, lecz monografią metodologiczną. Tym się ona różni od podręcznika, że nie przedstawia zagadnień w uproszczony i skrótowy sposób (w stylu popularnonaukowym), ale jest krytyczną analizą i systematyzacją współczesnego stanu wiedzy metodologicznej, z wszystkimi jej zawiłościami. Wiadomo, że podręczniki pisze się pod dyktando standardów ustalonych przez władze edukacyjne lub naukowe. O ile takie standardy udaje się trafnie lub nietrafnie ustalić w edukacji, o tyle znacznie trudniej jest tego dokonać w sferze naukowo-badawczej. Pierwotnym zamiarem było napisanie ekonomicznego podręcznika metodologicznego, ale w ciągu wielu lat badań nad metodologią u piszącego niniejszą książkę powstało przekonanie, że ta problematyka w wersji podręcznikowej byłaby przedstawiona zbyt ubogo. W podręczniku nie wnika się bowiem w zawiłe dylematy, prowadzone dyskusje i polemiki i nie pisze się go z nastawieniem krytycznym. Monografia daje autorowi większą swobodę interpretacji i improwizacji oraz proponowania własnych koncepcji. Podejmując się napisania monografii, można przy okazji objaśnić nie tylko całe spectrum wiedzy w danej problematyce, lecz także zweryfikować pewne hipotezy nurtujące autora.
Tezą tej książki jest twierdzenie, że metodologia badań determinuje trafność formułowanych teorii ekonomicznych. Nasuwa się wiele pytań o to, jakie są przejawy tej determinacji:
1. Czy do badań ekonomicznych wystarczają metody uniwersalne i jakie są źródła ich inspiracji?
2. Czy różne problemy ekonomiczne można badać podobnymi metodami?
3. Jak rodzaj badania wpływa na wybór metod?
4. Dlaczego dominują metody ilościowe?
5. Czy w ekonomii są wiarygodne klasyczne rodzaje wnioskowania logicznego?
Odpowiedzi na te pytania są hipotezami badawczymi, które zostały poddane weryfikacji w rozdziałach 5, 6, 7 i 8, a punktem wyjścia do tej weryfikacji jest znajomość koncepcji prawdy, racjonalności i utylitarności wiedzy ekonomicznej scharakteryzowanych we wcześniejszych rozdziałach.
Hipoteza pierwsza to przypuszczenie, że badania ekonomiczne opierają się prawie wyłącznie na uniwersalnej metodologii i trudno zidentyfikować przypadki czysto ekonomicznej inspiracji metodologicznej. Druga hipoteza jest przypuszczeniem, że skoro w naukach ekonomicznych istnieje duża różnorodność tematyki badawczej, to w każdym jej typie dominujące znaczenie mają wybrane metody, a nie ich całość. Trzecią hipotezę stanowi przypuszczenie, że prowadzenie w praktyce różnych typów badań ekonomicznych (teoretycznych i empirycznych) powoduje odpowiednio ukierunkowany wybór metod (czasem jakościowych, częściej ilościowych). Czwarta hipoteza jest odpowiedzią na pytanie o przyczyny dominacji w ekonomii metod ilościowych – z początku było to zafascynowanie sukcesami metod ilościowych w naukach ścisłych i przyrodniczych, obecnie powodem jest duża oferta tych metod ze strony dyscyplin ilosciowych. Piąta hipoteza to wątpliwość, czy problemy ekonomiczne można wiarygodnie wyjaśniać za pomocą klasycznego wnioskowania dedukcyjnego, indukcyjnego i per analogiam, oraz przypuszczenie, że wiele z nich można trafniej wyjaśnić za pomocą rozwijanego w Ameryce Północnej myślenia krytycznego. Weryfikacja tych hipotez była prowadzona za pomocą: systemowej analizy i uogólnienia poglądów opisanych w literaturze metodologicznej, własnej wieloaspektowej analizy logicznej typowych ekonomicznych procesów badawczych oraz empirycznej interpretacji faktów naukowych (struktur, tendencji, specjalizacji itp.).
Rozpoczynając gromadzenie materiałów do badań nad metodologią ekonomii, wydawało się, że powinna to być krytyczna interpretacja i uzupełnienie metodologii stosowanej w ekonomii głównego nurtu (mainstream economics), będącej dominującym współcześnie zbiorem szkół ekonomii. Nie jest to gałąź ekonomii wyróżniana w klasyfikacjach dyscyplin naukowych, a jest to pojęcie używane do opisania teorii często uważanych za część tradycji ekonomii neoklasycznej. Wśród wielu określeń i charakterystyk tego nurtu najtrafniejsze wydaje się być spostrzeżenie, że badacze zajmują się w nim gospodarką rynkową, przy założeniu, że na rynku wszystkie podmioty podejmują decyzje racjonalnie z ekonomicznego punktu widzenia, zorientowane na pomnażanie indywidualnego dobrobytu. Cechą charakterystyczną metodologii tego nurtu jest używanie statystyki i modeli matematycznych do uzasadnienia teorii i oceny różnych dróg rozwoju gospodarczego. Konieczność krytycznego podejścia do metodologii ekonomii głównego nurtu wynika z ujawnionych słabości tej filozofii myślenia po kryzysie finansowym lat 2007–2009. Słabość ta tkwi nie w założeniu o racjonalności osób gospodarujących, ale w bezradności badaczy wobec niepewności przebiegu zjawisk ekonomicznych. Chociaż wiemy, że zjawiska ekonomiczne są dynamiczne i nielinearne, i że nieprzewidywalność jest nieusuwalną cechą gospodarki rynkowej, to lansowane są np. modele rynków finansowych oparte na przekonaniu, że możliwe jest przewidywanie zjawisk rynkowych. Praktyka wykazała też słabość ilościowych metod badawczych, które pozwalają precyzyjnie opisywać i naświetlać związki przyczynowo-skutkowe, ustalać siłę korelacji, ale nie dają możliwości wyjaśnienia istoty i mechanizmu tych związków. Potrzebne jest intensywniejsze korzystanie z metod analizy jakościowej, przydatnych zarówno w ekonomii głównego nurtu, jak i w ekonomii heterodoksyjnej.
Ekonomiczna wiedza metodologiczna ma już bogatą bibliografię światową i polską. Drugorzędną sprawą jest, czy to bogactwo publikacji stanowi podstawę do stwierdzenia, że wyodrębniła się już nowa dyscyplina lub specjalność ekonomiczna, jaką jest metodologia ekonomii. Ważne jest, że powstał system dzielenia się doświadczeniami metodologicznymi, który pozwala je gromadzić, porządkować, klasyfikować i udostępniać ogółowi środowiska naukowego. Słuszne jest podejście recenzentów rozpraw ekonomicznych wymagających od ich autorów, aby przedstawiali i uzasadniali wybór metody badawczej. Niewłaściwe byłoby natomiast, gdyby recenzenci preferowali takie czy inne podręczniki metodologiczne. Struktura treści tych podręczników jest różnorodna – niektóre są skrajnie teoretyczne, inne – skrajnie pragmatyczne. Ogólnie można zauważyć, że jest w nich duża obfitość rozważań słownych, charakterystyk i ocen powstawania określonych teorii, a ograniczona prezentacja stosowania konkretnych metod i instrumentów badawczych. Największą wartość poznawczą ma taka metodologia, która ilustruje, jak wygląda proces badawczy przebiegający według wybranej metody i kiedy osiąga się cel poznawczy, a kiedy wysiłek badawczy jest zagrożony niepowodzeniem.
Brak jest sensownych argumentów dla postulatu o konieczności zachowania czystości metodologicznej badań ekonomicznych, co miałoby być przesłanką uznania ekonomii za autonomiczną dyscyplinę nauki. Zjawiska gospodarcze będące przedmiotem badań ekonomicznych są realizowane świadomie za pomocą kompilacji wiedzy z różnych dyscyplin nauki, ale także za pomocą doświadczeń pozanaukowych. Nie ma więc powodów, aby uwarunkowania i efekty zjawisk gospodarczych badać metodami zarówno specyficznymi stosowanymi tylko w teorii ekonomii, jak i zapożyczonymi z innych dyscyplin (formalnych, przyrodniczych, technicznych i społecznych). Jeżeli zapożyczona metoda zwiększa skuteczność poznania ekonomicznego, nie ma powodów, by od niej stronić.
Ekonomiczne rozprawy naukowe są współcześnie redagowane na świecie w bardzo zróżnicowany sposób, a stworzone normy bibliograficzne ISO są obowiązkowe. Powoduje to pewne utrudnienia w porównaniach tworzonych teorii, komplikuje proces ich integrowania z ukształtowanymi nurtami myśli ekonomicznej. Nie można jednak oczekiwać ujednolicenia procesu badań ekonomicznych za pomocą narodowych czy międzynarodowych przepisów prawnych, które pozostaną odmienne w każdym kraju i będą ograniczały się do zasad uzyskiwania stopni i tytułów naukowych przez osoby prowadzące badania. Trzeba pogodzić się z tym, że dane zjawiska i procesy ekonomiczne są w odmienny sposób interpretowane i oceniane w poszczególnych krajach. Różnice kulturowe i w systemach etycznych powodują także, że niektóre problemy ekonomiczne pozostają tematami tabu.
Niniejsza książka nie jest kompilacją istniejącej wiedzy metodologicznej, lecz stanowi wynik badań. Podobnie jak we wszystkich dociekaniach naukowych, do badania metodologii zostały zastosowane adekwatne metody i instrumenty. Badanie metodologii niewiele bowiem różni się od badania sposobów produkcji i wymiany. Nie powinno się jednak oczekiwać wskazania jakiejś jednej metody, która pozwoliłaby przygotować tego typu opracowanie. Powstało ono w wyniku zastosowania zbioru metod wybranych spośród tych, których pełne spectrum zostało scharakteryzowane w rozdziałach 6 i 7. W zależności od typu zagadnień metodologicznych i sposobu ich rozpatrywania były to metody krytycznej kwerendy bibliograficznej, jakościowego kojarzenia indukcyjnego (według koncepcji Peirce’a), ujęć porównawczych, analizy kauzalnej, identyfikacji luk i systematyzacji logicznej.
Systemu sprawnej metodologii ekonomicznej nie można wydedukować z ogólnych aksjomatów logicznych, co wynika ze zmienności i zróżnicowania zjawisk ekonomicznych oraz z celowości ludzkiego działania.