Gra na giełdzie 2.0 - ebook
Gra na giełdzie 2.0 - ebook
Nowe, rozszerzone wydanie bestsellera dla inwestorów! Pierwsze wydanie „Gry na giełdzie” spotkało się z ogromnym zainteresowaniem. Teraz powraca w zaktualizowanej i rozszerzonej wersji, dostosowanej do dynamicznych zmian na rynkach finansowych. Jeśli chcesz zrozumieć giełdę, nauczyć się inwestowania i uniknąć kosztownych błędów – ta książka jest dla Ciebie! Czego się nauczysz? - Jak wybrać dom maklerski i pierwsze akcje, - Jak ocenić ryzyko i zabezpieczyć swoje inwestycje, - Jakie strategie działają na giełdzie i które pasują do Ciebie, - Jak unikać błędów początkujących inwestorów, - Jak analizować spółki i budować dochodowy portfel. Co znajdziesz w tym wydaniu? - Najświeższe dane i analizy rynkowe – uwzględniające aktualne trendy, - Nowy rozdział o bezpieczeństwie transakcji – jak chronić swój kapitał w świecie cyfrowym, - Narzędzia i strategie – by Twoje decyzje były jeszcze trafniejsze, - Praktyczne testy i gotowe portfele inwestycyjne. Niezależnie od tego, czy dopiero zaczynasz, czy chcesz udoskonalić swoje umiejętności – ta książka poprowadzi Cię krok po kroku do świadomego inwestowania.
| Kategoria: | Ekonomia |
| Zabezpieczenie: |
Watermark
|
| ISBN: | 978-83-01-24218-3 |
| Rozmiar pliku: | 3,9 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Z radością przedstawiamy drugie wydanie książki Gra na giełdzie. Decyzja o napisaniu nowej wersji wynikała z głębokiego przekonania o konieczności aktualizacji i rozszerzenia treści, które znalazły się w pierwszym wydaniu. Sukces, jaki odniosła nasza pozycja, przerósł nasze najśmielsze oczekiwania. Stała się ona ważną lekturą zarówno dla początkujących inwestorów, jak i dla tych bardziej zaawansowanych, którzy szukali sposobów na doskonalenie swoich umiejętności inwestycyjnych.
Od czasu publikacji pierwszego wydania rynek giełdowy przeszedł znaczące zmiany. Dynamiczny rozwój technologii, nowe instrumenty finansowe oraz zmieniające się warunki gospodarcze sprawiły, że świat inwestycji stał się jeszcze bardziej skomplikowany i zróżnicowany. Aby sprostać tym wyzwaniom, konieczne było przygotowanie najnowszego, zaktualizowanego wydania, które będzie odpowiadać na potrzeby współczesnych inwestorów.
Drugie wydanie książki Gra na giełdzie jest rezultatem nowych przemyśleń i konieczności adaptacji do zmieniających się realiów rynku.
W nowej wersji książki znajdziecie:
■ Aktualne informacje i analizy
Uaktualnione dane rynkowe, nowe przykłady i case studies, które odzwierciedlają bieżące warunki rynkowe.
■ Rozszerzony materiał
Nowe rozdziały poświęcone bezpieczeństwu transakcji internetowych i alternatywnym rodzajom inwestycji.
■ Więcej narzędzi i strategii
Szczegółowe opisy nowych narzędzi inwestycyjnych i strategii, które mogą pomóc w skuteczniejszym zarządzaniu portfelem inwestycyjnym.
■ Interaktywne elementy
Internetowy test wiedzy, który w przypadku uzyskania pozytywnego wyniku umożliwia wygenerowanie certyfikatu potwierdzającego opanowanie materiału zawartego w książce.
■ Porady ekspertów
Wypowiedzi doświadczonych inwestorów i analityków, którzy dzielą się swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniami z różnych segmentów rynku.
Po sukcesie pierwszego wydania otrzymaliśmy wiele propozycji dotyczących zamieszczenia sponsorowanych treści w książce, ale postanowiliśmy, że podręcznik pozostanie niezależny.
Jesteśmy przekonani, że drugie wydanie książki Gra na giełdzie będzie jeszcze bardziej pomocne i inspirujące dla wszystkich, którzy pragną zgłębiać tajniki inwestowania na giełdzie. Mamy nadzieję, że znajdą w niej odpowiedzi na swoje pytania, a także inspirację do dalszego rozwijania swoich umiejętności inwestycyjnych. Dziękujemy za Wasze wsparcie i życzymy owocnej lektury.WSTĘP
Nauczymy Cię inwestować na giełdzie! Brzmi kuriozalnie? Jesteś w stanie nam uwierzyć? Zaryzykujemy twierdzenie, że tak! Kiedy inne książki zawiodły, ta poprowadzi Cię za rękę. Jednak to, czy osiągniesz sukces, zależy od Ciebie.
Nie martw się, nie przytłoczymy Cię teorią. Pokażemy wiele przykładów, dzięki którym poznasz sekrety mądrego inwestowania. To wyróżnia tę książkę od innych dostępnych na polskim rynku. Naszym celem jest wytłumaczyć nierzadko skomplikowane zagadnienia w przystępny sposób. Chcemy, abyś poczuł się pewnie i z odwagą podjął pierwsze kroki na rynku kapitałowym.
W telewizji, radiu i prasie, a także w innych książkach tego typu pojawiają się wypowiedzi naszpikowane fachową terminologią. Takie słownictwo może zrazić do inwestowania. Nam natomiast zależy, aby Cię do niego zachęcić. Jeżeli ten styl Ci nie odpowiada, być może jesteś już na wyższym poziomie wtajemniczenia. Poczekaj w takim razie na naszą kolejną książkę dla średnio zaawansowanych inwestorów.
Musisz jednak wiedzieć, że pominięcie pierwszego etapu – zdobywania wiedzy na temat funkcjonowania rynku finansowego – może mieć katastrofalne skutki. Jeśli nie poznasz reguł inwestowania, prawdopodobnie stracisz na giełdzie pieniądze, na które ciężko pracowałeś.
Podkreślmy to z całą mocą: inwestowanie na giełdzie wiąże się z ryzykiem. Zapomnij o podziale na inwestycje bezpieczne i niebezpieczne. Wszystkie niosą ze sobą ryzyko porażki. Nawet inwestowanie w nieruchomości nie jest w stu procentach bezpieczne. Nauczymy Cię jednak, jak ocenić ryzyko inwestycyjne i jak je minimalizować.
Wyjaśnimy, jakie są najważniejsze zasady inwestowania na giełdzie, które akcje mają największy potencjał, dlaczego ważna jest dywersyfikacja portfela inwestycyjnego i co musisz zrobić, gdy okaże się, że sukces jest nadal poza Twoim zasięgiem. Decydując się na grę na giełdzie, przygotuj się na sporą dawkę adrenaliny. Nie ma sentymentów i wątpliwości. To ostre starcie, do którego musisz się przygotować.
Motywacją do napisania tej książki była jedna – dosłownie jedna – sytuacja.
Zadzwonił Bartek, znajomy ze studiów. Nie rozmawialiśmy kilka, może nawet kilkanaście lat. W jego głosie było słychać strach i rozgoryczenie. Opowiedział o tym, jak w tajemnicy przed żoną zainwestował wszystko, co mieli odłożone. Kupił akcje za 90 tys. zł. W niedługim czasie ich cena drastycznie spadła. Gdyby zdecydował się na sprzedaż, zostałoby mu 20 tys. zł. Był tak zdenerwowany, że szybko wyszedł z domu, ale zapomniał się wylogować z aplikacji konta maklerskiego. W ten sposób żona odkryła, że zrujnował ich finansowo. Kazała mu się wyprowadzić.
—Dlaczego akurat do mnie zadzwoniłeś? – zapytałem.
—Bo wiem, że tobie się powiodło i zawsze miałem cię za równego gościa – odparł. – Chciałbym, żebyś mi pomógł, bo nie wiem, co mam zrobić.
—Kto namówił cię na tę inwestycję?
—Przypadkowy znajomy, poznany na wakacjach. Wydawało mi się, że facet wie, o czym mówi. Zaufałem mu. Wysłał mi link, w którym było opisane, co krok po kroku muszę zrobić.
Poprosiłem, żeby przyszedł z żoną do siedziby mojej firmy. Wyjaśniłem, że szczerość w związku jest najważniejsza i że nigdy nie powinien sam podejmować takich decyzji. Gdy dotarli na spotkanie, byli już spokojniejsi. Pierwsze emocje opadły i pozostało znaleźć najlepsze rozwiązanie problemu. Po wykonaniu zestawu analiz spółki doszliśmy do wniosku, że należy poczekać. Cierpliwość i spokój w tej sytuacji będą najlepszą drogą wyjścia z kryzysu.
Minęło 18 miesięcy. Udało się! Co więcej, Bartek z żoną sprzedali swoje akcje za 105 tys. zł. Pogodzili się i zrozumieli, że cierpliwość jest ważna nie tylko w związku, ale też na giełdzie. Jednak nigdy więcej nie zdecydowali się na inwestycje giełdowe.
Po tym wydarzeniu postanowiłem w swojej firmie przeprowadzić analizę, aby dowiedzieć się, ile osób inwestuje bez podstawowej wiedzy. Okazało się, że spora grupa osób, która rozpoczyna inwestycje giełdowe, nie ma wystarczającej wiedzy na ten temat. Słuchają znajomych i doniesień prasowych, co nie jest najlepszym pomysłem. Dlatego postanowiłem przygotować podręcznik, który właśnie trzymasz w ręku.
Poradnik ma na celu uświadomić Ci, jak niebezpieczna jest gra na giełdzie, gdy decyzje są podejmowane w sposób nieprzemyślany. Gra ta nie jest prosta, jest jak kręta i wyboista droga. Pokażemy Ci, jak omijać kałuże, jak znaleźć właściwy kierunek na zakręcie, gdzie szukać drogowskazów i jak się nie zakopać.
Nie znajdziesz tu wielu definicji, trudnych słów, skomplikowanych przykładów, pogłębionych zagadnień finansowych. Mimo to po lekturze będziesz potrafił świadomie podejmować większość decyzji inwestycyjnych. Jeśli więc jesteś nastawiony na inwestowanie, a nie spekulowanie, chcesz poznać tylko to, co niezbędne, i po prostu chcesz zacząć grać, ale nie wiesz jak – ta książka jest dla Ciebie.
Na końcu poradnika znajdziesz wiele cennych i praktycznych informacji. Poznasz sylwetki osób, które odniosły sukces na giełdzie – być może Cię zainspirują. Podsumujemy najważniejsze reguły, określimy zasady, których musisz się trzymać, wskażemy źródła, z których możesz czerpać wiedzę. Nie zaglądaj tam jednak przed lekturą tej książki – nie wybieraj drogi na skróty.
Bartku, ta książka jest również dla Ciebie…01
DOWIEDZ SIĘ WIĘCEJ O SOBIE
Dlaczego warto inwestować pieniądze?
Jedyną stałą cechą rynku jest zmienność. Bez zrozumienia tego trudno Ci będzie odnieść sukces. Zależy on bowiem od umiejętności dostosowania się do różnych warunków. Wyrazistym i tragicznym w swoich skutkach przykładem była pandemia COVID-19, która pokrzyżowała plany wielu inwestorów i wstrząsnęła gospodarką całego świata. Utarte schematy, strategie, prognozy – wszystko legło w gruzach. Nikt nie mógł tego przewidzieć ani się do tego w pełni przygotować, ale dzięki wiedzy mógł odpowiednio zareagować.
Zbierane sumiennie przez lata oszczędności na lokatach nie zarabiają. I co więcej, w najbliższej przyszłości nie będą zarabiać. Po pierwsze, nisko oprocentowane lokaty nie przyniosą praktycznie żadnego zysku, a po drugie – inflacja i tak spowoduje utratę ich wartości w czasie. Nie ma co liczyć na znaczący wzrost stawek procentowych – po prostu na trzymaniu pieniędzy na bankowych lokatach realnie się traci.
Dobrym przykładem jest początek 2023 roku, kiedy musieliśmy się zmagać z galopującą inflacją. W lutym inflacja osiągnęła rekordowy poziom: 18,4%. Wzrost cen przyczynił się do serii drastycznych podwyżek stóp procentowych, a tym samym do spektakularnej zmiany na rynku finansowym, a szczególnie w kwestii warunków udzielania kredytów hipotecznych. Decyzje Rady Polityki Pieniężnej spowodowały, że zdolność kredytowa Polaków spadła o połowę, a raty kredytów podwoiły swoją wartość. O ponad 70% zmniejszyła się liczba wniosków o przyznanie kredytu.
Jaki miało to wpływ na decyzje inwestycyjne? Pogorszenie się sytuacji ekonomicznej gospodarstw domowych wskutek inflacji i wyższych rat kredytowych sprawiło, że niepostrzeżenie na rynku zaczęła dominować ostrożność. Siła nabywcza pieniądza malała w zastraszającym tempie. Ci, którzy mieli zgromadzone oszczędności, zaczęli szukać sposobów na ich zabezpieczenie. Znaleźli je głównie w kupowanych za gotówkę nieruchomościach i w nowych obligacjach Skarbu Państwa.
W drugim wydaniu książki prezentujemy wyniki badań, które przeprowadziliśmy na przełomie lat 2024 i 2025 na grupie tysiąca doświadczonych i aktywnych inwestorów giełdowych. Znajdziesz je w ramkach zatytułowanych „Z naszego badania wynika, że…”.
Z naszego badania wynika, że…
Inflacja w 2023 roku spowodowała, że 83% ankietowanych zaczęło oszczędzać i inwestować pieniądze. Ci, którzy mieli ich mało, skłonili się ku oszczędnościom, a Ci, którzy mieli nadwyżkę kapitału, skierowali się w stronę inwestowania.
Inwestowanie w niepewnych czasach wymaga więc sporej odwagi, a przede wszystkim wiedzy.
To właściwy moment, by wprowadzić pierwsze definicje.
Wartość pieniądza w czasie
Jeżeli dzisiaj masz 10 tys. zł, to czy za 10 lat będzie warte tyle samo? Oczywiście, że nie. Wpływa na to zmienna wartość pieniądza w czasie. Obserwujesz, jak rosną ceny ulubionych produktów i usług. Jeszcze rok temu Twoje wymarzone wczasy kosztowały 10 tys. zł, a dziś musisz za nie zapłacić 11 tys. zł. To oznacza, że rok temu mogłeś za zgromadzone pieniądze wyjechać, a dziś już nie. To zjawisko nazywa się inflacją, która jest przyczyną spadku siły nabywczej pieniądza.
Stopa zwrotu
Jeżeli rok temu zdecydowałbyś się zainwestować swoje 10 tys. zł (aby dzisiaj było Cię stać na wymarzone wczasy), zainteresowałaby Cię możliwa do uzyskania stopa zwrotu. Gdybyś wiedział, że jest ona określona na poziomie 10%, to mógłbyś przypuszczać, że za rok będziesz mieć wymagane 11 tys. zł. Jeśli natomiast będzie wynosiła 5%, nadal nie zyskasz brakującej kwoty – czyli nie pojedziesz na wczasy. Zwrócisz więc uwagę tylko na inwestycje o planowanej stopie zwrotu na poziomie przynajmniej 10%.
Stopa zwrotu to inaczej miara zyskowności inwestycji. Wyrażona jest w procentach. Może przyjąć wartość dodatnią, ujemną lub zerową. Oczywiście powinno Ci zależeć, aby była jak najwyższa. Dzięki temu wiesz, o ile zmieni się wartość Twojej inwestycji w danym czasie.
Wyrażona jest w odniesieniu do różnych okresów – w skali miesiąca czy roku. W ten sposób możesz porównywać ze sobą różne inwestycje i oceniać ich rentowność. Weź pod uwagę, że często wraz ze wzrostem stopy zwrotu rośnie ryzyko inwestycyjne.
UWAGA! Mniej świadome osoby często nie zwracają uwagi na to, czy stopa zwrotu podana jest w kwocie brutto, czy netto – co przecież ma ogromne znaczenie przy inwestycjach. Na przykład od stawki 5% brutto należy odliczyć 19% podatku od zysków kapitałowych, aby uzyskać stopę zwrotu netto. W odniesieniu do spraw życia codziennego stopę procentową brutto i netto można porównać do wagi produktu. Na przykład waga brutto to zamrożona ryba, ale jeśli odejmie się od niej wagę wody, to otrzymujemy wartość netto.
Procent składany
Wyobraź sobie, że masz 1000 zł, a spodziewana stopa zwrotu z inwestycji wynosi 10% rocznie. Czy to oznacza, że co roku będziesz osiągał zysk na poziomie 100 zł? Nie. Jeśli dzisiaj zainwestujesz 1000 zł, to za rok będziesz miał 1100 zł, za dziesięć lat – 2593 zł, a za trzydzieści lat – 17 449 zł. Dzięki magii procentu składanego z 1000 zł „zrobi się” ponad 17 000 zł. Ciekawe, prawda?
Wiele osób ma problem ze zrozumieniem schematu procentu składanego. Dlatego warto rozpisać poszczególne lata i stopniowo obliczać wysokość narastającego kapitału.
Jako ciekawostkę warto potraktować fakt, że tę regułę często błędnie przypisuje się Albertowi Einsteinowi. Mówi się, że Albert Einstein nazywał procent składany największym wynalazkiem ludzkości. Nie ma jednak żadnych solidnych dowodów potwierdzających, że to właśnie on to powiedział. Pojęcie procentu składanego sięga bowiem starożytnych cywilizacji. Najwcześniejsze zapisy o systemie przypominającym procent składany pochodzą ze starożytnej Mezopotamii. Matematyczne zrozumienie i sformułowanie procentu składanego rozwijało się stopniowo na przestrzeni wieków dzięki wkładowi różnych matematyków. Sama idea przypisywania takich wypowiedzi sławnym osobom, takim jak Einstein, jest częsta i ma na celu zwiększenie prestiżu i wiarygodności danego komentarza. W rzeczywistości podobne uwagi dotyczące procentu składanego były przypisywane różnym innym osobom przed Einsteinem, ale także nie ma mocnych dowodów na to, że rzeczywiście tak powiedzieli. Nie zmienia to faktu, że procent składany jest ogromnym odkryciem.
Reguła 72
Innym sposobem wyliczenia przyszłych zysków jest skorzystanie z reguły 72. Pierwsze wzmianki o niej pochodzą od Luca Pacioli, włoskiego matematyka. Opisane zostały w jego książce Summa de arithmetica, geometria, proportioni et proportionalita, opublikowanej w 1494 roku. W książce tej Pacioli omawia metodę szacowania czasu potrzebnego do podwojenia wartości kapitału przy danym oprocentowaniu rocznym. Używa liczby 72, którą dzieli przez roczną stopę procentową.
Na przykład, jeśli zwrot z Twojej inwestycji wynosi 8% w skali roku, to kwota, którą zainwestowałeś, ulegnie podwojeniu po dziewięciu latach, ponieważ 72/8 daje 9.
Reguła 72 jest szczególnie użyteczna dla stóp procentowych między 6% a 10%, ale zaczyna tracić dokładność przy wyższych stopach procentowych. W takich przypadkach można dokonać korekty, na przykład stosując większą liczbę niż 72 dla wyższych stóp procentowych, aby uzyskać bardziej precyzyjne wyniki. Reguła ta może być również stosowana do oszacowania wzrostu w innych obszarach niż tylko finanse.
Dlaczego ludzie inwestują swoje pieniądze?
Z obserwacji zachowań naszych klientów wynika, że decydują się na zainwestowanie zgromadzonych pieniędzy z różnych powodów. Przede wszystkim idą w ślady znajomych, którym się powiodło. Są też tacy, którzy decydują się poukładać swoje finanse w momencie, kiedy coś znaczącego wydarzy się w ich życiu. Często jest to choroba lub śmierć znajomego, który nie uregulował swoich spraw i zostawił rodzinę z nie lada problemem. Dlatego mają świadomość, że o przyszłość – swoją i rodziny – trzeba zadbać już teraz. Duże znaczenie mają również doniesienia medialne o wyjątkowo niskich emeryturach w przyszłości i o tym, że na lokatach nie opłaca się trzymać pieniędzy.
Teraz już wiesz, że nie robiąc nic, realnie tracisz. Jeżeli odłożysz co miesiąc do skarpety 500 zł, za 30 lat uzbierana suma w rzeczywistości będzie warta o wiele mniej. Ale odkładając je na jakiś instrument o oprocentowaniu 3%, po 30 latach będziesz miał 265 098 zł przed odliczeniem podatku od zysków kapitałowych.
Według badań przeprowadzonych w maju 2021 roku i zaprezentowanych w „Rzeczpospolitej”, aż 25% Polaków trzyma swoje oszczędności w domu i uważa, że schowek na pieniądze jest bezpiecznym rozwiązaniem. Z artykułu Gdzie złodzieje szukają pieniędzy? wynika natomiast, że nie każda skrytka spełnia swoje zadanie. Najczęściej włamywacze szukają pieniędzy, złota i biżuterii. Swoje poszukiwania łupu rozpoczynają od sypialni, gdzie przeszukują toaletki i szuflady. W garderobach sprawdzają, czy jest sejf. Jeśli na niego trafią, to zwykle odpuszczają resztę, nawet leżące na wierzchu wartościowe rzeczy. Sejf zabierają ze sobą, czasem rozcinają go na miejscu.
Przy okazji, czy wiesz, gdzie najczęściej trzymamy w domu oszczędności? Okazuje się, że nie w skarpecie, ale w szafie pod ubraniami, pod łóżkiem i w lodówce.
Z naszego badania wynika, że…
100% ankietowanych trzyma w domu gotówkę powyżej 10 tys. zł. 60% osób zdradziło, że pieniądze chowa w takich miejscach jak: zegar, lodówka, szafa, skrzynia pod łóżkiem, sejf. Pozostali ankietowani nie chcieli zdradzić, w których miejscach skrywają oszczędności.
Dlaczego Twoje pieniądze będą warte o wiele mniej?
Z powodu zmniejszenia się siły nabywczej pieniądza. Inflacja, czyli wzrost cen, powoduje, że siła nabywcza pieniądza się zmniejsza. W praktyce oznacza to, że za te same pieniądze za kilka lat kupisz mniej niż dzisiaj.
Z pewnością spotkałeś się z porównaniem koszyka zakupowego, który świetnie obrazuje wpływ inflacji na nasze życie. Ten motyw jest w ostatnich czasach często wykorzystywany w reklamie porównawczej stosowanej przez duże sieci dyskontów, jak Lidl czy Biedronka. W reklamach porównywane są koszty zakupów takich samych produktów dokonanych w tym samym czasie w sklepach obu sieci. Musisz jednak wiedzieć, że taki koszyk zakupowy to nie to samo co koszyk inflacyjny.
Koszyk inflacyjny
Koszyk inflacyjny odzwierciedla wzorzec zakupowy w skali makro i nie należy go odnosić do konkretnego gospodarstwa. Opracowywany jest przez Główny Urząd Statystyczny (GUS) i składa się z różnych kategorii wydatków gospodarstw domowych, które są podstawą do budowy systemów wag. Wagi te są aktualizowane co roku na podstawie danych z poprzedniego roku, pozyskanych z badania budżetów gospodarstw domowych.
W koszyku inflacyjnym znajdują się wydatki na m.in.:
■ Żywność i napoje bezalkoholowe.
■ Napoje alkoholowe i wyroby tytoniowe.
■ Odzież i obuwie.
■ Użytkowanie mieszkania i nośniki energii.
■ Wyposażenie mieszkania i prowadzenie gospodarstwa domowego.
■ Zdrowie.
■ Transport.
■ Łączność.
■ Rekreację i kulturę.
■ Edukację.
■ Restauracje i hotele.
■ Inne towary i usługi.
Należy zaznaczyć, że w 2023 roku GUS wprowadził nowe towary i usługi do badania, w tym m.in. usługi medyczne, rekreacyjne, kateringowe oraz kosmetyczne i pielęgnacyjne, a ograniczył próbę w niektórych kategoriach, jak naprawy mebli czy sprzętu sportowego.
Koszyk inflacyjny jest więc najważniejszym elementem w ocenie zmian cen w gospodarce i interpretowany jest jako miernik inflacji.
Sprawdźmy jeszcze, jak zmienia się siła nabywcza pieniądza na bardzo prostym przykładzie, który dotyczy w zasadzie każdego. Na przykład dzisiaj za 10 zł kupisz kostkę masła, ale za kilka lat 10 zł wystarczy Ci już tylko na chleb. Dlaczego? Sięgnijmy do danych historycznych. Według Dziedzinowych Baz Wiedzy Cen w listopadzie 2015 roku chleb kosztował średnio 2,20 zł, a w lipcu 2021 roku – 3,14 zł, a na koniec 2024 roku – już 5,50 zł. To wzrost o ponad 100%.
Ceny cały czas pną się w górę, ale nie każdy to widzi.
Inflacja – nie każdy ją rozumie
Wiele osób w ogóle nie zdaje sobie sprawy, czym jest inflacja. Widzą, że ceny towarów rosną, ale nie analizują dlaczego. Nie ułatwia tego fakt, że producenci starają się te podwyżki sprytnie zakamuflować. Na przykład kiedyś sprzedawali sok w butelce jednolitrowej za 3 zł, a dzisiaj sprzedają 0,9 l również za 3 zł. Chociaż butelka wygląda na podobną, to jednak ma mniejszą pojemność. Po prostu producenci, zamiast podnosić ceny, oferują mniej produktu. Innym przykładem jest mięso mielone. Jeszcze do niedawna było sprzedawane w paczkach o gramaturze 500 g. Dzisiaj za tę samą (albo nawet wyższą) cenę kupujemy 400 g mięsa mielonego. Wydajemy tyle samo albo więcej, a w zamian otrzymujemy mniej produktu.
Przez takie działania wielu konsumentów nie jest świadomych podwyżek. Nie jest więc to ich wina, bo wszyscy wokół chcą, aby inflacja była „niewidzialna”. Dla przeciętnego konsumenta będzie widoczna dopiero z perspektywy dłuższego czasu.
Deflacja – mało prawdopodobna
Przeciwieństwem inflacji jest deflacja, czyli długotrwały spadek przeciętnego poziomu cen w gospodarce. Oznacza to, że za tę samą ilość pieniędzy po pewnym czasie można kupić więcej towarów i usług.
Do inflacji może prowadzić spadek popytu: gdy konsumenci i firmy zmniejszają wydatki, zmniejsza się ogólny popyt na produkty i usługi, co może prowadzić do spadku cen. Innym powodem może być nadmierna podaż, czyli nadprodukcja w stosunku do popytu, która również może prowadzić do spadku cen. Na ujemną zmianę poziomu cen w gospodarce może też wpłynąć znaczne obniżenie cen surowców, takich jak ropa naftowa czy metale. Ponadto silny złoty może obniżyć ceny importowanych dóbr, co przyczynia się do deflacji.
Jeszcze 10 lat temu w Polsce mieliśmy okazję obserwować deflację. W lipcu 2014 roku Główny Urząd Statystyczny (GUS) odnotował spadek wskaźnika cen towarów i usług konsumpcyjnych (CPI) o 0,2% w ujęciu rok do roku. Był to pierwszy spadek cen w ujęciu rok do roku od 32 lat. Na ten odczyt CPI największy wpływ miały ceny żywności oraz sezonowe wyprzedaże odzieży i obuwia. Na przykład ceny warzyw spadły o 9,4%, owoców o 4,0%, cukru o 3,2%, a ryżu o 1,1%. Deflacja w Polsce była zjawiskiem przejściowym, a ujemne odczyty inflacji utrzymały się przez kilka miesięcy. Czy można się spodziewać, że taka sytuacja się powtórzy?
Obecnie prognozy inflacyjne dla Polski na najbliższe lata wskazują raczej na utrzymanie umiarkowanej inflacji niż pojawienie się deflacji. Inflacja w Polsce w ostatnich latach była stosunkowo wysoka, co wynikało z różnych czynników, takich jak wzrost cen energii, żywności oraz zwiększone wydatki konsumenckie. Jednakże deflacja mogłaby wystąpić w specyficznych warunkach, takich jak:
■ Znaczne spowolnienie gospodarcze – jeżeli Polska doświadczyłaby znacznego spowolnienia gospodarczego lub recesji, co może prowadzić do zmniejszenia popytu.
■ Zmiany globalne – takie jak spadek cen surowców czy wstrząsy w globalnych łańcuchach dostaw.
■ Polityka monetarna – zbyt restrykcyjna polityka monetarna mogłaby ograniczyć dostępność kredytu, zmniejszając wydatki konsumenckie i inwestycyjne.
Obecne prognozy nie przewidują w Polsce w najbliższym czasie deflacji. Prognozy NBP wskazują na stabilizację inflacji na poziomie bliskim celu inflacyjnego (2,5%) w średnim terminie. Polityka NBP jest również nastawiona na utrzymanie stabilności cen, co minimalizuje ryzyko deflacji.
W przedstawionych realiach inwestowanie ma ważną zaletę. Wypracowane zyski mogą nie tylko stanowić dodatkowe źródło dochodów, ale także zabezpieczyć przyszłość. Jeśli mądrze zainwestujesz, będziesz w stanie na emeryturze żyć z wypracowanych zysków, a kapitał przekazać dzieciom. Przy okazji podaruj im tę książkę, aby wiedziały, co z tymi pieniędzmi robić.
Czy giełda jest dla Ciebie?
Na pewno kojarzysz grę w krzesełka. Jest bardzo popularna podczas zabaw weselnych. Gracze chodzą wokół krzeseł w rytm muzyki. Co pewien czas muzyka jest wyłączana: wtedy osoby szybko siadają na wolnych krzesłach, z tym że zawsze jest o jedno krzesło mniej niż uczestników gry – ten, komu nie uda się zająć miejsca, odpada. Wygra ten, który zajmie ostatnie krzesło. To zabawa bazująca na pierwotnych instynktach rywalizacji. Podobnie jak giełda.
Porównanie rynku papierów wartościowych do zabawy w krzesełka zaproponował znany ekonomista i spekulant giełdowy. Był znany ze swojego metaforycznego podejścia do ekonomii i rynków finansowych. Używał różnych porównań, aby wyjaśnić złożone koncepcje ekonomiczne w bardziej przystępny sposób. To świetna okazja, abyś poznał jedną z najbardziej znanych osób na rynku papierów wartościowych – Johna M. Keynesa.
John Maynard Keynes (1883–1946)
John M. Keynes był kolekcjonerem dzieł sztuki, znawcą malarstwa, ekonomistą i inwestorem. Jest uważany za jednego z prekursorów inwestowania skoncentrowanego, polegającego na zakupie akcji małej liczby spółek. Stanowi ono przeciwieństwo teorii portfelowej Harry’ego M. Markowitza, według której to dywersyfikacja jest podstawą mądrego inwestowania. W książce zatytułowanej The General Theory of Employment, Interest, and Money Keynes wyjaśniał, że jeśli gospodarka znajduje się w stanie kryzysu, to funkcjonuje na poziomie niepełnego zatrudnienia. Interwencja państwa ma wtedy sens, bo może doprowadzić do zwiększenia zatrudnienia i produktu krajowego brutto (PKB), nawet jeśli ceną jest podwyżka podatków i zwiększenie deficytu, które prowadzi do ograniczenia inwestycji sektora prywatnego. Taką teorię cyklu koniunkturalnego nazywa się keynesizmem. Zyskała ona popularność w Stanach Zjednoczonych w latach 1933–1939, w czasie wielkiego kryzysu. Dzięki wdrożeniu reform ekonomiczno-społecznych polegających na zatrudnianiu bezrobotnych w inwestycjach prowadzonych przez państwo Stany Zjednoczone wyszły z kryzysu.
Wiele osób rezygnuje z inwestycji na giełdzie z obawy przed opłatami. Często pierwsze pytanie, które słyszą specjaliści, brzmi: No dobrze, a ile to kosztuje? Ludzie nie zdają sobie sprawy z tego, że zazwyczaj prowadzenie rachunku inwestycyjnego jest bezpłatne. Zagadnienie to omówimy w kolejnych rozdziałach, ale już teraz chcieliśmy Cię uspokoić.
Wiadomo, że giełda to twarda gra, w której panują ostre reguły, a adrenalina potrafi sięgać zenitu . Jeśli chcesz zacząć grać, określ, jakim typem gracza jesteś.
Jakim typem gracza jesteś?
Inwestowanie na giełdzie to nie tylko analiza wskaźników finansowych, ale także określenie własnych celów, tolerancji na ryzyko i umiejętności radzenia sobie ze stresem. Dlatego przygotowaliśmy autorski test osobowości, który pomoże Ci lepiej poznać predyspozycje inwestycyjne, zanim zdecydujesz się postawić pierwsze kroki na giełdowym parkiecie.
Odpowiedzi na pytania tego testu pozwolą Ci lepiej zrozumieć, jak radzisz sobie z presją, oraz odkryć, czy preferujesz racjonalne podejście do inwestycji, czy może bardziej emocjonalne? Przede wszystkim jednak test ten ma zidentyfikować, czy inwestowanie na giełdzie jest zgodne z Twoją naturą. Jak myślisz? Przekonaj się już teraz.
Test osobowości inwestora
Pytanie 1:
Jakie jest Twoje podejście do ryzyka w inwestycjach?
a. Unikam go za wszelką cenę.
b. Akceptuję małe ryzyko, w nadziei na zysk.
c. Jestem gotów na umiarkowane ryzyko, chociaż wiem, że mogę stracić.
d. Akceptuję znaczne ryzyko w nadziei na wysokie zyski.
Pytanie 2:
Jak radzisz sobie ze stresem?
a. Bardzo źle; stres mnie paraliżuje.
b. Raczej słabo; stres wpływa na moje decyzje.
c. Przeciętnie; staram się zachować spokój w trudnych sytuacjach.
d. Dobrze; stres motywuje mnie do podejmowania lepszych decyzji.
Pytanie 3:
Jak oceniasz swoją zdolność do podejmowania szybkich decyzji?
a. Zawsze potrzebuję czasu na zastanowienie się.
b. Zazwyczaj potrzebuję chwili, ale potrafię podjąć szybkie decyzje w ważnych sytuacjach.
c. Potrafię szybko podejmować decyzje tylko wtedy, gdy jest to konieczne.
d. Bardzo dobrze radzę sobie z podejmowaniem szybkich decyzji.
Pytanie 4:
Jak oceniasz swoją zdolność do analizy informacji finansowych?
a. Nie czuję się kompetentny/a w analizie danych finansowych.
b. Potrafię ogólnie analizować informacje, ale nie zawsze jestem pewny/a swoich decyzji.
c. Jestem umiarkowanie dobry/a w analizie danych finansowych.
d. Bardzo dobrze radzę sobie z analizą i przetwarzaniem informacji finansowych.
Pytanie 5:
Jak oceniasz swoją cierpliwość w kontekście inwestycji?
a. Jestem bardzo niecierpliwy/a i szybko tracę zainteresowanie inwestycjami, mam tzw. słomiany zapał.
b. Czasami mam trudności z utrzymywaniem cierpliwości, ale potrafię poczekać, byle nie za długo.
c. Jestem cierpliwy/a i potrafię dość długo czekać na odpowiednie momenty w inwestowaniu.
d. Jestem bardzo cierpliwy/a i gotowy/a poczekać na zyski z długoterminowych inwestycji.
Pytanie 6:
Jak reagujesz na straty finansowe?
a. Bardzo źle; straty wpływają na moje samopoczucie i motywację.
b. Raczej źle; straty są trudne do zaakceptowania, ale potrafię się z nimi pogodzić.
c. Obojętnie; potrafię znieść straty bez większych emocji.
d. Raczej dobrze; traktuję straty jako część procesu inwestycyjnego i doświadczenie.
Pytanie 7:
Jakie jest Twoje podejście do zdobywania wiedzy z zakresu inwestycji?
a. Nie interesuję się inwestycjami i nie chcę zgłębiać tej tematyki.
b. Czasami sięgam po informacje finansowe, ale nie jest to dla mnie priorytet.
c. Staram się regularnie zdobywać wiedzę z zakresu inwestycji.
d. Aktywnie uczę się o inwestowaniu i regularnie śledzę rynki finansowe.
Pytanie 8:
Jak oceniasz swoją zdolność do planowania finansowego?
a. Nie planuję finansów; „żyję chwilą”.
b. Planuję finanse, ale nie zawsze udaje mi się ten plan zrealizować.
c. Planuję finanse i często osiągam swoje cele.
d. Bardzo dobrze planuję finanse i konsekwentnie osiągam swoje cele.
Pytanie 9:
Jak oceniasz swoją zdolność do radzenia sobie z niepewnością na rynkach finansowych?
a. Bardzo źle; niepewność wpływa negatywnie na moje decyzje inwestycyjne.
b. Raczej źle; niepewność sprawia, że jestem niepewny/a swoich wyborów.
c. Umiejętnie radzę sobie z niepewnością i podejmuję rozważne decyzje.
d. Bardzo dobrze; niepewność motywuje mnie do poszukiwania nowych okazji.
Pytanie 10:
Jakie jest Twoje podejście do dywersyfikacji portfela inwestycyjnego?
a. Unikam dywersyfikacji; stawiam wszystko na jedną kartę.
b. W pewnym stopniu dywersyfikuję, ale nie jest to dla mnie priorytet.
c. Staram się umiarkowanie dywersyfikować portfel inwestycyjny.
d. Bardzo dobrze dywersyfikuję portfel, minimalizując ryzyko strat.
Pytanie 11:
Jak często monitorujesz swoje inwestycje?
a. Praktycznie nigdy; inwestycje to dla mnie zbyt skomplikowana sprawa.
b. Czasami sprawdzam swoje inwestycje, ale nie jest to stała praktyka.
c. Regularnie monitoruję moje inwestycje, ale bez przesady.
d. Codziennie śledzę zmiany na rynkach i monitoruję swoje inwestycje.
Pytanie 12:
Jaką wagę przywiązujesz do analizy fundamentalnej podczas podejmowania decyzji inwestycyjnych?
a. Nie przywiązuję wagi do analizy fundamentalnej; opieram się na intuicji.
b. Trochę się nią interesuję, ale nie zawsze uwzględniam w swoich decyzjach.
c. Jest dla mnie umiarkowanie ważna; w pewien sposób wpływa na moje decyzje.
d. Jest dla mnie bardzo ważna; jest kluczowym elementem mojego podejścia inwestycyjnego.
Pytanie 13:
Jakie jest Twoje podejście do inwestycji długoterminowych?
a. Nie interesują mnie inwestycje długoterminowe; preferuję szybkie zyski.
b. Czasami inwestuję długoterminowo, ale to nie jest główny obszar mojej aktywności.
c. Staram się inwestować zarówno krótko-, jak i długoterminowo.
d. Bardzo często inwestuję długoterminowo; patrzę na inwestycje jak na proces długoterminowy.
Pytanie 14:
Jak radzisz sobie z presją rodziny, znajomych, społeczeństwa podczas inwestowania?
a. Bardzo źle; presja wpływa negatywnie na moje decyzje inwestycyjne.
b. Raczej źle; zdarza mi się ulegać opinii innych.
c. Raczej dobrze; staram się być niezależny/a od opinii innych.
d. Bardzo dobrze; jestem pewny/a swoich decyzji, niezależnie od presji.
Pytanie 15:
Jak oceniasz swoje umiejętności negocjacyjne w kontekście inwestycji?
a. Bardzo słabo; nie jestem skłonny/a do negocjacji.
b. Raczej słabo; mam trudności z uzyskiwaniem korzystnych warunków.
c. Raczej dobrze; umiem negocjować, ale z pewnymi trudnościami.
d. Bardzo dobrze; jestem skutecznym/ną negocjatorem/negocjatorką.
Pytanie 16:
Jak oceniasz swoją zdolność do uczenia się na błędach?
a. Bardzo źle; często popełniam te same błędy, nie wyciągając wniosków.
b. Raczej źle; czasami uczę się na błędach, ale nie zawsze dostatecznie.
c. Umiejętnie uczę się na błędach i unikam ich w przyszłości.
d. Bardzo dobrze; każdy błąd traktuję jako szansę na rozwój.
Pytanie 17:
Czy kierujesz się informacjami medialnymi?
a. Nie ufam innym źródłom; podejmuję decyzje samodzielnie.
b. Czasami słucham opinii innych, ale zawsze analizuję informacje pod kątem rzetelności.
c. Ważne są dla mnie opinie ekspertów, ale podejmuję ostateczne decyzje samodzielnie, czasem wbrew temu, co radzą.
d. Bardzo ufam innym źródłom; często kieruję się radami ekspertów.
Pytanie 18:
Jak oceniasz swoją zdolność do utrzymywania emocjonalnej równowagi podczas spadków na rynku?
a. Bardzo źle; spadki wpływają na moje emocje i decyzje inwestycyjne.
b. Raczej źle; potrzebuję czasu na opanowanie emocji po spadkach.
c. Umiejętnie utrzymuję emocjonalną równowagę, nawet w trudnych sytuacjach.
d. Bardzo dobrze; potrafię utrzymać spokój podczas spadków i podejmować rozsądne decyzje.
Pytanie 19:
Jak często aktualizujesz swoją strategię inwestycyjną?
a. Rzadko; trzymam się jednej strategii przez długi czas.
b. Czasami, gdy zachodzi taka potrzeba, ale nie jest to częsta praktyka.
c. Regularnie dostosowuję moją strategię do zmieniającej się sytuacji rynkowej.
d. Bardzo często; moja strategia jest elastyczna i dostosowuje się do nowych warunków rynkowych.
Pytanie 20:
Jak oceniasz swoją gotowość do szukania nowych okazji inwestycyjnych?
a. Nie jestem gotowy/a szukać nowych okazji inwestycyjnych; trzymam się znanych ścieżek.
b. Czasami szukam nowych okazji, ale to nie jest stała praktyka.
c. Umiejętnie szukam nowych okazji inwestycyjnych, ale bez pośpiechu.
d. Bardzo często szukam nowych okazji; aktywnie poszukuję potencjalnych inwestycji.
Teraz przyporządkuj sobie punkty w zależności od wybranej odpowiedzi: a = 1, b = 2, c = 3, d = 4, a następnie zsumuj wszystkie punkty i odczytaj wynik testu.
Twój wynik: mniej niż 30 pkt
Masz tendencję do unikania ryzyka, niepewności i stresu związanych z inwestowaniem. Nie jesteś skłonny do eksperymentowania z nowymi strategiami inwestycyjnymi. Preferujesz bezpieczne, konserwatywne podejście. Dla Ciebie są właściwe różne strategie inwestycyjne, a Twoje ostrożne podejście może także prowadzić Cię do stabilnych wyników.
Twój wynik: między 31 a 45 pkt
Można przyjąć, że Twoja postawa wobec inwestowania jest umiarkowana. Jesteś świadomy ryzyka i niepewności związanych z inwestycjami, ale jednocześnie jesteś skłonny do eksperymentowania z różnymi podejściami. Jesteś zdolny do modyfikowania swoich strategii w zależności od sytuacji rynkowej, choć może to wiązać się z pewnymi trudnościami w utrzymaniu spójności. Za mało korzystasz z fachowych porad, a zbyt często ulegasz presji najbliższych lub podejmujesz decyzje pod wpływem emocji.
Twój wynik: między 46 a 60 pkt
Masz umiarkowane i zrównoważone podejście do inwestowania. Jesteś świadomy zarówno ryzyka, jak i możliwości związanych z inwestycjami. Wskazuje to na podejście, które jest stosunkowo stabilne. Potrafisz i chętnie analizujesz informacje finansowe podczas podejmowania decyzji inwestycyjnych. Stawiasz na zrównoważone podejście, starając się nie podejmować zbyt dużego ryzyka, ale jednocześnie nie unikasz okazji do osiągania zysków. Jesteś skłonny dostosowywać swoje strategie do zmieniających się warunków rynkowych.
Twój wynik: więcej niż 61 pkt
Twoje podejście do inwestowania jest zdecydowane i odważne. Jesteś gotowy na aktywne podejmowanie ryzyka w nadziei na uzyskanie wysokich zysków. Lubisz eksperymentować z innowacyjnymi strategiami. Jesteś skłonny do podjęcia szybkich decyzji inwestycyjnych, śledzenia nowych trendów rynkowych i szukania okazji, które mogą przynieść duże zyski. Masz wysoką tolerancję na ryzyko i często widzisz szansę na osiągnięcie wyższych zwrotów. Musisz jednak wiedzieć, że takie podejście wiąże się również z większym potencjałem strat, dlatego powinienes być świadomy ryzyka i odpowiednio zarządzać swoimi inwestycjami.
Masz już zielone światło do wejścia w świat inwestycji giełdowych? Jeśli tak, to gratulujemy. Teraz czas wykorzystać swoje umiejętności w praktyce.
Mark Skousen w książce Inwestowanie w jednej lekcji wyróżnił cztery rodzaje inwestorów, biorąc pod uwagę poziom ich wiedzy i akceptacji ryzyka. Określił ich ciekawymi terminami: tradycyjni ciułacze, inwestorzy konserwatywni, spekulanci i agresywni spekulanci.
Trochę uprościliśmy ten podział, aby łatwiej było Ci określić, jakim jesteś typem inwestora.
Typy inwestorów
------------------------------- -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Inwestor początkujący Inwestor początkujący zazwyczaj charakteryzuje się ostrożnym podejściem do rynku finansowego. Dążenie do minimalizacji ryzyka wynika często z braku wiedzy na temat inwestowania oraz małego doświadczenia. Tacy inwestorzy często wolą zarabiać mniej, ale za to bezpieczniej, unikając inwestycji o wysokiej zmienności i niepewności. Popularnym wyborem są wówczas obligacje rządowe, które zazwyczaj oferują niższą stopę zwrotu, ale są postrzegane jako bezpieczniejsze. Innym częstym wyborem są fundusze inwestycyjne, które pozwalają na dywersyfikację portfela bez konieczności indywidualnego wybierania akcji czy obligacji. Fundusze te są zarządzane przez profesjonalistów, co może dawać początkującym inwestorom większe poczucie bezpieczeństwa. Ponadto, inwestorzy początkujący mogą skłaniać się ku funduszom typu ETF (Exchange Traded Fund), które łączą zalety funduszy inwestycyjnych z możliwością handlu na giełdzie, podobnie jak akcje. Generalnie, inwestor początkujący powinien skupić się na budowaniu solidnej podstawy wiedzy o rynkach finansowych, stopniowo zwiększając swoje doświadczenie w podejmowaniu bardziej złożonych decyzji inwestycyjnych. Ważne jest również, aby nie ulegał emocjom i podejmował przemyślane decyzje oparte na rzetelnej analizie i długoterminowych celach finansowych.
Inwestor średnio zaawansowany Inwestor średnio zaawansowany charakteryzuje się większą skłonnością do podejmowania ryzyka w porównaniu z inwestorem początkującym. Posiada umiarkowaną wiedzę na temat funkcjonowania rynku papierów wartościowych, co pozwala mu na bardziej świadome podejmowanie decyzji inwestycyjnych. Często interesuje się inwestycjami w popularne zestawienia, takie jak WIG30, który skupia 30 największych spółek akcyjnych notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie. Ten typ inwestora zazwyczaj szuka balansu między bezpieczeństwem a potencjalną wyższą stopą zwrotu. Skłonność do dywersyfikacji portfela poprzez inwestycje w różne klasy aktywów – takie jak akcje, obligacje, a czasem nawet surowce czy nieruchomości – jest u niego bardziej zauważalna. Średnio zaawansowany inwestor może również eksperymentować z nieco bardziej zaawansowanymi strategiami, takimi jak wykorzystanie opcji, aby zarządzać ryzykiem i zwiększyć potencjalne zyski. Jednak nadal zachowuje ostrożność, unikając nadmiernego ryzyka i starając się dokładnie zrozumieć każdą inwestycję przed podjęciem decyzji.
Inwestor zaawansowany Inwestor zaawansowany charakteryzuje się nie tylko głęboką wiedzą i bogatym doświadczeniem, ale również odwagą w wdrażaniu mniej konwencjonalnych i bardziej spekulacyjnych możliwości inwestycyjnych. Takie osoby często angażują się w inwestycje w nowe technologie, rynki wschodzące czy start-upy, gdzie potencjał wzrostu jest wysoki, ale ryzyko jest również znaczne. Zaawansowani inwestorzy mogą również wykorzystywać skomplikowane instrumenty finansowe, takie jak opcje czy instrumenty pochodne, aby zwiększyć potencjalne zyski lub zabezpieczyć swoje portfele. Ich podejście często obejmuje zarówno długoterminowe inwestycje, jak i krótkoterminowe spekulacje, w zależności od analizy rynku i indywidualnych celów inwestycyjnych.
Cechą charakterystyczną zaawansowanych inwestorów jest również zdolność do zarządzania emocjami i unikania decyzji opartych na chwilowych nastrojach rynkowych. Dzięki swojemu doświadczeniu są w stanie podejmować świadome decyzje, nawet w sytuacjach wysokiej niepewności i zmienności rynkowej. Ich zaawansowane umiejętności analizy i planowania pozwalają na skuteczne zarządzanie ryzykiem i maksymalizowanie potencjalnych zysków.
------------------------------- -----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Źródło: opracowanie własne.
Zauważyliśmy pewną korelację między typem osobowości a stylem gry na giełdzie. Otóż introwertycy preferują spokojne inwestycje, np. w spółki wypłacające dywidendę, a ekstrawertycy interesują się bardziej agresywnymi zagrywkami. Wyjaśnijmy bardziej szczegółowo, dlaczego tak jest. Ważne jest bowiem, abyś jako potencjalny inwestor zrozumiał, jak Twój typ osobowości może wpływać na Twoje decyzje inwestycyjne.
Jako ekstrawertyk możesz być skłonny do podejmowania szybkich decyzji, poszukiwania ekscytujących okazji i wybierania inwestycji, które oferują wyższy potencjalny zysk, ale również większe ryzyko. Może to sprawiać, że będziesz inwestował w bardziej ryzykowne aktywa, takie jak akcje małych spółek, czy dokonywał transakcji na rynkach wschodzących. Twój naturalny entuzjazm i skłonność do optymizmu mogą być atutem, ale ważne jest również, abyś był świadomy potencjalnych ryzyk.
Jako introwertyk możesz natomiast przejawiać tendencję do bardziej konserwatywnego podejścia do inwestycji. Twoja skłonność do przemyślanej analizy i ostrożności może prowadzić do preferowania inwestycji o niższym ryzyku, takich jak złoto, obligacje rządowe czy fundusze inwestycyjne. Twoją zdolność do długoterminowego planowania i unikania impulsywnych decyzji można wykorzystać do zbudowania stabilnego portfela inwestycyjnego.
Nie ma lepszego ani gorszego typu osobowości w kontekście inwestycji. Ważne jest, abyś zrozumiał swoje naturalne skłonności i dostosował do nich swoją strategię inwestycyjną, tak aby odpowiadała zarówno Twoim celom finansowym, jak i poziomowi tolerancji ryzyka.
Pamiętaj, że samoświadomość jest kluczowym elementem sukcesu w inwestowaniu. Niezależnie od tego, czy jesteś ekstrawertykiem czy introwertykiem, zawsze staraj się podejmować mądre decyzje. To bardzo logiczne i naturalne, ale może wcześniej nie zwróciłeś na to uwagi. Dlatego zastanów się, jaki masz charakter i jakie typy inwestycji do Ciebie pasują.
To bardzo ważny moment w Twoim życiu. Musisz zastanowić się, którym typem inwestora jesteś. Będzie to miało dla Ciebie znaczenie. Twoim celem jest zdobycie wiedzy i doświadczenia, abyś mógł przejść do kolejnego „etapu”. Czym może skutkować inwestowanie nie w swojej lidze? Wyjaśnijmy to na przykładzie.
Uznany i doświadczony lekarz za namową kolegów podjął decyzję o zakupie akcji, które z dnia na dzień były coraz wyżej notowane. Koledzy pokazywali, ile zarobili na tej inwestycji. Pan Grzegorz, chociaż w swoim fachu był najlepszy, nie miał żadnej wiedzy na temat inwestowania na rynku papierów wartościowych. Skoro kolegom się udało, to dlaczego jemu ma się nie udać? Oczywiście nic nie zarobił, co więcej – stracił. Dlaczego? Jego koledzy kupowali akcje, gdy te jeszcze szły do góry. Zanim on się zdecydował, akcje osiągnęły najwyższy poziom w historii… a później zaczęły lawinowo spadać. Takie zjawisko na giełdzie nie jest niczym nowym. Zdarza się, że spadają ceny akcji spółki, która imponująco się rozwija i wchodzi na nowe rynki. Dlaczego? Będziemy wielokrotnie to powtarzać na kartach tej książki – giełda jest nieprzewidywalna.
Ryzyko związane z inwestowaniem powinno być proporcjonalne do poziomu Twojej wiedzy. Im mniej wiesz, tym większe ryzyko popełnienia błędu. Wraz z doświadczeniem będzie rosła Twoja wiara w siebie i umiejętności. Będziesz w stanie podejmować ważne decyzje inwestycyjne, które czasem polegają na powstrzymaniu się od działania. To kwestia odpowiedzialności za własne decyzje.
Pamiętaj, że strata na rynku papierów wartościowych jest o wiele częściej spotykana niż zysk. Z różnych badań wynika, że większość inwestorów detalicznych traci pieniądze na giełdzie, szczególnie jeśli angażują się w aktywne i krótkoterminowe strategie handlowe. Natomiast historyczne dane pokazują, że większość długoterminowych inwestorów może oczekiwać rocznych zwrotów w wysokości od 7% do 10%.
Czy strata to wina spółek, polityki, gospodarki? Nie! To tylko Twoja wina i skutek błędnie podjętej decyzji. Pamiętaj jednak: kto uczy się na błędach, ten wygrywa.
Ważne jest więc to, aby traktować każdą stratę jako lekcję. Nie zniechęcaj się jednym niepowodzeniem. Inwestowanie to droga pełna wyzwań, ale też możliwości rozwoju. Pamiętaj, że każdy sukces zaczyna się od decyzji, by spróbować ponownie. Z każdą podjętą decyzją zdobywasz cenne doświadczenie, które czyni cię lepszym inwestorem. Nie poddawaj się, kontynuuj naukę i rozwój, a w końcu osiągniesz swoje cele inwestycyjne. O tym, jak tego dokonać, dowiesz się już teraz.