- W empik go
Inwersja - ebook
Wydawnictwo:
Data wydania:
8 marca 2022
Format ebooka:
EPUB
Format
EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie.
Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu
PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie
jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz
w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Format
MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników
e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i
tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji
znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu.
Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu.
Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji
multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka
i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej
Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego
tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na
karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją
multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire
dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy
wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede
wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach
PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną
aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego,
który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla
EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu
w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale
Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
Pobierz fragment w jednym z dostępnych formatów
Inwersja - ebook
Poezja tworzona z potrzeby chwili, z powodu Miłości i dla Miłości. Każdy odnajdzie w tych słowach kawałek siebie i uczucia, które przeżywał.
Kategoria: | Poezja |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8273-692-2 |
Rozmiar pliku: | 1,0 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Gdy nie patrzysz uśmiecham się
Błyszczę, gdy spojrzysz
Kiedyś powiedziałeś, że życie to suma wyborów.
Ważne, aby nie zmieniać zdania.
Tematy naszych rozmów
A ja
Gdy nie patrzysz uśmiecham się
Błyszczę, gdy spojrzysz.
Momentami myślę co mogę poczuć
Bez zadawania pytań
Mówisz jesteś prawdziwa
Gdy ja wewnątrz siebie wypełniam pustkę
dźwiękiem i obrazem ciebie.
I tak
Gdy nie patrzysz uśmiecham się
Błyszczę, gdy spojrzysz.
Odbytych spotkań, chwil razem
Świat mi nie powtórzy
Nie rozpamiętuje
Jedynie czerpie z chwil spędzonych tobą
Bo
Gdy nie patrzysz uśmiecham się
Błyszczę, gdy spojrzysz.
Gdybym miała czas nieodkryty
I możliwości niezmierzonych stacje
te chmury radości ukryte niezmierzone zastępy.
Gdybym miała to dawne uczucie co w lato
I młodość na wieki
Te promienie ciepłe i młodzieńcze lęki.
Gdybym tylko nadziei cząstkę mogła rozdawać
I śmiechu dziecka zabawy
Te zmęczenia wydechy i ramion ciepło.
Gdybym wiatru dotyk policzek mój pieścił
I piasku pod stopami o poranku
Te chwile błogości i zapomnienia.
Gdybym to miała.
I wszystko oddała
Za jedną z chwil wielu
Strach rozstania
Obawę utraty i nadziei ducha
Za nutę gniewu
Krzyk i matnię
Przyjemność godzenia
I te słowa dwa.
Uczucie.
Oddałabym, od razu.Przyznać mi się trudno
Nic nie rozumiem z tego
Ale dobrze mi z tobą
Pomimo potrzebom sumienia.
Gdy dłoń
I skroń twych drugą dotknę
Dreszcz emocji przerzuci
Nie jedną uczuć stron czeluści.
Bo chociaż przyznać jest trudno
I nic nie jest jak przedtem
Nie chcę, aby wracało
Bo teraz chcę więcej.
Gdy razem idziemy
Przejść to jest łatwo
jeden upadnie
Drugi powstać pokaże.
przyznać mi jest trudno
Uczuć nie powstrzymasz
Nie rozpoznasz miłości
Ale ta wnętrza rozdziela.
Bo jest taka chwila
Co wznieca pożary
Ugasić nie można
A spalać się dalej…
I płonąc będzie do reszty.Przepełniała przestrzeń
Prześwietla chmury
Zatrzymuje czas
Wycisza burzę
Osusza
Wypełnia dusze
Rozrywa
Krąży w żyłach
rządzi oddechem
rytm nadaje marzeniom
Miłość
…Powiedział
I wydawać się mogło, że mam już wszystko
Ale nie być przy Tobie
To jak nie mieć nic,
nikogo
I chociaż nie stać mnie …
na zmiany
I może też nigdy gotowa nie będę …
To spotkać Ciebie
Nic więcej nie pragnę
też dać nie mogę … nic więcej
I chociaż prawda jest okrutna
Raz z Tobą …
raz sama …
To jednak kochana.Przyjdź do mnie
Wołam cię
jak co rano
Już nie jest tak samo
Zapytałam dziś jak wczoraj
Ty nie odpowiedziałeś
Nic
Czy będę jeszcze miała
Serce
Czy przyjdzie śnić mi
O końcu
Nic nie mogę
Gdy tylko o tym myślę
Czasem już chora
Rujnuje mi duszę
Nie pozwalasz zasnąć
Przyjdź wołasz
Przytulasz
Odsyłacz oczami
Zdaje się, że nie warto pytać
Nie warto na nic już czekać
Jak o końcu
Mówisz
Ciesz sięGdybym miała najlepsze chęci
Chwilę, dotyku iskrę
Gdybym tylko dawać mogła
Oddechu ciepła
Ale Mam tylko słowa
Czy chcesz mnie taką
Czy będzie dobrze
Popatrz tylko
Nic nie jest, jak było
Gdybym tylko mogła napisać
Trzy słowa o Tobie
Wyrazić czy tęsknie
Czy chcesz mnie słuchać
Czy zobaczyć taką
Bezbronną
Bo ja już nie będę
Ukrywać dłużej
Ze jesteś moim początkiem
I końcem zapewne
I chociaż bronię się przed tym codziennie
Myśleć zabraniam sobie
Czy chcę czy nie
Przy Tobie umieram i rodzę się
I nawet gdybyś Ty nie czuł jak ja
Co rano i wieczór
Nie ucieknę
trwać będę
I wiedz, że my to nie chwila
Jak nadziei motyla
Skrzyło
A wieczność w nas spędzi ta nasza
Modlitwa
Tak jak różni jesteśmy
Tak mocno związani
Kochać i zawsze razem będziemy
I tak było
tak będzie
Nie usnę, nie zniknę …Gonić szczęścia
nie będę
Gdy ma być
to będzie
Nic do stracenia nie mam
Jeszcze kilka chwil przed nami.
Gdy się złapać daję
kolejny raz
O twych myśli chwilę
Gdy na słowa czekam
Nie strach mi
Jeszcze tylko trochę popatrzę
Wspomnę
Nie zapomnę
Co miało być na zawsze
Życie
zabrało
I nie chcę oddać ani odrobine
Tej radości tchu utraty
Nic nie muszę
nie chcę więcej
Bo szukać miłości nie miałam
Jednak znalazła mnie
Nieproszona wtargnęła
Opanowała
Rozgrzej się
Ogień przecież płonie
nie gaś go
Jeszcze tylko słowa
Dwa niech Ci powiem
Że kochać przyszło mi
Nie umiem zapomniećBo Ty i nikt inny
Tak nie potrafi
Poruszyć ziemię
I niebo wzruszyć
Bo Ty i nikt inny
wznieca myśli
Tak rozbudza nadzieję
Bo Ty i nikt inny
marzyć pozwala
I je spełnić może
Bo Ty i nikt inny
Nie patrzy na mnie
Kocha jak Ty
I Tobie teraz powiedzieć muszę
Że gdym było tak
Że ominąć miało mnie —
Ust Twych dotyk
Ciepło światła twych spojrzeń
I uśmiech —
Nie trzymałoby mnie tu
Nic
Ale jesteś Ty …
i tylko Ty.Uśmiecham się
Często
Śnić mi się będziesz
Na pewno
Kto zrozumcie
Nikt
zresztą
Wczoraj byliśmy blisko …
dziś znowu mocniej
Jutro tęsknić
Będę
Bo Ty wiesz na pewno
nie oszukasz
Nie powiesz nie warto …
Dość w Twych słowach uczucia
starczy mi do jutra
A gdy zabraknie
Więcej zapragniesz
Gdy patrzysz
Co mogę mieć jeszcze
Chcę przeżyć dziś
A jutro odkrywać na nowo
Błyszczę, gdy spojrzysz
Kiedyś powiedziałeś, że życie to suma wyborów.
Ważne, aby nie zmieniać zdania.
Tematy naszych rozmów
A ja
Gdy nie patrzysz uśmiecham się
Błyszczę, gdy spojrzysz.
Momentami myślę co mogę poczuć
Bez zadawania pytań
Mówisz jesteś prawdziwa
Gdy ja wewnątrz siebie wypełniam pustkę
dźwiękiem i obrazem ciebie.
I tak
Gdy nie patrzysz uśmiecham się
Błyszczę, gdy spojrzysz.
Odbytych spotkań, chwil razem
Świat mi nie powtórzy
Nie rozpamiętuje
Jedynie czerpie z chwil spędzonych tobą
Bo
Gdy nie patrzysz uśmiecham się
Błyszczę, gdy spojrzysz.
Gdybym miała czas nieodkryty
I możliwości niezmierzonych stacje
te chmury radości ukryte niezmierzone zastępy.
Gdybym miała to dawne uczucie co w lato
I młodość na wieki
Te promienie ciepłe i młodzieńcze lęki.
Gdybym tylko nadziei cząstkę mogła rozdawać
I śmiechu dziecka zabawy
Te zmęczenia wydechy i ramion ciepło.
Gdybym wiatru dotyk policzek mój pieścił
I piasku pod stopami o poranku
Te chwile błogości i zapomnienia.
Gdybym to miała.
I wszystko oddała
Za jedną z chwil wielu
Strach rozstania
Obawę utraty i nadziei ducha
Za nutę gniewu
Krzyk i matnię
Przyjemność godzenia
I te słowa dwa.
Uczucie.
Oddałabym, od razu.Przyznać mi się trudno
Nic nie rozumiem z tego
Ale dobrze mi z tobą
Pomimo potrzebom sumienia.
Gdy dłoń
I skroń twych drugą dotknę
Dreszcz emocji przerzuci
Nie jedną uczuć stron czeluści.
Bo chociaż przyznać jest trudno
I nic nie jest jak przedtem
Nie chcę, aby wracało
Bo teraz chcę więcej.
Gdy razem idziemy
Przejść to jest łatwo
jeden upadnie
Drugi powstać pokaże.
przyznać mi jest trudno
Uczuć nie powstrzymasz
Nie rozpoznasz miłości
Ale ta wnętrza rozdziela.
Bo jest taka chwila
Co wznieca pożary
Ugasić nie można
A spalać się dalej…
I płonąc będzie do reszty.Przepełniała przestrzeń
Prześwietla chmury
Zatrzymuje czas
Wycisza burzę
Osusza
Wypełnia dusze
Rozrywa
Krąży w żyłach
rządzi oddechem
rytm nadaje marzeniom
Miłość
…Powiedział
I wydawać się mogło, że mam już wszystko
Ale nie być przy Tobie
To jak nie mieć nic,
nikogo
I chociaż nie stać mnie …
na zmiany
I może też nigdy gotowa nie będę …
To spotkać Ciebie
Nic więcej nie pragnę
też dać nie mogę … nic więcej
I chociaż prawda jest okrutna
Raz z Tobą …
raz sama …
To jednak kochana.Przyjdź do mnie
Wołam cię
jak co rano
Już nie jest tak samo
Zapytałam dziś jak wczoraj
Ty nie odpowiedziałeś
Nic
Czy będę jeszcze miała
Serce
Czy przyjdzie śnić mi
O końcu
Nic nie mogę
Gdy tylko o tym myślę
Czasem już chora
Rujnuje mi duszę
Nie pozwalasz zasnąć
Przyjdź wołasz
Przytulasz
Odsyłacz oczami
Zdaje się, że nie warto pytać
Nie warto na nic już czekać
Jak o końcu
Mówisz
Ciesz sięGdybym miała najlepsze chęci
Chwilę, dotyku iskrę
Gdybym tylko dawać mogła
Oddechu ciepła
Ale Mam tylko słowa
Czy chcesz mnie taką
Czy będzie dobrze
Popatrz tylko
Nic nie jest, jak było
Gdybym tylko mogła napisać
Trzy słowa o Tobie
Wyrazić czy tęsknie
Czy chcesz mnie słuchać
Czy zobaczyć taką
Bezbronną
Bo ja już nie będę
Ukrywać dłużej
Ze jesteś moim początkiem
I końcem zapewne
I chociaż bronię się przed tym codziennie
Myśleć zabraniam sobie
Czy chcę czy nie
Przy Tobie umieram i rodzę się
I nawet gdybyś Ty nie czuł jak ja
Co rano i wieczór
Nie ucieknę
trwać będę
I wiedz, że my to nie chwila
Jak nadziei motyla
Skrzyło
A wieczność w nas spędzi ta nasza
Modlitwa
Tak jak różni jesteśmy
Tak mocno związani
Kochać i zawsze razem będziemy
I tak było
tak będzie
Nie usnę, nie zniknę …Gonić szczęścia
nie będę
Gdy ma być
to będzie
Nic do stracenia nie mam
Jeszcze kilka chwil przed nami.
Gdy się złapać daję
kolejny raz
O twych myśli chwilę
Gdy na słowa czekam
Nie strach mi
Jeszcze tylko trochę popatrzę
Wspomnę
Nie zapomnę
Co miało być na zawsze
Życie
zabrało
I nie chcę oddać ani odrobine
Tej radości tchu utraty
Nic nie muszę
nie chcę więcej
Bo szukać miłości nie miałam
Jednak znalazła mnie
Nieproszona wtargnęła
Opanowała
Rozgrzej się
Ogień przecież płonie
nie gaś go
Jeszcze tylko słowa
Dwa niech Ci powiem
Że kochać przyszło mi
Nie umiem zapomniećBo Ty i nikt inny
Tak nie potrafi
Poruszyć ziemię
I niebo wzruszyć
Bo Ty i nikt inny
wznieca myśli
Tak rozbudza nadzieję
Bo Ty i nikt inny
marzyć pozwala
I je spełnić może
Bo Ty i nikt inny
Nie patrzy na mnie
Kocha jak Ty
I Tobie teraz powiedzieć muszę
Że gdym było tak
Że ominąć miało mnie —
Ust Twych dotyk
Ciepło światła twych spojrzeń
I uśmiech —
Nie trzymałoby mnie tu
Nic
Ale jesteś Ty …
i tylko Ty.Uśmiecham się
Często
Śnić mi się będziesz
Na pewno
Kto zrozumcie
Nikt
zresztą
Wczoraj byliśmy blisko …
dziś znowu mocniej
Jutro tęsknić
Będę
Bo Ty wiesz na pewno
nie oszukasz
Nie powiesz nie warto …
Dość w Twych słowach uczucia
starczy mi do jutra
A gdy zabraknie
Więcej zapragniesz
Gdy patrzysz
Co mogę mieć jeszcze
Chcę przeżyć dziś
A jutro odkrywać na nowo
więcej..