- W empik go
Herkules nowożytny - ebook
Herkules nowożytny - ebook
Klasyka na e-czytnik to kolekcja lektur szkolnych, klasyki literatury polskiej, europejskiej i amerykańskiej w formatach ePub i Mobi. Również miłośnicy filozofii, historii i literatury staropolskiej znajdą w niej wiele ciekawych tytułów.
Seria zawiera utwory najbardziej znanych pisarzy literatury polskiej i światowej, począwszy od Horacego, Balzaca, Dostojewskiego i Kafki, po Kiplinga, Jeffersona czy Prousta. Nie zabraknie w niej też pozycji mniej znanych, pióra pisarzy średniowiecznych oraz twórców z epoki renesansu i baroku.
Kategoria: | Klasyka |
Zabezpieczenie: | brak |
Rozmiar pliku: | 158 KB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Już od wczesnych lat nawykł ustępować wszystkim, toteż gdy ojciec, uważając na jego miękkość lekkomyślną, nie ostawił mu w testamencie jeno pół czwarciny pola, i tę część ustąpił bratu w zamian za życzliwość. A to się stało w taki prosty sposób:
Upatrzył sobie był niewiastę na żonę odpowiedzialną i uprosił brata, aby poszedł do domu jej ojców jako swat na namówiny. Brat też poszedł i wywiedziawszy się z kraja, ile jej ojcowie dają, namówił – ale dla siebie, a jemu wytłumaczył pomału przy czasie, że cóż mu po tym skrawku pola, gdy nie ma żony ni dzieci, lepiej niech bratu biednemu, obarczonemu rodziną, ustąpi – za to będzie miał życzliwość i wspominanie dobre na wiek wieków.
Tak to Kurzawa zbył się ojcowizny i miał prócz życzliwości i wspominków jeszcze zadowolenie w sercu z tego. Ani takiej zapłaty hojnej za ten mizerny skrawek nie przypuszczał.
Z tym zadowoleniem lekkim poszedł między ludzi – i pokazało się dopiero teraz, że nie umiał żyć. Po prostu nie był do życia wyuczony. Czy temu, że sam się chował we większej części lat swoich pasając owce, potem woły po odludnych halach, czy z urodzenia był tak niepojętny – dość że już ojciec to widać spostrzegał, kiedy go z gruntu odcofnął, a i brat pewnie nie dla czego inszego odjął od niego tę resztę.
Tak – nie umiał żyć. I na cóż mu ta siła wielka, ten podpowalny wzrost, kiedy nie umiał kraść, cyganić przewijać się, podłazić, pochlebiać, być ślepym, głuchym, niemym, gdy tego trza było – no jednym słowem: nie był do życia sposobny.
Toteż gdy nigdzie przy ludziach nie mógł długo wybyć ani roboty w końcu u nich naleźć, a widział, iże innym, lichszym od niego w sile i umiejętności robót, dobrze się wśród ludzi wiedło, zaczął powoli poznawać niedołężność swoją. I to go jeszcze więcej onieśmielało do życia.