Facebook - konwersja
Przeczytaj fragment on-line
Darmowy fragment

  • Empik Go W empik go

I choć idę ciemną doliną siebie się nie ulęknę - ebook

Wydawnictwo:
Format:
EPUB
Data wydania:
1 czerwca 2025
60,58
6058 pkt
punktów Virtualo

I choć idę ciemną doliną siebie się nie ulęknę - ebook

Zeszyt poetycki, w którym autorka opiera się na egzystencjalnych rozterkach. Przywołuje obrazy — przeszłości i czasu bieżącego. Wiersze te pochodzą z ostatnich lat.
Kategoria: Proza
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-8245-107-8
Rozmiar pliku: 2,6 MB

FRAGMENT KSIĄŻKI

Kamienne ogrody

Moi umarli Przyjaciele, Poeci,

Nie zasłużyliście na to, by przed czasem

Iść drogą bez końca, ścieżką bez obłędu,

zatracenia — przedwcześnie wybawieni z szału —

Ulicą najdłuższą

Wieczności

idziecie już cmentarzami bez kości.

Nie zasłużyliście, zapijając każdy lęk.

Nauczyliście mnie umierać

Jako sposób na życie.

Nauczyliście mnie znieczulać cierpienie

Jeszcze większym cierpieniem.

Pokazaliście mi jak mieszać leki,

By lekko przemknąć się Bogu

Do raju.

Przecież w istocie to nie nasza wina,

Że Adam był głupi, życiowo niezaradny,

a Ewa szukała sposobu na to,

By zaopiekować się nim… Nie zauważyła, że jest w raju,

pochłonięta misją dania Adamowi,

drugiemu i jedynemu dla niej wtedy człowiekowi,

co najlepsze —

Pazerności pełna

Podeszła do pierwszego najcenniejszego drzewa.

Dzięki niej mój umysł dręczy mnie,

Mam wyostrzoną świadomość.

Umiem się buntować i uciekać Bogu z horyzontu

Jego dobrych ścieżek przeznaczenia.

Zaplanował ludziom na ziemi dom,

Chciał widzieć w nim dzieci, jak Ewa myje plecy Adamowi,

dając dobry przykład posłuszności

kobiety mężczyźnie.

Celem było szczęście Adama.

Sad jabłoni jest najpiękniejszy.

Spadające jabłka, jakie były co dopiero kwiatem

Z różowym sercem na dnie

Są dla mnie jak kamienie

na dnie.Matka

Przepraszam Cię mamo,

Za te wiersze,

Za mój chłód wokół mnie,

Moje milczenie,

Moje włóczenie się

Do północy ulicami Chorwacji po dwa tygodnie

i Krakowa przez 10 lat studiów codziennie…

Za moje relacje z terapeutkami i lekarkami,

Które miały mi pomóc,

Ale nie umiały

inaczej niż przez seks…

Dawały mi pretekst, by wyznaczyć dniu

jeszcze jedną noc…

Przepraszam Cię mamo za mój wybór,

Że choć dałaś mi życie —

Umieram po trochu cicho

jak iskra do taktu…

Proszę Cię jedynie o wybór samotności,

Prawo do ciszy,

Oddalania się,

Aby zniknąć za tamtą pierwszą z brzegu drogą

bez winy, spotykając znowu spokój…

Modlę się tylko o jedno,

byś nie musiała kiedyś czytać moich słów…

Zasługiwałaś będąc obok

na najlepsze traktaty poetyckie i filozoficzne.

Ale poszłam do ludzi najbardziej zagubionych,

do poetów wyklętych i potępionych,

aby żyć naprawdę, nie udawać,

nie osiągać sukcesu, nie robić kariery —

po prostu być jednym z tych bezdomnych…

Ty umiałaś nieść ludziom pomoc,

będąc pielęgniarką,

a ja po prostu trwam, spalam się,

niweczę czas

i przeznaczenie.

Autorka
mniej..

BESTSELLERY

Menu

Zamknij