- W empik go
Jak leczyć chorobę Hashimoto - ebook
Jak leczyć chorobę Hashimoto - ebook
Oto prosta prawda: choroba Hashimoto jest czymś znacznie więcej niż tylko schorzeniem tarczycy. Mimo że jest chorobą autoimmunologiczną, znacznie wykracza poza kwestię odporności. Z czasem w coraz większym stopniu obejmuje cały organizm. Wiele osób zna typowe objawy niedoczynności tarczycy, takie jak zmęczenie, osłabienie czynności intelektualnych, tycie, wrażliwość na zimno, wypadanie włosów i zaparcia. Jednak większość z nich nie zdaje sobie sprawy z tego, że mnóstwo chorych na chorobę Hashimoto cierpi również z powodu lęków, depresji, refluksu, hipoglikemii, insulinooporności, zaburzenia bariery jelitowej, anemii, nietolerancji pokarmowych i wielu innych dolegliwości.
To nie przypadek, ale wynik powtarzających się procesów, które polegają na tym, że jeden z narządów ulega uszkodzeniu i pociąga za sobą inne. To błędne koło prowadzi do zaburzeń funkcjonowania jelit, mózgu, nadnerczy, żołądka, pęcherzyka żółciowego, wątroby i właściwie wszystkich głównych narządów. Książka Jak leczyć chorobę Hashimoto prezentuje łatwe, praktyczne podejście do leczenia całego organizmu. Polega ono na ustaleniu, co przestało funkcjonować prawidłowo i opracowaniu planu leczenia.
Marc Ryan pokazuje, jak za pomocą diety zalecanej w chorobach autoimmunologicznych, medytacji, ćwiczeń qigong i innych naturalnych terapii przekształcić błędne koła w impuls, który nada rozmach procesowi leczenia – a tym samym przywrócić organizmowi równowagę. To sposób, by wziąć sprawy zdrowia w swoje ręce i cieszyć się pełnią życia!
Spis treści
Przedmowa
Wstęp
Wprowadzenie
Rozdział pierwszy Medycyna funkcjonalna i pięć elementów zdrowej tarczycy
Rozdział drugi Tarczyca: rozpoznanie terenu
Rozdział trzeci Tarczyca z punktu widzenia medycyny chińskiej
Rozdział czwarty Najważniejsze badania laboratoryjne tarczycy
Rozdział piąty System A.P.A.R.T. w leczeniu tarczycy
Rozdział szósty Element metalu: równoważenie układu odpornościowego
Rozdział siódmy Element metalu z punktu widzenia medycyny chińskiej
Rozdział ósmy System A.P.A.R.T. w leczeniu układu odpornościowego
Rozdział dziewiąty Element ziemi: epicentrum procesów autoimmunizacyjnych
Rozdział dziesiąty Element ziemi z perspektywy medycyny chińskiej
Rozdział jedenasty Zaburzenia bariery jelitowej i inne problemy
Rozdział dwunasty System A.P.A.R.T. w leczeniu elementu ziemi
Rozdział trzynasty Element wody: Podstawa leczenia
Rozdział czternasty Nadnercza
Rozdział piętnasty Tarczyca a nadnercza
Rozdział szesnasty Element wody z punktu widzenia medycyny chińskiej
Rozdział siedemnasty System A.P.A.R.T. w leczeniu elementu wody
Rozdział osiemnasty Choroba Hashimoto a mózg
Rozdział dziewiętnasty Neuroprzekaźniki: molekuły emocji
Rozdział dwudziesty System A.P.A.R.T. w ratowaniu mózgu
Rozdział dwudziesty pierwszy Element drewna: wątroba i pęcherzyk żółciowy
Rozdział dwudziesty drugi Detoksykacja pęcherzyka żółciowego i wątroby
Rozdział dwudziesty trzeci Element drewna z punktu widzenia medycyny chińskiej
Rozdział dwudziesty czwarty System A.P.A.R.T. w leczeniu elementu drewna
Rozdział dwudziesty piąty Element ognia 327 Rozdział dwudziesty szósty Jelito cienkie: epicentrum
Rozdział dwudziesty siódmy Element ognia z punktu widzenia medycyny chińskiej
Rozdział dwudziesty ósmy Inne części elementu ognia
Rozdział dwudziesty dziewiąty System A.P.A.R.T. w leczeniu elementu ognia
Plan działania w chorobie Hashimoto
Zasoby
Dodatkowe źródła i komentarze
O autorze
Kategoria: | Zdrowie i uroda |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-60170-95-3 |
Rozmiar pliku: | 3,8 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Przyszedł czas, by odzyskać zdrowie! Chorobę Hashimoto można leczyć, a nawet cofnąć jej postępy. Jednak w tym celu trzeba wyjść poza ramy medycyny konwencjonalnej. Marc Ryan, lekarz zajmujący się medycyną Wschodu, sam cierpiący na Hashimoto, dzieli się w tej książce rozległym doświadczeniem, które zyskał, pomagając nie tylko sobie, ale i tysiącom pacjentów. Jak leczyć chorobę Hashimoto to mapa drogowa prowadząca do remisji choroby, dlatego warto sięgnąć po nią już dziś.
– Izabella Wentz, doktor farmacji, autorka bestselleru Hashimoto’s Thyroiditis i Hashimoto’s Protocol
W książce Jak leczyć chorobę Hashimoto Marc łączy wszystko to, co najlepsze w medycynie zachodniej i wschodniej, tworząc metodyczne podejście, które odnosi się do wszystkich aspektów tej choroby z gracją i humorem. Książka stanowi silne wsparcie dla pacjentów, pomagając im lepiej poznać własny organizm i stać się aktywnymi uczestnikami procesu leczenia.
– Datis Kharrazian, doktor nauk medycznych, autor książek Why Do I Still Have Thyroid Symptoms, When My Lab Tests Are Normal? i Why Isn’t My Brain Working?
Książka Jak leczyć chorobę Hashimoto jest ważną pozycją dla wszystkich pacjentów cierpiących na autoimmunologiczne zapalenie tarczycy, ponieważ jako pierwsza bierze pod uwagę również osiągnięcia tradycyjnej chińskiej medycyny. Marc Ryan nie tylko doskonale wyjaśnia złożone działanie tarczycy, ale i zajmuje się często lekceważonymi emocjonalnymi i duchowymi aspektami leczenia. Ten niezwykły poradnik ułatwi powrót do normalnego życia każdemu, kto cierpi na chorobę Hashimoto!
– Mickey Trescott, autor książek The Autoimmune Paleo Cookbook i The Autoimmune Wellness Handbook
Nowe, wieloaspektowe podejście do leczenia choroby Hashimoto.
– dr Mike Dow, autor bestselleru Healing the Broken Brain
Jak leczyć chorobę Hashimoto jest pozycją, która wyjątkowo dogłębnie porusza temat leczenia tego schorzenia. Koniecznie trzeba to przeczytać, najlepiej dwa razy!
– Julie Daniluk, autorka książek The Hot Detox Plan, Slimming Meals That Heal i Meals That Heal Inflammation
Połączenie przez Marca Ryana medycyny funkcjonalnej Zachodu z medycyną Wschodu jest podejściem, którego powinno się uczyć studentów medycyny. Ustrzegłoby to miliony chorych na Hashimoto przed niepotrzebnymi cierpieniami.
– Dana Trentini, autorka książki Your Healthy Pregnancy with Thyroid Disease
Podejście do choroby Hashimoto zaprezentowane przez Marca Ryana jest naprawdę wyjątkowe. Łączy ono elementy medycyny funkcjonalnej i chińskiej, tworząc nowoczesne zasady leczenia tego schorzenia autoimmunologicznego. Każdy, kto na nie cierpi, powinien przeczytać tę książkę.
– dr Jolene Brighten, założycielka kliniki Rubus Health i autorka bestselleru Healing Your Body Naturally After Childbirth
Jeśli uważamy zdrowie za bogactwo, ta pozycja okaże się dla nas skrzynią skarbów. Choroba Hashimoto potrafi odebrać najlepsze lata życia, ale tylko tym, którzy nie poznali jeszcze zaleceń Marca Ryana. Przedstawia on nam mądrość medycyny zarówno orientalnej, jak i zachodniej, podpartą zdrowym rozsądkiem i poradami dotyczącymi tego, jak zastosować ją w codziennym życiu. Książka Jak leczyć chorobę Hashimoto pomoże nam odzyskać lepsze samopoczucie zarówno fizyczne, jak i psychiczne, a także zdrowie i radość życia.
– Sachin Patel, D.C., założyciel Living Proof Institute
Napisano wiele książek o niedoczynności tarczycy i chorobie Hashimoto, ale Jak leczyć chorobę Hashimoto prezentuje jedno z najbardziej niezwykłych podejść, które pomaga pacjentom w powrocie do zdrowia. Choć wielu z nich doskonale wie, że prawidłowo działający układ pokarmowy to klucz do odporności organizmu, większość nie ma pojęcia, że należy również zadbać o inne narządy, takie jak śledziona, nerki, a nawet płuca. Książka Marca Ryana skupia się na medycynie chińskiej w stopniu większym niż jakakolwiek inna pozycja o chorobie Hashimoto, którą znam (a przeczytałem ich mnóstwo!). Zdecydowanie polecam ją każdemu, kto cierpi na to schorzenie.
– Eric Osansky, chiropraktyk, licencjonowany specjalista w dziedzinie medycyny funkcjonalnej
Książkę tę dedykuję trzem najważniejszym dla mnie kobietom, które w największym stopniu wpłynęły na moje życie:
mojej partnerce Olesi, córce Avie i mamie Joyce.
Bez waszej miłości i wsparcia ta książka nie mogłaby powstać.Przedmowa
Mało kto z osób praktykujących medycynę chińską potrafi lub jest gotów wyjaśnić jej koncepcje w kategoriach medycyny Zachodu. Natomiast Marc Ryan, który nazywa tradycyjną chińską medycynę (TCM) „pierwszą medycyną naturalną”, sprawnie buduje most między wschodnią a zachodnią sztuką leczenia.
Każdy, kto zna napisane przeze mnie książki, dostrzeże tu koncepcje medycyny funkcjonalnej obecne również w moim podejściu do leczenia choroby Hashimoto. Jest ona nie tylko schorzeniem tarczycy, ale przede wszystkim chorobą autoimmunologiczną. Polega na tym, że układ odpornościowy atakuje tarczycę.
Oznacza to, że Hashimoto jest schorzeniem immunologicznym, obejmującym skomplikowany układ zaburzeń odpornościowych i wymaga zwrócenia szczególnej uwagi na źródła jego ciężkich objawów.
Tym, co wyróżnia książkę Marca Ryana, jest sposób, w jaki przedstawia medycynę funkcjonalną – przez pryzmat TCM. Podczas gdy medycyna zachodnia skupia się na nauce i badaniach, medycyna chińska opowiada nam historię o ludzkim organizmie. Pacjentów cierpiących na chorobę Hashimoto zaskoczy niesłychana wiedza autora o tej starożytnej sztuce leczenia. Na przykład medycyna chińska postrzega tarczycę jako źródło porozumienia i marzeń. W wypadku jej zapalenia i niedoczynności pacjent odnosi wrażenie, że tkwi w miejscu, nie potrafi wydobyć się z trudnej sytuacji i nie umie wyrażać swoich potrzeb. Marc podaje wiele takich przykładów, a także prezentuje chińskie koncepcje yin i yang oraz pięciu elementów, chińskie ziołolecznictwo, a także specjalne ćwiczenia. Dla pacjentów z chorobą Hashimoto książka stanowi fascynującą integrację medycyny funkcjonalnej z podejściem medycyny chińskiej do tarczycy i odporności.
Co więcej, Marc przedstawia ten materiał stylem potocznym, dzięki czemu czyta się to z przyjemnością. Hashimoto jest chorobą bardzo złożoną, która początkowo może wydawać się wręcz przytłaczająca. Wielu pacjentów ma problemy z koncentracją, co może utrudniać lekturę bardziej skomplikowanej książki.
Biorąc to pod uwagę, Marc dołożył starań, by podane tu informacje były łatwo przyswajalne. Osiągnął to dzięki krótkim akapitom, przejrzystym opisom, przykładom z życia wziętym i przydatnym podsumowaniom. W całej książce pobrzmiewa nuta humoru, pozytywnego nastawienia i prawdziwej troski o dobro chorych.
Jednocześnie, szanując wszechstronne podejście medycyny chińskiej do zagadnienia leczenia, autor wciąż przypomina nam o szerszej perspektywie tej kwestii – duchowej naturze tej podróży, łączności naszego zdrowia ze zdrowiem planety oraz tym, w jaki sposób ułatwienie przepływu energii przez narządy znajduje odzwierciedlenie w naszej wędrówce przez życie.
Przez lata nauczałem tysiące specjalistów i wiem, że Marc jest człowiekiem z pasją, który podchodzi do wykonywanego zawodu uczciwie i z pokorą. Jest jednym z tych, którzy po wyjściu z wykładu czytają po kilka razy materiał zawarty w podręczniku, by przyswoić go sobie jak najlepiej. A to, w połączeniu z jego zdolnością stawiania choroby Hashimoto w szerszym kontekście, sprawia, że jest kimś więcej niż tylko specjalistą. Jest uzdrowicielem.
Pasja Marca jest efektem jego osobistych przeżyć jako pacjenta z Hashimoto oraz ojca dziecka dotkniętego tym schorzeniem. Ponieważ nim dowiedział się, co jest tego przyczyną, musiał wiele wycierpieć, ma podobne, ciężkie doświadczenia, jak wielu innych chorych. A jest ich bardzo dużo. Na przykład mówi się im, że ich stan musi się znacznie pogorszyć, by można było podjąć leczenie. Proponuje się im terapię immunosupresyjną, która jeszcze bardziej osłabia organizm. Są lekceważeni przez system opieki medycznej. A co najważniejsze, lekarze nie próbują nawet dotrzeć do istoty problemu.
Kiedy Marc postanowił zrezygnować z przestarzałych, tradycyjnych form terapii, jego stan zaczął się poprawiać. Z czasem został doświadczonym specjalistą w dziedzinie akupunktury i ziołolecznictwa. Całą działalność zawodową poświęca chorobie Hashimoto. Dba o pacjentów, którym oferuje szansę zrozumienia, w jaki sposób działa organizm, w jakim zakresie brakuje w nim równowagi oraz co trzeba zrobić, by odzyskać witalność i dobre samopoczucie.
W obliczu rozmijania się konwencjonalnej opieki nad pacjentami cierpiącymi na niedoczynność tarczycy z realiami Hashimoto, środowiska medyczne niewątpliwie potrzebują nowego, świeżego podejścia do tej choroby. W książce Jak leczyć chorobę Hashimoto Marc łączy wszystko to, co najlepsze w medycynie Zachodu i Wschodu, tworząc metodyczne podejście, które odnosi się do wszystkich aspektów tej choroby z gracją i humorem. Książka stanowi silne wsparcie dla pacjentów – pomaga im lepiej poznać własny organizm i stać się aktywnymi uczestnikami procesu leczenia.
– Datis Kharrazian, doktor nauk medycznych, autor książek Why Do I Still Have Thyroid Symptoms, When My Lab Tests Are Normal? i Why Isn’t My Brain Working?Wstęp
Zabrałem się do napisania tej książki, by pomóc osobom cierpiącym z powodu wycieńczających następstw choroby Hashimoto. W ten sposób wyznaczyłem sobie osobisty cel, by pomóc stu tysiącom osób.
Mam szczerą nadzieję, że każdy, kto ją przeczyta, osiągnie przynajmniej pewne drobne zwycięstwa, a następnie wykorzysta je jako trampolinę w dążeniu do pełnej remisji choroby.
Moja historia
Podobnie jak wielu z moich pacjentów, również ja cierpię na chorobę Hashimoto. Towarzyszy mi ona od lat. Walka z nią stała się dla mnie główną motywacją i powodem, dla którego tak chętnie pomagam innym.
Przez wiele lat nie miałem pojęcia, co mi dolega. Wiedziałem, że dzieje się coś niedobrego, ale nie potrafiłem ustalić, w czym tkwi problem. Bezustannie byłem zmęczony, źle sypiałem, odczuwałem ból, nie potrafiłem się skupić, zawodziła mnie pamięć, miałem kłopoty żołądkowe, bolały mnie stawy, utyłem o blisko dziesięć kilogramów i miałem wzdęcia, a najgorsze było to, że dokuczał mi ciągły, silny ból oka.
Chodziłem do okulistów. W końcu jeden z nich skierował mnie na liczne badania. Dzięki temu wykryto u mnie antygen HLA-B27, występujący u pacjentów z chorobą Leśniowskiego-Crohna oraz cierpiących na zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa.
Owszem, czasami dokuczały mi bóle pleców, ale nie odczuwałem innych objawów tych schorzeń. Usłyszałem od lekarzy, że trzeba poczekać, aż mój stan znacznie się pogorszy, a wtedy rozpocznę terapię lekami immunosupresyjnymi i przeciwbólowymi, które wyłączą mój układ odpornościowy i być może złagodzą ból.
Dla mnie, jako specjalisty w dziedzinie medycyny funkcjonalnej, nie miało to sensu. Mam czekać, aż mój kręgosłup ulegnie znacznemu zwyrodnieniu, by dopiero wtedy poddać się czemuś, co uszkodzi inny organ? Taka procedura niechybnie prowadzi do stopniowej, a czasami nawet dość gwałtownej, utraty pewnych funkcji i obniżenia jakości życia. To przerażające. Niektórzy z moich pacjentów zostali doprowadzeni do takiego stanu.
Nie pójdę tą drogą
Nie. Nigdy w życiu!
Postanowiłem leczyć się samodzielnie, wykorzystując wiedzę o medycynie funkcjonalnej. Przeszedłem na rygorystyczną dietę stosowaną w chorobach autoimmunologicznych oraz zacząłem zażywać pewne suplementy. Dzięki temu wróciłem do normalnego życia.
Wtedy zdarzyło się coś ciekawego. Schudłem o dziesięć kilogramów, a ponieważ dzięki temu straciłem nieco tkanki tłuszczowej, byłem w stanie zauważyć guzki na tarczycy.
Poszedłem do znajomego internisty, który skierował mnie na USG i badania krwi. Na szczęście wykluczono raka, ale przy okazji zdiagnozowano chorobę Hashimoto.
Znów znalazłem się w punkcie wyjścia. Lekarz powiedział, że mam zbyt dużo przeciwciał (stężenie przeciwciał przeciwko peroksydazie tarczycowej TPO wynosiło 1200). Natomiast wyniki pozostałych badań tarczycy były w normie.
– Będziemy obserwować rozwój choroby, a kiedy twój stan pogorszy się znacznie, rozpoczniemy terapię lewotyroksyną.
Czyli po raz kolejny mam nic nie robić i czekać, aż moja tarczyca ulegnie takiemu uszkodzeniu, które uzasadni podjęcie leczenia. W tym momencie doznałem olśnienia i zdałem sobie sprawę, że…
Nic dla nas nie ma!
Z przerażeniem uświadomiłem sobie, że nic nie ma dla tych z nas, u których zdiagnozowano chorobę autoimmunologiczną, ale nie doszło jeszcze do poważnego uszkodzenia tkanki atakowanej przez przeciwciała. Dosłownie nic.
Mój internista miał dobre zamiary. Był moim bliskim znajomym. Wiedziałem, że chciałby mi pomóc, ale nie miał nic do zaoferowania. Właśnie wtedy postanowiłem, że poświęcę życie poszukiwaniu innych sposobów rozwiązania tego problemu – takich, które pomogą chorym, nim będzie zbyt późno.
Musiałem wziąć się ostro do pracy i zdobyć mnóstwo wiedzy, by znaleźć rozwiązanie. Nie miałem zamiaru pozwolić na to, by choroba zniszczyła mi życie.
Dzięki wieloletnim doświadczeniom osobistym i klinicznym ustaliłem, że aby doprowadzić do remisji choroby Hashimoto, należy:
- Zrozumieć, przynajmniej w pewnym stopniu, co dzieje się z naszym organizmem.
- Określić, co nam dokucza, a następnie ustalić, co sprawia największe problemy.
- Uzyskać narzędzia niezbędne do zlikwidowania tych problemów i rozpocząć proces leczenia.
- Prowadzić leczenie wszystkich narządów, na które choroba ma wpływ, tak by proces nabrał rozpędu.
Mam nadzieję, że uda mi się zapewnić moim Czytelnikom choć odrobinę inspiracji, nieco wiedzy praktycznej oraz naukowych ustaleń dotyczących tego niesłychanie złożonego, tajemniczego i pięknego naczynia, które nazywamy ludzkim ciałem.
Cierpiący na Hashimoto mogą czuć się przytłoczeni chorobą i mieć trudności z przyswojeniem zbyt wielu informacji. Dlatego zaplanowaliśmy tę książkę w taki sposób, by zminimalizować te przykre doznania i ułatwić dostęp do przekazywanej wiedzy.
Akapity są krótkie, tytuły odzwierciedlają główną myśl, a pod koniec każdego rozdziału znajdują się streszczenia i podsumowania tego, co najważniejsze. Ponadto staraliśmy się nie używać trudnej terminologii medycznej i technicznej. Uważam bowiem, że prawdziwe życie to coś więcej niż fizjologia i nauka.
Przykładem mogą być tu dodatkowe komentarze w formie „Hashimomentów” i „Pereł klinicznych”.
„Hashimomenty” stanowią pozytywną afirmację dla osób cierpiących na tę chorobę. Są owocem moich doświadczeń w dziedzinie procesu leczenia.
„Perły kliniczne” to moje przemyślenia dotyczące terapii, wynik pracy z wieloma pacjentami cierpiącymi na chorobę Hashimoto.
Proces leczenia wymaga znacznie więcej niż tylko listy leków i suplementów diety, dlatego w tej książce jest tak dużo emocji, opowieści, opinii, duchowości i ciekawości.
Ostrzegam, że to, co napisałem, może wydawać się nonszalanckie, niemądre lub lekceważące powszechnie obowiązujące poglądy. Ale wszystko po to, by ożywić materiał, który czasami bywa nieco nudny. Chodziło mi o to, by dzięki takiemu podejściu lektura książki była przyjemna. Inaczej sam znużyłbym się jej pisaniem. I pewnie byłaby okropnie nudna. Jeśli więc ktoś poszukuje informacji stricte medycznych, powinien sięgnąć po inną pozycję.
Należy jednak pamiętać, że remisja nie oznacza magicznego wyleczenia Hashimoto. Nie jest również przyzwoleniem na powrót do starego życia, do tego wszystkiego, co sprawiało, że byliśmy chorzy.
Remisja jest podróżą. Podróż ta obejmuje odpowiedzialność za własne życie i towarzyszące nam okoliczności, a także dokładanie wszelkich starań, by pozytywnie wpłynąć na to życie i te okoliczności.
Droga do remisji powinna być procesem, który rozwija i ewoluuje, ulepsza i udoskonala. Nie mówimy więc o dotarciu do celu, bo to dopiero połowa batalii. Drugą połową jest utrzymanie stanu, który osiągnęliśmy. A dokonamy tego wyłącznie dzięki kon-sekwencji.
Oto nasze wymierne cele:
- prawidłowe wyniki badań laboratoryjnych,
- prawidłowe stężenie przeciwciał,
- prawidłowe wyniki różnych innych wskaźników (które omówimy w kolejnych rozdziałach książki).
Być może nie uda nam się osiągnąć tych celów w stu procentach. Nie ma w tym nic złego. To wcale nie będzie oznaczało porażki i nie powinno zniechęcać nas do dalszych wysiłków. To tylko liczby, a same liczby, bez kontekstu, nigdy nie są miarą sukcesu lub klęski.
Musimy pamiętać, że wyniki badań laboratoryjnych nic nie znaczą w oderwaniu od tego, czego doświadcza organizm. Dlatego zawsze musimy być świadomi tego, co dzieje się w naszym organizmie, jak się czujemy oraz jakie czynniki są za to odpowiedzialne. Powinniśmy starać się zwracać baczną uwagę zarówno na to, co dobre, jak i na to, co złe.
Wszystko, co odczuwamy, ma znaczenie kliniczne i diagnostyczne. Prawdę mówiąc wszystko, co robimy, jest po prostu testem. Jego wyniki stanowią dane, które możemy wykorzystać. Dostarczają nam wskazówek i bezcennych informacji.
Co więcej, nikt nie powinien usilnie stosować danego rozwiązania, kiedy wszystko wskazuje na to, że nie przynosi ono spodziewanych skutków.
W takiej sytuacji trzeba zmienić plany.
Może wydawać się to trudne, ale jest możliwe, o ile wiemy, co robić. Niestety, takie podejście jest rzadkie. W medycynie konwencjonalnej pierwszą stosowaną terapią jest leczenie farmakologiczne. Nie bierze się za to pod uwagę diety i zmian w stylu życia oraz nie przykłada odpowiedniej wagi do zachodzących w organizmie procesów, których doświadczamy.
Aby odnieść się do tego problemu i zaoferować alternatywne podejście terapeutyczne, które bierze pod uwagę takie ważne czynniki jak dieta, zmiany w stylu życia oraz doświadczenia fizyczne, emocjonalne i duchowe, opracowałem prosty system.
System A.P.A.R.T.
Jest to prosty system, który pozwala osiągać lepsze rezultaty bez opierania się na protokołach, dogmatach i błędnych opiniach.
Wygląda on następująco:
Każda litera odpowiada dwóm koncepcjom.
1. A = Ask and Assess (pytaj i oceniaj)
Informacja ma siłę leczniczą, pod warunkiem, że wiemy, jakie dane gromadzić i analizować oraz jak je wykorzystać (a nie jest to wcale oczywiste).
Musimy zadać sobie pytanie o to, jakie objawy występują i dokonać oceny poszczególnych narządów organizmu, by ustalić, który jest ich źródłem. Winowajcą może być każdy narząd organizmu i każdy przejaw naszego stylu życia. Nie możemy wykluczać danego czynnika tylko dlatego, że jesteśmy do niego przywiązani, uważamy, że nie możemy obejść się bez niego lub uznaliśmy, że nie stanowi on problemu. Każdy czynnik musimy wnikliwie ocenić, a jeśli okaże się, że nam nie służy – wyeliminować go. Dotyczy to osób, miejsc i rzeczy (na przykład ulubionych potraw i napojów).
2. P = Prioritize and Plan (ustalaj priorytety i planuj)
Nie wszystko jest równie ważne. Zasada 80/20 uczy nas, że 20% problemów wywołuje 80% objawów. We „Wprowadzeniu” omówię to bardziej szczegółowo.
Niektóre rzeczy wpływają na nas w większym stopniu, inne w mniejszym. Powinniśmy je zdefiniować (pozytywne sprzężenia zwrotne, czyli to, co powtarzamy lub wzmacniamy w organizmie albo w umyśle) i skupić się na tych pierwszych, a następnie opracować plan ich naprawy.
Na końcu książki zamieściłem „Listę problemów”. Zawiera ona te 20% czynników, które w mojej opinii najczęściej wywołują 80% naszych objawów.
3. A = Act and Adapt (działaj i przystosowuj się)
Działajmy i wprowadzajmy plany w życie, a następnie obserwujmy rezultaty. Skupiajmy się na tym, co działa oraz zmieniajmy to, co nie działa. Rezultaty powinny być widoczne dość szybko. Jeśli nie, musimy dokonać zmian.
Często stosowana przez lekarzy praktyka zapisywania pacjentowi leku i wyznaczania mu następnej wizyty za trzy lub sześć miesięcy jest moim zdaniem niewłaściwa. To zbyt długi czas – szczególnie jeśli lekarstwo nie działa.
4. R = Reassess and Readjust (oceniaj ponownie i dostosowuj)
Ponownie sprawdzajmy, ponownie oceniajmy i bez końca zadawajmy pytania. Ustalajmy, co działa, a co nie. Wzmacniajmy to, co pomaga oraz eliminujmy to, co nie pomaga lub opracowujmy nowy plan.
Brzmi to jak coś oczywistego, ale ta kwestia jest często pomijana lub zapominana. Sprawdzanie i ponowne ocenianie tego, czego dokonaliśmy, jest niezbędne.
Uwaga na marginesie: przez wiele lat praktyki nauczyłem się, że musimy ufać danym, które uzyskaliśmy. W większości wypadków wystarczy dokonać dobrego wyboru, by szybko poczuć się lepiej.
Często słyszymy takie określenia, jak „załamanie terapii”, „stopniowa rezygnacja z leczenia” lub „reakcja na odstawienie”. Nierzadko stanowią one jedynie przykrywkę dla niekompetencji. Właściwa decyzja powinna względnie szybko przynieść pozytywne skutki.
Jeśli jakieś wysiłki nie zapewniają nam lepszego samopoczucia, pogarszają je lub pogłębiają dyskomfort, ból i niepożądane objawy, musimy zadać sobie pytanie, czy powinniśmy je kontynuować.
W takiej sytuacji należy je wyeliminować lub przetestować, by ustalić, który element naszych działań wywołuje daną reakcję lub zespół objawów. Nie wolno robić tego wszystkiego wyłącznie na podstawie testów laboratoryjnych. W chorobie Hashimoto ocena musi obejmować również staranne zbadanie objawów.
Pamiętajmy: wszystko, co odczuwamy, ma znaczenie kliniczne i diagnostyczne.
5. T = Try and Try Again (próbuj i nie ustawaj w próbach)
Nie poddawajmy się, udoskonalajmy, wykorzystujmy dobre rezultaty i poszukujmy kolejnych pozytywnych sprzężeń zwrotnych.
Niektórzy poddają się, zanim dadzą szansę jakiejś metodzie leczenia. Inni zaczynają odczuwać dobre rezultaty, ale szybko wracają do dawnego życia. Jeśli przekonamy się, że coś działa, nie rezygnujmy i nie zniechęcajmy się.
Naszym głównym celem jest przekształcenie błędnego koła w coś, co doda naszemu leczeniu impetu. To oznacza, że musimy poczuć się lepiej, a potem budować na tej podstawie.
Wyniki badań laboratoryjnych i objawy powinny potwierdzić, że taki proces rzeczywiście zachodzi. Powtórzę tu, że wyniki badań laboratoryjnych należy oceniać w kontekście naszego samopoczucia. Dopiero w połączeniu te dwa czynniki decydują o tym, czy odnieśliśmy sukces, czy porażkę.
Co więcej, musimy wyznaczać sobie realistyczne cele, na tyle niewielkie, by było łatwo je osiągać i budować na ich fundamencie. Zauważajmy drobne zwycięstwa i cieszmy się nimi. Przecież nie można odzyskać pełni zdrowia w ciągu zaledwie paru tygodni. Jak już wspomniałem, remisja jest podróżą. Jej wymiernymi objawami są: samopoczucie, wyniki badań laboratoryjnych i jakość życia. Innymi słowy ta podróż polega na tworzeniu stylu życia, który zapewni nam trwały sukces.