Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • promocja

Heraklia Płaro i Arnold Lupę. Wyższa szkoła detektywów - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
29 października 2025
3399 pkt
punktów Virtualo

Heraklia Płaro i Arnold Lupę. Wyższa szkoła detektywów - ebook

Heraklia Płaro i Arnold Lupę znowu na tropie!

Tym razem kuzynostwo musi stawić czoła kolejnym zagadkom, aby zdobyć licencję Międzynarodowych Detektywów! Czy im w tym pomożecie?

Jeśli podejmiecie się tego wysiłku, czekają Was nie lada przygody! Przemierzycie kontynenty i oceany. Być może nawet uda wam się przenieść w czasie...

Jak zniknąć, wcale się nie chowając? Czy dinozaury na pewno wyginęły? W jaki sposób zważyć słonia bez wagi? To tylko część pytań, na które należy znaleźć odpowiedzi.

Na drodze stanie wam też tajemniczy Pan Chaos... Czy jest Waszym przyjacielem, a może śmiertelnym wrogiem?

Przekonajcie się sami! Musicie być bardzo czujni i uważni.

Ta publikacja spełnia wymagania dostępności zgodnie z dyrektywą EAA.

Kategoria: Dzieci 6-12
Zabezpieczenie: brak
ISBN: 978-83-8402-872-8
Rozmiar pliku: 5,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Moi Drodzy, dzięki Waszej pomocy Heraklia Płaro i Arnold Lupę ukończyli wakacyjną szkołę detektywów. Jednak w tym fachu muszą się nieustannie doskonalić. A jak wiadomo, najlepszym nauczycielem jest praktyka. Dlatego mam nadzieję, że nie zawahacie się i ruszycie wraz z nimi w podróż dokoła świata, żeby sprostać kolejnym wyzwaniom.

Pewne jest, że nie będzie nudy. Nie będzie też łatwo, czasem może zrobić się nawet dość niebezpiecznie. Spotkamy dinozaury i smoki. Przed nami mroczne zamkowe korytarze i zakamarki odciętych od świata hoteli. Przecież do odważnych świat należy! I licencja Międzynarodowego Klubu Detektywa.

Jesteście gotowi? Bez Was ta wyprawa na pewno się nie uda…ZAGADKA PIERWSZA:
_NA BAHAMACH_

Bahamy to wspaniałe państwo wyspiarskie na Karaibach. Niegdyś tę część świata nazywano Indiami Zachodnimi, gdyż to tu przybył Krzysztof Kolumb, myśląc, że opłynął świat dokoła i zakotwiczył właśnie u wybrzeży Indii. Lazurowa woda, szerokie plaże, piękne palmy. W tym raju na ziemi Heraklia Płaro i Arnold Lupę odpoczywają po trudach wakacyjnej szkoły detektywów. Jednak w pełni zasłużona laba powoli się kończy. Niedługo zaczną się zajęcia w Wyższej Szkole Agentów, więc kuzynostwo musi korzystać z ostatnich chwil na przyjemności.

Odpoczynek jednak nie jest im dany. W momencie gdy Heraklia ubrana w pstrokaty karaibski strój przechadza się brzegiem oceanu, dobiega ją krzyk. Słyszy go również Arnold, który kilkanaście metrów dalej właśnie płynie kraulem.

Detektywi rzucają się w stronę bungalowu przypominającego starą, krytą strzechą chatę. Pod oknem stoi pokojówka, która w panice wymachuje rękoma.

– On nie żyje! Nie żyje! – krzyczy.

Rzeczywiście w zamkniętym pokoju znajduje się mężczyzna, który nie zdradza oznak życia. Siedzi przy stole, przed nim jest koperta z naklejonym znaczkiem, a obok stoi zgaszona lampka. Na terakotowej podłodze leży długopis, a niedaleko od niego ustawiono doniczkę z egzotyczną rośliną. Kwiat rozkwitł na czerwono.

Przybyły na miejsce lekarz stwierdza śmierć mężczyzny.

– Wszystko wskazuje na to, że został otruty – oznajmia. – Trucizna zadziałała natychmiast.

– Natychmiast? – dziwi się policjant. – Jak to? Przecież pokój był zamknięty od środka, ten mężczyzna niczego nie spożywał, a w powietrzu nie ma śladu trującego gazu.

– Nie wiem – odpowiada medyk. – To nie moja sprawa. Postawiłem diagnozę, teraz czas na waszą pracę.

– Odtwórzmy ostatnie chwile życia tego pana… – proponuje Heraklia.

– W całym pomieszczeniu nie ma śladu trucizny – smętnie stwierdza policjant. – Nic. To niemożliwe, aby go otruto!

– Wcale nie… – Płaro nagle pstryka palcami, a w jej oczach pojawia się błysk. – Chyba wiem, co się stało.

W jaki sposób otruto mężczyznę?

Odpowiedź znajdziecie na następnej stronie.

ZAGADKA DRUGA:
_GRA WARTA OBIADU_

Zapada wieczór, nadchodzi pora kolacji. W hotelu serwują mnóstwo dań. To między innymi karaibskie przysmaki: _accras de morue_, czyli znakomite kulki rybne, _boudin créole_ – ostre kiełbas­ki oraz _moros y cristianos_, czyli ryż z fasolą. Wszędzie unosi się zapach kolendry i innych egzotycznych przypraw. Na stołach ustawiono patery ze smakowitymi kolorowymi owocami. Ślinka leci na sam widok.

– Popatrz… – Heraklia wskazuje na mężczyznę, który rozmawia z kucharzem. Jest wysoki, ma potargane bujne włosy i żywo gestykuluje. – Co chwila na nas spogląda.

– Tak myślisz? – Arnold nie zwrócił na to uwagi. – Może tylko ci się zdaje.

– Nie. Jestem pewna, że rozmawiają właśnie o nas.

Dziewczynka rezolutnie rusza w stronę mężczyzn, lecz w tym samym momencie ten o potarganych włosach odwraca się na pięcie i wtapia się w tłum. Tymczasem kucharz obrzuca detektywów podejrzliwym spojrzeniem.

_Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej_
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij