Jak się uczyć - ebook
Jak się uczyć - ebook
Program, który pomógł milionom uczniów i studentów uczyć się mądrze i skutecznie.
Jak się uczyć przedstawia rewolucyjny system nauki bogato ilustrowany przykładami – dzięki niemu wszyscy, którzy chcą zdobywać wiedzę, poradzą sobie na każdym etapie kształcenia.
Jeśli jesteś uczniem starszych klas szkoły podstawowej, gimnazjum, liceum/technikum.
Jeśli jesteś studentem.
Jeśli starasz się o stypendium lub chcesz podjąć naukę za granicą.
Jeśli po latach przerwy chcesz wrócić do nauki ta książka jest dla ciebie!
Dzięki niej poznasz dogłębnie podstawowe elementy procesu uczenia się - czyli czytanie, pisanie, zarządzanie czasem, pamięć i umiejętność zdawania testów i egzaminów – po to, żeby niczego nie przegapić w procesie zdobywania wiedzy. Znajdziesz tu wskazówki, jak najlepiej przygotować sobie warunki sprzyjające nauce, jak wyróżniać się w klasie czy grupie, jak prowadzić poszukiwania online i wiele innych.
Jak się uczyć:
• Pomaga uczniom i studentom w każdym wieku – od szkoły podstawowej aż do uzyskania dyplomu, nawet tym, którzy po długiej przerwie wracają do nauki.
• Wpaja umiejętności, które będą przydatne również poza szkołą czy uczelnią i w późniejszym życiu.
• Zawiera wskazówki, jak pomagać w nauce młodszym dzieciom, zwalczać zmęczenie i znudzenie w trakcie nauki, najwięcej skorzystać z zajęć klasowych i wiele innych.
Kategoria: | Poradniki |
Zabezpieczenie: |
Watermark
|
ISBN: | 978-83-8062-765-9 |
Rozmiar pliku: | 1,1 MB |
FRAGMENT KSIĄŻKI
Zdobywanie wiedzy samo w sobie jest lepsze niż największa nagroda.
WILLIAM HAZLITT
Kiedy zacząłem przygotowywać to nowe wydanie¹, zastanawiałem się, czy będę musiał wprowadzić radykalne zmiany w stosunku do poprzedniej wersji książki. Czy współczesna technologia – od tablic interaktywnych i smartfonów po miliony aplikacji i niezliczone strony internetowe – na tyle zmieniła krajobraz edukacyjny, że wiele wskazówek i metod, o których poprzednio pisałem, odeszło już do lamusa?
Świadomość niesłychanego postępu technologicznego, jaki dokonał się w ciągu ostatnich dziesięciu lat, zmusiła mnie do starannego przemyślenia na nowo wszystkich aspektów tej książki. Czy są obecnie łatwiejsze i bardziej wydajne sposoby wykonywania odwiecznych zadań związanych z nauką? Czy wystąpiły nowe problemy, które należy uwzględnić? Czy niektóre z proponowanych wcześniej porad i narzędzi stały się beznadziejnie przestarzałe?
Ponieważ już Montaigne stwierdził, że „Człowiek musi stale się uczyć”, z przyjemnością informuję, że osoby, które dziś chcą skutecznie zdobywać wiedzę, muszą opanować zasadniczo taki sam zestaw umiejętności uczenia się jak dawniej. Tyle że na szczęście dla nich zdecydowanie rozwinęły się i wzbogaciły sposoby ich opanowywania i narzędzia, które to ułatwiają.
Zatem to wydanie Jak się uczyć też zawiera wskazówki, metody i rady ułatwiające czytanie, rozumienie i zapamiętywanie przeczytanego materiału, robienie notatek na zajęciach, z podręcznika, w bibliotece i online, przygotowywanie się do wszelkiego rodzaju testów i egzaminów i osiąganie na nich lepszych wyników, przeprowadzanie potrzebnych badań i przygotowywanie świetnych prac pisemnych i ustnych oraz organizowanie nauki w taki sposób, by osiągać najlepsze wyniki w jak najkrótszym czasie. Ale przedstawiono tu również ważne umiejętności, które możesz początkowo uznać za niemające nic wspólnego z nauką, a także istotne kroki, które musisz podjąć od samego początku, a w związku z tym zajmiemy się nimi najpierw.
Od czego zacząć
Bezużyteczną rzeczą jest uczyć się, lecz nie myśleć, a niebezpieczną myśleć, a nie uczyć się niczego².
KONFUCJUSZ
Wyrobienie sobie dobrych nawyków w dziedzinie uczenia się można porównać do wyścigu pomiędzy tobą a kolegami. Zanim wskaże się zwycięzcę, trzeba najpierw uzgodnić, gdzie jest linia mety. Innymi słowy, musisz wiedzieć, jak mierzyć swoją zdolność korzystania z tych umiejętności. Co można nazwać dobrym rezultatem? A co złym?
Wyścigu nie można wszakże zacząć, dopóki nie wiadomo, gdzie jest linia startu, szczególnie jeśli dla każdego z was znajduje się gdzie indziej!
W rozdziale 1 scharakteryzowane są wszystkie umiejętności potrzebne do uczenia się. Wyjaśniam również, jak każda z nich może i powinna być wykorzystywana w twoim życiu. Pozwoli ci to ustalić, gdzie znajduje się twoja linia startowa.
Z rozdziału 2 dowiesz się, jak ważne jest, gdzie, jak i kiedy się uczysz, dzięki czemu będziesz mógł zacząć tworzyć warunki do nauki idealne dla ciebie.
Przyswojenie sobie prawidłowych nawyków uczenia się nie odegra jednak roli magicznego eliksiru. Jeśli nie masz zdolności do matematyki i innych przedmiotów ścisłych, to nawet wykucie na pamięć Jak się uczyć nie doprowadzi cię do zdobycia Nagrody Nobla z fizyki. Nikt nie jest świetny we wszystkim, ale każdy jest dobry w czymś. Dlatego zajmiemy się także ustaleniem, które przedmioty lubisz, a których zdecydowanie nie, a także w których jesteś najlepszy lub najsłabszy.
W rozdziale 2 przedstawiono również niektóre nienamacalne czynniki wpływające na przyswajanie wiedzy, takie jak warunki domowe, nastawienie czy motywacja. Jeśli uczysz się z zapałem i masz motywację do osiągnięcia pewnych celów, pozostałe części układanki wpływającej na twoje nawyki w dziedzinie uczenia się łatwiej trafią w przynależne im miejsce. Jednym z kluczy do sukcesu jest wiara w etos nauki.
Na koniec należy uwzględnić jeszcze inne elementy procesu zdobywania wiedzy – i w związku z tym nauczyć się rozszyfrowywać nauczycieli, znaleźć sobie mentora, wyzbyć się perfekcjonizmu i nabrać większej elastyczności. Wszystko to razem przygotuje cię do udanego startu.
Czytanie i rozumienie
W rozdziale 3 zajmiemy się umiejętnościami o decydującym znaczeniu dla każdego procesu nauki, czyli czytaniem i rozumieniem. Na nic ci się nie przyda doskonała umiejętność robienia notatek, świetna znajomość swojej biblioteki, biegłość w poszukiwaniach online ani pilna nauka do testów i egzaminów, jeśli masz trudności z czytaniem (lub czytasz za mało) albo zrozumieniem i zapamiętaniem tego, co przeczytałeś.
Czytanie to umiejętność, którą zazwyczaj nabywamy w młodym wieku. Jeśli jeszcze tego nie zrobiłeś, to teraz nadeszła na to pora!
Usprawnianie pamięci
W rozdziale 4 ponownie wprowadziłem wskazówki, techniki i sztuczki służące poprawie pamięci, które usunąłem w poprzednich wydaniach, żeby książka nie była zbyt długa. Uznałem, że nie można jednak eliminować opanowania umiejętności tak ważnych, jak zapamiętywanie liczb i długich list, tworzenia łańcuchowych historyjek czy innych mnemotechnik. Ponadto część materiału znajdującego się wcześniej w rozdziale 3 – dotyczącego sposobu zapamiętywania większej ilości przeczytanych informacji – przeniosłem do tego nowego rozdziału.
Nadrabianie straconego czasu
Wielu z was będzie mogło dokonać znaczących zmian w życiu, wcale nie pracując ciężej, tylko mądrzej. Chodzi po prostu o to, żeby lepiej wykorzystywać czas przeznaczony na naukę i w ciągu tych samych dwóch, trzech czy czterech godzin osiągnąć dwukrotnie, trzykrotnie lub czterokrotnie więcej. W rozdziale 5 przedstawiam rozmaite proste i łatwe w użyciu narzędzia wspomagające lepszą organizację pracy i poprawę zarządzania czasem – dzięki nim będziesz stale na właściwej drodze i ze wszystkim zdążysz.
Wychodzenie na czoło klasy
W rozdziale 6 zajmę się doświadczeniem, które łączy nas wszystkich, młodych i starych, a mianowicie klasą szkolną. Pomogę ci w robieniu lepszych notatek w każdego rodzaju szkole, zachęcę do aktywniejszego udziału w klasowych dyskusjach i pokażę, jak więcej wynosić z zajęć.
Tworzenie świetnej pracy semestralnej
We wcześniejszych wydaniach tej książki znajdował się rozdział na temat korzystania z biblioteki, który później zmieniłem na „Jak przeprowadzić badania”, kiedy niezbędne stało się uwzględnienie coraz popularniejszych poszukiwań potrzebnych materiałów w Internecie. Ten rozdział był stosunkowo krótki, a po nim następował znacznie dłuższy, w którym omawiałem wszystkie kroki niezbędne, by przygotować wspaniały esej, pracę semestralną czy referat ustny.
W tym wydaniu zmieniłem te rozdziały tak, by miały zbliżoną długość. Rozdział 7 jest zatem poświęcony wszystkim przygotowaniom do stworzenia pracy pisemnej, od wyboru tematu i ułożenia długofalowego harmonogramu do sformułowania tezy wstępnej, stworzenia roboczego konspektu i przeprowadzenia badań w bibliotece i/lub Internecie.
Zachowałem krótkie omówienie dwóch głównych systemów klasyfikacji bibliotecznej – dziesiętnej Deweya i Biblioteki Kongresu – oraz pokazuję, jak przeprowadzić sprawne poszukiwania potrzebnych informacji w Internecie bez ulegania pokusie sprawdzania, nieraz godzinami, co się kryje pod tym interesującym linkiem.
W rozdziale 8 zakładam, że większość lub całość badań i poszukiwań została już zakończona, w związku z czym przeprowadzam cię przez proces porządkowania informacji i pisania, od stworzenia brudnopisu przez wprowadzanie zmian, sprawdzanie i nadawanie ostatecznego kształtu przypisom po załączniki i bibliografię. Poświęcam też nieco miejsca omówieniu podstawowych różnic pomiędzy przygotowaniem pracy pisemnej a przedstawieniem tych samych informacji ustnie.
Jak świetnie sobie poradzić z każdym testem
W rozdziale 9 jest mowa o przygotowywaniu się do testów, w tym o różnicach pomiędzy uczeniem się do cotygodniowych sprawdzianów, testów z większego zakresu materiału i egzaminów końcowych, o minusach uczenia się na ostatnią chwilę (ale też, jak to zrobić, jeśli nie masz wyboru – wstyd!), o sposobie przygotowywania się do różnego typu testów i ich zdawania (wielokrotnego wyboru, prawda–fałsz, wypracowanie, egzamin z dostępem do materiałów itp.), o tym, jak zwiększyć trafność zgadywania, a nawet, na jakie pytania odpowiadać najpierw, a które zostawiać na koniec.
Na ile inteligentnie się uczysz?
Jak się uczyć to najbardziej kompleksowy poradnik na temat przyswajania wiedzy, jaki kiedykolwiek napisano – wyjaśniający podstawowe kwestie krok po kroku, tak że każdy może wprowadzić te wskazówki w życie, żeby rozwinąć i udoskonalić umiejętności niezbędne dla osiągania sukcesów w nauce.
Jeśli masz problemy na studiach lub w szkole średniej, to jest twoje koło ratunkowe.
Jeśli jesteś uczniem liceum, który planuje pójść na studia, teraz nadeszła pora, by udoskonalić swoją umiejętność nauki.
Jeśli nie planujesz studiować, a nawet jeśli rozważasz rzucenie liceum przy pierwszej nadarzającej się okazji, to i tak potrzebujesz Jak się uczyć.
Jeśli jesteś osobą dorosłą, która wraca do nauki po długiej przerwie, nic ci nie zastąpi wskazówek i technik, które poznasz dzięki tej książce.
A jeśli jesteś naprawdę słabym uczniem? Nie chodzi o to, jak bardzo jesteś inteligentny, tylko na ile inteligentnie się uczysz.
Jak się uczyć pomoże uczniom i studentom w każdym wieku i o każdym poziomie zdolności – poza może dwoma procentami tych z was, których określa się mianem „genialnych”.
Jeśli masz stopnie przeciętne do dobrych, zauważysz u siebie zdecydowaną zmianę. Jeśli z trudem zaliczasz kolejne lata nauki, ogromnie skorzystasz, stosując rady z tej książki. Jeśli natomiast miałeś dobre nawyki związane z nauką, ale ze względu na długą przerwę trochę wyszedłeś z wprawy, Jak się uczyć doskonale ci pomoże je odświeżyć.
I nawet jeśli należysz do tych dwóch procent genialnych uczniów, to i tak sądzę, że znajdziesz tu wiele przydatnych technik.
Dla kogo właściwie jest ta książka?
Pierwotnie napisałem Jak się uczyć dla uczniów liceów, ale z czasem się przekonałem, że okazała się ona przydatna również dla innych grup odbiorców.
Zaskoczyło mnie, jak dużo dorosłych osób ją kupiło. Częściowo byli to czytelnicy zamierzający wznowić naukę i w związku z tym odświeżyć potrzebne do tego umiejętności. Inni z kolei już dawno ukończyli edukację, ale uznali, że jeśli teraz opanują umiejętności niezbędne do skutecznej nauki, których nauczyciele im nie wpoili (albo im samym nie chciało się ich nauczyć), będą osiągać większe sukcesy w pracy zawodowej.
Bardzo dużą grupę stanowili rodzice borykający się z odwiecznymi problemami, jak skłonić córkę czy syna, żeby więcej czytali (byli punktualni, więcej zapamiętywali, mieli lepsze stopnie itp.).
Dlatego teraz chciałbym się krótko zwrócić do każdej z grup odbiorców tej książki i omówić sprawy, które konkretnie jej dotyczą.
Jeśli jesteś uczniem liceum lub technikum
Tobie szczególnie powinien odpowiadać format tej książki. Są tu stosunkowo krótkie zdania i akapity, miejscami humorystyczne (mam nadzieję) nagłówki i język. Pierwotnie pisałem ją właśnie dla ciebie.
Powinieneś natomiast być niezadowolony, że tyle lat już jesteś w szkole i przeżywasz okres, który ogromnie wpłynie na twoją dalszą edukację – a nadal nie wiesz, jak skutecznie się uczyć! Nie trać ani chwili więcej. Twoim absolutnym priorytetem niech będzie teraz opanowanie wszystkich umiejętności niezbędnych do skutecznej nauki przedstawionych w tej książce.
Jeśli jesteś uczniem gimnazjum
Gratulacje! Uczysz się, jak się uczyć, w idealnym momencie. Niewątpliwie pierwsza, druga czy trzecia klasa gimnazjum – przed dokonaniem tego nieraz ogromnego skoku do liceum – to świetny okres na opanowanie umiejętności umożliwiających inteligentne zdobywanie wiedzy. Dzięki nim w liceum nie tylko łatwiej będzie ci się uczyć, ale też będą to dla ciebie przyjemniejsze i pełne sukcesów lata.
Jeśli jesteś „typowym” studentem
Jeśli jesteś w wieku pomiędzy 18. a 25. rokiem życia, mam nadzieję, że starasz się udoskonalić jedną czy dwie umiejętności potrzebne do uczenia się, których nie zdążyłeś opanować wcześniej. A może tych dziedzin jest więcej i wcale nie starasz się nadrobić braków? Jeśli tak, to nie wiem, jak chcesz pomyślnie ukończyć studia. (Właściwie to nie mam pojęcia, jakim cudem dostałeś się na studia). Jeśli zaczynasz od zera, mam dla ciebie taką samą radę jak dla uczniów liceów: zacznij traktować naukę, jak się uczyć, jako swój najwyższy priorytet.
Jeśli jesteś „nietypowym” uczniem lub studentem
Jeśli w wieku 25, 45, 65 czy 85 lat wracasz po przerwie do nauki w liceum czy na studiach licencjackich lub magisterskich, to porady z Jak się uczyć przydadzą ci się bardziej niż komukolwiek innemu! Im więcej lat minęło, tym większe prawdopodobieństwo, że nie pamiętasz już, co zapomniałeś. A zapomniałeś to, co powinieneś był pamiętać! Stale powtarzam, że nigdy nie jest za wcześnie na opanowanie prawidłowych nawyków w dziedzinie nauki, ale muszę też stanowczo podkreślić, że nigdy nie jest za późno.
Co mogą zrobić rodzice?
Edukacja, podobnie jak nerwica, zaczyna się w domu.
MILTON SAPIRSTEIN
Wygląda na to, że jest więcej pełnych zaangażowania rodziców niż uczniów, ponieważ podczas każdego mojego wystąpienia w radiu lub telewizji pierwszy dodzwania się nieodmiennie zmartwiony rodzic, by zapytać: „Co mogę zrobić, żeby pomóc mojemu dziecku lepiej radzić sobie w szkole?”. Poniżej przedstawiam zasady postępowania dla rodziców uczniów w każdym wieku:
- Urządź dziecku miejsce do odrabiania zadań domowych. Wolne od czynników rozpraszających uwagę i dobrze oświetlone, gdzie wszystkie rzeczy niezbędne do pracy będą pod ręką.
- Wprowadź stałe zwyczaje związane z odrabianiem lekcji. Badania wykazują, że uczniowie i studenci trzymający się określonej rutyny są lepiej zorganizowani i w rezultacie odnoszą większe sukcesy w nauce.
- Ustal priorytety związane z zadaniami domowymi. Chodzi o to, żeby po prostu zarządzić, że zadania domowe są priorytetem – przed randką, oglądaniem telewizji, grą z kolegami i wszystkim innym.
- Niech czytanie stanie się nawykiem. Dla dzieci, ale również dla ciebie. Dzieci zawsze chętnie robią to, co rodzice robią, a nie mówią (nawet jeśli im powiesz, że nie mają robić tego, co ty). Zatem jeśli stale gderasz, że mają czytać, a sam urządzasz sobie 24-godzinny maraton Breaking Bad, to łatwo zauważyć, jak sprzeczne sygnały przekazujesz.
- Wyłącz telewizor. A przynajmniej zdecydowanie ogranicz ilość czasu, jaki dziecko przed nim spędza, i wyznacz dozwolone pory na oglądanie telewizji. Wiem, że to może być zalecenie najtrudniejsze do wprowadzenia – sam mam za sobą „okres burzy i naporu” podczas dorastania mojej córki.
- Rozmawiaj z nauczycielami. Dowiedz się, czego twoje dzieci powinny się uczyć. Inaczej jak miałbyś im pomagać? Mogłoby nawet się okazać, że twoja „pomoc” jest sprzeczna z tym, co usiłują osiągnąć nauczyciele.
- Zachęcaj i motywuj, ale nie gderaj, żeby dzieci odrobiły lekcje, bo to nie zdaje egzaminu. Im więcej będziesz zrzędzić, tym szybciej przestaną cię słuchać.
- Nadzoruj ich pracę, ale nie daj się wciągnąć w pułapkę odrabiania lekcji za nie. Na przykład sprawdzenie pracy pisemnej i wskazanie niedociągnięć to przydatna pomoc. Ale jeśli wszystkie zmiany wprowadzisz sam, dziecko niczego się nie nauczy… oprócz tego, że nie ponosi odpowiedzialności za własną pracę.
- Chwal dzieci za sukcesy, ale nie za marnie wykonane zadania, bo dzieci doskonale wyczuwają nieszczerość.
- Wytłumacz starszym dzieciom, jak wygląda rzeczywistość. Jeśli się dowiedzą i uwierzą, że w realnym świecie nikt nie będzie zwracał szczególnej uwagi na ich stopnie, tylko na wiedzę i umiejętności, oszczędzi wam to wielu łez (zapewne twoich). Chyba nigdy nie jest za wcześnie, żeby uświadomić (ostrożnie i łagodnie) twojemu małemu geniuszowi, że życie w rzeczywistości nie jest sprawiedliwe… i zapewniać mu lub jej wsparcie pomagające poradzić sobie z tym faktem.
- Zadbaj o zasoby technologiczne niezbędne twoim dzieciom do odnoszenia sukcesów. Niezależnie od wieku dzieci muszą umieć obsługiwać komputer i mieć dostęp do Internetu, żeby przetrwać w szkole i poza nią.
- Już teraz wyłącz telewizor!
- Ukryj ich telefony komórkowe oraz wyłącz komunikator internetowy i powiadomienia tekstowe na czas odrabiania zadań domowych. Przygotuj się, że będą cię usiłowały przekonać, iż wiadomości tekstowe, czaty, powiadomienia i alerty absolutnie nie przeszkadzają w odrabianiu zadań z matematyki. Rodzice, którzy w to wierzą, dają się też przekonać, że najlepsze miejsce do nauki znajduje się przed włączonym telewizorem.
Czy jesteś gotów czegoś się nauczyć?
Książka, którą trzymasz w ręku (lub masz na e-czytniku), w Stanach Zjednoczonych doczekała się już ósmego wydania i pomaga uczniom, rodzicom (a nawet nauczycielom) od ponad dwudziestu pięciu lat. Jeśli potrzebna ci jest większa pomoc w konkretnej dziedzinie, masz do dyspozycji jeszcze pięć bardziej szczegółowych książek w ramach programu How to Study Rona Frya: „Ace” Any Test, Get Organized, Improve Your Memory, Improve Your Reading i Improve Your Writing³.
Dziękuję bardzo czytelnikom, że wszystkie te książki odniosły sukces.
Uczenie się nie powinno być bolesnym ani nudnym procesem, a jednak nieraz jest. Nie obiecuję, że Jak się uczyć ułatwi wszystko. Tak się nie stanie, bo to niemożliwe. Na dodatek może być potrzebne nieco pracy z twojej strony, żebyś osiągnął to, czego pragniesz. Z pewnością jednak ta książka oświetli ci drogę, wskaże kierunki i wyposaży cię należycie na tę podróż.
Na niektórych zajęciach za pierwszym razem nie zrozumiesz wszystkiego, co przeczytasz lub usłyszysz. Może nawet za drugim lub trzecim też nie. Być może będziesz musiał bardzo mozolnie się tego uczyć. Ale to nie znaczy, że coś jest z tobą nie w porządku. Może tego przedmiotu wszyscy uczą się powoli. (Dla mnie szczególną zmorą była chemia fizyczna). Poza tym, jeśli nauczyciel źle wykonuje pracę albo podręcznik jest źle napisany, to każdy przedmiot może wydawać się trudny.
Z pewnością dojdziesz też do wniosku, że jeden lub nawet kilka przedmiotów do niczego ci się w życiu nie przyda. „Nie mam pojęcia, po co wymagają, żebym się uczył trygonometrii (fizyki, literatury francuskiej, historii Europy – wybierz pasujące). Nigdy tego nie wykorzystam”.
Zapewniam cię, że nie masz pojęcia, co ci będzie potrzebne, z czego skorzystasz lub co będziesz pamiętał w przyszłym tygodniu, a co tu mówić o następnych dziesięciu latach. Muszę przyznać, że zadziwiająco dużo „bezużytecznych” informacji i partii wiedzy miało decydujące znaczenie dla mojej kariery zawodowej.
Dlatego ucz się wszystkiego. Entuzjazmuj się samym procesem nabywania wiedzy, a gwarantuję ci, że nigdy nie zmartwisz się tym, co będziesz musiał wiedzieć w przyszłości.
Nieskromnie twierdzę, że Jak się uczyć jest najlepszą książką z tej dziedziny dostępną na rynku. Oczywiście oferowanych jest mnóstwo książek o tej tematyce, ale niestety przeważnie nie zapewniają zainteresowanym tego, co obiecują.
Autor jednej z tych pozycji poświęcił może z sześć stron na kwestię zarządzania czasem… za to aż dwadzieścia sześć na omówienie znaczenia snu, aktywności fizycznej i odżywiania (włącznie z przykładowymi jadłospisami).
Nie widzę sensu w marnowaniu twojego czasu na sprawy oczywiste. Wiadomo, że każde przedsięwzięcie – również nauka – sprawia większe trudności, kiedy jesteś zmęczony, głodny, pod wpływem narkotyków albo alkoholu itd. Dlatego proszę, żebyś kierował się po prostu zdrowym rozsądkiem. Jedz na tyle zdrowo, na ile możesz, przesypiaj tyle godzin, ile twój organizm potrzebuje, staraj się być w miarę sprawny fizycznie oraz unikaj alkoholu i narkotyków. Jeśli twoje problemy z nauką są związane z którymś z powyższych czynników i nie potrafisz sam tego przezwyciężyć, skorzystaj z dobrego poradnika albo profesjonalnej pomocy.
Inny autor stawia z kolei kilka zasadniczych pytań: „Kiedy powinienem się uczyć?”, „Gdzie powinienem się uczyć?” i „Jak długo powinienem się uczyć?”, po czym udziela na nie autorytatywnych odpowiedzi: „wcześnie”, „w odosobnionym miejscu” i „nie dłużej niż godzinę na raz”.
Moim zdaniem w materii uczenia się w bardzo niewielu wypadkach można zdecydowanie orzec, że coś jest dobre lub złe. Z pewnością nie ma jednego „słusznego” podejścia do testów wielokrotnego wyboru czy jedynego „prawidłowego” sposobu robienia notatek. Dlatego nie daj się omamić, że jest, szczególnie jeśli twój sposób działania w twoim wypadku daje dobre wyniki. Nie naprawiaj tego, co nie jest zepsute, tylko dlatego że jakiś samozwańczy guru w dziedzinie uczenia się twierdzi, że jesteś w błędzie. Może to on całkowicie się myli.
Nie muszę chyba mówić, że mojej książki też nie powinieneś czytać z nastawieniem, że znajdziesz w niej jedynie słuszny, bezcenny system „zasad”, które sprawdzą się dla każdego. Nie znajdziesz, bo nie ma czegoś takiego. Znajdziesz za to mnóstwo technik, wskazówek, sztuczek i sprytnych pomysłów, z których część okaże się dla ciebie przydatna, a część nie. Wybieraj, co chcesz, zmieniaj i dostosowuj, ustalając, co w twoim wypadku się sprawdzi – bo to ty jesteś odpowiedzialny za stworzenie swojego systemu uczenia się, a nie ja.
Sądzę, że poświęciliśmy już dość czasu na omawianie, czego będziesz się uczyć. Zabierajmy się zatem do nauki.
Ron Fry
------------------------------------------------------------------------
1 W Polsce książka ukazuje się po raz pierwszy (wszystkie przypisy tłumaczki).
2 http://kenjutsu-ryu.livejournal.com/53122.html (dostęp 15.06.2016).
3 Te książki nie są jeszcze dostępne w języku polskim.