Facebook - konwersja
Czytaj fragment
Pobierz fragment

Jak napisać i wydać książkę? Najskuteczniejsze narzędzie public relations dla każdego - ebook

Wydawnictwo:
Data wydania:
9 maja 2013
Format ebooka:
EPUB
Format EPUB
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najpopularniejszych formatów e-booków na świecie. Niezwykle wygodny i przyjazny czytelnikom - w przeciwieństwie do formatu PDF umożliwia skalowanie czcionki, dzięki czemu możliwe jest dopasowanie jej wielkości do kroju i rozmiarów ekranu. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
, MOBI
Format MOBI
czytaj
na czytniku
czytaj
na tablecie
czytaj
na smartfonie
Jeden z najczęściej wybieranych formatów wśród czytelników e-booków. Możesz go odczytać na czytniku Kindle oraz na smartfonach i tabletach po zainstalowaniu specjalnej aplikacji. Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Multiformat
E-booki w Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu. Oznacza to, że po dokonaniu zakupu, e-book pojawi się na Twoim koncie we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu.
(2w1)
Multiformat
E-booki sprzedawane w księgarni Virtualo.pl dostępne są w opcji multiformatu - kupujesz treść, nie format. Po dodaniu e-booka do koszyka i dokonaniu płatności, e-book pojawi się na Twoim koncie w Mojej Bibliotece we wszystkich formatach dostępnych aktualnie dla danego tytułu. Informacja o dostępności poszczególnych formatów znajduje się na karcie produktu przy okładce. Uwaga: audiobooki nie są objęte opcją multiformatu.
czytaj
na tablecie
Aby odczytywać e-booki na swoim tablecie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. Bluefire dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na czytniku
Czytanie na e-czytniku z ekranem e-ink jest bardzo wygodne i nie męczy wzroku. Pliki przystosowane do odczytywania na czytnikach to przede wszystkim EPUB (ten format możesz odczytać m.in. na czytnikach PocketBook) i MOBI (ten fromat możesz odczytać m.in. na czytnikach Kindle).
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
czytaj
na smartfonie
Aby odczytywać e-booki na swoim smartfonie musisz zainstalować specjalną aplikację. W zależności od formatu e-booka oraz systemu operacyjnego, który jest zainstalowany na Twoim urządzeniu może to być np. iBooks dla EPUBa lub aplikacja Kindle dla formatu MOBI.
Informacje na temat zabezpieczenia e-booka znajdziesz na karcie produktu w "Szczegółach na temat e-booka". Więcej informacji znajdziesz w dziale Pomoc.
Czytaj fragment
Pobierz fragment
19,90

Jak napisać i wydać książkę? Najskuteczniejsze narzędzie public relations dla każdego - ebook

Napisz książkę i zostań uznanym autorytetem! 

To jest pierwsza książka, która krok po kroku pokazuje, jak umiejętnie można promować się na rynku i w ten sposób zdobyć szybko przewagę nad konkurencją.  Z poradnika dowiemy się:
• Dlaczego rynek wymusza umiejętność pisania?
• Jak pisać efektywnie, o czym, dla kogo i gdzie szukać inspiracji?
• Jak napisać i wydać dobrą książkę?
• Jaka jest siła w Public Relations?
• Jak stać się uznanym ekspertem?
• Jak przyśpieszyć i zwiększyć szansę na sukces?

Wraz z wydaniem własnej książki How to Start a Small Business in Canada moja liczba klientów pokaźnie wzrosła. Wiele cennych i efektywnych wskazówek  w czasie procesu powstawania książki zawdzięczam mojemu coachowi, Pani Tallar.
Tariq Nadeem

Chciałbym  mieć tę wiedzę i takie wskazówki kilkanaście lat temu, kiedy stawiałem  pierwsze kroki jako autor i tak długo tylko marzyłem o tym, by wydać moją książkę.
Mariusz Bober 

Książkę pani Tallar Jak napisać i wydać książkę przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem. Autorka wykazuje znakomitą znajomość tematu. Cenne informacje są  przekazane w zwięzły, logiczny i obrazowy sposób. Entuzjazm i pozytywna energia autorki są taką inspiracją, iż czytając ten poradnik odczułam rosnące przeświadczenie, że ja też może jestem w stanie coś napisać i zaistnieć na rynku. Lektura jest pożyteczna dla każdego.
Maria Kasina

Grażyna Grace Tallar – autorka wielu książek i artykułów publikowanych na kilku kontynentach, Managing Editor Storyalis III – Antologii pisarzy ontaryjskich, redaktor merytoryczny, szef kontentu, dziennikarka. Konsultant biznesowy, projektantka nowoczesnego systemu zatrudniania 3D Recruiting oraz międzynarodowy ekspert i coach w dziedzinie inteligencji emocjonalnej, Self-PR oraz wystąpień publicznych. Jej podręczniki są wykorzystywane jako materiały w Humber College Canada. Absolwentka UW oraz montrealskiego uniwersytetu McGill.

Nie spotkałam nawet jednego autora, który by żałował, że napisał książkę!

Spis treści

PRZEDMOWA
KAŻDY NOSI KSIĄŻKĘ W SOBIE
Magia słowa drukowanego
O czym pisać i dla kogo?
Wybór gatunku dla początkujących
Self-PR na całe życie
PRZYGOTOWANIE WARSZTATU PISARSKIEGO
Dlaczego pisać i wydawać?   
Gdzie szukać inspiracji?
Warsztat pisarza 
Rozwijanie wyobraźni i kreatywności
TAJEMNICA SZTUKI PISANIA
Badanie rynku
Zbieranie materiałów 
Sekret Sokratesa i Leonarda
Blokada pisarza
TESTOWANIE PASJI I UMIEJĘTNOŚCI
Struktura i plan
Literatura o tematyce biznesowej 
Artykuły, wywiady, listy do redakcji
Beletrystyka
PRZYGOTOWANIE DO DRUKU
Aspekty prawne
Rola redaktora
Opracowanie tekstu na okładkę
Referencje od pierwszych czytelników
WYBÓR WYDAWCY
Status quo
Poligraf – Ekspresowe wydanie i promocja
Oferta
Agent literacki
PROMOCJA I MARKETING
Networking
Media
Media społeczne
Od Autora
MATERIAŁY POMOCNICZE
Propozycje tematów
Emocje
Propozycje na początek zdań
Przykłady łączników w dialogach  
BIBLIOGRAFIA

Kategoria: Poradniki
Zabezpieczenie: Watermark
Watermark
Watermarkowanie polega na znakowaniu plików wewnątrz treści, dzięki czemu możliwe jest rozpoznanie unikatowej licencji transakcyjnej Użytkownika. E-książki zabezpieczone watermarkiem można odczytywać na wszystkich urządzeniach odtwarzających wybrany format (czytniki, tablety, smartfony). Nie ma również ograniczeń liczby licencji oraz istnieje możliwość swobodnego przenoszenia plików między urządzeniami. Pliki z watermarkiem są kompatybilne z popularnymi programami do odczytywania ebooków, jak np. Calibre oraz aplikacjami na urządzenia mobilne na takie platformy jak iOS oraz Android.
ISBN: 978-83-63506-18-6
Rozmiar pliku: 558 KB

FRAGMENT KSIĄŻKI

PRZEDMOWA

Jak wszyst­ko na świe­cie, świat pi­sa­rzy i pi­sa­nia tak­że pod­le­ga zmia­nom. Zmie­nia się za­war­tość me­ry­to­rycz­na (con­tent), styl, fa­bu­ła i for­ma tek­stów. Zmie­nia­ją się tak­że wy­ma­ga­nia czy­tel­ni­ków, któ­rzy są co­raz le­piej wy­kształ­ce­ni. Obec­nie in­for­ma­cja nie jest już war­to­ścią samą w so­bie. Czy­tel­nik może się­gać do wie­lu do­stęp­nych źró­deł z każ­de­go za­kąt­ka glo­bu. Te­raz war­to­ścią jest umie­jęt­ne prze­two­rze­nie in­for­ma­cji i ufor­mo­wa­nie con­ten­tu w spo­sób kre­atyw­ny, cie­ka­wy lub no­wa­tor­ski.

Dzi­siaj wszy­scy, któ­rzy chcą osią­gnąć coś za­wo­do­wo, po­win­ni umieć po­praw­nie i lo­gicz­nie pi­sać. Do­brą wia­do­mo­ścią jest to, że każ­dy może na­uczyć się warsz­ta­tu pi­sar­skie­go. Na pod­sta­wie od­kryć dzi­siej­szej neu­ro­bio­lo­gii wie­my, że moż­na na­uczyć się wszyst­kie­go. Mój oj­ciec wie­le lat temu, nie wie­dząc jesz­cze nic o od­kry­ciach w sfe­rze pla­stycz­no­ści ko­mó­rek mó­zgo­wych, za­chę­cał mnie do dzia­ła­nia po­wie­dze­niem: je­śli w cyr­ku słoń na­uczył się ład­nie tań­czyć, to ja mogę na­uczyć się wszyst­kie­go, cze­go za­pra­gnę. I przy­znam, że było to dla mnie sku­tecz­ną mo­ty­wa­cją.

Nie tyl­ko mo­że­my na­uczyć się wszyst­kie­go, ale zna­jąc od­po­wied­nią me­to­dę, mo­że­my to zro­bić o wie­le wy­daj­niej i przy­jem­niej. Two­rzą się nowe moż­li­wo­ści i in­spi­ra­cje. Dzię­ki no­wym tech­no­lo­giom wszyst­ko, co na­pi­sa­li­śmy, moż­na spraw­dzić i po­pra­wić w krót­kim cza­sie.

Książ­ka ta ma dwa cele: pierw­szy – to wska­zów­ki, jak krok po kro­ku na­pi­sać i wy­dać książ­kę, a dru­gi – to wy­ja­śnie­nie, dla­cze­go na­pi­sa­na przez nas pu­bli­ka­cja jest naj­sil­niej­szym na­rzę­dziem pro­mo­cji sie­bie jako eks­per­ta w ja­kiej­kol­wiek wy­bra­nej dzie­dzi­nie.

Do­ty­czy to za­rów­no in­dy­wi­du­al­nej ka­rie­ry za­wo­do­wej, jak i pro­wa­dze­nia biz­ne­su. Książ­ka na­pi­sa­na przez wła­ści­cie­la biz­ne­su sta­je się naj­sku­tecz­niej­szą re­kla­mą da­ne­go pro­duk­tu czy usłu­gi. Jest to tak­że naj­tań­sza for­ma ak­tyw­nej pro­mo­cji biz­ne­su.

Pra­ca ta ma być tak­że za­chę­tą dla tych, któ­rzy po pro­stu ma­rzą, aby na­pi­sać książ­kę. Cza­sa­mi jest to tyl­ko od­le­głe, nie­spre­cy­zo­wa­ne ma­rze­nie, a cza­sa­mi sil­ne prze­ko­na­nie, o czym chce­my pi­sać, jaką te­ma­ty­kę po­ru­szyć.

Za­war­to tu­taj rów­nież za­rys me­to­do­lo­gii two­rze­nia książ­ki wraz z ćwi­cze­nia­mi. Ćwi­cze­nia mają za za­da­nie od­kryć, jaki ga­tu­nek li­te­rac­ki jest dla czy­tel­ni­ka naj­bar­dziej na­tu­ral­ny. Ćwi­cze­nia bar­dziej za­awan­so­wa­ne ozna­czo­no ikon­ką dwóch sów. Trud­niej­sze ćwi­cze­nia moż­na zro­bić na sa­mym koń­cu, po prze­czy­ta­niu ca­łe­go ma­te­ria­łu. Są też prze­wi­dzia­ne na­gro­dy dla tych, któ­rzy po­dej­mą się pró­by wy­ko­na­nia ćwi­cze­nia „Za­glą­da­nie w okno”. Na koń­cu książ­ki znaj­du­ją się ma­te­ria­ły po­moc­ni­cze, któ­re two­rzy­łam dla sie­bie pod­czas pi­sa­nia mo­ich ksią­żek.

Za­rów­no książ­ka ta, jak i pro­ces w niej opi­sa­ny są bar­dzo pro­ste, lecz nie zna­czy to, że pro­jekt nie wy­ma­ga pra­cy i cza­su. Pro­szę zwró­cić uwa­gę, iż w ty­tu­le nie ma słów „szyb­ko” lub „w 30 dni” czy „eks­pre­so­wo”, gdyż by­ło­by to fał­szy­wą obiet­ni­cą.

Cho­ciaż jest to na pew­no naj­efek­tyw­niej­szy i naj­szyb­szy spo­sób na wy­da­nie pierw­szej pu­bli­ka­cji, to jed­nak mu­si­my po­świę­cić na cały pro­ces od sze­ściu mie­się­cy do roku. Czas bie­gnie szyb­ko, więc za­chę­cam wszyst­kich pro­fe­sjo­na­li­stów do roz­po­czę­cia pi­sa­nia już od dzi­siaj i sko­rzy­sta­nia z tego no­we­go i spraw­dzo­ne­go na­rzę­dzia pro­mo­cji sie­bie jako eks­per­ta.

Gra­ży­na Gra­ce Tal­lar

To­ron­to, 2013KAŻDY NOSI KSIĄŻKĘ W SOBIE

Ma­gia sło­wa dru­ko­wa­ne­go

Książ­ki są lep­sze i gor­sze, cen­niej­sze i te prze­cięt­ne, trud­ne i ła­twe, po­pu­lar­ne i na­uko­we, elek­tro­nicz­ne e-bo­oki i te dru­ko­wa­ne na czer­pa­nym pa­pie­rze, in­kru­sto­wa­ne bursz­ty­nem, zło­tem czy sre­brem. Nie­któ­re z nich po­tra­fią zmie­niać świat, a inne idą w za­po­mnie­nie po pierw­szej edy­cji. Nie­mniej jed­nak bez wzglę­du na ga­tu­nek czy po­pu­lar­ność, każ­da książ­ka sta­je się skar­bem na­ro­do­wym i w mo­men­cie wy­da­nia jest opa­trzo­na nie­po­wta­rzal­nym trzy­na­sto­cy­fro­wym iden­ty­fi­ka­to­rem, a dwa jej eg­zem­pla­rze wę­dru­ją do Bi­blio­te­ki Na­ro­do­wej.

Na­sze na­zwi­sko i nasz wkład po­zo­sta­ją na za­wsze w ar­chi­wach na­ro­du. Jest w tym ja­kiś ma­gicz­ny czar i siła. Być może dla­te­go, iż każ­da książ­ka jest pro­duk­tem uni­kal­ne­go pro­ce­su two­rze­nia, wy­ma­ga tak­że spe­cy­ficz­ne­go na­kła­du pra­cy, wy­obraź­ni i wie­dzy au­to­ra. Ukoń­czo­na pra­ca sta­je się war­to­ścią samą w so­bie, po­zo­sta­je na­szą in­te­lek­tu­al­ną spu­ści­zną i zwy­kle jest trak­to­wa­na z du­żym sza­cun­kiem.

Od cza­sów Gu­ten­ber­ga sło­wo dru­ko­wa­ne po­sia­da swo­istą ma­gię i nie­sie ze sobą pew­ną mą­drość. Wszy­scy pod­da­je­my się temu uro­ko­wi, kie­dy się­ga­my po książ­kę, cza­so­pi­smo czy ga­ze­tę.

Nie znam na­wet jed­ne­go au­to­ra, któ­ry wy­dał książ­kę i po­tem tego ża­ło­wał. Wręcz prze­ciw­nie, wszy­scy, bez wzglę­du na suk­ces lub jego brak, twier­dzi­li, że pro­ces zbie­ra­nia ma­te­ria­łów i pi­sa­nie to pięk­na przy­go­da, to wie­le od­kryć wnę­trza sa­me­go sie­bie oraz od­kryć ota­cza­ją­ce­go nas świa­ta. Pro­ces two­rze­nia daje ogrom­ną sa­tys­fak­cję. Pod­czas pi­sa­nia uru­cha­mia­my po­kła­dy ukry­tej ener­gii, roz­wi­ja­my na­szą wy­obraź­nię i kre­atyw­ność. Pi­sa­nie nie wy­ma­ga ta­kich wro­dzo­nych zdol­no­ści, ja­kie musi po­sia­dać mu­zyk, śpie­wak ope­ro­wy czy olim­pij­czyk. Pi­sa­nie jest umie­jęt­no­ścią, któ­rej mo­że­my się na­uczyć i ją roz­wi­jać wie­lo­kie­run­ko­wo.

„Każ­dy czło­wiek nosi książ­kę w so­bie” – tak po­wie­dział mój wie­lo­let­ni men­tor – wy­daw­ca Dan Poyn­ter. W peł­ni zga­dzam się z tym stwier­dze­niem. Każ­dy czło­wiek, bez wzglę­du na wy­kształ­ce­nie i po­cho­dze­nie, ma ja­kąś hi­sto­rię, ja­kieś prze­ży­cia, do­świad­cze­nia i może o tym na­pi­sać. Na­wet je­śli na­sza hi­sto­ria wy­da­je się nam ba­nal­na, to jed­nak wi­dzia­na przez pry­zmat na­szych wła­snych do­świad­czeń i emo­cji, na­szych spo­strze­żeń i prze­my­śleń też sta­je się je­dy­na w swo­im ro­dza­ju i nie­po­wta­rzal­na.

O czym pi­sać i dla kogo?

Naj­le­piej pi­sać o tym, o czym wie­my naj­le­piej, lub o tym, o czym czy­tel­ni­cy jesz­cze nie wie­dzą. Nie mu­si­my być no­bli­stą, aby ze­brać ma­te­ria­ły z kil­ku­na­stu źró­deł czy z na­szych za­wo­do­wych do­świad­czeń i cie­ka­wie przed­sta­wić swój punkt wi­dze­nia lub zwró­cić uwa­gę na ja­kieś za­gad­nie­nie.

O zna­cze­niu książ­ki nie de­cy­du­je jej ga­tu­nek, lecz ja­kość za­war­tej w niej tre­ści. Za­rów­no li­te­ra­tu­ra fak­tu czy li­te­ra­tu­ra o te­ma­ty­ce biz­ne­so­wej, jak i be­le­try­sty­ka mają tę samą wagę. Moż­na za­dać so­bie py­ta­nie, czy po­trzeb­na jest jesz­cze jed­na, dwu­set­na książ­ka na dany te­mat? Oczy­wi­ście że tak, gdyż ozna­cza to, że te­mat jest waż­ny i wy­wo­łu­je duże za­in­te­re­so­wa­nie. Je­śli stu dzie­więć­dzie­się­ciu dzie­wię­ciu au­to­rów zna­la­zło czy­tel­ni­ków, to my też mamy taką szan­sę.

Do­bra książ­ka za­czy­na się od do­brej idei, ory­gi­nal­ne­go po­my­słu. Jed­nak pod­czas pro­ce­su pi­sa­nia na­le­ży cały czas pa­mię­tać, że bez wzglę­du na ro­dzaj te­ma­tu oraz for­mę naj­istot­niej­szym ele­men­tem w każ­dej pu­bli­ka­cji jest myśl prze­wod­nia, cel, o czym chce­my pi­sać i co chce­my prze­ka­zać czy­tel­ni­kom.

Dwa­dzie­ścia pięć lat temu po­sta­no­wi­łam zo­stać pi­sar­ką. Po­in­for­mo­wa­łam ro­dzi­nę, że wy­jeż­dżam na ja­kiś czas do mo­jej po­sia­dło­ści nad je­zio­rem, bio­rę psa i za­czy­nam pi­sać książ­kę. Tak so­bie wte­dy wy­obra­ża­łam ży­cie pi­sar­ki od­da­lo­nej od świa­ta, szu­ka­ją­cej na­tchnie­nia w pięk­nie na­tu­ry i kon­tak­cie z przy­ro­dą.

Mi­ja­ły dni, a ja nie mia­łam po­ję­cia, o czym chcia­ła­bym pi­sać. Każ­de­go po­ran­ka za­czy­na­łam ja­kiś tekst, ale po żmud­nym na­pi­sa­niu kil­ku­na­stu zdań zmie­nia­łam te­mat lub sło­wa. Sta­łam tak w miej­scu po­nad mie­siąc. Czas upły­wał, a ja co­raz bar­dziej by­łam prze­ko­na­na, że bra­ku­je mi ta­len­tu pi­sar­skie­go i że będę mu­sia­ła zmie­nić mój po­mysł na ży­cie. Po dwóch mie­sią­cach wró­ci­łam do domu z jed­ną za­pi­sa­ną stro­ną (któ­rą do dziś trzy­mam na pa­miąt­kę) oraz z prze­ko­na­niem, że pi­sa­nie było tyl­ko złud­nym dzie­cin­nym ma­rze­niem.

Do­pie­ro dzie­sięć lat póź­niej, kie­dy przy­je­cha­łam do Pol­ski na kon­trakt i za­sta­łam z jed­nej stro­ny dy­na­micz­nie roz­wi­ja­ją­cy się ry­nek, a z dru­giej lu­dzi za­gu­bio­nych w no­wej rze­czy­wi­sto­ści, po­sta­no­wi­łam po­dzie­lić się mo­imi do­świad­cze­nia­mi z Ka­na­dy i na­pi­sać książ­kę 50 po­my­słów na pra­cę.

Mia­łam wte­dy mo­ty­wa­cję i kon­kret­ny te­mat w gło­wie. Wie­dzia­łam, o czym będę pi­sać. Nie mia­łam naj­mniej­szych pro­ble­mów z prze­le­wa­niem my­śli na pa­pier. Struk­tu­ra two­rzy­ła się pod­czas pi­sa­nia. W re­zul­ta­cie książ­ka po­wsta­ła w kil­ka mie­się­cy, mimo że mu­sia­łam prze­pro­wa­dzić po­nad sześć­dzie­siąt wy­wia­dów.

Uwie­rzy­łam wte­dy, że każ­dy może na­pi­sać książ­kę, je­śli wie, o czym chce pi­sać i co chce prze­ka­zać.

Ko­lej­ne książ­ki pi­sa­łam, uży­wa­jąc tego sa­me­go warsz­ta­tu, któ­ry pre­zen­tu­ję po­ni­żej. Sko­rzy­sta­ło z nie­go wie­le osób w róż­nych kra­jach, mię­dzy in­ny­mi dok­to­ran­ci, le­ka­rze, in­ży­nie­ro­wie i ar­ty­ści.

Cza­sem wy­star­czy­ła mała wska­zów­ka, in­nym ra­zem do­pra­co­wa­nie pla­nu lub zmo­ty­wo­wa­nie do pra­cy po­przez re­gu­lar­ny kon­takt oraz usta­le­nie prio­ry­te­tów.

Pro­ces po­wsta­wa­nia książ­ki za­czy­na­my więc od za­sta­no­wie­nia się, co jest na­szą spe­cja­li­za­cją lub pa­sją, na jaki te­mat sami z przy­jem­no­ścią chcie­li­by­śmy czy­tać i zdo­by­wać nowe in­for­ma­cje. Nie­waż­ne, czy jest to fi­zy­ka nu­kle­ar­na, ogrod­nic­two czy go­to­wa­nie. Każ­dy te­mat znaj­dzie za­in­te­re­so­wa­nie wśród czy­tel­ni­ków. Waż­ne jest, aby była to przy­jem­ność i przy­go­da dla nas sa­mych.

Na­stęp­nie, po prze­my­śle­niu i wy­bra­niu za­gad­nie­nia, mu­si­my prze­ana­li­zo­wać te­mat głę­biej. Ko­lej­nym eta­pem za­tem jest opra­co­wa­nie wstęp­nej wi­zji i te­ma­tu, nad któ­rym chce­my pra­co­wać. To może się zmie­nić w trak­cie opra­co­wań, ale od po­cząt­ku mu­si­my mieć za­rys pra­cy, aby do­brać ma­te­ria­ły i zna­leźć źró­dła, któ­re będą nam po­trzeb­ne.

Do­brym ćwi­cze­niem na tym eta­pie jest roz­wa­że­nie „Co by­ło­by, gdy­by...” i spoj­rze­nie na to samo za­gad­nie­nie in­ny­mi ocza­mi. Na przy­kład z punk­tu wi­dze­nia no­wi­cju­sza, któ­ry nie wie nic o da­nej dzie­dzi­nie, lub z punk­tu wi­dze­nia cu­dzo­ziem­ca, a na­wet z punk­tu wi­dze­nia oso­by prze­ciw­nej płci. Pi­sarz nie tyl­ko po­wi­nien mieć wi­zję, ale rów­nież po­sia­dać umie­jęt­ność za­uwa­ża­nia naj­drob­niej­szych szcze­gó­łów. Jest to kwe­stia kon­cen­tra­cji. Każ­dy może się tego na­uczyć.

Jed­nym z naj­prost­szych ćwi­czeń na wy­ostrze­nie spoj­rze­nia jest opi­sa­nie po­ko­ju lub in­ne­go wy­bra­ne­go miej­sca z róż­nych punk­tów wi­dze­nia. Naj­pierw sia­da­my w jed­nym rogu po­ko­ju i opi­su­je­my to, co wi­dzi­my, uwzględ­nia­jąc wszyst­kie przed­mio­ty. Na­stęp­nie sia­da­my w in­nym miej­scu i po­wta­rza­my ćwi­cze­nie: ko­lej­no wy­obra­ża­my so­bie, że je­ste­śmy w tym po­ko­ju za­błą­ka­nym ma­łym dziec­kiem, mu­chą lub wy­stra­szo­ną mysz­ką. Opi­su­je­my z de­ta­la­mi wszyst­kie na­sze wra­że­nia...

Spre­cy­zo­wa­nie głów­nej my­śli na­szej pu­bli­ka­cji bę­dzie ła­twiej­sze pod­czas po­sze­rza­nia wie­dzy na wy­bra­ny te­mat oraz pod­czas gro­ma­dze­nia ma­te­ria­łów. Zwy­kle wiel­ka idea nie po­ja­wia się od razu, naj­czę­ściej w cza­sie pra­cy i ana­li­zy te­ma­tu – a na­wet do­pie­ro pod­czas for­mu­ło­wa­nia koń­co­wych wnio­sków. Może się zda­rzyć, że bę­dzie­my kil­ka­krot­nie zmie­niać nasz punkt wi­dze­nia i two­rzyć nowe idee, gdyż tak prze­bie­ga ak­tyw­ny pro­ces twór­czy. Pod­czas tego pro­ce­su po­win­ni­śmy co ja­kiś czas uwzględ­nić od­po­wie­dzi na py­ta­nia: kto? co? gdzie? kie­dy? dla­cze­go? jak?

Nie­któ­rzy moi klien­ci tak roz­bu­dza­li swo­ją fa­scy­na­cję opi­sy­wa­ną dzie­dzi­ną, że roz­po­czy­na­li do­dat­ko­we stu­dia w tym kie­run­ku. Mnie sa­mej przy­da­rzy­ła się po­dob­na przy­go­da z in­te­li­gen­cją emo­cjo­nal­ną. W 1992 r. spo­tka­łam się po raz pierw­szy z tym ter­mi­nem. Wte­dy nie było wie­lu pu­bli­ka­cji na ten te­mat i po­sta­no­wi­łam do­trzeć do twór­cy in­te­li­gen­cji emo­cjo­nal­nej pro­fe­so­ra Pe­te­ra Sa­lo­veya. Do­sta­łam z Uni­wer­sy­te­tu Yale mnó­stwo ma­te­ria­łów. Fa­scy­na­cja prze­ro­dzi­ła się w pa­sję i tak po­wsta­ło kil­ka mo­ich na­stęp­nych ksią­żek po­ru­sza­ją­cych te­ma­ty­kę in­te­li­gen­cji emo­cjo­nal­nej, na­pi­sa­nych za­rów­no po pol­sku, jak i po an­giel­sku.

Ko­lej­nym spo­so­bem na zna­le­zie­nie te­ma­tu jest wy­szu­ki­wa­nie za­leż­no­ści i związ­ków róż­nych ele­men­tów z dzie­dzi­ny, któ­rą chce­my się za­jąć. Nic nie ist­nie­je bez po­wią­zań, wszyst­ko jest w ja­kiś spo­sób po­łą­czo­ne ze sobą.

Wy­bierz trzy do­wol­ne rze­czow­ni­ki i opisz ich po­wią­za­nie ze sobą... Zwią­zek może być skom­pli­ko­wa­ny lub bar­dzo pro­sty, jak na przy­kład przy­czy­na i sku­tek (deszcz – może być przy­czy­ną po­wo­dzi lub być ży­cio­daj­ny, złość – może do­pro­wa­dzić do wal­ki lub za­mknię­cia się w so­bie). In­nym przy­kła­dem współ­za­leż­no­ści może być kwiat i psz­czo­ła; rów­nież część ca­ło­ści, cze­goś więk­sze­go jak pań­stwo bę­dą­ce czę­ścią kon­ty­nen­tu. Po­wtórz ćwi­cze­nie kil­ka­krot­nie, prze­cho­dząc do po­jęć abs­trak­cyj­nych.

Te­raz przed­staw, jak wy­bra­ny przez cie­bie zwią­zek mógł­by wi­dzieć twój przy­ja­ciel. A na­stęp­nie, jak opi­sał­by go twój wróg.

Ko­pal­nię po­my­słów mamy w in­ter­ne­cie. Mo­że­my po­ba­wić się i wstu­ki­wać róż­ne ha­sła. Jest to bar­dzo efek­tyw­ny ro­dzaj „bu­rzy mó­zgu”. Przy tym po­zna­je­my ry­nek, a zdo­by­te in­for­ma­cje mogą stać się na­szy­mi cen­ny­mi ma­te­ria­ła­mi. Na­le­ży jed­nak za­wsze pa­mię­tać o rze­tel­no­ści źró­deł, z któ­rych po­zy­sku­je­my in­for­ma­cje. Na przy­kład do li­te­ra­tu­ry o te­ma­ty­ce biz­ne­so­wej naj­lep­sze są in­sty­tu­cje edu­ka­cyj­ne i na­uko­we oraz ar­chi­wa do­brych cza­so­pism.
mniej..

BESTSELLERY

Kategorie: